Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rodzina w ścianie


Recommended Posts

5 hours ago, daro said:

Nie to nie tak . 6 ramek dadanta , ja tam na dadanta liczę . Ma być jeden wylot ,na ciepą zabudowę , nie z góry z dołu , z boku  . Matka przejdzie na 100 % .Kurde książki czytajta ,tam napisane jak działa ciepła zabudowa a jak zimna . 1,5 litra zarobiłem w tamtym roku od faktorów którzy twierdzili że nie wyciągne ze ściany . Co do pszczoły zabrałem . Temu co twierdził że są jeszcze pod podłogą zaproponowałem nowy zakład zrywa podłogę jak  nic nie znajdzie mi butel a podogę wdowie robi przegrywający . Biologia to dla jednych nuda ale to podstawa w kierowaniu pszczołami .

Daro opisz to tak dokładniej proszę. Bo jak dobrze rozumiem to metoda opisywana przez Ciebie jest bez lejkowa. Polega na przyłożeniu ula dużego z weza do wylotu pszczoły z muru. Po drugiej stronie jest już wylotek właściwy na "świat". Ul pracuje jako przedsionek a jak matka przejdzie to wkładamy kratę między ul a ścianę by matka się nie wróciła tak ??

Edited by Brzytwiarz
Link to comment
Share on other sites

Dokładnie tak i od ściany obtykam skarpetami , śmierdzącymi szmatami,  jakimś badziewiem . Obklejam amerykańską taśmą ( taka srebrna , zestaw naprawczy wsztstkiego w USA ) . To jest czasochłonne ale skuteczne . W ulu o zabudowie ciepłej matka zaczyna czerwić jak najbilżej wylotu .Żadnej kraty . Zobaczysz jajka na tym cacanym plastrze = matka na 100 % siedzi . bez dymu ją znajdujesz i zabierasz . Na jej miejsce młody czerw . Resztę czerwiu zabierasz dając puste plastry i powoli zabierasz lęgnącą się modą pszczołę tym sposobem  plaster do domu z pszczołą na jjego miejsce młody czerw tak co 3 - 4 dni . Po 21 dniach od zabrania matki cała pszczoła jest zabrana .

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, michal79 napisał:

Po zabraniu matki nie założą ratunkowych w głębi gniazda?

No i po to czytać trzeba ze zrozumieniem . W szczególności . Matkę zabieramy jak zacznie czerwić w ,,ulu ,, i tu będą najmłodsze larwy i gniazdo . W ścianie będzie pokarm i stare larwy , kryty czerw , tak działa ciepła zabudowa .Krata do niczego nie potrzebna jak pszczelarz idzie bez lokomotywy . gacie grubsze trzeba zakłądać choć ja chodzę normalnie .

Skarpety  po dniu w pasiece w gumofilcach starczą . :D

Dlaczego pod szczęśliwą gwiazdą ?

P.S. Tyle że pszczoły trzeba czuć i wyczuć moment do zabrania matki . Mozna wtredy odgrodzić aby nieumiejętny pszczelarz nie wystraszył I tyle .

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Zamontowałem jeden korpus na ścianie i pozatykałem wszystkie dziury w ścianie ("wylotki") by był tylko jeden wylotek przez ul. Na ścianie ula umieściłem przegonkę nicota. Przestrzeń między ulem a ścianą wypełniłem gąbką. Wylotek w ścianie ma otwój 1cm na 5cm.  Czy to ma prawo zadziałać ???  

 

https://zapodaj.net/436f7ad37762d.jpg.html

 

https://zapodaj.net/3b215d7b5fbe7.jpg.html

Link to comment
Share on other sites

7 hours ago, Sołtys said:

Czas pokaże :) trzymam kciuki za powodzenie akcji;) i chce córke po tej mateczce;) 

A cos ty sie chlopie tak zagalopowal? On tam tylko w interesie po pszczoly, żadnych dzieci nie bedzie.  No chyba jak wpadnie to pewnie bedzie i córka. 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Próbuję wyciągnąć rodzinkę z drzewa metodą opisaną przez Daro. Jak na razie po 6 dniach ruch przez skrzynkę idzie. Do środka dostały 4 dni temu plastry przeczerwione, jeden z czerwiem zasklepionym i z kilkudziesięcioma jajkami. (5 ramek wlkp)

Efekt: po 4 dniach część plastra najbliżej drzewa zgryziona, większość zasklepionego czerwiu martwa, z zimna pewnie. Z jajek wykluły się larwy i wyschły. 

Kilkadziesiąt pszczół żywi się pierzgą, która tam w tych plastrach jeszcze jest. Generalnie przedsionek zlewają na razie...

Edited by michal79
Link to comment
Share on other sites

Gdybyś łaskawie przeczytał jak odbywa się czerwienie w ulu o zabudowie ciepłej . Jak przeczytasz to zrozumiesz dla czego źle robisz . Zbrzydło mi przepisywać książki .

Link to comment
Share on other sites

Przewidywałem taką odpowiedź merytoryczną wielce.
Książki czytałem.
Hahna.
Trzybińskiego.
Ostrowską.
Nawet tego romantyka Meterlinka.
Liebiga też do snu.
Pełno prac naukowych o sprawach różnych. Choćby o gnilcu w dzikich koloniach pszczelich w Australii.
Nie trzeba mnie pouczać. Wystarczy podać tytuł i strony. Bo tak, to nie wiem po co to pisałeś. Albo chcesz żeby te pszczoły wyszły, albo nie chcesz, albo jest Ci to obojętne. Jedną z tych możliwości wykreśliłeś zabierając głos. ;)

 

PS. Pszczoły niestety są metr od chodnika, metr nad ziemią i ktoś może umrzeć, więc czeka je albo wytrucie i zapiankowanie, albo wyjęcie poprzez uszkodzenie drzewa. Ewentualnie rodzina się osypie z głodu. Na razie próbuję ja, zainspirowany wpisami kolegi Daro. 

Edited by michal79
Link to comment
Share on other sites

Jak takiś wykształcony i oczytany to - krótka piłka . opisz czerwienie w ulu o zabudowie ciepłej w trakcie roku .

Może popróbuj wyciągać w styczniu . ogacisz kalesonami  jak napisałem i  też będziesz miał na kogo zwalić .

Jak opiszesz sobie krótką piłkę zajdziesz odpowiedź co schrzaniłeś .

P.S . Ockneli się w lipcu że pszczoły są ?

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, daro napisał:

 opisz czerwienie w ulu o zabudowie ciepłej w trakcie roku .

Nie znam tematu niestety. Jedyne co, to Twoja wcześniejsza wypowiedź że matka czerwi blisko wylotka i z drugiego źródła wykład praktyka zabudowy ciepłej w ulach Top Bar Hive, który to dość schematycznie narysował podczas wykładu, ale bez konkretów... z tego jego rysunku wynikało, że od drugiej ramki się elipsa czerwiu zaczyna. 

Mówisz, że to w którejś z wymienionych przeze mnie książek było?

 

Zrobiłem tak, że wstawiłem 5 ramek, z czego 3 po czerwiu a 1 z czerwiem zasklepionym blisko ich gniazda. Zabudowa ciepła.

 

 

Cytat

P.S . Ockneli się w lipcu że pszczoły są ?

 

Obloty młodej pszczoły jakieś bardziej intensywne się zaczęły. Nie dało się przejść chodnikiem.

 

Edited by michal79
Link to comment
Share on other sites

Kolego dat nie umiesz czytać tudzież książek . Matka w ulu o zabudowie ciepłej na wiosnę czerwi od wylotka . Teraz już jesień bo już było Anny i matka posuwa się z czerwieniem do tyłu ula . Choć byś nie wiem jak skakał wyżej nerek nie podskoczysz . Te intensywne loty to może być rabunek słąbej rodziny w drzewie . Cóż rodzimy się i umieramy .

Link to comment
Share on other sites

Możesz o tę porę zakładać się ocokolwiek . Matka nie przeniesie się z czerwieniem do wylotka ( tego co tak usilnie próbujesz zrobić ) .

19 godzin temu, michal79 napisał:

Słabe nie są, z pyłkiem latają. 

Dzięki za naświetlenie sytuacji w kwestii czerwienia

To tak jak - noszą pyłek matka jest .

To nie naświetlenie a  podstawa metody wyciągnięcia pszczół z miejsc  tajemnych .Wiosną .

Link to comment
Share on other sites

czyli odpuścić do wiosny i zacząć zdecydowanie wcześniej

tylko może jakiś przeleczyć jak masz zamiar na wiosnę wznawiać akcje

może maty na wylotku z kwasem

Edited by mirek.
Link to comment
Share on other sites

Na wiosnę nie będzie czego wyciągać . To bajka że obecne pszczoły przeżyją w ścianie , dziupli . Nie taka pszczoła, tak jak z krową nie zostawi się jej na zimę bez obory , bo nie przeżyje . Z wielu powodów .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.