Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon IV - 2018 /2019 czyli co piszczy w pasiekach


daro

Recommended Posts

Deszczu i kijowej pogody było sporo. Dzisiaj jak przechodziłem koło wierzb, to usłyszałem znajomy szum, okazało się, że oblatują je szerszenie, osy i pszczoły. Co ciekawe, tylko jeden takson spadziuje. Mam nadzieję, że to początek czegoś większego.

Edited by Xpand
Link to comment
Share on other sites

Pierwsze 300kg. miodu już w słoikach .
Przy okazji miodobrania okazało się , że kradzież 8 ramek z miodem z ula to było dopiero preludium ...
Ramki wróciły do innego ula wywirowane i tak  co najmniej 4 razy .
Co najmniej 40 ramek wlkp. miodu zniknęło mimo monitoringu w pasiece . A połowy uli jeszcze w międzyczasie nie przeglądałem ...
Houdini , albo Coperfield nawiedza moja pasiekę :ph34r:

Link to comment
Share on other sites

Pierwsze 300kg. miodu już w słoikach .

Przy okazji miodobrania okazało się , że kradzież 8 ramek z miodem z ula to było dopiero preludium ...

Ramki wróciły do innego ula wywirowane i tak  co najmniej 4 razy .

Co najmniej 40 ramek wlkp. miodu zniknęło mimo monitoringu w pasiece . A połowy uli jeszcze w międzyczasie nie przeglądałem ...

Houdini , albo Coperfield nawiedza moja pasiekę :ph34r:

Robert a może podczas pory deszczowej pszczoły opróżniły te ramki ? Jeżeli to wykluczasz , to masz problem  ;)  i następnym razem trzeba użyć niekonwencjonalnych  środków , lub zrezygnować z tego stanowiska pasiecznego na którym nie możesz sobie poradzić z Coperfieldem  :D albo zatrudnić Rambo  do ochrony  :D

Coś zaradzić trzeba  , ale na pewno nie trzeba o tym pisać  na publicznym forum , bo nie wiadomo kto je czyta i czy przypadkiem nie ten Coperfield ?

Pozdrawiam i mam nadzieję że sobie z tym poradzisz :)

Link to comment
Share on other sites

Deszczu i kijowej pogody było sporo. Dzisiaj jak przechodziłem koło wierzb, to usłyszałem znajomy szum, okazało się, że oblatują je szerszenie, osy i pszczoły. Co ciekawe, tylko jeden takson spadziuje. Mam nadzieję, że to początek czegoś większego.

Wczoraj zauważyłem duży ruch w pasiece i bardzo możliwe że zaczęło coś spadziować :D dzisiaj mam instalować matki z zakupu w odkładach , więc przyjrzę się dokładniej co jest powodem takiego ożywienia :D

Jak na razie ani jednej rójki nie zauważyłem u siebie chociaż mateczniki były zakładane , chyba że coś przeoczyłem , ale patrząc po wylotach żadna rodzina nie osłabła , co by sugerowało o wyjściu roju. Miodu jak na razie mało i nie poszyty więc miodarki nie ma po co uruchamiać , akacja u mnie za tydzień :D  może coś przez ten tydzień doniosą , rzepaku w tym roku nie miałem  ;) za daleko miały pszczoły do pola rzepakowego , a poza tym pogoda nie zachęcała do wożenia uli bliżej pola , więc dałem spokój.

Co ma być to będzie :D

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Ja zaczynam w 1 czerwca miodobranie, zobaczymy co tam przyniosły, bo do rzepaku miały jakieś 100 m. Szkoda, że ten tydzień też ma być niezbyt rozpieszczający w pogodę. Dopiero za tydzień ma być ponad 20 st C

Link to comment
Share on other sites

Na jednej z grup pszczelarskich na facebooku niektórzy pszczelarze zaznaczyli, że ich zbiory na rzepaku są dziwne - miód jest koloru ciemnej herbaty :D

 

Ktoś coś wie, co mogły donieść? 

Link to comment
Share on other sites

Na jednej z grup pszczelarskich na facebooku niektórzy pszczelarze zaznaczyli, że ich zbiory na rzepaku są dziwne - miód jest koloru ciemnej herbaty :D

 

Ktoś coś wie, co mogły donieść? 

Spadzi :)

Link to comment
Share on other sites

    Jesteśmy już po drugim miodobraniu. Jak pierwszy to 'wyraźny' wielokwiat tak ten drugi widzi mi się na klon. Po raz pierwszy o tej porze roku mamy 'taki' miód. Jeśli mogę o podpowiedź prosić to podpowiedzcie czym charakteryzuje się klonowy ..... .  Akacja, no sporo drzew, w Kr. już kwitnie , ale tak skromnawo na razie.

 

PF

Link to comment
Share on other sites

Na jednej z grup pszczelarskich na facebooku niektórzy pszczelarze zaznaczyli, że ich zbiory na rzepaku są dziwne - miód jest koloru ciemnej herbaty :D

 

Ktoś coś wie, co mogły donieść?

U mnie to samo ciemna herbata i opalizuje na zielono.

Link to comment
Share on other sites

Jak tam miodobrania , nikt się za bardzo nie chwali ? :D poza Bohtynem  :D i PiotrkiemF :D

U mnie może ??? w przyszłym tygodniu coś tam będzie , ale ogólnie jak rozmawiam z Kolegami pszczelarzami  w okolicy, to jest słabo ;) i pogoda w kratkę mocno pokrzyżowała plany wielu , a zwłaszcza tym co wozili na rzepak  ;)  Rójek udało sie uniknąć , ale mam już obsadzone wszystkie ule i dennice i zabrakło jeszcze ramek , które musiałem awaryjnie dorabiać dla potrzeb odkładów. ale trzeba być dobrej myśli , pszczoły mogą jeszcze sporo nadrobić , jeżeli nie uciekną pszczelarzowi w siną dal  :D

Link to comment
Share on other sites

Jak tam miodobrania , nikt się za bardzo nie chwali ? :D poza Bohtynem  :D i PiotrkiemF :D

U mnie może ??? w przyszłym tygodniu coś tam będzie , ale ogólnie jak rozmawiam z Kolegami pszczelarzami  w okolicy, to jest słabo ;) i pogoda w kratkę mocno pokrzyżowała plany wielu , a zwłaszcza tym co wozili na rzepak  ;)  Rójek udało sie uniknąć , ale mam już obsadzone wszystkie ule i dennice i zabrakło jeszcze ramek , które musiałem awaryjnie dorabiać dla potrzeb odkładów. ale trzeba być dobrej myśli , pszczoły mogą jeszcze sporo nadrobić , jeżeli nie uciekną pszczelarzowi w siną dal  :D

 

No właśnie, jak tam u Was? :D U mnie rzepak przekwita, już prawie zielono ale pszczoły latają jeszcze na niego, zaczynam od jutra :D Z relacji wiem, że szału nie będzie, i na chwilę obecną 4 rójki obsadzone. W każdym razie w niedzielę odbieram dwa odkłady do wielkopolskich i kilka matek, spróbuję wymienić w najsłabszych rodzinach matki, połączyć je i szykować powoli na lipę ;)  

Edited by Krzychu
Link to comment
Share on other sites

Jak tam miodobrania , nikt się za bardzo nie chwali ? :D

Pierwsze pół tony miodu już w słoikach .

Reszta jeszcze w ulach .

Sporo się powyrajało , ale nie ma tragedii .

Od najlepszych rodzinek były po 3 pełne korpusy (wlkp) miodu .

Jasnego . Bez spadzi . Krystalizuje w słoikach w 2 dni .

Nie wszystko daje się wziąć . Część musi poczekać jeszcze trochę ze względu na nakrop .

Krótkie rameczki są przeważnie ładnie poszyte .

Natomiast tam gdzie w miodni są ramki gniazdowe wlkp pszczoły praktycznie nie poszywają plastrów :(

 

Kilkanaście odkładów sprzedanych . Kilka kolejnych gotowych .

W przyszłym tygodniu  zaplanowałem poddanie do rodzin towarowych i odkładów ok.20-30 matek ( Car.Bałtycka )

Na lipie szerokolistnej pączki coraz większe . Kilka ciepłych dni i będzie początek końca sezonu .

 

 

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj zrobiłem takie miodobranie - przedskoczek, bo jednak sporo ramek jeszcze nieposzytych i kapało. Wziąłem tylko korpusy ustawione jako najwyższe, bo tam miód już dojrzał. Niemniej po odwirowaniu widać było po kilka komórek skrystalizowanego miodu. Trzeba brać resztę czym prędzej.

Zaczęła ostro akacja, a bałem się, że zmarzła, bo pierwsze drzewa kwitną od tygodnia a reszta czekała chyba aż temp zrobi się idealna. Widziałem w ulach pierwszy pyłek z facelii, więc teraz już nie będzie przelewek :D

Link to comment
Share on other sites

Zatem zaczynamy ????przedwczoraj obsadziłem rójkę do nowego ula Wielkopolskiego. To była siódma rójka, sa już 42 rodziny

 

 

Co do miodobrania - nie ma tragedii - myślałem, że będzie o wiele gorzej. Z 16 rodzin 10,5 wiadra po syropie. Dziadek mówi, że jak na taką pogodę co była, gdzie wylatywaly raz na tydzień albo i więcej to naprawdę bardzo dobrze, bo kilka razy to nic nie miał na wiosnę a jeszcze dokarmić musiał.

Link to comment
Share on other sites

Ktoś pisał o ciemnym rzepaku w tym roku. Jestem obecnie w wielkopolsce, rozmawiałem z jednym pszczelarzem i okazało się że kwitnienie rzepaku zbiegło się z kwitnieniem karagany syberyjskiej, stąd też ciemniejszy kolor :) w wielkopolsce pieknie akacja kwitnie i pachnie, mam nadzieje że i u mnie bardzo ładnie noszą :)

Link to comment
Share on other sites

To i u mnie po midobraniu, w ubiegłym roku o tej porze było już drugie, teraz pierwsze; wielokwiat zmieszany z mniszkiem i rzepakiem, ładnie poszyty bardzo gęsty i około 160 kg od jedenastu rodzin uważam za wynik bardzo dobry jak na takiego amatora jak ja i jak na taki rok gdzie bywały i  dwa trzy dni lotne w tygodniu. W tych jedenstu rodzinach były dwa duże wczesne odklady i jeden słabszy pień z którego na poczętku maja uciekła mi jedyna(!)  w tym sezonie rójka.

...teraz wyrównujemy, wzmacniamy słabsze rodzinki i hajda na lipę i oby powtórzyły ten wynik to będzie super.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

miało być miodobranie i niestety 

może za tydzień bo leje się po ramkach 

jedna rodzina mnie zaskoczyła

to taka że jak jest pogoda da podejść a jak brak pożytku albo pochmurno to  kosmonałta nie pomaga

miałem wymieniać matkę w tym roku ale to rakieta

dodałem trzecią miodnie węzy za tydzień dziele ją na dwie bo nie utrzymam

dodam że korpus węzy w tydzień odbudowany i w połowie zalany

 

 

tak już siedząc na hamaku::P

sobie pomyślałem że trzeba było korpus węzy miedzy gniazdo dać co o tym myślicie?

Link to comment
Share on other sites

To i u mnie po midobraniu, w ubiegłym roku o tej porze było już drugie, teraz pierwsze; wielokwiat zmieszany z mniszkiem i rzepakiem, ładnie poszyty bardzo gęsty i około 160 kg od jedenastu rodzin uważam za wynik bardzo dobry jak na takiego amatora jak ja i jak na taki rok gdzie bywały i dwa trzy dni lotne w tygodniu. W tych jedenstu rodzinach były dwa duże wczesne odklady i jeden słabszy pień z którego na poczętku maja uciekła mi jedyna(!) w tym sezonie rójka.

...teraz wyrównujemy, wzmacniamy słabsze rodzinki i hajda na lipę i oby powtórzyły ten wynik to będzie super.

pozdrawiam

To i u mnie po midobraniu, w ubiegłym roku o tej porze było już drugie, teraz pierwsze; wielokwiat zmieszany z mniszkiem i rzepakiem, ładnie poszyty bardzo gęsty i około 160 kg od jedenastu rodzin uważam za wynik bardzo dobry jak na takiego amatora jak ja i jak na taki rok gdzie bywały i dwa trzy dni lotne w tygodniu. W tych jedenstu rodzinach były dwa duże wczesne odklady i jeden słabszy pień z którego na poczętku maja uciekła mi jedyna(!) w tym sezonie rójka.

...teraz wyrównujemy, wzmacniamy słabsze rodzinki i hajda na lipę i oby powtórzyły ten wynik to będzie super.

pozdrawiam

Krynek, u mnie wczoraj właśnie z 16 rodzin tyle samo wyszło. Jak jest dobry rok na rzepaku to u nas to od 15 kg na pień w zwyż

Jeszcze 19 mam do wzięcia, jutro lecę dalej

Edited by Krzychu
Link to comment
Share on other sites

Krynek, u mnie wczoraj właśnie z 16 rodzin tyle samo wyszło. Jak jest dobry rok na rzepaku to u nas to od 15 kg na pień w zwyż

Jeszcze 19 mam do wzięcia, jutro lecę dalej

współczuję

....robie wszystko przy pszczołach i sprawia mi to przyjemność, ale odsklepianie i wirowanie to dla mnie kara, moze dlatego że stary sprzęt z odzysku; miodarka stara na korbe ma u mnie ostatni sezon i myślę o elektrycznej radialnej aby w trakcie wirowania odsklepiać, bo tak jak dotychczas to lipa po robocie odwiruje do wieczora max cztery ule.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.