Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

co wybrać?


Recommended Posts

Witam Mam pytanie co wybrać do zakarmiania pszczół na zimę dotychczas do podkarmiania rozwojowego używałem cukru a na zimę nie wiem  czy dać im cukier czy może lepszy będzie jakiś gotowy syrop pszczelarski znalazłem taki za 2zł,10gr 

Co jest lepsze dla pszczół?

 

Link to comment
Share on other sites

............Co jest lepsze dla pszczół?

 

Spytał bym raczej co jest lepsze dla pszczelarza. Bo mając kilkadziesiąt rodzin nie będzie on bawił się z cukrem, tylko wykorzysta gotowe inwentery.

I tak jak napisał Piotr, najlepszy zawsze był i jest cukier z tym, że ja osobiście namawiam nie na ten najtańszy, ale ten nasz z nielicznych już cukrowni pomimo, że jest trochę droższy.

  • Lubię 3
Link to comment
Share on other sites

Dobrze więc w moim przypadku jak mam mało rodzin to mieszanie cukru jeszcze nie jest tak długie jak u innych  pszczelarzy więc wybiorę cukier 

Ale czy już zacząć zakarmiać na zimę czy w dalszym ciągu dawać im co 5-7 dni syrop 1:1 Bo teraz gdybym dał im większą dawkę cukru to zalały by te ramki które chcę wycofać do zimy(choć i tak już w nich coś jest) więc nie wiem czy już im te ramki zabrać i zaczynać czy jeszcze  poczekać i narazie nie ścieśniąc tego gniazda ? 

Link to comment
Share on other sites

Bo ja myślałem zrobić tak:

Mam pszczoły teraz na dwóch korpusach wielkopolskich (w ulu po 18-17) a zmniejszyłbym przez zabranie górnego korpusu (miodni) a za to wstawiłbym pod spód pierwszego korpusu (rodni) pół nadstawkę i w niej z 6 pół-ramek Czyli zostały by pszczoły na półtora korpusa Tak bym mógł już teraz zrobić?

Link to comment
Share on other sites

Bartek pszczoły muszą mieć ciasno przed zimą sporo umrze  ze starości. ]

 

. Bo mając kilkadziesiąt rodzin nie będzie on bawił się z cukrem

Bawię się bo 1kg inwetru to 0,7 - 0,8 kg zapasów,

1 kg cukru to 1 kg zapasu . 1400 potrzebnych kg zapasu to ile oszczędności ?

A jest to tylko koszt paru kw prądu .

Miód jest najlepszy dla pszczół ale na przedwiośniu jak zaczynają wychować młode pokolenie. Nie trzeba golić do dna wtedy cukier jest na zimę  a miód na wiosnę. W Rosji zimują na miodzie. No i za słoik miodu masz pokarm na zimę.

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli jesteśmy już prz syropach cukrowych to pozwolę się wtrącić ;) jakie stężenie a właściwie proporcje cukru do wody preferujecie przy zimowym zakarmianiu? 3:2 czy może 2:1 ? W mojej ocenie lepiej jest mieć syrop 2:1 bo po prostu mamy większą ilość cukru upakowaną w jednej dawce z racji.stężenia

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli jesteśmy już prz syropach cukrowych to pozwolę się wtrącić ;) jakie stężenie a właściwie proporcje cukru do wody preferujecie przy zimowym zakarmianiu? 3:2 czy może 2:1 ? W mojej ocenie lepiej jest mieć syrop 2:1 bo po prostu mamy większą ilość cukru upakowaną w jednej dawce z racji stężenia syropu. Z drugiej strony czytałem coś o przeinwertowaniu sacharozy że przy wièkszych stężeniach cukru rozkład zajmuje pszczołom więcej czasu ale rozumiem że w końcu i tak zoatanie przeinwertowana. Pytanie tylko czy nie zacznie krystalizować syrop o wiekszym stężeniu w czasie zimy. Jakie są Wasze doświadczenia z zakarmianiem? :) zeszłej zimy robiłem 3:2 teraz pierwszą serię podałenm 2:1 i naszły mnie wątpliwości :)

Link to comment
Share on other sites

Tak naprawdę cukrem karmi się pszczoły dopiero od kilkudziesięciu lat, może trochę dłużej. Skąd przekonanie, że jest dla pszczół najlepszy? 

 

W książce "Bartnictwo czyli hodowla pszczół dla zysku" wydanej w roku 1901 Dr T. Ciesielski pisze:

 

"Gdybyśmy nie mieli własnego miodu do podkarmiania, to nie warto go kupować, lecz najlepiej w takim razie podkarmić pszczoły cukrem białym głowiastym. W takim razie daje się na każdy kilogram cukru ¾ litra wody i zagrzewa na ogniu, ażeby cukier się rozpuścił. Syrop ten cukrowy podaje się pszczołom zamiast miodu, a pszczoły go chętnie zabierają i znakomicie na nim zimują, gdyż nie cukrzeje. W późniejszej zwłaszcza porze syrop cukrowy jest do podkarmiania najodpowiedniejszym, gdyż nawet wtedy, gdyby nie został zaszytym, nie szkodzi pszczołom tyle, jak miód nieszyty, a to z tego powodu, że mniej łatwo niż miód naciąga wodą i trudniej podlega fermentowaniu."

 

Jeśli zaś chodzi o dyskusje dotyczącą stosunku woda/cukier przy podkarmianiu zimowym, to chyba już wystarczająco dużo mamy uzasadnionych informacji w różnej literaturze i na forach internetowych. Dlatego własne eksperymentowanie i udowadnianie czegokolwiek jest bezsensowne. 

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Moje zdanie to jest cukier 1:1 , a jeżeli karmimy późno to dobrej jakości inwertem (czyli takim który zawiera  jak najmniej maltozy) :) bo jest on już częściowo prze inwertowany. Ja używałem i cukru i inwertu Diamanta Invetrix 72  ale w przypadku Invertixu w ubiegłą zimę  ;)    ale też to słyszałem i doświadczyłem osobiście , że mi w ubiegłą zimę częściowo skrystalizował ????  Nie tak żeby rodzina przez to upadła , ale pojawiły się grubsze kryształki ??? w ciekłej większej objętości w komórce , może jakaś fuszerka Diamanta ??????? A może jakieś inne czynniki wpłynęły na powstanie zarodników krystalizacji w plastrach na zimę tego nie mogę wykluczyć ????,  :)  Ale wiem , że pszczelarze mają sprawdzone dobrej jakości  gotowe pokarmy dla pszczół i jeżeli im się sprawdzają to OK , ale wtedy karmimy nieco później , a jak ktoś chce już w lipcu , to lepiej cukier :)

Link to comment
Share on other sites

Mój pradziadek karmił cukrem i mój dziadek też. Sam również używam cukru, ale tylko w proporcji 3:2 - na zakarmianie i podkarmianie. Do syropu dodaję jeszcze zioła, aktualnie sok z pokrzywy + tymol + kwasek cytrynowy. Do tego beczka i mieszadło do zapraw. Im większa pasieka, tym wyższa dniówka za przerób cukru zostaje w kieszeni. Ja używam tylko zimnej wody, jak ktoś chce gotować, to warto zastanowić się nad HMF. Dodatkowo z niektórymi  inwertami bywają problemy.

Edited by Xpand
Link to comment
Share on other sites

Beczka i pompa do brudnej wody lepsze . Żadnego mocowania nie trzeba miesza tak samo.Inwert z cukru jak jest maltodekstroza  to inwert jest ze skrobi. Później może być beton jak tu ktoś napisał cukier może zostać i nie poszyty.

Link to comment
Share on other sites

No to może kilka uwag teoretycznych na temat gęstości syropu do podkarmiania pszczół.
Gęstość syropu zależna jest od tego, do jakiego karmienia pszczół ma on służyć. Rozpad sacharozy na cukry proste jest tym szybszy im rzadszy jest syrop. Do podkarmiania używa się zawsze syropu rzadkiego 1:2, a do uzupełniania zapasów zimowych półgęstego 3:2 (3 kg cukru na 2 litry wody) w dawkach od 2 do 4 litrów, a by nie dopuścić do ponownego czerwienia matek. Przy stosowaniu syropu rzadkiego pszczoły tracą dużo energii na odparowanie go do koncentracji cukru ok. 80%. Przy niższej koncentracji cukru zachodzi niebezpieczeństwo rozwoju drożdżaków powodujących fermentację. Przy stosowaniu syropu gęstego 2:1, pszczoły wyczerpują się przy jego przerobie, a nawet czasami zmuszone są do przynoszenia wody aby pobrać go z podkarmiaczki. W takim syropie często mamy do czynienia z wtórną krystalizacją sacharozy
.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Do tego doczytałem gdzieś w literaturze że poniżej pewnej temperatury (chyba 10 stopni) praktycznie niemożliwe staje się inwertowanie sacharozy do cukrów prostych. Tak więc i ja po pierwszej dawce 2:1 wracam do starej proporcji 3:2 :) nie ma co kombinować ;)

Link to comment
Share on other sites

Witam Brać Pszczelarską....

Ja karmię od lat inwertem, z firmy niemieckiej Holger, dla której podstawą produkcji jest pomada i jakieś lukry dla cukierni.

Ogromna rzesza pszczelarzy z całej Polski kupuje tam syrop na zimowe zakarmianie. Mają też zawsze ciasto cukrowe.

Czekając, jak mnie obsłużą, spoglądam na ogromne ilości syropu pszczelarskiego, przygotowanego do wysyłki w Polskę.

Jeden z pszczelarzy we wschodniej Polsce miał przygotowane 260 wiader syropu. Syrop jest w wiaderkach po 15 i 40 kg.

Jeden ze znajomych mi pszczelarzy przekonał mnie, że warto dodawać Apibiovit. No to kupiłem u p. Łysonia, i zacząłem podkarmiać. Butelka litrowa kosztowała 90,- zł. Ale na wiaderko, 15 l syropu, dodaje się tylko 75 ml.

Może ktoś z Koleżeństwa podpowie, czy ma jakieś dobre (lub złe) doświadczenia z dodawania tego Apibiovitu.

Bo obawiam się, czy ten dodatek, nie jest tylko sprawą kasy za niego.

No i dodam, że od trzech lat karmię pszczoły talerzami ze szklankami od p. Łysonia. (Czemu pszczoły nie mają używać talerzy i szklanek, jak my - ludzie?)... :D

Polecam ten typ karmienia wszystkim początkującym, i tym, którzy się wahają, jak i w czym podkarmiać.

I nie potrzeba "otwierać" pszczół, żeby sprawdzić jak syrop jest pobierany. Wystarczy podnieść daszek i pokrywę talerza.

Dodam, że do talerza mieści się 4 litry syropu. I jeżeli jakiś pszczelarz ul ma niewypoziomowany, to talerz syropu mu "podpowie", na ile jest dobry (albo zły) poziom ula... :lol:

Pozdrawiam i miłego zimowego podkarmiania...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.