Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon IV - 2018 /2019 czyli co piszczy w pasiekach


daro

Recommended Posts

Musi być naprawdę dobra okolica i sprzyjające warunki aby rójka dała miodu towarowego. Na takiego farta nie liczę u siebie

U  mnie majowe rójki (pierwaki) zawsze miód przynoszą .

Jeden był tylko rok , co już od czerwca nic nie było ,

Wtedy była bieda z nektarem i pyłkiem .

Pyłek  zbierały wtedy nawet z jaśminu, a spadź ze śliwy zbierały w kompletnej ciemności o godz 23 .

Ale wtedy nie roiły się tak bardzo jak w tym roku .

Z drużakami (i kolejnymi) - późnymi rojami , to już różnie bywa . . .

Ze względu na bogactwo rozmaitych ptaków, a zwłaszcza jaskółek zawsze bardzo duży procent matek nie wraca u mnie z lotów godowych .

A wiadomo , że rój z młodą matką w przypadku utraty matki nie ma z czego wyprodukować ratunkowej .

Wystarczy kilka dni i pojawiają się czerwiące trutówki .

I to już jest argument , żeby rójek było jak najmniej .

 

Wczoraj znów przegapiłem i na moich oczach rój odleciał w  siną dal ...

Który to już  w tym roku !? Nawet nie liczę ..

Link to comment
Share on other sites

Skoro tak świetnie z rójkami i macierzakami to czemu każdy jak może unika?

 

Nie każdy. 

Pasieka w której gospodaruję jest tuz obok domu moich dziadków. 

Wokół pasieki jest dużo drzew owocowych, a granicę działki dzieli wysoki żywopłot z leszczyny. 

Rójka zawsze zawisa na którejś z drzew owocowych lub w najgorszym przypadku na leszczynie. 

Póki dziadek żyje to wszystkie rójki łapie i obsadza w innych pustych ulach.

Inaczej jest jak jesteś raz na tydzień w pasiece - to masz pozamiatane jeśli nie ogarniesz nastroju rojowego

Link to comment
Share on other sites

Co robić?. Skończyła się lipa i od 3 dni pszczoły siedzą w ulach, ustały obloty jakieś nieliczne wyskoki a szczególnie rójki bezczynne. Rójce obsadzonej 13 czerwca w sobotę podałem 2/3 słoika syropu który wciągnęły, przez pajączki widać, że są jakieś niecierpliwe.  Za dużo nie ma co podawać bo ograniczą matkę w czerwieniu dostały tylko 2 ramki suszu a reszta węzy, a gdzie do odbudowy 2 korpusów, co prawda matka ładnie czerwi. A gdzie niezbędny pyłek. Na polach i w lasach pustynia, mokradła nad rzeczką wyschnięte na popiół z dużych ilości krwawnicy pozostały tylko nieliczne pędy.Tylko na Warmii kwieciste łąki. Na przydomowych poletkach upraw tylko dzikie, susza i zapewne brak nektaru, jedynie na trędowniku którego posadziłem 20 korzonków, ale dzikich co nie miara.  Pozdrawiam.     

Link to comment
Share on other sites

Co robić?. Skończyła się lipa i od 3 dni pszczoły siedzą w ulach....... Tylko na Warmii kwieciste łąki....

Rób ziołomiody! Idealne na dziurę bezpożytkową.

To prawda, dużo kwiatów na łąkach, białej koniczyny.

Lipa zakwitła ok 1 tygodnia temu u nas, i tak na 20 lipca mogę zaplanować miodobranie

Link to comment
Share on other sites

Co robić?. Skończyła się lipa i od 3 dni pszczoły siedzą w ulach, ustały obloty jakieś nieliczne wyskoki a szczególnie rójki bezczynne. Rójce obsadzonej 13 czerwca w sobotę podałem 2/3 słoika syropu który wciągnęły, przez pajączki widać, że są jakieś niecierpliwe.  Za dużo nie ma co podawać bo ograniczą matkę w czerwieniu dostały tylko 2 ramki suszu a reszta węzy, a gdzie do odbudowy 2 korpusów, co prawda matka ładnie czerwi. A gdzie niezbędny pyłek. Na polach i w lasach pustynia, mokradła nad rzeczką wyschnięte na popiół z dużych ilości krwawnicy pozostały tylko nieliczne pędy.Tylko na Warmii kwieciste łąki. Na przydomowych poletkach upraw tylko dzikie, susza i zapewne brak nektaru, jedynie na trędowniku którego posadziłem 20 korzonków, ale dzikich co nie miara.  Pozdrawiam.     

Witam. Dlaczego nie wykorzystac tej pszczoly aby zaczely robic ramki na zime?  Co do rojki to podaj im trociny i troche gipsu to moze zaczna cos lepic.  

Link to comment
Share on other sites

A gdzie niezbędny pyłek.

Za kilka dni zakwitną nad Wisłą nawłocie . Pyłku będzie aż nadto .

Zawsze jeżdżąc przez Dobrzyków /Płock z zazdrością spoglądałem na dziesiątki hektarów nawłoci .

U mnie dwie kępki we wsi rosną jako rośliny ozdobne,   a poza tym nawłoci w promieniu 12km. nie zobaczysz.

 

A na Warmii lipy drobnolistne w pełni kwitnienia .

Osty też zakwitły na całego .

Jak się obok nich przechodzi , to aż w nozdrza uderza miodowy zapach .

Na dniach rozkwitną tez łopiany .

 

Ale ...To wszystko mało ...

Dziś większy był ruch nad stawami i w magazynku gdzie w korpusie było kilka pustych , lecz nie osuszonych ramek .

Zaczyna się chyba czas rabunków .

Trzeba trzymać rękę na pulsie i na czas powkładać wkładki zwężające wyloty .

Przede wszystkim w słabszych odkładach .

Link to comment
Share on other sites

Witam. Ja nie licze ze odklady sobie cos z pola przyniosa.  Zawsze na gorze jest placek proteinowy.  Widze zawsze parenascie pszczolek jak sie zajadaja.  No i ze trzy litry syropu na tydzien.   

Mann Lake FD375 Ultra Bee Patties

Edited by Beeman
Link to comment
Share on other sites

W tym tygodniu wykręciłem trochę lipy :)  szału nie ma ;) 1/3 tego co podczas pierwszego miodobrania  :D  niby lipowy po smaku i aromacie ale z domieszka wielokwiatu  , mam nadzieję , że to jeszcze nie koniec na ten rok , może trochę uda się pozyskać z  nawłoci ??? 

Ale w ulach i w gniazdach bieda i zmuszony byłem podkarmić te rodziny z których podbierałem miód , po 3 litry  syropu w stosunku 2:1 ( 2 części wody ) .

Zaczęły się skłonności do rabunków i należy uważać na to.

Link to comment
Share on other sites

Jedno wiadro z ula .... marzenie.. u mnie lipa jest lipa. wybrałem trochę akacji i chyba to wszystko - ale na zero już wyszedłem - nie dokładam a to najważniejsze. W tym roku mała zmiana w organizacji.... ostatnie miodobranie  po 15 sierpnia (o ile będzie co) potem podkarmianie leczenie (apiqard) i znowu podkarmianie i tak myślę do 30 września się wyrobić.Miód w tym roku pozostanie w sferze marzeń więc trzeba jechać tam gdzie jest kasa - w sobotę wyjazd :( :( :( .

11 czerwca zrobiłem 15 odkładów jednoramkowych tak by mieć matki na wyminę, awaryjne itp. po powrocie - 14 biega po ramkach, Jak wrócę to zobaczymy co będzie z tym fantem.

Jeszcze ostatnie przeglądy, trochę trzeba dać papu, zabezpieczyć i niech się dzieje wola Boga.

Link to comment
Share on other sites

Ja planuję w 4 tygodniu lipca wybierać lipowy. Jeszcze kwitnie i zbierają, potem ma czas aby dojrzał - a ja może będę miał czas go wykręcić :D 

PS. wiadro z ula to też u mnie marzenie :D 

Link to comment
Share on other sites

No i tu jest problem :D bo są wiadra 5 litrowe i wiadra 15 litrowe  :D , Chwalenie się zbiorem na publicznym forum nic dobrego nie daje  ;) przerabialiśmy to na forum  ;)  bo zawsze znajdą się "życzliwi" w cudzysłowie Koledzy co po swojemu to zinterpretują i będą próbowali oceniać fachowość Kolegi na podstawie tego ile wyciągnął z ula  , a przecież każdy ma inne pożytki , inny klimat , inne ule , inny typ hodowli ( intensywna wędrowna czy ekstensywna ) więcej lub mniej czasu na dopilnowanie pszczół , bo praca zawodowa , albo inne obowiązki . A ktoś pszczelarzem może być dobrym , ale zostanie przez "Kolegę życzliwego" w cudzysłowie  opisany i  oceniony negatywnie , bo robi coś inaczej niż ten Kolega i po co ten kłopot ? :D tłumaczyć się i wyjaśniać szczegóły :D \

A łatka przyklejona na początku pozostanie , więc lepiej nie podawać za dużo informacji dla "życzliwych"

Poza tym dane które podajemy na forum nikt nie jest w stanie zweryfikować ? :D

Ale na PW lub telefonicznie  mogę podać ilości zbiorów Kolegom  do których mam zaufanie   :D

Link to comment
Share on other sites

No i tu jest problem :D bo są wiadra 5 litrowe i wiadra 15 litrowe  :D , Chwalenie się zbiorem na publicznym forum nic dobrego nie daje  ;) przerabialiśmy to na forum  ;)  bo zawsze znajdą się "życzliwi" w cudzysłowie Koledzy co po swojemu to zinterpretują i będą próbowali oceniać fachowość Kolegi na podstawie tego ile wyciągnął z ula  , a przecież każdy ma inne pożytki , inny klimat , inne ule , inny typ hodowli ( intensywna wędrowna czy ekstensywna ) więcej lub mniej czasu na dopilnowanie pszczół , bo praca zawodowa , albo inne obowiązki . A ktoś pszczelarzem może być dobrym , ale zostanie przez "Kolegę życzliwego" w cudzysłowie  opisany i  oceniony negatywnie , bo robi coś inaczej niż ten Kolega i po co ten kłopot ? :D tłumaczyć się i wyjaśniać szczegóły :D \

A łatka przyklejona na początku pozostanie , więc lepiej nie podawać za dużo informacji dla "życzliwych"

Poza tym dane które podajemy na forum nikt nie jest w stanie zweryfikować ? :D

Ale na PW lub telefonicznie  mogę podać ilości zbiorów Kolegom  do których mam zaufanie   :D

 

Dokładnie tak jak mówisz. 

 

Tutaj, na anonimowym forum pół biedy. 

Na grupie Pszczelarstwo na Facebooku dopiero są jazdy. I nie jeden mówi, że:

"ten rok to jest słaby, bo tylko 30 litrów z ula, bo zawsze ma 80 litrów, a jak ktoś ma poniżej tej liczby to nie umie pszczelarzyć"

:lol:  :lol:  

Link to comment
Share on other sites

Ja znam takiego co i 100l z ula miał ;) , taki kole Ignaca z tutejszego forum . Nadstawka 12l miodu to minimum średnia z pierwszego miodobrania . Gdybym tego nie miał przestawiłbym się na chomiki . Przeciętny rok dale 20 l z ula średnio .

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

No i tu jest problem :D bo są wiadra 5 litrowe i wiadra 15 litrowe  :D , Chwalenie się zbiorem na publicznym forum nic dobrego nie daje  ;) przerabialiśmy to na forum  ;)  bo zawsze znajdą się "życzliwi" w cudzysłowie Koledzy co po swojemu to zinterpretują i będą próbowali oceniać fachowość Kolegi na podstawie tego ile wyciągnął z ula  , a przecież każdy ma inne pożytki , inny klimat , inne ule , inny typ hodowli ( intensywna wędrowna czy ekstensywna ) więcej lub mniej czasu na dopilnowanie pszczół , bo praca zawodowa , albo inne obowiązki . A ktoś pszczelarzem może być dobrym , ale zostanie przez "Kolegę życzliwego" w cudzysłowie  opisany i  oceniony negatywnie , bo robi coś inaczej niż ten Kolega i po co ten kłopot ? :D tłumaczyć się i wyjaśniać szczegóły :D \

A łatka przyklejona na początku pozostanie , więc lepiej nie podawać za dużo informacji dla "życzliwych"

Poza tym dane które podajemy na forum nikt nie jest w stanie zweryfikować ? :D

Ale na PW lub telefonicznie  mogę podać ilości zbiorów Kolegom  do których mam zaufanie   :D

Czytałem ten temat,tylko akurat to Pan wyśmiewał pszczelarza który pisał o wydajności u siebie 40 kg z ula.A jak naprawdę jest z wydajnością to wiadomo, pogoda rządzi!!!
Link to comment
Share on other sites

A jak naprawdę jest z wydajnością to wiadomo, pogoda rządzi!!!

Witam. Gabriel oczywiscie masz racje, jednak napszczelenie jest ogromne w wielu czesciach kraju.  W zeszlym roku bedac w sierpniu w malopolsce zachodze na pole dyni i slonecznika.  Zagladam do jednego kwiatu dyni a tam cztery pszczoly i dwa trzmiele!!  Pomyslalem sobie ze nawet pszczoly nie maja tu lekko.  Moja pasieka jest oddalona od mojego domu ok.1km.  Mam tam obecnie ponad 20 rodzin, jednak u mnie na ogrodzie w tym roku moze widzialem trzy pszczoly.  W tym roku nawet os jest jak na lekarstwo, dobrze ze chociaz trzmiele zapylaja.  Ostatnio odwiedzilem znajomego (1000 pni) i pochwalilem sie ze w zeszlym roku mialem po 100kg z ula, bo srednia w mojej prowincji to 40kg. A on mi odpowiada ze jak pracowal przy pszczolach w Manitobie to wyciagali po 200kg z ula.  Czyli jak pogoda dopisze i jest z czego zbierac to natargaja tej slodyczy. U mnie juz widze ze chyba nie bedzie tak wesolo jak w zeszlym roku, ale uli tez mam trzy razy wiecej jak rok temu wiec jest co robic.  Powodzenia

Link to comment
Share on other sites

Czytałem ten temat,tylko akurat to Pan wyśmiewał pszczelarza który pisał o wydajności u siebie 40 kg z ula.A jak naprawdę jest z wydajnością to wiadomo, pogoda rządzi!!!

I tu mamy przykład Kolegi życzliwego :D  Czytałem gdzieś ? :D  gdzie ? :D że Pan wyśmiewał ?  :rolleyes:  Kogo ? Konkrety Kolego  :rolleyes:  I po co pisać takie posty żeby komuś przypiąć łatkę :rolleyes: Ja jestem daleki od wyśmiewania kogokolwiek z powodów o jakich pisałem wyżej .

Link to comment
Share on other sites

Patrząc na to co dzieje się za oknem, deszcz i 14 stopni oraz prognozą na następne dni obawiam się, że jednak z lipy może być lipa.

Link to comment
Share on other sites

Patrząc na to co dzieje się za oknem, deszcz i 14 stopni oraz prognozą na następne dni obawiam się, że jednak z lipy może być lipa.

Ja odwirowywałem w poniedziałek i wtorek lipowy i tak czytałem o Twoich planach miodobrania na czwarty tydzień lipca i zastanawiałem się czy Ci się uda , bo u siebie to widzę biedę w ulach i natychmiast po wybraniu miodu musiałem podkarmić niektóre rodzinki , tym bardziej że zapowiadali ochłodzenie i opady deszczu.

Link to comment
Share on other sites

No niestety, będę musiał w tą sobotę pozabierać im kilka ramek, tych najcięższych już aby to sprawnie mi poszło. z nadstawkami dam im jeszcze szansę.

PS. u nas zawsze lipowy wybierało się z początkiem sierpnia. Jak pisałem o 4 tygodniu lipca czyli od 22 lipca to nie spodziewałem się, że nie dość, że ta lipa która była w pełni ma już przepalony kwiat to jeszcze załamie się pogoda na teraz. 

Nie wiem jak w lesie naszym, gdzie jest większość lip - czy tam też kwiat przepalony bo jeśli nie to mogą jeszcze zbierać śmiało to (ponad)połowy lipca. U nas zawsze późno kwitnie lipa, z resztą jak wszystko inne późno. Pogoda w tym roku tylko skrajna jest ;/.

 

Relacje innych z warmińsko-mazurskiego są takie, że ramki bardzo ładnie pozalewane lipą i też niedługo się przymierzają do brania.

Edited by Krzychu
Link to comment
Share on other sites

I tu mamy przykład Kolegi życzliwego :D  Czytałem gdzieś ? :D  gdzie ? :D że Pan wyśmiewał ?  :rolleyes:  Kogo ? Konkrety Kolego  :rolleyes:  I po co pisać takie posty żeby komuś przypiąć łatkę :rolleyes: Ja jestem daleki od wyśmiewania kogokolwiek z powodów o jakich pisałem wyżej .

Nie będę szukał bo szkoda czasu, ale pamiętam pańskie słowa,, jeżeli ktoś pisze że pozyskuje 40 kg z ula to znaczy że tylko pisze a nie że tyle ma,bo na forum można pisać różne bzdury,,może nie jest to wyśmiewanie ale też nie ładnie zarzucać komuś oszukiwanie.Dlatego zamiast prawienia kazań że komentujący czyjeś posty jest życzliwy trzeba popatrzeć na swoje...Jeżeli chodzi o moje miodobranie to jest słabo,rzepak 8kg z ula facelia jeszcze gorzej,teraz część uli jest na lipie to coś mają ale na grykę chyba niema sensu wyjazdu bo wszystko wysycha.Taki rok i co zrobić.
Link to comment
Share on other sites

 

jeżeli ktoś pisze że pozyskuje 40 kg z ula to znaczy że tylko pisze a nie że tyle ma,bo na forum można pisać różne bzdury

O ooo ! To tak jak w kawale - przychodzi 85 letni dziadek do lekarza po wiagrę , a lekarz się pyta to zupełnie nic ? Dziadek - Panie Doktorze to nie tak że  nic ale kolega mówi że on 2 razy w tygodniu. Lekarz - to rób Pan to co on . Dziadek - czyli co ?

Lekarz - chwal się Pan .

Rok zapowiada się kiepski , może być gorzej jak w zeszłym roku.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.