Barcie i inne naturalne metody hodowli pszczół, nie są nastawione na osiąganie zysków.
No powiedz jeszcze że XIV wieku żyli ekolodzy i pszczoły chowali dla bzyczenia.
Miód wyciskany był traktowany jako II gatunek . I gatunek miodu był , różnie nazywany, ale był to miód ściekający z plastra bez zgniatania. Wcale nie ma ten wyciskany innego składu , no chyba że z czerwiem wyciskany.
Wcale nie gorszy i mniej smaczny , reklama dźwignią handlu podobnie jak miód Praski ( Warszawa ) po 80 pln / 0,5 l.
Ramka i wirówka to wynalazki dla wygody i usprawnienia pracy w niczym nie powodujące umniejszania jakości ni smaku miodu.
P.S. Ale to na filmie to nie barć a dziura w desce.