Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Paski z kwasem Szczawiowym


Recommended Posts

57 minut temu, mirek. napisał:

a czemu nie teraz podziel się wiedzą

Bo właśnie 25 sierpnia wyjąłem paski Biowaru 500 teraz karmie i po zakarmieniu włożę paski z kwasem szczawiowym - nękanie warroa

Link to comment
Share on other sites

W zeszłym roku dałem odetchnąć i na koniec października włosy mi stanęły dęba jak zobaczyłem co się sypie bo właśnie we wrześniu i października nastąpiła reinwazja warroa

Link to comment
Share on other sites

Warroza jest moim zdaniem głównym sprawcą problemów w pasiekach dlatego trzeba mieć zawsze rękę na pulsie. Zachęcam też do badania procentowego porażenia rodzin warrozą, wtedy się od razu wie, czy dane działania są skuteczne, ewentualnie na ile.

Link to comment
Share on other sites

6 hours ago, kubek33 said:

wrześniu i października nastąpiła reinwazja warroa

Nie wiem czy to reinwazja?  Mysle ze w koncu z braku czerwiu waroza nie ma sie juz gdzie chowac i siedzi na pszczole a w tym wypadku to nawet i c.puder wystarczy. 

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, kubek33 napisał:

W zeszłym roku dałem odetchnąć i na koniec października włosy mi stanęły dęba jak zobaczyłem co się sypie bo właśnie we wrześniu i października nastąpiła reinwazja warroa

Jaka reinwazja? Nie wytępiłeś w lecie. Twoje własne warorki okopane pod zasklepami.

 

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli jakaś metoda daje powiedzmy, 50 procentową skuteczność ( np apiwarol) a w rodzinie mieliśmy 2000 szt. to po zabiegach zostaje tysiąc a po miesiącu mamy ponownie dwa i tak zw reinwazje.

Link to comment
Share on other sites

36 minut temu, tikcop napisał:

Po mojemu to nie paski z chemią, które trzeba wyjąć. Lekooporności po tym nie będzie a kwas w końcu "wyparuje"

 

A, czyli że mogą sobie wisieć i wisieć 

Link to comment
Share on other sites

2 hours ago, Krzychu said:

A, czyli że mogą sobie wisieć i wisieć 

W maju w paru rodzinach podczas przegladu wiosennego "odnalazly" sie paski.  Nawet w MiniP. byly, czyli musialy być częścią klembu

zimowego.  Nie sugeruje ze tak trzeba robic. Poprostu zdarzyło się i musiale to zaakceptować, bo nie mialy innej mozliwosci. MP jest zbyt maly aby to obeszly. 

Link to comment
Share on other sites

Proszę o podpowiedź. Sprawdziłem pierwszy raz dymkiem (apivarol) w dwóch rodzinach warrozy dużo nie było, w pozostałych znacznie więcej. Poprawiłem za 5 dni i w tych 2 rodzinach spadło po 2 może 3 szt. Czy w tych rodzinach dymić dalej, czy poczekać i dopiero późną jesienią? 

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Beeman napisał:

No ale napisz cos wiecej jak sytuacja w ulu. 

Harcerz1020, bo jak czerwiu nie ma już nic a nic przy tych 2 sztukach to masz sukces. Jeśli jest sporo to potencjalnie tyle sztuk warrozy ile czerwiu jeszcze możesz mieć 

Link to comment
Share on other sites

Miałbym jeszcze może dość prozaiczne pytanie, ale jednak... jak utylizujecie te paski? Wrzucić do kosza na śmieci nieco niebezpiecznie, bo to jednak kwas... Spalić? Jak, bo w piecu to raczej nie za bardzo... Jakie macie sposoby?

Link to comment
Share on other sites

33 minuty temu, Michał napisał:

Miałbym jeszcze może dość prozaiczne pytanie, ale jednak... jak utylizujecie te paski? Wrzucić do kosza na śmieci nieco niebezpiecznie, bo to jednak kwas... Spalić? Jak, bo w piecu to raczej nie za bardzo... Jakie macie sposoby?

Zakopać ;)

Link to comment
Share on other sites

Minęły 3 tygodnie od wmontowania pasków. Warrozę wynosiły na bieżąco mrówki, ale sypała się. Ciemna jak i bardzo jasna. Ilości nie jestem w stanie określić. Wszystkie matki czerwią, ale wizualnie rodziny dość mocno się skurczyły. Czerwiu jest w normie, pod wiankami pokarmu jak na ciepły wrzesień chyba standard.

Wczoraj kontrolnie odymiłem apiwarolem jeden ul przy domu. Spadło 5 szt warrozy od 20tej do 7mej rano. Chyba jest ok.

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, Michał napisał:

Minęły 3 tygodnie od wmontowania pasków. Warrozę wynosiły na bieżąco mrówki, ale sypała się. Ciemna jak i bardzo jasna. Ilości nie jestem w stanie określić. Wszystkie matki czerwią, ale wizualnie rodziny dość mocno się skurczyły. Czerwiu jest w normie, pod wiankami pokarmu jak na ciepły wrzesień chyba standard.

Wczoraj kontrolnie odymiłem apiwarolem jeden ul przy domu. Spadło 5 szt warrozy od 20tej do 7mej rano. Chyba jest ok.

Też nie byłem w stanie ocenić skuteczności stosowania pasków KS z gliceryną i może rzeczywiści w nocy mrówki wyniosły ?Ciekawe kto pierwszy wpadł na pomysł , że mrówki wynoszą warrozę ? Ja niczego takiego nie zaobserwowałem ? chyba że w nocy nosiły ?

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Tadek11 napisał:

Ciekawe kto pierwszy wpadł na pomysł , że mrówki wynoszą warrozę ? Ja niczego takiego nie zaobserwowałem ? chyba że w nocy nosiły ?

 

W Czechach jest ogólnokrajowy program badania warrozy. Każdy ul kontrolny biorący udział w badaniu musi stać na specjalnych antymrówkowych podkładkach aby mrówki nie zakłąmały pomiaru. Najprostszym modelem takiej podkładki  są puszki z olejem, w które wstawia się nogi stojaka od ula.  Myślę, że bez powodu nie zadają sobie tyle trudu.

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Krzyżak napisał:

 

W Czechach jest ogólnokrajowy program badania warrozy. Każdy ul kontrolny biorący udział w badaniu musi stać na specjalnych antymrówkowych podkładkach aby mrówki nie zakłąmały pomiaru. Najprostszym modelem takiej podkładki  są puszki z olejem, w które wstawia się nogi stojaka od ula.  Myślę, że bez powodu nie zadają sobie tyle trudu.

Mrówek też jest wiele różnych gatunków ?

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tadek11 napisał:

Też nie byłem w stanie ocenić skuteczności stosowania pasków KS z gliceryną i może rzeczywiści w nocy mrówki wyniosły ?Ciekawe kto pierwszy wpadł na pomysł , że mrówki wynoszą warrozę ? Ja niczego takiego nie zaobserwowałem ? chyba że w nocy nosiły ?

prosty eksperyment polecam. Ja dzięki niemu uwierzyłem w tą teorię.

 Posmarować połowę wkładki dennicowej porządnie wazeliną kosmetyczną, poprzecznie w stosunku do ramek.  (nie polecam oleju bo pleśnieje, klej z papieru samoprzylepnego wysycha) Oczywiście w rodzinie gdzie widać grasujące mrówki na wkładkach. Zastosować  Apiwarol czy sublimację KS czy kto tam co lubi. Byle nie czary z cukrem pudrem :D.  Po kilku dniach od zabiegu ocenić.  Teraz już warrozy mniej bo po leczeniu. Zaraz po lipie będzie to najłatwiej zauważyć.  

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Krzyżak napisał:

 

W Czechach jest ogólnokrajowy program badania warrozy. Każdy ul kontrolny biorący udział w badaniu musi stać na specjalnych antymrówkowych podkładkach aby mrówki nie zakłąmały pomiaru. Najprostszym modelem takiej podkładki  są puszki z olejem, w które wstawia się nogi stojaka od ula.  Myślę, że bez powodu nie zadają sobie tyle trudu.

Czesi mają fizia na punkcie warrozy i liczenia osypów. Takie cudo sprzedaje się u nich bardzo dobrze: https://www.nastavky.cz/pl/produkt/rozne/formistop/

Lejemy olej i mrówek nie ma.

Chyba ok, miałem na myśli ogólnie pod kątem przygotowania do zimowli. Z leczenia jestem zadowolony.

 

Tadek, pewnie gdybym patrzył wieczorem i później z samego rana, codziennie, z notesem w ręku to pewnie miałbym jakieś wytyczne ile spada po paskach z kwasem. Mrówek Ci u mnie pod dostatkiem, więc skoro świt już wałęsają się po dennicach.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.