michal79 Posted June 14, 2020 Share Posted June 14, 2020 (edited) 14 cz 2020 Niedzielny ranek. Większość rodziny w domu, bo kiepawa pogoda. Stara matka zabrana, będzie już z 1,5 miesiąca temu. Tydzień temu jajeczek nie stwierdziłem. Dziś oglądamy rezultaty testu na ramce czerwiu z innego ula. Wynik: mateczników brak. A może by tak poszukać matki? Bo jak nie ma mateczników, to przecież matka musi być. Ale jak?? Trutni 1500 i prawie wszystkie robotnice w ulu? Pewnie nie dam rady. Ja nie dam?? Po znalezieniu matki odkrywam, że szukając jej przeoczyłem ramkę. Do połowy w larwach. Edited June 14, 2020 by michal79 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted June 14, 2020 Share Posted June 14, 2020 Godzinę temu, michal79 napisał: Stara matka zabrana, będzie już z 1,5 miesiąca temu. Tydzień temu jajeczek nie stwierdziłem. Matka trutowa . Później masz ładny zwarty czerw trutowy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted June 14, 2020 Author Share Posted June 14, 2020 (edited) Obserwacja ramki z czerwiem otwartym przeczy temu czarnowidztwu. Ale jeszcze zobaczymy, oczywiście. Edited June 14, 2020 by michal79 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted June 14, 2020 Share Posted June 14, 2020 4 godziny temu, michal79 napisał: 14 cz 2020 Niedzielny ranek. Większość rodziny w domu, bo kiepawa pogoda. Stara matka zabrana, będzie już z 1,5 miesiąca temu. Tydzień temu jajeczek nie stwierdziłem. Dziś oglądamy rezultaty testu na ramce czerwiu z innego ula. Wynik: mateczników brak. A może by tak poszukać matki? Bo jak nie ma mateczników, to przecież matka musi być. Ale jak?? Trutni 1500 i prawie wszystkie robotnice w ulu? Pewnie nie dam rady. Ja nie dam?? Po znalezieniu matki odkrywam, że szukając jej przeoczyłem ramkę. Do połowy w larwach. Ale warroza to po nich biega,polałbyś jakimś czymś.... matka śliczna.PK 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baru Posted June 14, 2020 Share Posted June 14, 2020 Brawo dla Ciebie za spostrzegawczość .Ile naliczyłeś bo ja jedną . Kiedyś trafiłem na filmik szkoleniowy,pokazana ramka a na niej 6 pszczół z zdeformowanymi skrzydełkami ,masakra . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted June 14, 2020 Share Posted June 14, 2020 5 minut temu, baru napisał: Brawo dla Ciebie za spostrzegawczość .Ile naliczyłeś bo ja jedną . Kiedyś trafiłem na filmik szkoleniowy,pokazana ramka a na niej 6 pszczół z zdeformowanymi skrzydełkami ,masakra . No jedną ale wspomniałem bez złośliwości,mawia się że jak widać warrozę na pszczołach to zaczyna się problem.PK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted June 14, 2020 Author Share Posted June 14, 2020 Czerwiu zasklepionego mało.. ze 2 tygodnie temu w ogóle. Większość roztoczy przeszła na pszczołę, ale będą leczone jak zawsze, od 12 lat, odpukać, spadków zimowych w pasiece nie mamy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted June 15, 2020 Author Share Posted June 15, 2020 Dalej niedzielny ranek. Po zamknięciu poprzedniego ula otwieram następny. Te są po zabraniu “zimowej” matki jakiś miesiąc. Nie miała szczęścia na nowym miejscu bidula, jak jej sąsiadka zresztą. Deska pod dennicą się rozkleiła i złamała, ul przewalił na bok, oparł o drugi, ramki zsunęły. A mogłem mieć hoffmany… Tak czy siak pszczoły wyniosły nieżywą. Teraz sobie wychowują następczynię na drugim toczku. We właśnie przeglądanym macierzaku, przed tygodniem również ani młodej, ani jajek nie stwierdziłem. I znowu inspekcja po tygodniu od wstawienia ramki z czerwiem i jajami. I znowu mateczników brak. I jaja jakieś. Wtedy sobie, pazerny, pomyślałem, że mam kraty odgrodowe przecież. A co się robi jak jest matka i kraty? Ano miodnię. Więc się prawdziwie profesjonalnie wracam do dopiero co zamkniętego ula, zdejmuję powałkę, na bok… i szukam matki, którą dopiero co znalazłem…. Żeby ją do rodni na dół przełożyć, na to elegancko krata i miodnia. Dwie rodzinki otwarte na raz, pogoda kiepawa, zaczynam wyczuwać zniecierpliwienie. Oczywiście matka, którą dopiero co znalazłem, jakoś nie chce być na tej ramce, na której była. No to ramkę tę na bok, obok ula… i jeszcze jedną, i jeszcze… Coraz więcej pszczół patrzy wkurzona na moje poczynania i idzie do ręki, z tyłkiem lekko w górze. Gdyby ktoś nie wiedział, to tyłek lekko w górze, skrzydła na 45 stopni, to jest sygnał żebyś się pszczelarzu odpieprzył. Następny stopień wygląda tak samo, tylko wysunięte żądło. Jak nie pomaga, to pszczoła leci. I już mam takich trzy albo cztery przed twarzą. Ale matkę znajduję. Tym razem stoi na środku ramki i się nie rusza… znam ten numer, kiedyś jedna jeszcze tak robiła. To jeszcze miodnia na bok, ramka z rodni też na bok, ramka z matką na to miejsce… skrobanie wosku z górnych beleczek… krata. Przy tej ostatniej oczywiście pszczoły już mają mocno dosyć. Już z kilkadziesiąt lata przed twarzą i rzuca obelgami. Zamykać pierwszy ul kończę z jedną pszczołą próbującą przegryźć siatkę. Wracam do przeglądania ula drugiego. O dziwo, kończy się to dość szybko. W okolicach piątej ramki górnego korpusu matka sama wychodzi… z dolnego. Przez ułamek sekundy widzę duży odwłok między pszczołami na górnych beleczkach. Miło z jej strony. No to miodnia na bok, skrobanie górnych beleczek, krata i mamy dwie miodnie. A jechałem potwierdzić dwa bezmatki. A tu ten wypadek poprzedniej szefowej. Z ostatniej serii matek wykonanych przez dziadka w 2018 została już tylko jedna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beeman Posted June 15, 2020 Share Posted June 15, 2020 Czyli dzien z życia pszczelarza. Cos mi tak ze zdjecia wyglada ze ta klejonka (deska) ma sloje w poprzek, czyli półka dobra postawic kawe ale nie ula. Powodzenia 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted June 15, 2020 Author Share Posted June 15, 2020 9 minut temu, Beeman napisał: Cos mi tak ze zdjecia wyglada ze ta klejonka (deska) ma sloje w poprzek, czyli półka dobra postawic kawe ale nie ula. Powodzenia Dokładnie tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted July 1, 2020 Author Share Posted July 1, 2020 W dniu 14.06.2020 o 19:04, daro napisał: Matka trutowa . Później masz ładny zwarty czerw trutowy . Minęły dwa tygodnie od tej druzgocącej przepowiedni... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted July 1, 2020 Author Share Posted July 1, 2020 ... pragnę zauważyć, jak pszczoły po potwierdzonym zdrowym czerwieniu matki same wyregulowały sobie obecność trutni w rodzinie. Tzn. one nadal tam są, ale w znacznie mniejszej ilości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted July 1, 2020 Share Posted July 1, 2020 Pragnę zauważyć że pisać sobie możesz . Nie ma możliwości aby w rodzinie z matką po 1,5 mc pojawił się czerw pszczeli . W bezmatku a i owszem . Naleci czy matka czy rójka . Pisz pieknie może medal dostaniesz . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted July 1, 2020 Author Share Posted July 1, 2020 (edited) Oto obserwacje. To są moje notatki, pisane dla siebie. Zarzucić mi możesz ślepotę, np. 06.06, nie będę się kłócił. 2020.05.04 Z 11 mateczników rojowych zasklepionych. Stara matka zabrana. 2020.05.31 Miodobranie. 2020.06.06 Brak jajek, bezmatek? Dołożona ramka od (...) 2020.06.14 Brak mateczników na ramce. Matka jest, ramka obok zaczerwiona. Nawet fotkę zrobiłem. Edited July 1, 2020 by michal79 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beeman Posted July 1, 2020 Share Posted July 1, 2020 Ja tez mialem takiego orzecha do zgryzienia. Koncem kwietnia z ula #2 "znikla" matka. Wyroic sie raczej nie wyroily bo bylo sporo pszczoly. Przez ponad 6 tygodni nie bylo czerwiu. Na podanych ramkach z czerwiem nie odciagaly matecznikow dlatego zastepczej matuli nie dostaly. Dzisiaj szybki wglad do gniazda. Pelne ramki czerwiu. Posypalem pszczoly cukrem pudrem. Po godzinie na dennicy byla tylko jedna waroza. Czyli super bo na jesieni bylo tysiace. Dzisiaj miodobranie, niestety dwie nadstawki tylko 50% zasklepione. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PiotrekF Posted July 5, 2020 Share Posted July 5, 2020 ? Michale! Jeśli .... i pozwolisz dodam "migawek" nieco z moich do Twoich "toczków" .... nim zostanie wpuszczona ... 'kontrola' .... bo przecież nie powitanie ... kolejność jakby ustalona ... niby .... ale ... ... bywa i niezbyt fortunne 'lądowanie'.... lub ... ... możliwa 'kolizja' jeszcze w ... ? Pozdrawiam PF 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted July 19, 2020 Author Share Posted July 19, 2020 Taka dziwna rozmowa na pasiece dziś z rana i wczoraj. Między odganianiem os (a pewnie będzie jeszcze gorzej, im bliżej września), na szczęście po odgonieniu obcych pszczół... raczej wszystko skupiło się na rabowaniu pracowni. Udało się nagrać taki oto przekaz. Wasze typy? Moim zdaniem któraś robotnica zarąbała z pracowni jakiś mechanizm z miodarki, i próbuje sobie wirować miód z wola. Ale chyba potrzeba tęższej głowy, żeby to rozkminić. Dziadek przygłuchł dawno temu od huku silników, mówi że nic nie słyszał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted July 20, 2020 Author Share Posted July 20, 2020 Mogę dodać szczegół taki, że w ulu znajduje się pierwsza i ostatnia strona gazety "Dziennik Wschodni". Może to ma jakiś wpływ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tikcop Posted July 20, 2020 Share Posted July 20, 2020 (edited) A to dziwne bo obrazki święte jakoś nie wyzwalały takich emocji u pszczół podobnie jak kość wołowa u warozy. Edited July 20, 2020 by tikcop Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted July 21, 2020 Author Share Posted July 21, 2020 Żarty na bok. Widzę że nikt nie słyszał tego najwyraźniej. To jest drugi raz jak słyszę ten dźwięk. Pierwszy raz jak było miodobranie i pszczoły strząsałem z plastrów, zniknął im cały korpus ich domu. Podejrzewam jakiś sygnał integrujący rodzinę. Tym razem jest nieco inaczej, w tej chwili w górnym korpusie jest stara, 3letnia matka, a w dolnym dwa trzyramkowce, z czego jeden osierocony, a drugi z córką tej matki zeszłoroczną (i on jest owinięty gazetą). Zgaduję, że górna matka pokazuje swoją siłę, żeby utrudnić pszczołom decyzję, którą ostatecznie pozostawić w ulu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tikcop Posted July 21, 2020 Share Posted July 21, 2020 Z muzyki to ja dobre stopnie miałem grubo na wyrost. Przepuść przez wariometr może wyjdzie co politycznego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted July 21, 2020 Author Share Posted July 21, 2020 3 godziny temu, tikcop napisał: Z muzyki to ja dobre stopnie miałem grubo na wyrost. Przepuść przez wariometr może wyjdzie co politycznego. Kierowniku złoty, wariometr mierzy opadanie/ wznoszenie statku powietrznego. O wariograf też Tobie chyba nie chodziło... może? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tikcop Posted July 21, 2020 Share Posted July 21, 2020 Wariograf, autopisownia podmieniła, dzięki za czujność 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted August 2, 2020 Author Share Posted August 2, 2020 Jesień idzie, nie ma na to rady... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beeman Posted August 2, 2020 Share Posted August 2, 2020 Masakra z tymi osami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.