Tajden 39 Posted October 6, 2017 Mimo mojego milczenia, trochę się rozwijałem. Pszczelarstwo pochłonęło mnie całkowicie. Miotałem się jak durny z kilkoma mikro pasiekami, nie wiedząc ile, jaka pasieka mam mieć rodzin. I jak to zwykle bywa, życie samo nakreśliło mi plan rozwoju. Zacząłem od 4 rodzin w ogrodzie pod domem. Ale teraz jest już tylko jedna rodzina, bo trzy ule przewiozłem w maju do parku na Cytadeli, prawie w centrum miasta. Niby centrum, ale nad Wartą, gdzie jest, jeszcze inny park w sąsiedztwie Cytadeli. 6 rodzin, mam w Łęczycy, dokładnie 8 km od domu. A czwarta pasieka, z przypadku, bo pomagałem koledze, który jest poważnie chory, i lekarz zabronił mu jeździć samochodem. A ta pasieka, jest z drugiej strony Warty, 25 minut pieszo przez las. Życie mi podpowiedziało, że mam mieć w każdej z czterech pasiek, po 6 rodzin. Miodu mi pszczoły dały sporo (jak na moje umiejętności) – 158 kg. A jedyny ul, który się ostał pod domem, dał – 58 kg (28 + 15 + 15). Koło tego jedynego ula, przygotowałem 5 uli jeszcze pustych, Dadanta. Każdy ul po 4 korpusy 430 x 150. Nie udało mi się zasiedlić Dadanty w tym roku, przełożyłem to na następną wiosnę. (Proszę, nie podpowiadajcie, że lepiej na jednym typie uli, bo Dadanty mam nowe, i nic mnie nie kosztowały, a to była generalna przyczyna, że postanowiłem je zasiedlić pszczołami). Pozdrawiam wszystkich serdecznie… Quote Share this post Link to post Share on other sites
Tadek11 1,051 Posted October 6, 2017 Witaj Jerzy . Dobrze że nie zapomniałeś o forum A każdy gospodaruje tak jak uważa i ważne żeby Ci to przynosiło satysfakcję. Pozdrawiam Tadek Quote Share this post Link to post Share on other sites