piotrpodhale Posted February 14, 2022 Share Posted February 14, 2022 5 godzin temu, irkor napisał: Nie powinny dostać i nie powinny robić oblotu w lutym przy 6 st. Nie znasz się to są pszczoły szare MMA przystosowane do klimatu i muszą se radzić przy -10 rozluźniają kłąb w celu zamrożenia warrozy, a przy + 6 polują na tani cukier w biedronce. ? 1 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted February 14, 2022 Author Share Posted February 14, 2022 (edited) 11 minut temu, piotrpodhale napisał: Nie znasz się to są pszczoły przystosowane do klimatu i muszą se radzić przy -10 rozluźniają kłąb w celu zamrożenia warrozy, a przy + 6 polują na tani cukier w biedronce. ? To jest akurat ostatnia w mojej pasiece rodzina z linii pochodzącej od krainek Erika. Bardzo dobrze pracują na wylotku (nie dają się rabować), super zbierają akację i zakarmiają się same na nawłoci, ale niestety skore do rabunku i, być może dlatego, miały najwyższe wyniki spadłej po odymieniu warrozy. Jeśli ktoś pisał, że pszczoły po 4 miesiącach nie będą pamiętały starego miejsca, to się mylił. Poprzednio stały na tym wózku. Potem w listopadzie przestały latać, grudzień, styczeń... zero lotów. Teraz kilka tych, co wyleciało, leciało prosto na ten wózek. Stał 2 metry dalej... Straciłbym kilka sztuk, a o tej porze roku każda pszczoła warta złotówkę. Przestawiłem wózek, loty się skorygowały. Wróciły chyba wszystkie. Taki mały mózg, a obraz lądowiska zachował przez zimę. Edited February 14, 2022 by michal79 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted February 14, 2022 Author Share Posted February 14, 2022 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted February 15, 2022 Share Posted February 15, 2022 9 godzin temu, michal79 napisał: Jak zakładasz poławiacz pyłku tutaj? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajowy Posted February 15, 2022 Share Posted February 15, 2022 10 godzin temu, michal79 napisał: Taki mały mózg, a obraz lądowiska zachował przez zimę. To by nie wróżyło dobrze rodzince którą w zeszłym tygodniu przeniosłem o kilkanaście metrów.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted February 15, 2022 Share Posted February 15, 2022 11 minut temu, gajowy napisał: To by nie wróżyło dobrze rodzince którą w zeszłym tygodniu przeniosłem o kilkanaście metrów.... Łub całej pasiece w moim przypadku. Jeśli miałyby rozlecieć się do okolicznych uli to polecą do sąsiada Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted February 15, 2022 Author Share Posted February 15, 2022 50 minut temu, gajowy napisał: To by nie wróżyło dobrze rodzince którą w zeszłym tygodniu przeniosłem o kilkanaście metrów.... Miałem wrażenie, że kilka pszczół tak miało, nie wszystkie. I to wyglądało tak, że one jak widziały ten swój zeszłoroczny "wskaźnik lądowiska", to kierowały się na niego, ale potem zataczały kręgi i znajdowały kószkę. Były bardziej niepewne, zajmowało im dłużej krążenie przed wylotkiem, robiły takie zamaszyste "esy"... A przy takiej pogodzie wolałem im pomóc. Jeśli w nowym miejscu nie ma mylących poszlak, przypominających ich stare lądowisko (nie wiem, leżący duży kamień, budynek o specyficznym kolorze), to one raczej swój "GPS" powinny mieć od nowa skalibrowany. To dotyczyło raczej wskazówek wizualnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irkor Posted February 16, 2022 Share Posted February 16, 2022 W dniu 14.02.2022 o 22:24, michal79 napisał: ..............................Jeśli ktoś pisał, że pszczoły po 4 miesiącach nie będą pamiętały starego miejsca, to się mylił.................. Michał nie załamuj mnie, bo zmienię o Tobie zdanie, a lubię czytać to co piszesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted February 16, 2022 Author Share Posted February 16, 2022 Godzinę temu, irkor napisał: Michał nie załamuj mnie, bo zmienię o Tobie zdanie, a lubię czytać to co piszesz. Wiem co widziałem. Ale skoro wiesz jak jest, to te kilka pszczół i ich naloty na wózek, mogę złożyć na karb przypadku. To na chwilę obecną też dla mnie zbyt niszowy temat, żebym go pociągnął merytorycznie... choć w sumie... "pamięć pszczoły zimowej"... ciekawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted February 16, 2022 Share Posted February 16, 2022 W dniu 14.02.2022 o 22:24, michal79 napisał: Jeśli ktoś pisał, że pszczoły po 4 miesiącach nie będą pamiętały starego miejsca, to się mylił. Poprzednio stały na tym wózku. Długi czas pamiętania poprzedniej lokalizacji to typowa cecha pszczoły afrykańskiej ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted March 14, 2022 Author Share Posted March 14, 2022 (edited) To dziś, 14 marca w słoneczne popołudnie, był ten moment, kiedy Michał zdał sobie sprawę, że w tym sezonie prawdopodobnie urobi się po łokcie. PS. Te pszczoły, to specjalne pszczoły. Matki od co najmniej 40 lat chowane przez rodziny własnym sumptem. Prosty sposób. Zwolennicy komercyjnych papużek falistych i teorii o mieszańcach dobermanach go nienawidzą. Edited March 14, 2022 by michal79 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted March 26, 2022 Author Share Posted March 26, 2022 Od kilku dni niezbyt dobrze się czuję. Jakiś wirus, albo co. Ale siekiera w rękę i drobne karczowanie, żeby we wiosnę nie pozarastało wylotków... i od razu lepiej. Pszczoły zadziwiająco pobłażliwe wobec mojej czarnej włochatej czapki, czarnego płaszcza, i stukania przy samych wylotkach. Jedna tylko dała mi z główki w ramię. Chyba nawet nie specjalnie. Tutaj mała przerwa. Kępa po lewej potem została wykarczowana. Chyba jestem gotowy do głównej części sezonu... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek. Posted March 26, 2022 Share Posted March 26, 2022 stary jestem ale jak trzba to podjade 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted March 26, 2022 Author Share Posted March 26, 2022 1 minutę temu, mirek. napisał: stary jestem ale jak trzba to podjade Ty jakoś na wschód od Warszawy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek. Posted March 26, 2022 Share Posted March 26, 2022 tak koło mińska obok jest adam i tadek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek. Posted March 26, 2022 Share Posted March 26, 2022 gadaj co ci potrzeba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted March 26, 2022 Author Share Posted March 26, 2022 1 minutę temu, mirek. napisał: gadaj co ci potrzeba Jakby co, to już wszystko wykarczowałem, naniosłem też świeżej wody do poidła... Ogólnie już mi przechodzi, dzięki za chęć wsparcia. Możliwe, że potrzebowałem trochę ruchu na świeżym powietrzu. Regularnie bywam w Warszawie. Zazwyczaj wtedy kupa rzeczy się dzieje i czasu mało, ale jak co będzie do picia pod ręką i trochę czasu, to możemy się zgadać na jaką wizytę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek. Posted March 26, 2022 Share Posted March 26, 2022 haha jak chcesz ruchu na swierzym to powietrze u mnie jest bezkres prac ale a to olewam:P:P 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek. Posted March 26, 2022 Share Posted March 26, 2022 (edited) 10 minut temu, michal79 napisał: egularnie bywam w Warszawie. Zazwyczaj wtedy kupa rzeczy się dzieje i czasu mało, ale jak co będzie do picia pod ręką i trochę czasu, to możemy się zgadać na jaką wizytę. ech kusiciel na odwyku jestem ale zawsze chętny na spotkanie jak coś zawsze kierowcę wezmę Edited March 26, 2022 by mirek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek. Posted March 26, 2022 Share Posted March 26, 2022 pamiętaj trzeba oszczędzać powietrze wiec nie zużywaj za wiele przy pracy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted March 27, 2022 Share Posted March 27, 2022 22 godziny temu, michal79 napisał: Tutaj mała przerwa. A cóż za badziewny przerywnik konsumujesz ? Bo słabo widać . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted March 27, 2022 Author Share Posted March 27, 2022 8 minut temu, daro napisał: A cóż za badziewny przerywnik konsumujesz ? Bo słabo widać . Kornelius hazy lager to się nazywa. Takie na przerwę w karczowaniu i noszeniu wody... w sam raz. Pszczoły też się nie czepiają. A dziadek twierdził, że nie lubią zapachu potu i alkoholu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted March 28, 2022 Share Posted March 28, 2022 22 godziny temu, michal79 napisał: A dziadek twierdził, że nie lubią zapachu potu i alkoholu Trzeba się myć to i pot nie straszny . Pójdź w sierpniu ... A jaki tam to alkohol, krawatowy .... Alkohol ma 45 > % . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajowy Posted March 28, 2022 Share Posted March 28, 2022 2 godziny temu, daro napisał: Alkohol ma 45 > % . Jak byłem małym dzieckiem, mieszkał koło mnie pijaczek, co to pijał NRD-owski spirytus. Ten spirytus miał 70% i wspomniany pijaczek mówił, że to spirytus młodzieżowy i nie trzeba go popijać bo taki słaby... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted March 29, 2022 Share Posted March 29, 2022 12 godzin temu, gajowy napisał: Ten spirytus miał 70% i Bo to zwykły chłopski alkohol jest . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.