Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

folia na powałce


Recommended Posts

Nie mam nigdzie żadnych pierścieni ,folie na ramkach mam od zawsze i nie mam problemów. W każdym ulu są tzw. odległości pszczele i one służą do komunikacji. Miedzy górną beleczką a powałką jest od5 do 7 mm luzu i nawet jak folia leży na ramkach to pszczoły pobudują mostki i przechodzą gdzie chcą. Jak odwrócę powałkę to robi się odstęp 2,5 cm(gdy chcę położyć np. ciasto) i wtedy to dopiero budują. W/g mnie nie ma znaczenia czy folia leży na ramkach  czy dzięki pierścieniowi ma 2 cm luzu. Taki pierścień nie zaszkodzi ,ale twierdzenie ,że jest on niezbędny do prawidłowej zimowli nie jest prawdziwe.

22.jpg

Link to comment
Share on other sites

W dniu 12.03.2021 o 11:55, Michał napisał:

 jak powinna być położona folia na ramkach.
Ma być przewiew od góry a nie płasko na ramkach.
Tutaj przewiew gwarantują nadbudówki z wosku, Czesi mają pierścień calowy, który kładzie się między korpusem a folią. Sam również używam tego w langach.
W wielkopolskich, czy 18tkach mam półnadstawkę lub korpus 18tkę z podkarmiaczką na zimę, ale w tym roku też przygotuję sobie takie pierścienie pod wymiar ula wlkp.
Dennica u dołu z dobrą wentylacją, od góry ok 2,5 cm przerwy i wszędzie sucho, pszczoły swobodnie przechodzą i woda jak się zbierze nie jest problemem.

W większości uli mam powałki .
Ale czasem zdarza się , że ich zabraknie przy obsadzaniu rójki , lub odkładu w ulu i wtedy kładę folię .
A później jak to bywa ... Zdarza się , że idą tak do zimy .
Zauważyłem , że pszczoły same podnoszą folię i budują mostki które ją podtrzymują .
Moim zdaniem nie potrzeba żadnych pierścieni .
Bzyczki sobie same wyregulują odstęp i stworzą możliwość przemieszczania się nad ramkami .
Oczywiście jeśli są to ule z felcami.
Jeśli będą bezfelcowe, a konstrukcja korpusu będzie taka , że górna krawędź górnej listewki ramki jest w jednym poziomie z górną częścią korpusu , to nie ma siły , która podniosłaby folię przyciśniętą daszkiem .
 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Ja mam takie ule ~1mm poniżej krawędzi korpusu. Moim zdaniem to dobre rozwiązanie, bo jest dużo miejsca pod dolnymi beleczkami ramek i nie gniecie się pszczół jak się kładzie korpus na daszek ula obok. Przy produkcji uli wygodniej jest robić bardziej obniżone ramki od krawędzi korpusu, bo wtedy powałka nie musi mieć podbudowy i mniej roboty jest. Dodatkowo uważam, że lepiej pomiędzy korpusami celować w 9mm jak 10mm, czyli np. 18-nastka powinna mieć 18,9cm, a nie 19cm.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

u mnie rowek na ramki ma 14 mm głębokości ( dokładnie 14x14 mm) , więc ramka jest wpuszczona ok. 4mm , a łączenie korpusów jest mniej więcej w połowie odstępu pomiędzy nimi.

Link to comment
Share on other sites

Fajnie, że się odnieśliście do tego co napisałem. Zarówno emka jak i Robi niechcący potwierdziliście co napisałem. Pierścienie, o których wspomniałem są o tyle dobre, że GWARANTUJĄ przestrzeń dla pszczół. Mam ule, których daszki płasko dolegają do ram korpusów i leżąca na ramkach folia jest na płasko dociskana do ramek. Pszczoły nie mają jak podnieść woskiem, bo zwyczajnie nie mają miejsca na to.

Jeżeli tak jak Robi i emka piszą, jest miejsce nad pod powałką, czy też daszkiem jest duża szansa, że pszczoły sobie coś zbudują, żeby mieć przejście. Niemniej miałem takie sytuacje, że sobie tego nie zrobiły i na przedwiośniu woda ciekła po ulu od środka a ramki miałem czarne. Odkąd stosuję górną przerwę między ramkami a folią / powałką nie mam takich niespodzianek.

Zatem zgadzam się, że pierścień nie jest NIEZBĘDNY ale niezbędne jest pozostawienie jakiejś możliwości przechodzenia pszczołom pod folią. Inaczej mamy super szczelne i nieprzepuszczające powietrza "beleczki".

Pszczelarz, od którego się uczyłem zostawiał u niektórych rodzin 2 patyki położone na ramkach, co też podnosiło folię, ale konstrukcja moich daszków nie pozwala mi na taki manewr teraz.

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Michał napisał:

stawiał u niektórych rodzin 2 patyki położone na ramkach, co też podnosiło folię, ale konstrukcja moich daszków nie pozwala mi na taki manewr teraz.

A nie prościej przybić wewnątrz daszka listewki które stworzyłyby dystans potrzebny na uniesienie foli?

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Nacek napisał:

A nie prościej przybić wewnątrz daszka listewki które stworzyłyby dystans potrzebny na uniesienie foli?

 

W starych daszkach ocieplanych(tzw. powałkodaszki) miałem takie listwy wokół daszka. Dla mnie nie jest to fortunne, bo pszczoły mając miejsce nadbudowują mostki między folią i ramkami. Każdy przegląd rozpoczynał się od ścinania mostków. Podobnie będzie z tymi pierścieniami. Teraz mam 7 mm między ramkami a powałką i nie ma tego problemu.

Może się okazać ,że to co się przydaje zimą ,utrudnia w sezonie.

Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, emka24 napisał:

 nadbudowują mostki między folią i ramkami. Każdy przegląd rozpoczynał się od ścinania mostków. Podobnie będzie z tymi pierścieniami. 

To jest jeden z głównych powodów dla którego sukcesywnie zastępuje folię powałkami drewnianymi.

Link to comment
Share on other sites

Nacek, moje daszki to pozaginana gruba blacha i pod nią styropian na ocieplenie. Nie mam drewna w daszku. Pierścień z folią - ostatnio używam grubszą pcv - można obracać jak emki powałkę. Zimą zostawiam przestrzeń, latem obracam i folia jest płasko na ramkach przyciśnięta pierścieniem i na to daszek. Latem można wówczas wmontować dodatkową izolację, ale 2cm styropianu, które mam teraz jeszcze mnie nie zawiodło.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Nacek napisał:

To jest jeden z głównych powodów dla którego sukcesywnie zastępuje folię powałkami drewnianymi.

 

Tylko nie wyrzucaj tej folii, myślę że jak ci poprzyklejają powałki woskiem , to do niej wrócisz.

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

emka24 spróbuj powałek o wysokość ~7mm od górnych beleczek ramek - to w dużej mierze zapobiega mostkom i oszczędza pracę. Do tego powałka powinna być gruba, aby dobrze izolowała termicznie. Folia jest tanim substytutem powałki i to właśnie folia jest zawsze poklejona.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, emka24 napisał:

 

Tylko nie wyrzucaj tej folii, myślę że jak ci poprzyklejają powałki woskiem , to do niej wrócisz.

Spoko ja do wyrażania jestem ostatni a swoje przemyślenia mam na podstawie własnych obserwacji. Testowałem różne rozwiązania płótno, beleczki, folię, powałki z styroduru, płyty OSB, pilśniowej, sklejki, drewna i chyba pozostanę przy drewnianych.

Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, Xpand napisał:

emka24 spróbuj powałek o wysokość ~7mm od górnych beleczek ramek - to w dużej mierze zapobiega mostkom i oszczędza pracę. Do tego powałka powinna być gruba, aby dobrze izolowała termicznie. Folia jest tanim substytutem powałki i to właśnie folia jest zawsze poklejona.

 

11 godzin temu, emka24 napisał:

Teraz mam 7 mm między ramkami a powałką i nie ma tego problemu.

 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.