Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Poidło "kropelkowe"


Emik3

Recommended Posts

Chciałem Was zapytać jakie macie patenty na poidełka dla pszczół. 

 

Myślałem o takim z talerzykiem dla kur http://panfarmerek.pl/data/gfx/pictures/large/3/9/3193_1.jpg

 

ale stwierdziłem, że stojąca woda do której będzie dostęp brudu, pyłu itd. nie jest ok. W związku z tym, zakupiłem baniaczek 20 lkranikiem odpowietrzającym https://sklep.klaja.pl/userdata/gfx/37e1f5e0651ef79791dc1bae444c0b3b.jpg

 

Okazało się, że nie do końca się to sprawdza. Ustawiałem kranik tak, żeby co kilka sekund kapała kropla na pochyłą wyżłobioną deseczkę. Potem na górze butli odwierciłem malutki otworek dla wyrównywania ciśnień, bo "zasysało" butlę. Mimo tego, średnio co 2 dni trzeba iść i przekręcić kranik, bo woda nie ma już takiej masy, żeby kapać dalej przez ledwo co odkręcony kranik.

 

Byłbym zainteresowany zrobieniem takiego poidełka kropelkowego, które należałoby napełniać +- co tydzień i żeby od początku do końca działało tak jak się je ustawi w związku z czym chętnie podpatrzyłbym Wasze patenty.

Link to comment
Share on other sites

Podobno najlepiej biorą wodę z naczynia wyłożonego mchem torfowym takim co rośnie na mokradłach ? Wiosną wczesną kiedy jest jeszcze zimno najlepiej jest podawać wodę bezpośrednio do ula metodą słoikową ,  nie narażamy wtedy pszczół na długie loty w poszukiwaniu wody , nieczęsto kończące się wychłodzeniem i upadkiem. Ja innych poideł nie stosuję ponieważ mam pasiekę 50 m od rzeki i w ogóle teren jest podmokły  , więc dają sobie radę ?

Link to comment
Share on other sites

Ja w tym roku testowałem poidła zrobione z wiader po farbie śnieżka.

już kiedyś opisywałem jak to wykonać.Zasada jak w poidle dla kur.

Jednak pszczoły to indywidualistki . Dziś byłem w pasiece i poidła

nie odwiedzane przez pszczoły.Za to przed ulami na trawie rojno.

Spijały kropelki deszczu lub porannej rosy.

Link to comment
Share on other sites

Jako poidło stosuję zbiornik 1000 l  na palecie + deska z listewkami - jak dobrze ustawimy zawór = miesiąc spokoju, albo nawet dłużej.

W pasiece z odkładami mam beczkę 60l od kapusty z kranem ( oczywiście zawór kulowy 3/4 cala) - ale to tragedia -  codziennie trzeba sprawdzać, czyścić i ustawiać. A i tak jak przyjedziesz w letni gorący dzień  to koniec dwumetrowej dechy z listewkami jest suchy bo albo parowanie wzrosło.albo zawór glony zapchały. Na wiosnę zamiast 60 stanie następne 1000l . Z 20 litrowego bidonu poidła nie wyobrażam sobie. 

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Kosut tylko weź pod uwagę bakterie z rodzaju Legionella, a już szczególnie w lecie i przy wysokiej temperaturze.

 

Emik3 może coś na bazie złącza do infuzji http://yavo.com.pl/userfiles/image/infuzja%20z%20%C5%82%C4%85cznikiem2.jpg lub systemu nawadniającego/kroplującego http://ogrodnik24.pl/pl/p/WAZ-OGRODOWY-LINIA-KROPLUJACA-50m-GRATIS-ZESTAW-ZLACZEK-8szt./3630?gclid=EAIaIQobChMIhp6JnIrr1QIVNzPTCh3pxwDvEAQYBSABEgIVafD_BwE - możesz gdzieś znajdziesz na metry i to podłączyć do kranu, zostawić tylko jeden kroplownik, a resztę zatkać taśma izolacyjną. Tylko to raczej do większego zbiornika ze względu na ciśnienie.

Link to comment
Share on other sites

Xpand - masz gdzieś w pobliżu pasieki płytę obornikową? Z moich obserwacji za świeżą i  czystą  wodą pszczółki nie przepadają, a promienie słoneczne w jakimś stopniu wyjaławiają środowisko.

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

W zasadzie zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Widziałem filmy i chyba artykuł gdzie ludzie do wody dla pszczół dodawali cukier, aby jego zawartość wynosiła +-10%, w ten sposób pszczoły wolały wybrać poidło z czystą wodą niż np. gnojówkę. Zastanawia mnie jednak czy robiąc w ten sposób nie będzie prawdopodobieństwa zafałszowania miodu? Może byłby to dobry patent na okres wczesnowiosenny? Gdyby tak w kwietniu podawać taką wodę, aby pszczoły preferowały podane poidło a potem w maju podawać czystą wodę. Część pszczół rozglądałoby się z innym źródłem, ale może większość by została na podanym poidle jak przy wierności kwiatowej?

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli pszczelarz decyduję się na poidło w pasiece , to na początku należy pszczoły zachęcić do niego i przyuczyć do miejsca. W tym celu dosładza się wodę . W późniejszym okresie pszczołom wystarczy sama woda , no chyba , że chcemy poprawić wydajność to  trochę większy procent :) Nie daje się wody dosłodzonej cukrem przez cały sezon !

Ja , jestem przeciwny poidłom w pasiece,

Link to comment
Share on other sites

.................................... Ja , jestem przeciwny poidłom w pasiece,

 

Pewnie nie tylko Ty.

Jak czytam fora internetowe, to widzę, że większość "pszczelarzy" na siłę uszczęśliwia swoje pszczoły. Łącznie z sugestiami, że najlepiej by dla nich było, gdyby miały podgrzewany ul w okresie zimowym.

Poidło w pasiece jest konieczne tylko wtedy, gdy w najbliższej okolicy nie ma żadnych naturalnych zbiorników wody. Jeśli takie są, to nawet jeśli będą zanieczyszczone gnojowicą czy co najgorsze jakimiś pestycydami, to pszczoły będą pobierały wodę chętniej z nich, niż z przygotowanego poidła. Jeżeli już ktoś zdecyduje się na poidło w pasiece, musi pamiętać, aby nigdy nie zabrakło w nim wody do późnej jesieni.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

No ok. Zbiornik wodny jest, ale właśnie kwestia gnojowicy i nawozów. Niech mają jakąś czystą alternatywę. Co wybiorą ich sprawa. Ja jestem przeciwny stosowaniu lotnisk do uli i jakoś większość osób jest odmiennego zdania a to też uszczęśliwianie pszczół na siłę i o rabunki łatwiej. Dosłodzę im wodę jakoś do połowy kwietnia to powinny ewentualnie się zachęcić bardziej do niego. Oczywiście jak było ciepło to siadały na poidle, ale pojedyncze osobniki.

Link to comment
Share on other sites

Ludzie co wy pijecie  ! :D

Wszystko :)  , choć gnojowicy jeszcze nie próbowałem i nie mogę odpowiedzieć jaki ma smak! Pszczoły lubią :  kwaśne , słone i słodkie rzeczy. Z moich obserwacji wynika , że najwolą słodkie  i to w dużym stężeniu . Słone i kwaśne płyny muszą spożywać , bo pszczelarze im takie serwują .Co ja tam wiem  , w/g mnie co lubią to niech sobie znajdą .

W dobie nozemozy  i zgnilca lepiej aby pszczoły miały jak najmniej kontaktów . Stosując poidło należy dbać o jego higienę bezwzględnie  , bo jak jest dobrze to jest ,, oky" , ale jak wystąpią kłopoty , to tylko je spotęgujemy.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...
Guest marbert

Czy stosujecie poidła? Jeśli tak czym je odkażacie? 

"spory Nosema są cięższe od wody i w związku z tym zawsze opadają na dno. Im głębsze jest poidło , tym głębiej leżą spory, a więc tym mniejsze jest prawdopodobieństwo zakażenia się zdrowych pszczół nosemozą."

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.