Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Pleśń


Recommended Posts

 

Daro nie żebym był wścibski i namawiał Cię do złego ale czy rozwiniesz o co Ci chodziło ??

A co tu rozwijać , krów już nie doi . ;)  Moja teściowa mleka  nie sterylizowała. Gdyby wszyscy wszystkich nie poprawiali żyło by się weselej. Kobieta kupiła 2 , 3 ule . Ktoś zapomniał , zostawił plastry do osuszenia poza gniazdem , dał w prezencie . Pamiętacie jak zaczynaliście?

Bo ja pamiętam . Jak dostaniesz 8 ramek w warszawiaku to nawet te popleśniałe wiosną to skarb. To bzdura że komu się krzywda stanie . To bzdura że produkujecie żywność , to ona ma nie być spleśniała i co śmieszniejsze prawo nie zabrania wirowania miodu w krzakach a jedynie wymagania są co do rozlewu. Bo to specyficzna żywność. Jak zapomni kto garnka z resztkami jedzenia i spleśnieją to go na śmietnik wyrzuca ?

Nikt nie neguje zwykłej higieny .

 

Nle nie zamierzam zbawiać świata, jeśli popełniasz błędy ok, mogę Ci dać radę i jeśli pomimo niej dalej robisz źle to twoja sprawa, zresztą czy robisz źle -hmmm robisz inaczej, jeśli finalnie efekt jest podobny

I tego się należy trzymać.

A pszczoły uczą pokory .

I tego wszystkim życzę,   w szczególności sobie  :D  .

A Jacka podziwiam i nie dla tego że zorganizował spotkanie . Dlaczego ? To trzeba było być.

P.S. Tu z innego forum -

Mam jeden ul i chciałbym podzielic go tak abym zazimowal w sumie 4 rodziki w tym roku. Czy jest szansa abym z jednego ula uzyskał 3 dodatkowe rodzinki? 

Najbardziej martwie sie tym ze nie mam woszczyny do poszerzania gniazda po podzale.

Jak powinienem to przeprowadzic aby mi wystarczyło ramek na kolejne 3 rodzinki? Rodzina macierzysta bedzie musiała odbudować 30 ramek z węzą. Jest to do zrobienia? kiedy jest najlepszy okres na wkładanie/budowanie nowych ramek, aby jak najwięcej ich odbudowały?

 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

 

Mi ciężko się wypowiadać ale już nie od jednego pszczelarza słyszałem że dadzą sobie radę z takimi ramkami pszczółki choć też mówili co można poprawić by nie było ich w przyszłości. I tutaj właśnie jest ta wspomniana granica pewnie.

Daniel jest jak jest :D pszczoły poradzą sobie nawet jak kiedyś czytałem w necie z 14 odymianiami apiwarolem w roku.Ale czy oto chodzi?Ja uważam że niema co nadmiernie komplikować podejścia do pszczelarzenia,poco tyle rozterek?Pewne rzeczy są jasne i nie powinno się ich traktować w charakterze błędu.Tak jest z zapleśniałymi ramkami.Zapleśniałe ramki równa się = ich eliminacja z użycia i tyle,doradzanie i ich celowe wkładanie do oczyszczenia nawet nie będę komentował,bo zaraz pół administracji pojechałoby po mnie jak po burej suce,a drugie pół pisałoby,że rozwalam forum.Owszem byłem początkujący i miałem problemy z suszem,nieraz miałem zapleśniałe ramki,nieraz pewnie zanim zatrybiłem,że coś zapleśniało to pszczoły wyczyściły i już.Ale nigdy nawet bym nie pomyślał o świadomym ładowaniu syfu do ula z którego potem moje dzieci jadły miód.Powodzenia i życzę ci samych prostych rozwiązań przy ulach. :) PK   

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Miałem dać sobie spokój z pisaniem na tym forum przez tydzień. Wytrzymałem kilka dni, niestety, na chamstwo trzeba reagować. Kubek- trochę kultury osobistej nie zaszkodziło by tobie! Zorganizowałeś spotkanie forumowiczów i chwała ci za to ale to nie upoważnia cię do bycia chamem i obrażania wszech i wobec. Widać taki już jesteś i nie zmienisz się. Może twoi znajomi tolerują takie zachowania ale ja chamstwa nigdy nie będę tolerował. To był mój ostatni post na tym forum. Dziękuję wszystkim, których tutaj poznałem, którzy są normalni i też nie tolerują chamstwa. Pozdrawiam.

 

Teraz kubku możesz se poużywać, bo ja już na twój post nie odpowiem.

Vincent vega oczywiście wiem co czujesz,ale to nie jest rozwiązanie że się uchylisz z oczu.Ja jako nazwany tu anonimowym hejterem,zasrańcem,tępym góralem,nieempatycznym,złośliwym,jadowitym,miszczem, czy piszącym niemerytoryczne posty,rozwalającym to forum itd...Mówię ci iż jedyną rzeczą jaka rusza wiadome osoby to mówienie prawdy prosto w oczy  i nazywanie rzeczy po imieniu z pełną kulturą.

 

Ps.Takie zwrócenie uwagi to podstawa,bo jeżeli zostaną pewne sprawy pominięte to kiedyś będzie tu tak...

e0f55d73ffdbef50med.jpg

Chociaż niestety w podobnym tonie pewna osoba już próbowała pisać o swojej koleżance z forum.Pozdrawiam i życzę zdrówka PK

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Dobre !

Polbart i upadek rzeczonego  forum .

Jeszcze lepsze te zrzuty ekranowe . Że też się chce ....

Założenie tego forum było takie że każdy robi idiotę z siebie na własny rachunek . Pszczoły jak im plastry  nie podpasują zetną i po prostu wyrzucą przed ul .

P.S. A co Ciebie obchodzi jak tu będzie ? 

http://www.forum.tomekmiodek.pl/viewtopic.php?t=2451

https://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/phpbb/printview.php?t=2223&start=0

Link to comment
Share on other sites

Hmmm 

  Nawet taka "bzdura" jak zapleśniałe ramki  ( w "..." bo niekoniecznie 'bzdurą' jest dla Agnis) poróżni Was  mimo iż na pewno każdy z Was takie ramki miał lub miewa . Poniższy cytat  (jako 'wywołany wilk z lasu')  uważam za taki 'zdroworozsądkowy'  i dlatego pozwoliłem sobie .... 

 Czy naprawdę nikt nie chce uznać i uszanować 'zdanie tego drugiego'...

 

/.../ niema co nadmiernie komplikować podejścia do pszczelarzenia,poco tyle rozterek?Pewne rzeczy są jasne i nie powinno się ich traktować w charakterze błędu.Tak jest z zapleśniałymi ramkami./.../ PK   

 

  Podobnego podejścia do 'forumowych dyskusji'  życzyłbym sobie i do Was (choć ja sobie mogę tylko życzyć) . 

  Jest jeszcze jeden powód  cytowania Piotra .... Piotr nie pominiesz najmniejszej okazji by 'wrazić' szpilkę  w ..... w tak naprawdę dzieło Pawła

  

 

PF

Link to comment
Share on other sites

 

Piotr nie pominiesz najmniejszej okazji by 'wrazić' szpilkę

Ciekawe Piotrze i zastanawiające???Dostrzegasz moją szpilkę,a nie widzisz u innych szpili.Nie zareagowałeś jak chłopaka zrównano do ćpuna z omamami?Więc poco te drętwe gadki o uszanowaniu odmiennego zdania,równości,ławeczce itd... PK 

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Witam. Panowie, myslalem ze u Was wiosna juz w pelni i roboty co nie miara. A tu co widze to dzielimy wlos na cztery i marnujemy czas i energie niepotrzebnie.  W Kanadzie zima dale sie we znaki wszystkim ponownie. Ludziska potracili po 75% pasieki. Wszystkie odklady z importu wyprzedane.  I jak tu zyc?   Na tryby do walcowania wezy (z Polski) czekalem dwa miesiace.  Zmarnowany czas, bo wyslali nie to co zamowilem.  Gwarancji nie przyjeli bo tylko tylko do 20 dni.  Nowe tryby z USA maja przyjsc dzisiaj czyli po czterech dniach od zamowienia.  Na siatke do dennic czekam juz cztery tygodnie.  Pogoda tez nie rozpieszcza, jutro moze padac snieg!  Choc na dniach Klony zakwitna w ulach czerwiu jak kot naplakal.  No ale trzeba wierzyc ze ten sezon bedzie lepszy jak popszedni, czego i Wam zycze. 

Edited by Beeman
Link to comment
Share on other sites

Miałem dać sobie spokój z pisaniem na tym forum przez tydzień. Wytrzymałem kilka dni, niestety, na chamstwo trzeba reagować. Kubek- trochę kultury osobistej nie zaszkodziło by tobie! Zorganizowałeś spotkanie forumowiczów i chwała ci za to ale to nie upoważnia cię do bycia chamem i obrażania wszech i wobec. Widać taki już jesteś i nie zmienisz się. Może twoi znajomi tolerują takie zachowania ale ja chamstwa nigdy nie będę tolerował. To był mój ostatni post na tym forum. Dziękuję wszystkim, których tutaj poznałem, którzy są normalni i też nie tolerują chamstwa. Pozdrawiam.

 

Teraz kubku możesz se poużywać, bo ja już na twój post nie odpowiem.

Vincent daj sobie na luz :D  nie żegnaj się i nigdy nie mów nigdy . Aż od początku przeczytałem temat pleśni założony przez Agnis i nie bardzo mogę zrozumieć dlaczego Kolegów poniosły aż takie emocje ? Sprawa wydawało się banalna , ramek spleśniałych nie należy używać w ulu i jak ktoś to robi to robi to na własne ryzyko i sam sobie wystawia świadectwo ;)

Pisz na forum bo nigdy za dużo mądrych i doświadczonych głów  i nie daj się sprowokować jakimiś zaczepkami :D Poza tym zawsze jest taka opcja  w profilu jak " ignorowani użytkownicy"  zaznaczasz i masz spokój. Przerabiałem to :D Chyba że mnie zaznaczysz  :D 

Pozdrawiam

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Każdy ma rozum i wolną wole!

I wszystko w granicach zdrowego rozsądku ma się mieścić.Ramka,, do niczego" nie podobna  ma być wycofana !Ule ogarnięte , pasieczysko posprzątane z walających się ramek i bedzie git.Jakaś namiastka higieny ma być zachowana . Kierować się ,, chłopskim rozumem " a nie internetem .Spleśniałe ramki to wina pszczelarza .

Kryteria oceny bywają różne. Widziałem pszczelarz który każdą ramkę w czasie przeglądu oskrobywał dookoła .Ramki nówki i ul jakby wczoraj zasiedlony.Masakra po przeglądach!

Święta się zbliżają ! Czas radości , przebaczeń :)

  • Lubię 3
Link to comment
Share on other sites

Każdy ma rozum i wolną wole!

I wszystko w granicach zdrowego rozsądku ma się mieścić.Ramka,, do niczego" nie podobna  ma być wycofana !Ule ogarnięte , pasieczysko posprzątane z walających się ramek i bedzie git.Jakaś namiastka higieny ma być zachowana . Kierować się ,, chłopskim rozumem " a nie internetem .Spleśniałe ramki to wina pszczelarza .

Kryteria oceny bywają różne. Widziałem pszczelarz który każdą ramkę w czasie przeglądu oskrobywał dookoła .Ramki nówki i ul jakby wczoraj zasiedlony.Masakra po przeglądach!

Święta się zbliżają ! Czas radości , przebaczeń :)

Lalux nikt nie kwestionuje że mamy swobodę poczynań przy pszczołach,każdy robi co chce i kiedy chce.To nie podlega dyskusji.Smutne by było jakby ktoś stał nad nami i patrzył czy prawidłowo do ula wkładamy ramki :D Są jednak zagadnienia gdzie nie powinno być wahania jak to wykonać zgodnie z zasadami "bycia dobrym pszczelarzem". Jeżeli jasno od początku do końca nie będziemy mówić to jest okej a to złe,to potem będzie tak że młody pszczelarz po takiej poradzie przyjmie wkładanie zapleśniałych ramek za normalne działanie.Pszczoły "dadzą sobie radę"  a potem będzie przymykanie oka na inne..... PK

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Lalux nikt nie kwestionuje że mamy swobodę poczynań przy pszczołach,każdy robi co chce i kiedy chce.To nie podlega dyskusji.Smutne by było jakby ktoś stał nad nami i patrzył czy prawidłowo do ula wkładamy ramki :D Są jednak zagadnienia gdzie nie powinno być wahania jak to wykonać zgodnie z zasadami "bycia dobrym pszczelarzem". Jeżeli jasno od początku do końca nie będziemy mówić to jest okej a to złe,to potem będzie tak że młody pszczelarz po takiej poradzie przyjmie wkładanie zapleśniałych ramek za normalne działanie.Pszczoły "dadzą sobie radę"  a potem będzie przymykanie oka na inne..... PK

 

Piotrpodhale z całym szacunkiem ale piszesz o cyt. Są jednak zagadnienia gdzie nie powinno być wahania jak to wykonać zgodnie z zasadami "bycia dobrym pszczelarzem". Przepraszam ale połowa moich "transakcji" od "dobrych pszczelarzy z zasadami" to jakaś wajha. Aktualnie kupiłem sztobry wierzby tzn zapłaciłem za nie 3 tygodnie temu ale jakoś jeszcze ich nie mam. Jak z pasieki mi ginęły ule i weselniaki to też mam podejrzenie, że to zrobi tacy właśnie pszczelarze co ten kodeks rycerski mają mocno w głowie lub na głowie albo realnie mówiąc w du..pie- by nie powiedzieć o nich, że są rycerzami bo mają zakute łby. Wiele by tu pisać ale nasza brać pszczelarska jest mocno przesiąknięta chęcią zysku, zawiści, i innymi "ludzkimi wadami" ogólnie Piotr spierać się w kwestii jak wyżej ok. do momentu gdy niema wycieczek personalnych. I mówię tu o wszystkich kolegach wycieczki personalne, świadczą, moim zdaniem o waszej, naszej płytkości - zamykają dyskusję jak i co gorsza sprawiają, że ludzie którzy zaczynają i się rozmyślą bo przecież nie każdy dotrwa , wyrobią sobie zdanie - pewno nienajlepsze. Choć ten kodeks o którym mowa nie nabywa się razem z pszczołami a wynosi z domu i środowiska w jakim się przebywa.

 

Więc meritum Piotr bo zafascynowałeś mnie tym bycie dobrym pszczelarzem i tymi zasadami, czy możesz je jakoś wymienić bo przepraszam ale w literaturze jaką posiadam nie mam takiego rozdziału ani nawet żadnej wzmianki. Piotr piszę personalnie do Ciebie choć nie to jest moją intencją bym to ja wskazywał CIEBIE czy KOGO KOLWIEK. Nie moją intencją jest też obrażanie czy szydzenie itd. jest tylko chęć poznania tych naszych dobrych zasad. -  Tylko jestem mocno z frustrowany jak widzę jak z dobrego pytania o pleśni zaczyna się zachwyt kto jest lepszym pszczelarzem, kto ma receptę na wszystko itd.

 

PS. Ja traktuję forum jako wymianę opinii, czasem porady, czasem i owszem i pomoc. Więc wyraźmy opinie przedstawiam argumenty, suche jakie są dla mnie. Zwykłe  za i przeciw. Niech to ktoś kto to będzie czytał sam sobie wybierze a zasady to tworzą ludzie.

  • Lubię 5
Link to comment
Share on other sites

Witam. Panowie, myslalem ze u Was wiosna juz w pelni i roboty co nie miara. A tu co widze to dzielimy wlos na cztery i marnujemy czas i energie niepotrzebnie.  W Kanadzie zima dale sie we znaki wszystkim ponownie. Ludziska potracili po 75% pasieki. Wszystkie odklady z importu wyprzedane.  I jak tu zyc?   Na tryby do walcowania wezy (z Polski) czekalem dwa miesiace.  Zmarnowany czas, bo wyslali nie to co zamowilem.  Gwarancji nie przyjeli bo tylko tylko do 20 dni.  Nowe tryby z USA maja przyjsc dzisiaj czyli po czterech dniach od zamowienia.  Na siatke do dennic czekam juz cztery tygodnie.  Pogoda tez nie rozpieszcza, jutro moze padac snieg!  Choc na dniach Klony zakwitna w ulach czerwiu jak kot naplakal.  No ale trzeba wierzyc ze ten sezon bedzie lepszy jak popszedni, czego i Wam zycze. 

A niedawno kpiłeś z moich teorii spiskowych, nie wiedziałem, że u was taki ciemnogród. U nas już zakwitły klony, ze dwa dni zbierały a teraz siedzą cały tydzień, co dziennie większy mróz, na noc podają -6,  bo HAAPP pompuje wyż arktyczny północno-zachodni z nadajników z Tromso. Blokuje wszelkie niże atlantyckie, ciepłe i wilgotne, gdzie rośliny najlepiej rosna w nocy, a w nocy mrozy. Susza jakiej nie było, na polach tragedia, rzepak odrósł niewiele od pięt i już kwiatostan, przy takim scenariuszu miód z rzepaku w pamięci. Tamten rok to był pikuś.  

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

 

PS. Ja traktuję forum jako wymianę opinii, czasem porady, czasem i owszem i pomoc. Więc wyraźmy opinie przedstawiam argumenty, suche jakie są dla mnie. Zwykłe  za i przeciw. Niech to ktoś kto to będzie czytał sam sobie wybierze a zasady to tworzą ludzie.

Myślę , że na tym słusznym stwierdzeniu wypadało by zamknąć temat spleśniałych ramek i zająć się węzą :D jako że niebawem już trzeba będzie dostawiać ramki z węzą :D  

Link to comment
Share on other sites

A niedawno kpiłeś z moich teorii spiskowych, nie wiedziałem, że u was taki ciemnogród. U nas już zakwitły klony, ze dwa dni zbierały a teraz siedzą cały tydzień, co dziennie większy mróz, na noc podają -6,  bo HAAPP pompuje wyż arktyczny północno-zachodni z nadajników z Tromso. Blokuje wszelkie niże atlantyckie, ciepłe i wilgotne, gdzie rośliny najlepiej rosna w nocy, a w nocy mrozy. Susza jakiej nie było, na polach tragedia, rzepak odrósł niewiele od pięt i już kwiatostan, przy takim scenariuszu miód z rzepaku w pamięci. Tamten rok to był pikuś.  

Witam.  Zdzisiu ale sie usmialem, taki wpis pasowal dziesiec dni temu. A dzisiaj juz jedynasty.  Dzisiaj tylko +2C, ale jutro ustawili na 16C.  To chyba bedzie najcieplejszy dzien tego roku. 

Link to comment
Share on other sites

 

Przepraszam ale połowa moich "transakcji" od "dobrych pszczelarzy z zasadami" to jakaś wajha. Aktualnie kupiłem sztobry wierzby tzn zapłaciłem za nie 3 tygodnie temu ale jakoś jeszcze ich nie mam

Widzę temat się rozwija i dobrze,nie wiem dlaczego ciągle ktoś o zakończeniu dyskusji.

Daniel taki teraz świat że w każdej grupie zawodowej można  trafiać na różne osoby niekoniecznie szlachetne czy honorowe. :(

 

 

 Tylko jestem mocno z frustrowany jak widzę jak z dobrego pytania o pleśni zaczyna się zachwyt kto jest lepszym pszczelarzem, kto ma receptę na wszystko itd.

Przynajmniej ja w swoich postach chciałem dać przekaz żeby celowe wkładanie ramek do ula nie traktować jako oczywistą oczywistość tylko jako coś niezgodnego ze sztuką pszczelarzenia.Jeżeli odebrałeś to inaczej to jest mi przykro.

 

Więc meritum Piotr bo zafascynowałeś mnie tym bycie dobrym pszczelarzem i tymi zasadami, czy możesz je jakoś wymienić bo przepraszam ale w literaturze jaką posiadam nie mam takiego rozdziału ani nawet żadnej wzmianki.

Może jest może niema w literaturze nie wiem!!!,ja celowo dałem w cudzysłowie te zasady bycia dobrym pszczelarzem żeby uniknąć pytania które mi zadałeś.Trudno byłoby to opisać w kilku zdaniach i podejrzewam rozmowy byłyby burzliwe i długie. :rolleyes:

Ale gdyby się uprzeć to z pewnością można by te zasady nawet podać w punktach.....

W wolnej chwili może podejmiemy ten temat może ktoś się dołączy.Na tę chwilę trzeba iść spać żeby rano wstać.Hej PK 

Link to comment
Share on other sites

Ciekawe Piotrze i zastanawiające???Dostrzegasz moją szpilkę,a nie widzisz u innych szpili.Nie zareagowałeś jak chłopaka zrównano do ćpuna z omamami?Więc poco te drętwe gadki o uszanowaniu odmiennego zdania,równości,ławeczce itd... PK

 

Szkoda że pan PiotrF nie miał chęci odnieść się do tego postu.Tak tylko zwracam uwagę bo jako naćpany klikam wyloguj i cześć...
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

 Są jednak zagadnienia gdzie nie powinno być wahania jak to wykonać zgodnie z zasadami "bycia dobrym pszczelarzem". Jeżeli jasno od początku do końca nie będziemy mówić to jest okej a to złe,to potem będzie tak że młody pszczelarz po takiej poradzie przyjmie wkładanie zapleśniałych ramek za normalne działanie.Pszczoły "dadzą sobie radę"  a potem będzie przymykanie oka na inne..... PK

Nie pisałem , że by zostawiać ramki spleśniałe w ulu , a młody czy stary pszczelarz zrobi i tak jak będzie uważał.Wielu z nich nie chce podpowiedzi , gdyż już wiedzę,, posiedli", a ja z reguły staram się nie walczyć z wiatrakami .

Jeżeli pszczelarz będzie tylko liczył, że pszczoły dadzą sobie radę i przyniosą zysk , a rozum nie podpowie Mu , że tak się nie powinno robić , to daleko nie zajedzie. Jego sprawa, jego wybór.

Na chłopski rozum , jak ramki spleśniały w ulu , to coś poszło( jest) nie tak i należy to skorygować jak najszybciej i........wyciągnąć wnioski i zapamiętać .I od tego należy zacząć.

Za oknem bielutko i ciągle pada mokry śnieg , a co niektórzy już korpusy pozakładali :) Wiesz ile będzie pleśni jak tak dłużej pobędzie :lol:

Link to comment
Share on other sites

Za oknem bielutko i ciągle pada mokry śnieg , a co niektórzy już korpusy pozakładali :)

Nie wiem co to za szkoła , ale w tą zimę widziałem na Warmii w kilku miejscach pasieki z ulami zimującymi na 3 pełnych korpusach :blink:

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem co to za szkoła , ale w tą zimę widziałem na Warmii w kilku miejscach pasieki z ulami zimującymi na 3 pełnych korpusach :blink:

Robert to stały pewnie puste ule po upadłych rodzinach ?

Link to comment
Share on other sites

Jestem pewny, że w każdym ulu  w którym żyje zdrowa i silna rodzina to przy takiej pogodzie jak teraz,

to wilgoci jest pełno, pod daszkiem i po różnych kątach, itd.

Ważne, żeby nie kapało bezpośrednio do gniazda na ramki.

Zmartwienie tych co nie mają takiej wilgoci, bo pszczoły słabiutkie i wtedy wilgoć osiada na ramkach i pleśnieją.

  • Lubię 3
Link to comment
Share on other sites

Szkoda że pan PiotrF nie miał chęci odnieść się do tego postu.Tak tylko zwracam uwagę bo jako naćpany klikam wyloguj i cześć...

Przyznaję swoją winę i pozwoliłem sobie JĄ  wytłumaczyć na PW.

 

PF

Link to comment
Share on other sites

Witam.  Zdzisiu ale sie usmialem, taki wpis pasowal dziesiec dni temu. A dzisiaj juz jedynasty.  Dzisiaj tylko +2C, ale jutro ustawili na 16C.  To chyba bedzie najcieplejszy dzien tego roku. 

Z tego co podajesz to raczej większości pszczelarzom nie jest do śmiechu. Trochę obserwowałem u was pogodę i rzeczywiście że was wymrozili z jednej strony z Grenlandii a z drugiej z północnej Alaski. Świat jest mały i spotkałem osoby które w tym rejonie przebywały w latach 70 i 80 ub. w. Naturalny klimat macie piękny, dzięki mikroklimatowi, oddziaływanie  wielkiego jeziora i jezior. W tamtych czasach zimy były dość śnieżne ale wilgotne bez dużych mrozów. Wiosna była wczesna i dynamiczna. Lato nie było nadmiernie upalne. W Montrealu natomiast zimy były dosyć mroźne i lata upalne ze względu na klimat kontynentalny.  A dziś bez mała połowa kwietnia i wiosny nie widać. A tak zapytam, czy rzeczywiście nikt u was nawet nie pomyśli o tym o czym ja piszę?  Jeżeli tak to propaganda zmieniła osobowość tego narodu?     

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.