Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon IV - 2018 /2019 czyli co piszczy w pasiekach


daro

Recommended Posts

 

wczoraj 5 rójek złapanych

Wisi mi jeden wyrzut sumienia 8 -10 m nad ziemią wielkości 2 wiader 12 litrowych . Zaproszenie wysłałem tzn . Postawiałem dom do zamieszkania . Ciekawe dadzą się zaprosić ? :D

Link to comment
Share on other sites

Wisi mi jeden wyrzut sumienia 8 -10 m nad ziemią wielkości 2 wiader 12 litrowych . Zaproszenie wysłałem tzn . Postawiałem dom do zamieszkania . Ciekawe dadzą się zaprosić ? :D

Jeżeli ten dom będzie przy nich i na ich wysokości to tak.
Link to comment
Share on other sites

Nie dały się zaprosić . Po popołudniu poooszły . Tak usiadły że ni jak ni strząchnąć ni wleźć . Kolejne dwie w ulach . Zostało tylko 3 puste ule z odkładami nie będę łączyć . Dennice muszę sklecić . Tylko puste te rójki cosik , w zeszłych sezonach  napite jak bombowce /

Link to comment
Share on other sites

U mnie jeszcze nie było rojek ani nie  zauważyłem nastroju rojowego , aczkolwiek pokazują się już w ulach bezrobotne pszczoły wiszące brodami  nad dennicami na ramkach w dolnym korpusie , ale w sobotę mocno je przerzedziłem dając po korpusie węzy tym rodzinom i przestawiając ramki pomiędzy korpusami i powinien na parę dni być spokój :D To znaczy mam taką nadzieję , a co będzie to się okaże  :D Na to nie ma mocnych  :D 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Wczoraj trochę jeszcze latały .
Nawet rój wyszedł i został ekspresowo ogarnięty (starą matkę zdjąłem z wylotka i podałem nową świeżo przywiezioną Bałtycką )
Przy okazji rozluźniłem im gniazdo i dołożyłem trzeci korpus wlkp.
Ale dziś , to nawet czubka nosa chyba z ula nie wystawią . Zimno , pochmurno ...

Link to comment
Share on other sites

U mnie od końca zimy dopiero wczoraj troszkę deszczyk popadał... tak po za tym to jest wciąż zimno i buro, to co pod koniec kwietnia było ciepło to tylko 3 dni w tym roku takie były i wtedy intensywnie zbierały nektar. 

 

Pomimo, że w promieniu 1,5 km od pasieki zakwitło pod koniec kwietnia ponad 70 ha rzepaku - to pszczół na nich nie uraczyliśmy nawet, zbyt sucho było do wczoraj i nie nektarował jeszcze, a na dodatek wciąż jest zbyt zimno.

Słaby rok to będzie u nas pomimo tak obfitego pożytku. 

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem już co sądzić o naszych meteorologach - wczoraj zapowiadano intensywne opady w Wielkopolsce (ogłoszono prawie powódź)  - spadło trochę deszczu (dach 40 m2spłynęło 70 litrów wody), Dziś pszczoła lata - nosi wodę, pyłek bo słońce wygląda za chmur.

Fakt, że rośliny trochę odżyły. Akacja stoi w miejscu - kwiatostany nie rosną, i tak mi się wydaje, że jest ich mniej niż innych lat.

Rójki - były 2 - pierwsza 24 kwietnia :o :o :o ale bardzo dziwna, druga w piątek 10 maja i jak dotychczas spokój.

Zrobiłem 6 odkładów - matki podłożone w klateczkach czekają na wypuszczenie.

Miodu trochę jest w nadstawkach - przed akacją trzeba będzie go odwirować.

I tyle .... pogoda wcale nie nastraja MNIE do pracy - mam nadzieję , że pszczoły mają inny pogląd na ten temat :D :D :D

Link to comment
Share on other sites

Pogoda pod psem.
Zaledwie z kilku uli pszczoły wylatywały po wodę, a reszta siedzi pod dachami .
Rzepak tuz za miedzą i to w tym roku wyjątkowo kilkadziesiąt ha tradycyjnego , nektarującego .

Ale co z tego ... !?
Tylko patrzeć jak to co jest zacznie krystalizować w plastrach .
Ponad 20 matek poddanych w zamkniętych klateczkach , ale nie ma jak zaglądnąć .
Trzeba czekać .

Akacji mam niewiele . Tylko te które sam sadziłem,. Innych w okolicy brak 
Ale wymarzły .
Ciekawe , czy odbiją , czy zmarzły  na amen .
 

Link to comment
Share on other sites

Pogoda pod psem. (..).

Rzepak (..)kilkadziesiąt ha tradycyjnego , nektarującego .

(..) Tylko patrzeć jak to co jest zacznie krystalizować w plastrach .

Robi_Robson właśnie chciałem Ciebie podpytać co będziesz robił, bo u mnie podobnie,... miałem pomysł, żeby jak dzisiaj będzie tak paskudnie jak wczoraj, to jutro co tyko w ulach zostało z miodu wywirować, bo później to i tak skrystalizuje. Co Ty na to?

No i jak poznajesz który rzepak jest nektarujący, a który nie, po roślinie czy po tym co w ulu?

 

Gdybym nie wirował miodu, to poproszę o podpowiedź co robić z najsilniejszymi rodzinami, które są na 3 korpusach Ostrowskiej, (bo odbudowały 2 korpusy węzy i w trzecim w piątek miały miód), póki co dostały 4 korpus węzy na wierzch, Czy przełożyć im węzę pod miód? Czy odkład? Z odkładami chciałem czekać do 19 - 21 maja końcówka rzepaku, ale przy tym zimnie mogą nie wytrzymać takiego napięcia, ... 

Link to comment
Share on other sites

Co prawda nie do mnie skierowałeś pytanie , ale jako że sprawa jak zrozumiałem  pilna , więc ja coś od siebie  :D

- Z tym rzepakiem to w temacie o rzepaku staraliśmy się "rozkumać" jak to jest z tym nektarowaniem rzepaku ? I zdaje się sprawa nie jest taka jednoznaczna , ale poczytaj sobie o tym w temacie " Rzepak",  a jak Robert rozpoznaje ten właściwy rzepak miododajny,  też jestem ciekawy :D

- z wirowaniem rzepaku to myślę że trzeba trzymać rękę na pulsie i wywirować coś jeszcze przed skrystalizowaniem  , ale u każdego może być to inaczej i trzeba po prostu po przeglądzie zdecydować i w zależności od pogody , czy warto już wirować i czy zaczyna już miód mętnieć w ramkach w ulu ?

- Co do pytania co robić z najsilniejszymi rodzinami to już pisałem  wcześniej , robić odkłady zbiorcze , zsypańce z czerwiem na wygryzieniu razem z obsiadającą te ramki pszczołą ( po 2 do 4 ramek) z kilku rodzin do jedne go korpusu ale na pełną jego objętość czyli na 10 ramek ,  ale bez matki i po 8 dniach zrywamy mateczniki ratunkowe i robimy z tego odkłady mniejsze poddając matki z zakupu od hodowców  lub z własnej hodowli. Oczywiście w miejsce zabranego czerwiu wkładamy węzę i od odkładu zsypańca dać koniecznie ramkę poszytą z pokarmem zimowym i  z pierzgą jaki nam pozostały  po zimie i nie wiemy co z nimi mamy robić ?

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

- Co do pytania co robić z najsilniejszymi rodzinami to już pisałem  wcześniej , robić odkłady zbiorcze , zsypańce z czerwiem na wygryzieniu razem z obsiadającą te ramki pszczołą ( po 2 do 4 ramek) z kilku rodzin do jedne go korpusu ale na pełną jego objętość czyli na 10 ramek ,  ale bez matki i po 8 dniach zrywamy mateczniki ratunkowe i robimy z tego odkłady mniejsze poddając matki z zakupu od hodowców  lub z własnej hodowli. Oczywiście w miejsce zabranego czerwiu wkładamy węzę i od odkładu zsypańca dać koniecznie ramkę poszytą z pokarmem zimowym i  z pierzgą jaki nam pozostały  po zimie i nie wiemy co z nimi mamy robić ?

Pozdrawiam

Takie "twory" to trza karmić, bo inaczej to gó**o z tego będzie i nawet ta zapyziała ramka pokarmu z zimy nie pomoże.

Link to comment
Share on other sites

A ile czasu może jeszcze kwitnąć rzepak wg Was, jeśli np w 27 kwietnia już zaczął kwitnąć, a pełny rozkwit miał 7 maja? liczymy książkowo 21 dni od 27 kwietnia czy wpływ na to ma jeszcze temperatura i wilgotność gleby? 

W poprzednich latach wybieraliśmy rzepakowy z początkiem czerwca

Link to comment
Share on other sites

Takie "twory" to trza karmić, bo inaczej to gó**o z tego będzie i nawet ta zapyziała ramka pokarmu z zimy nie pomoże.

Ale na ramkach z czerwiem są przenoszone  też wianuszki pokarmu świeżego tegorocznego ,  który jest rozmieszczony naokoło czerwiu i są też zapasy pierzgi czy tam pyłku . Poza tym jak jest mało pokarmu na ramkach z czerwiem to możemy dać dwie lub trzy ramki z zimy  :) i nie zapyziałego czy spleśniałego takiego nie podajemy   u mnie taka ramka zasklepiona z zimy zawiera ponad 2 kg pokarmu  i wtedy na pewno na tydzień im dwie ramki czyli  4 kg pokarmu zimowego wystarczy plus jeszcze  ten na ramkach świeży , przerabiałem to niejednokrotnie  Bohtyn i wiem co piszę :D

 

A ile czasu może jeszcze kwitnąć rzepak wg Was, jeśli np w 27 kwietnia już zaczął kwitnąć, a pełny rozkwit miał 7 maja? liczymy książkowo 21 dni od 27 kwietnia czy wpływ na to ma jeszcze temperatura i wilgotność gleby? 

W poprzednich latach wybieraliśmy rzepakowy z początkiem czerwca

Krzysztof do kiedy będzie nektarować to  się okaże , bo rok rokowi nie równy i ma też duży wpływ pogoda na długość nektarowania :D

Link to comment
Share on other sites

Ale na ramkach z czerwiem są przenoszone  też wianuszki pokarmu świeżego tegorocznego ,  który jest rozmieszczony naokoło czerwiu i są też zapasy pierzgi czy tam pyłku . Poza tym jak jest mało pokarmu na ramkach z czerwiem to możemy dać dwie lub trzy ramki z zimy  :) i nie zapyziałego czy spleśniałego takiego nie podajemy   u mnie taka ramka zasklepiona z zimy zawiera ponad 2 kg pokarmu  i wtedy na pewno na tydzień im dwie ramki czyli  4 kg pokarmu zimowego wystarczy plus jeszcze  ten na ramkach świeży , przerabiałem to niejednokrotnie  Bohtyn i wiem co piszę :D

 

Krzysztof do kiedy będzie nektarować to  się okaże , bo rok rokowi nie równy i ma też duży wpływ pogoda na długość nektarowania :D

Tadek lepiej jak po zimie zostają pszczoły, a nie ramki załadowane pokarmem. :lol:

Też przerabiałem i nadal przerabiam ale tak, że na 12 rodzin nie miałem ani jednej ramki z pokarmem poza gniazdami.

W maju rodzina pszczela potrzebuje ok.20 kg, a przy takiej pogodzie to o świeżym pokarmie mogą sobie tylko pomyśleć.

Szczególnie w silnych rodzinach należy zapewnić zbyt na nadprodukcję mleczka, czyli czerwienie w ramkach pracy i na węzie.

A to można uzyskać tylko jednym sposobem - podkarmianie, bo inaczej to zydelek, a na taką pogodę to nie uśmiecha mi się na nim siedzieć. Tak wypielęgnowane rodziny pszczele to przy jednym dniu pogody potrafią się odwdzięczyć i zapełnić nadstawki.

Link to comment
Share on other sites

 

Krzysztof do kiedy będzie nektarować to  się okaże , bo rok rokowi nie równy i ma też duży wpływ pogoda na długość nektarowania :D

 

Bardziej chodziło mi o okres kwitnienia bo jakby nie było jest to zegar :D Może kwitnąć, ale nie nektarować z powodu niskiej temperatury i suszy, i może tak też przekwitnąć bez nektaru 

Link to comment
Share on other sites

2 lata temu miał 1,8 teraz - pod kolano. Zimno że psa wstyd z chałupy wyganiać . Pokosiłem pasieczyska  kosiarką spalinową  bez strzała . :o

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio dwa dni padało u nas, dziś słońce i + 15 stopni :D Pszczoły chodzą aż miło popatrzeć. Od jutro już ponad 17 i tak do czerwca tylko cieplej :D 

Link to comment
Share on other sites

Porządnie uprawiany rzepak kwitnie miesiąc i osiąga wysokość 1.7 do 2m. I na taki warto wywozić.

Coś w tym jest, zaraz po świętach jak byłem na rzepaku był w kolano, w sobotę jak byłem to już ok 1.8m, a brzeczenie pszczół było słychać z oddali, w jednej rodzinie naniosły w jeden dzień całą półnadstawkę wlkp, która to jeszcze dwa dni wcześniej była pusta praktycznie.

Link to comment
Share on other sites

Coś w tym jest, zaraz po świętach jak byłem na rzepaku był w kolano, w sobotę jak byłem to już ok 1.8m, a brzeczenie pszczół było słychać z oddali, w jednej rodzinie naniosły w jeden dzień całą półnadstawkę wlkp, która to jeszcze dwa dni wcześniej była pusta praktycznie.

 

Jest szansa, że jak od dziś jest w miarę ciepło i wilgotno - do końca maja mogą nadrobić ostatnie kilkanaście dni 

Link to comment
Share on other sites

 u nas, dziś słońce i + 15 stopni :D Pszczoły chodzą aż miło popatrzeć. Od jutro już ponad 17 i tak do czerwca tylko cieplej :D

No nie mów ! :blink:

U mnie pada cały dzień . Co prawda pszczoły wylatują (głównie po wodę) , ale nic nie szło zrobić w pasiece .

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.