

A teraz ta gorsza - w jednym ulu było wyjątkowo dużo wilgoci, a skrajna ramka delikatnie zaszła pleśnią (nie mam zatworów), usunąłem ją. Wentylacja wszędzie taka sama otwarte pająki w dennicy (4 szt.) i jeden w powałce. Po dzisiejszym dniu otworzyłem wszystkie 7 sztuk w powałce w tym ulu z wilgocią, żeby polepszyć usuwanie pary, okazało się że wszystkie pająki są bardzo mocno pokitowane. Zobaczymy jak będzie, niemniej rodzinka żwawa
