Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Pomidory gruntowe i pod folią


manio

Recommended Posts

3 godziny temu, michal79 napisał(a):

Ku mojemu zdziwieniu

Stwierdzam że przewiązywanie roślin do metalu jest równie miłe jak wsadzanie 4 liter przywiązującego do gorącego asfaltu . Trochę refleksji .

Link to comment
Share on other sites

Nie wiedziałem , że założyłem taki wątek pomidorowy i to w dniu moich urodzin :) . To roślina ciepłolubna , podobno przywiozła ją nam królowa Bona z Italii , jak i inne warzywa zwane do dziś "włoszczyzną " . Nie lubi zimna i nadmiernego podlewania. Nie podlewam częściej jak 2x w tygodniu. Zawsze umiarkowaną ilością wody i tylko ziemię , nigdy roślinę . Woda w beczki , odstała i ogrzana na słońcu. Dobrze jeśli deszczówka , ale niekoniecznie. Nawożenie gnojówką w pokrzyw. Nigdy nie podlewamy wodą  "z węża". Lepiej przesuszyć niż nadmiernie podlać. 10 dni nie podlewałem i nic się nie stało . Zaraza pojawia się przy niekorzystnych warunkach pogodowych ( zimno, deszcze) , braku słońca ( zacienienie , konkurencja z innymi roślinami) . Żeby nie być gołosłownym prezentuję jeden z krzaczków pod płotem ( nie mam ich 7 tylko wielokrotnie więcej)  . Jak widać na gruncie , więc nie jest tak wielki jak w szklarni , ale też ambitny stosunek masy owoców do masy zielonej. To pod krzaczkiem to nie chwast , tylko sadzonka pięknej jeżówki - samosiejki . Zakwitnie w przyszłym roku. Nasiona ? Oczywiście polskie , z Ożarowa , najzwyklejsze malinowe ,żadne mutanty więc można powtórzyć za rok bez pudła. Sieję zawsze kilka odmian , żeby owocowały dłużej od wczesnych do późnych , w szklarni do przymrozków.

 

 


65f9da499ec11fefmed.jpg

 

 

 

Na gruncie udają się najlepiej pomidory sałatkowe , takie drobne. Te suszę jak grzyby. Na zimę jak znalazł. Można też zjeść jako przekąskę . Mam dwie odmiany , bardzo lubię wiśniowe cherry.

Z pomidorami jak z pszczołami , lepiej za wiele im nie pomagać to sobie poradzą same. Dużo słońca , wypielić dokładnie ( u mnie wyścielone korą sosnową) i umiarkowanie podlewać. Na gruncie stanowisko osłonięte , pod domem lub pod płotem sąsiada. Urosną nawet u mnie , w najzimniejszym zakątki naszego kaczego kraju.

 

 

 

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

... wreszcie dochodzimy do owych 5 krzaków z 'własnoręcznie' skrzyżowanego przeze mnie pokolenia i populacji prowadzonej niczym pszczoły - bez dolewu komercyjnej gienetyki.

Te po powrocie okazały się tylko przyschnięte w środkowej sekcji, plon trochę ucierpiał, ale jest co zbierać.

g30mDCz.jpg

 

Tylko pojedyncze sztuki ciemnych, porażonych owoców świadczą, że przeszła tędy zaraza ziemniaczana.

AprcW93.jpg

 

Krzaków są dwa rodzaje: dające żółte owoce i czerwone. Zdaje się, że ta zaraza mniej dotknęła pomidory czerwone.

Zbiory trwają, zapasy powiększają się. 

RvqtK6j.jpg

Edited by michal79
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

I jak tam Wasze pomidorki po tym ostatnim ochłodzeniu?

Przyznam szczerze, że jestem zdziwiony. Mimo przeprowadzki w okolice ostrzejszego klimatu Lublina i epizodzie z zarazą ziemniaczaną, mimo 3 stopni co noc, te moje dalej sobie jakoś radzą. 

Owocują i kwitną (wszystkie fotki sprzed chwili)

nOj6GKv.jpg

 

Ogólnie dalej są takim rozbudowanym gąszczem. Tylko trochę trzeba co jakiś czas wycinać uschłych

5jogZ8T.jpg

 

Pierwsze oznaki dawania się zimie widać przy ziemi

zjXxOQ5.jpg

 

Co ciekawe, nawet prezent od sąsiadki, z "populacji raczej naiwnej", do tego dalej od bloku stojący, wystawiony na wiatry, też sobie radzi

DlpxaVF.jpg

 

Plony się zmniejszają już, ale codziennie są dwie garście do kanapek

ztm7rwE.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mamy ponad miesiąc później. Padł krzak "spoza mojej populacji", porażony zarazą. Przeżarło łodygę blisko ziemi i zielone odrosty uschły. 

Tymczasem rekordowo długo, cała reszta, trzyma się i wydaje owoce.

W tle materiały na kószkę, jednak zdecydowałem się ten projekt reaktywować.

41r5Qcx.jpg

Edited by michal79
Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Nawet nie wiedziałam ze mamy tu taki wątek pomidorowy ;) super ze go znalazłam .  Ja tym roku postanowiłam pobawić się w rozsadę w perlicie (ziemiorki to moja zmora ) zobaczymy jak to pójdzie . Do wysiania mam 20 odmian pomidorów (mam więcej ale wybrałam tylko cześć a i tak będę siała po 3 szt z każdej odmiany i może to skutkować brakiem miejsca w warzywniaku 😂) . Wysialam jak co roku już kilka papryk które będą mieszkały w szklarni . Niektóre nasiona puściły kiełki po 5 dniach na waciku (rubinova , corrno do rosso ,yolo wonder )i zostały ułożone w perlitowych kubeczkach . Dziś rzucę kilka nasion auriji i maliniaka (aurija nawet nie wiem czy skielkuje nasiona maja już 5 lat znalazłam gdzieś w otchłani mojej kolekcji 😂)  będzie jako podkładka przy pierwszych próbach szczepienia. 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Madzin napisał(a):

w rozsadę w perlicie (ziemiorki to moja zmora )

Nie wiem co to ziomniorki , ziemnioki to wiem .Perlit jest dodawany do podłoża celem zwiększenia wchłaniania wody . W samym perlicie to chyba hydroponika . Jak Ci chodziło o ziemniórki to sterylizacja podłoża wystarczy .Zmorą szklarni to jest mączlik .

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
W dniu 28.01.2024 o 11:51, daro napisał(a):

Nie wiem co to ziomniorki , ziemnioki to wiem .Perlit jest dodawany do podłoża celem zwiększenia wchłaniania wody . W samym perlicie to chyba hydroponika . Jak Ci chodziło o ziemniórki to sterylizacja podłoża wystarczy .Zmorą szklarni to jest mączlik .

Moje papryki wyglądają tak . Czekają na wyjście w połowie maja do gruntu. Z perlitu trafiły do odkwaszonego torfu ;) 

F4955AEC-BBCE-46A6-B6D2-71379F8BDF27.jpeg

Edited by Madzin
  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.