Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Tłusty czwartek - uwaga na pączki z hipermarketów


Paweł

Recommended Posts

No i naród ma wybór tak jak z miodem tak samo jest z pączkami w marketach i myślicie że nie będą kupować ? Jak w niektórych cukierniach w Warszawce pączki są po 4 zł/szt.

U mnie gdzie mieszkam pączki w cukierniach są po 2 zł lub 2,50  to gdzie pójdzie biedny emeryt do carrefoura i kupi po 50 gr.

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Tadek11 napisał:

 w niektórych cukierniach w Warszawce pączki są po 4 zł/szt.

U mnie gdzie mieszkam pączki w cukierniach są po 2 zł lub 2,50

Dobry produkt musi kosztować .
Składniki dobrych pączków nie są tanie i nie kupisz ich w każdym markecie .
Są energożerne i bardzo pracochłonne .
Znam producenta spod Wielbarka u którego drożdżówki , które łatwiej zrobić od pączka kosztują 4,50zł.
I schodzą na pniu .

Pozwolę sobie na małą reklamę , ale jak coś jest dobre , to czemu nie pochwalić . Szczególnie w tłusty czwartek .
Na pączki jeśli komuś będzie po drodze , to warto zajechać do Dywit pod Olsztynem.
Z czystym sumieniem polecam pączki Gabi z nadzieniem różanym :)
http://smaki-gabi.olsztyn.pl/

Link to comment
Share on other sites

Zapominamy, że pączki można sparzyć / piec samemu w domu. Już wszyscy o tym zapomnieli?! 
Z takich składników jak nam odpowiadają. Wystarczy wydysponować 2h z rodziną wieczorem (na jeden wieczór zapomnieć o forum i tv) i frajdy co nie miara :) i nawet te nie udane będą o niebo lepsze od zakupionych w piekarniach nie wspominając o marketowych "plastikowych" pączkach. 

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

39 minut temu, Turqs napisał:

Zapominamy, że pączki można sparzyć / piec samemu w domu. Już wszyscy o tym zapomnieli?! 
Z takich składników jak nam odpowiadają. Wystarczy wydysponować 2h z rodziną wieczorem (na jeden wieczór zapomnieć o forum i tv) i frajdy co nie miara :) i nawet te nie udane będą o niebo lepsze od zakupionych w piekarniach nie wspominając o marketowych "plastikowych" pączkach. 

Mirku, Mirku... ile już dzisiaj czekoladowych pączków od Grzeczki wciągnąłeś? ;)

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Michał napisał:

Mirku, Mirku... ile już dzisiaj czekoladowych pączków od Grzeczki wciągnąłeś? ;)

żadnego :D 
Wieczorem piekę z żoną i córką w domu :) 


(u Grzeczki kolejka do skrzyżowania ok 50osób w kolejce ? )

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

A moja małżonka rano pojechała aby kupić w piekarni, bo podobno takie super miały być. Najadła się i z bulem brzucha pojechała do pracy, a ja tak sobię patrzę na nie i myślę po co mi to? nie zjadłem żadnego.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

dlatego ja zawsze piekę pączki w domu. to wcale nie jest dużo roboty, a ostatnio jeszcze sobie ułatwiłam sprawę, bo kupiłam takie szpryce do nadziewania. Jak ktoś potrzebuje, to moge podesłac sprawdzony przepis. Ja w tym roku będe robila "zdrową" wersję więc jak przetestuję, to dam znać czy sie udały :)

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, olcia48 napisał:

dam znać czy sie udały :)

To może jakieś zdjęcie , czy sie udały ? Swoją drogą przepis podaj na forum ? A na czym zmażysz ? 

Jeszcze odnośnie pączków to nie watro kupowac tych z supermarketów smazonych na przegrzanych tłuszczach które ulegaja rozkladowi na tłuszcze  nasycone i  izomery trans ,  powstają szkodliwe substancje dla człowieka w wyniku polimeryzacji tłuszczu . Czyli podobno smalec ze względu na obecność w nich anty oxydantów wraca do łaski dla zdrowia człowieka i smażenia pączków również  , olej rzepakowy podobno nie nadaje się do smażenia. 

Jak ktoś ma chęć pogłębić wiedzę :

 

 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, olcia48 napisał:

dlatego ja zawsze piekę pączki w domu. to wcale nie jest dużo roboty, a ostatnio jeszcze sobie ułatwiłam sprawę, bo kupiłam takie szpryce do nadziewania. Jak ktoś potrzebuje, to moge podesłac sprawdzony przepis. Ja w tym roku będe robila "zdrową" wersję więc jak przetestuję, to dam znać czy sie udały :)

Też Cię witamy na naszym forum ?

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Moja "POŻ"  piecze świetne pączki.  Czego się naumiałem przy okazji:

1. Nieco mocnego alkoholu do ciasta załatwia sprawę wsiąkania tłuszczu do pączków. 

2. Ważna jest temperatura- termometr gastronomiczny jest bardzo potrzebny. Jak go nie ma to podobno można do tłuszczu wrzucić kawałek skórki chleba, jeśli robi się ciemna to temperatura mniej więcej jest dobra.  Jednak lepiej mieć termometr i pilnować ok. 170-175 stopni.

3. Olej ryżowy jest niemal bezzapachowy i znosi dobrze grzanie do wysokich temperatur.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, gajowy napisał:

Moja "POŻ"  piecze świetne pączki. 

Moja nie piecze  ( to się raczej smaży ?) , ale mam rodzinę ( oczywiście tą pod Zambrowem)  gdzie robią doskonałe pączki i są ich popisowym numerem nie tylko na tłusty czwartek , ale i na różne rodzinne zjazdy czy umówione spotkania. To jest ciasto drożdżowe i wymaga odpowiedniej mąki (typ 500 , mają młyn pod bokiem) , jej wcześniejszego przygotowania , napowietrzenia , ogrzania , a w końcu wyrobienia ciasta i jego wyrośnięcia. To wymaga doświadczenia , czasu i odpowiednich warunków. On są akurat fanami takich tradycyjnych wyrobów i w nowym domu zbudowali sobie tradycyjny piec chlebowy opalany drewnem. U nich nawet zwykła baba drożdżowa upieczona tradycyjnie w prostokątnej blasze jest wyjątkowo smaczna , nawet po tygodniu się nie sypie i z miodkiem +szklanka mleka to moje wspomnienie dzieciństwa. Chleb to też poezja.

Jak się gdzieś spotykamy to ja wiozę miód , oni swoje pączki i babę. Jedna baba zawsze w całości dla mnie :)  Lubię baby :)

Jeśli chodzi o zdrowie , to zdecydowanie pączki na smalcu. Tylko potrawy niezdrowe lub zabronione prawem są naprawdę smaczne.

 

Pozdrawiam czwartkowo z Krynicy Zdroju. Tu jakby widać kryzys ? Pensjonaty prawie puste, na stoku luz  , w knajpach pusto . Jak tu żyć p. Premierze ? Jeszcze takiej nędzy nie widziałem , a to jeden w wielu moich tłustych czwartków w Krynicy . Ziobry wina ? ( Ziobry są z Krynicy)

Edited by manio
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

34 minuty temu, manio napisał:

Moja nie piecze  ( to się raczej smaży ?)

  Miałem na myśli oczywiście smażenie.  A co do smalcu do smażenia- nie jest to produkt łatwy do zdobycia w mieście. Trzeba by samemu chyba wytopić by był dobry...

Edited by gajowy
Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, gajowy napisał:

nie jest to produkt łatwy do zdobycia w mieście

jest rafinowany w każdej biedronce, doskonały do tego celu.  Nie używam żadnego oleju do smażenia. Ale pewnie tam pod Zambrowem to używają domowego wyrobu, za swojego świniaczka tradycyjnego tuczu.

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.