Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Co robimy w pasiece. Rozpoczęcie nowego sezonu 2015/2016


daro

Recommended Posts

Piękna słoneczna  pogoda i nareszcie ruch w pasiece aż  miło popatrzeć , nosza pyłek , przy poidle też ruch jedynie z dwóch warszawiaków nie wychodzą no i zaliczyłem pierwsze żądełko - sama przyjemnośc

Link to comment
Share on other sites

Według mnie - delikatnie mówiąc - to wielka lekkomyślność. !!!

Dzisiaj byłem na toczku i sam musiałem walczyć z jedną wściekłą dobrze że miałem okulary ciemne bo dziwnie atakowała twarz i okolice oczu.Sam tam wlazłem moje to wiem co mi grozi ale dziecko narażać .Tym bardziej teraz kiedy jest dużo pszczół zimowych ,które są że tak powiem bardziej jadowite niż młode pokolenie.A tak poz tym to przerzywalność 100% w tym sezonie i bardzo mały osyp zimowy jestem z siebie zadowolony.

Link to comment
Share on other sites

No co ty już dostał żądło jak był jeszcze w pieluchach 16 miesięcy a to i tak się musiałem natrudzić dwie godziny bawił sie ze mną przy ulach i dopiero dostał w udo ;) Wrzask jak by mu kto nogę odciął ale po 5 minutach dalej to samo ;) .Nic sie nie boją starszy właśnie skończył 5 lat i chodzi ze mną na przeglady w szortach i okularach ;) młodszy jak widać też nic nie dyga, cos go użądli po 5 minutach odchodzi w niepamięć, a żona a w szczególności teściowa dostają zawału 50 m dalej przynajmniej mam spokój bo za cholerę nie podejdą bliżej jak pszczoły otwarte a dzieci za nic nie chcą do nich iść, bo jak to mówi młodszy syn on "pomorzywa" tacie ;). Nieraz ubaw mam pod pachy, raz tak się darły obydwie żeby dzieci przyszły że aż sąsiad wyleciał co sie dzieje jak zobaczył mnie z dziecmi przy ulach to sie ośmiał machnął ręką i poszedł do siebie ;)

 

Młody jesteś i jeszcze niewiele doświadczyłeś, jak nie chcesz słuchać rad starszych i bardziej doświadczonych to Twoja sprawa.

Ale Mówi się też, że dzieci pokutują za grzechy rodziców.

Więc jeszcze raz radzę: Dzieci nie powinno się narażać na niebezpieczeństwo niespodziewanego ataku pszczół, bo niczemu nie są winne.

Link to comment
Share on other sites

Piękna słoneczna  pogoda i nareszcie ruch w pasiece aż  miło popatrzeć , nosza pyłek , przy poidle też ruch (..)

Zazdroszczę, słonecznie było, ale chłodno 100, czekam, aż zaczną pyłek nosić... to sobie chociaż poczytam co u Was.

Widzieliście  Kalendarz biodynamiczny 2016  ? Przepraszam, ale nie potrafiłem wstawić miniatury, jak ktoś potrafi,to proszę naprawić;) dzięki.

2016_kalendarz-biodynamiczny.jpg

Link to comment
Share on other sites

No to się udało; dzisiaj 15 stopni na plusie w słońcu i za wiatrem, dennice wyczyszczone - przezimowało wszystko i chyba całkiem w sile - między ramki bałem się zaglądać. Obleciały się ale żeby coś nosiły to nie widziałem,  każdym razie już za chwileczkę już za momencik.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Jeee!!! Pierwszy naprawdę ciepły dzień tego roku u nas :) W planach miałam zajrzeć do środka ale niestety imprezka rodzinna no i nie było za bardzo jak.

Mimo wszystko uciekliśmy trochę wcześniej, żeby zobaczyć co się dzieje. Pszczółki latały aż miło! Huk na pasiece! Widać, że praca wre :)

Byliśmy z dziećmi, więc "bzy, bzy" - jak to mówi mój starszy syn, oglądaliśmy zza płota. Nie mogę się doczekać pierwszego przeglądu...

Link to comment
Share on other sites

U mnie dzisiaj ruch jak w sezonie :-)

Temperatura w cieniu dobiła do 18 stopni, na wierzbach w pobliskiej żwirowni szum jak w ulu...

Zabrałem dolne korpusy nad powałkę, z 20 rodzin zostało 19, w tym trzy na 5 ramkach, (jedną połączyłem - brak matki), pyłku dzisiaj nosiły masę - głównie z wierzb, ale również coś tam targały z krokusów i wrzośców - ale to symbolicznie :-)

Nawet nagrałem filmik w pasiece, ale z komórki i słabo wyszedł, później może wstawię. Żądło dostałem na pożegnanie, w tym sezonie już piąte :-)  Co zaobserwowałem - w tych mocnych rodzinach robotnice znosiły dużo większe obnóża niż w tych słabszych??? Złudzenie czy też skłonność genetyczna???

Wczoraj synka zaprowadziłem pod ule przy domu, w moim kapeluszu do kolan :-)

 

Czy warto trzymać rodziny, które w tym momencie obsiadają 5 ramek wielkopolskich czy też je łączyć lub wzmacniać?

Link to comment
Share on other sites

Jedno użądlenie to nic ale pszczoły zwabione zapachem jadu mogą żądlić zawsze jest ryzyko.Dla dorosłego człowieka 100 ,, 150  użądleń to zagrożenie życia a ok. 200 to pewna śmierć, nie wiem jak z dziećmi ale pewnie próg jest o wiele niższy. Ja swego czasu poszedłem sprawdzać osyp warozy [po alkoholu włączył mi się Polbart] w krótkich spodenkach podniosłem korpus bo miałem pełną dennicę ,a tu zonk ze 30 strzałów w nogi ,postawiłem ten korpus na miejsce , już nie liczyłem tego osypu i idę do domu , trochę dziwnie się czułem ale wziąłem łyżeczkę miodu i mi przeszło, a ważę 85 kg.  Tak , że lepiej nie ryzykować dla konia wystarczy jedno użądlenie.Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Dziś piękne obloty. Te, które do tej pory się nie oblatywały, wyleciały dziś ze zdwojoną siłą. Nad pasieką aż czarno. Pszczółki targają masę pyłku: biały, żółty, pomarańczowy i taki w kolorze krwistej czerwieni. Pokarmu mają bardzo dużo, na drugą zimę by wystarczyło. Będzie dla odkładów. Tylko jedna rodzina z matką Alis Sword trochę na bakier z żarciem, ale już sytuacja w pełni opanowana.

Link to comment
Share on other sites

U mnie dzisiaj dokładnie tak samo jak  u kolegi, w końcu prawdziwy pełne loty we wszystkich rodzinach, targają ogromne ilości pyłku, tylko nie wiem skąd taki żółciutki jak z mniszka, na filmiku trochę słabo to widać za słabo przybliżyłem ale naprawdę 2/3 pszczół ma sporę koszyczki pyłku :) 

 

 

 

A tutaj rodzinka której został podany pyłek (sam pyłek namoczony w wodzie) w piątek jak widać wcale się nim nie interesują, chodź na szkoleniu doktoranci z Lubelskiego mówili całkowicie co innego :(  :angry:

 

Link to comment
Share on other sites

Żeby powrócić z tej świątecznej gawędziarskiej atmosferyzdrowko2.gif to  czas powrócić do tematu i co robimy w pasiece ??/

Właśnie kończę wyrabianie ramek i wtapianie węzy , jeszcze tylko ze 200 ramek i będzie finisz na ten rok.  I po Świętach   mam jeszcze zrobić 10 korpusów do końca rzepaku i 5 dennic  i daszków. Przeglądu na dobrą sprawę jeszcze nie robiłem poza oczyszczeniem dennic i ociepleniem nic więcej przy pszczołach nie robiłem , chociaż wczoraj było ciepło , ale w Święta nie wypadało grzebać w ulach , a dzisiaj już jest chłodniej. Czekam  czekam.gif jeszcze ,  na razie tylko jedna rodzinka spadła tak że nie jest źle , pokarmu mają sporo.

Czekam na lepsza pogodę i vena.gif

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

Możecie się poobrażać ale wątki nie na temat zabieram. Jak ochłoniecie i uznacie że to były pierdoły nie warte dalszego istnienia - wywalę w kosmos ( jak wytrzyma) .Tu przeniosłem - http://pasiekapszczelarska.pl/topic/532-wychowywanie-dzieci-na-pszczelarzy/

Manio Jerzy i inne osoby - przy całym dla Was szacunku - nie tłumaczcie Słowianowi czy komukolwiek jak ma wychowywać swoje dzieci. Jeśli uważacie że naraża ich zdrowie i życie powiadomcie organy do tego powołane do oceny.Nie mi , ni Wam.

A tak wogóle nie chrzańcie o jakichś jelitach.

  • Lubię 4
Link to comment
Share on other sites

Krety i inne pogodne prezentery mają prze...... Wiało, świeciło, padało wszystko w odstępach co 15 min a przeglądu jak nie było tak nie ma. Jutro zaczynam malowanie - 10 wielkopolskich 12 ramkowych gotowych do malowania.

A Słowianowi dajcie już spokój - wie chłop co robi......... taka mam nadzieję.... pozdrawiam Kolegę i i jego bąble- pszczelarzy.

Link to comment
Share on other sites

Dziś przepatrzyłem jedną pasiekę ,wszystko w miarę ,jeden ul mnie zaskoczył .

22.02. było 9 ramek pszczół ,dziś cztery ramki , w tym na trzech czerw reszta zapas  :(,kilkanaście przed wylotkiem leżało z języczkami wyciągniętymi  ??. 

W ramkach sporo świeżego pyłku .

Jeszcze trochę chciałem wtrącić do dyskusji która mnie ominęła ;) .

Jestem zwolennikiem, jak warunki pozwalają oswajania ludzi i dzieci ;) ,przecież w oko również możemy zarobić 200m od pasieki .

Ja akurat mam pole na "szlaku " moich podopiecznych i o wiele bardziej muszę tam uważać niż przy samych ulach.

Link to comment
Share on other sites

Dziś przepatrzyłem jedną pasiekę ,wszystko w miarę ,jeden ul mnie zaskoczył .

22.02. było 9 ramek pszczół ,dziś cztery ramki , w tym na trzech czerw reszta zapas  :(,kilkanaście przed wylotkiem leżało z języczkami wyciągniętymi  ??. 

W ramkach sporo świeżego pyłku .

Jeszcze trochę chciałem wtrącić do dyskusji która mnie ominęła ;) .

Jestem zwolennikiem, jak warunki pozwalają oswajania ludzi i dzieci ;) ,przecież w oko również możemy zarobić 200m od pasieki .

Ja akurat mam pole na "szlaku " moich podopiecznych i o wiele bardziej muszę tam uważać niż przy samych ulach.

Nie trafiły na przelocie na jakiś opryskiwacz?

Link to comment
Share on other sites

Dziś przepatrzyłem jedną pasiekę ,wszystko w miarę ,jeden ul mnie zaskoczył .

22.02. było 9 ramek pszczół ,dziś cztery ramki , w tym na trzech czerw reszta zapas  :(,kilkanaście przed wylotkiem leżało z języczkami wyciągniętymi  ??. 

W ramkach sporo świeżego pyłku .

Te wyciągnięte języczki sugerują , że pszczoły zginęły z głodu .

Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków i stawiać diagnozy .

Nie wiem jaka była pogoda , temperatury...

Może pokarm , który był w ulu stał się przez jakiś czas niedostępny dla pszczół .

Może kłąb się podzielił podczas ochłodzenia i część pszczół nie doczekała ocieplenia ?

Bo gdyby to był oprysk , to więcej rodzin by osłabło .

Przyczyna tkwi zapewne w tym konkretnym ulu .

 

 

Link to comment
Share on other sites

Dziś przepatrzyłem jedną pasiekę ,wszystko w miarę ,jeden ul mnie zaskoczył .

22.02. było 9 ramek pszczół ,dziś cztery ramki , w tym na trzech czerw reszta zapas  :(,kilkanaście przed wylotkiem leżało z języczkami wyciągniętymi  ??. 

W ramkach sporo świeżego pyłku .

 

Link to comment
Share on other sites

Witam , u nas to albo wieje albo pada temp.jest poniżej 10 ,nie można za bardzo zaglądać do ula pszczółki noszą skądś pyłek .Teraz na weekend ma być ciepło to może zajrzę ,czekam też z tym przesiedleniem no nowych uli . Mam do przesiedlenia 4 rodzinki 2 z nich mają wilgoć a 2 sa uszkodzone przez kunę zimą dziury wygryzła oczywiście zabezpieczyłem na razie deską ale wymagają remontu.Nie wiem czy je teraz przesadzić czy jeszcze czekać ,dwa z tych uli są stare(ale dobre) :)  wyremontowane wypalone i odkażone .  -_- 

Link to comment
Share on other sites

U mnie dzisiaj dokładnie tak samo jak  u kolegi, w końcu prawdziwy pełne loty we wszystkich rodzinach, targają ogromne ilości pyłku, tylko nie wiem skąd taki żółciutki jak z mniszka, na filmiku trochę słabo to widać za słabo przybliżyłem ale naprawdę 2/3 pszczół ma sporę koszyczki pyłku :)

Stawiam na wierzbę - u mnie z wierzby targają 2 rodzaje pyłku - jasno i ciemno - żółty. Ciemno-żółty jest także z krokusów, z wrzośców kremowy.

Link to comment
Share on other sites

Hej - Witajcie - Byłem dziś w pasiece.

Od rana było słonecznie i ciepło temp.+15.

Pszczoły pięknie latały i wracały gromadnie obładowane pyłkiem.

W nagrodę dostały po słoiku 0,9 l syropu z 5 dziurkami, na 19 rodzin dałem 10 kg cukru - a niech się cieszą.

Nie przeglądałem i gniazd nie bebeszyłem, nawet nie wiem czy jest czerw, jaki i ile go jest, na zaspokojenie ciekawości przyjdzie czas.

Po południu zrobiło się pochmurno i przestały latać pomimo, że wcześniej dostały syropek i temp nadal była +15.

Tylko jedna rodzina po mniejszych lotach, stwierdziłem że jest słabsza, więc szybko ująłem 2 nieobsiadane ramki i zostały na 5.

Ale to jest rodzinka, z rójki zebranej w Kielcach, ponieważ te pszczółki są b. łagodne więc muszę się im przyjrzeć i szczególnie zaopiekować. 

Będzie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.