Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

... z mej okolicy


Recommended Posts

26 minut temu, Nacek napisał:

Manio, a na tym ostatnim zdjęciu przed samochodem widać łuk drogi, za tym łukiem to przypadkiem nie stoi tabliczka „koniec świata"??

Nie , za łukiem jest tablica EŁK :)  , koniec świata to na Podlasiu. Tam spadło pół metra śniegu więcej. Tyle ,że ja pamiętam jak ule były zasypane razem z daszkami w tym samym miejscu co na zdjęciach. Brakuję więc sporo do prawdziwej , mazurskiej zimy. Ale dobre i to co jest. Tylko mrozu nie ma i nie wiem , czy te co były załatwiły mojego osobistego wroga ślinika z ciepłych krajów.

Droga odgarnięta bo jeżdżą tędy ciężarówki Mostostalu na budowę Viabaltici. Do pasieki jadę slalomem pomiędzy wykopami.

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, ikop74 napisał:

PiotrekF mogę zapytać gdzie mieszkasz? Bo mi te okolice przypominaj Dolny Śląsk. Fajną masz pasiekę! :)

 

?

Ależ oczywiście : mieszkam w Krakowie  , podopieczne zaś mieszkają pod Miechowem 

 Czy ja wiem , ot taką sobie , 'odziedziczyłem/śmy'  z nakazem opiekowania się - ule były leciwe (nawet bardzo) , mus było robić (jak hobby to nie wyobrażam sobie by kupować) nowe . Wtedy nawet zaświtało mi by jakoś 'przyozdobić' .... przyozdobiłem . Zaczęła się 'rozrastać' , zaczynaliśmy od trzech uli (gdy Władek-Luzak pytał mnie ile mam uli to jakoś pojąć nie mógł , że półtora ?) i .... i tak sobie do tej pory 'chodzę koło pszczół' (coraz bardziej 'nałogowo')

 

PF

 

ps

Manio jeśli to jezioro obok domu to ... to zazdroszczę , tak po prostu zazdroszczę ?

  • Lubię 1
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, PiotrekF napisał:

Manio jeśli to jezioro obok domu to ... to zazdroszczę , tak po prostu zazdroszczę ?

Po jednej stronie drogi pasieka i dom , a po drugiej jezioro Selmęt Wielki. Ale nie ma czego zazdrościć.  W zeszłym roku nie tylko się nie kąpałem , ale nad brzegiem byłem tylko raz : pomagałem sąsiadowi wyciągnąć łódkę z wody. Nigdy nie ma czasu na wszystko , a u nas gdzie nie rzucisz kamieniem to do jeziora wpadnie. Pomost mojego szwagra , ale mam prawo nieograniczonego korzystania  :)  tyle ,że też chyba nie stanąłem na nim w zeszłym roku. Aż sam się sobie dziwię , muszę zrobić noworoczne postanowienia i ustalić grafik korzystania z tych wszystkich cudów , których zazdroszczą tylko ci co ich nie mają na co dzień . Jak to w życiu ,,, Ja Ci zazdroszczę gór. Nie byłem już drugi sezon i chyba już się nie zbiorę .  

Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, manio napisał:

/.../ Pomost mojego szwagra , ale mam prawo nieograniczonego korzystania  :)  tyle ,że też chyba nie stanąłem na nim w zeszłym roku. /.../? Jak to w życiu ,,, Ja Ci zazdroszczę gór. Nie byłem już drugi sezon i chyba już się nie zbiorę .  

?

Mam ci i ja pomost  i ... i też możesz nieograniczenie z niego korzystać :)

i taki widoczek  ,  może ukoi jakoś (lub bardziej 'pobudzi') twój 'brak':  Kornuty 

PF

 

 

 

 

A to Babia Góra z mojego okna 

PF

Link to comment
Share on other sites

 

?

No tak , naprawiam swoje zaniedbanie Bohdanie  

 te wspominkowe udało mi się odzyskać z michałowskiej galerii :

 

zachodzące sprawiło ; urośliśmy

na Twe miasto spoglądaliśmy

po oprowadzałeś po ...

PF

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 4 weeks later...

W sumie (teraz) to tak ...

.... zakupy dla tych co na kwarantannie wykonane i podane ,

... specjalnie nic takiego do 'roboty' nie mam bo obostrzenia

... tęskno już za 'sezonem' 

... a i śniegiem sypnęło i -3....

... przeglądam z poprzedniego sezonu foto  i .... i takie oto wybrałem ... dla Was 

 

 

 

 

 

 

 

 

... i żeby nie  że w tym samym 'kierunku' 

 

 

 

 

?

PF

  • Lubię 3
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Nic nie 'wyszło' z dzisiejszych planów. Za zimno, 6 st, by choć pobieżnie zajrzeć ....

 Tylko 'moczymordy marcowe'  sobie .... w bobrowych rozlewiskach :

 

 

 

 

 

 

 

PF

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Około tydzień wstecz zgubiło się matulę i teraz bida.

Następne pszczoły z tej wygryzionej będą dopiero na dzień dziecka, jak dożyją.

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Bohtyn napisał:

Około tydzień wstecz zgubiło się matulę i teraz bida.

Następne pszczoły z tej wygryzionej będą dopiero na dzień dziecka, jak dożyją.

A pewnie nie miała GPS -a i się zgubiła ? 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Bohtyn napisał:

Około tydzień wstecz zgubiło się matulę i teraz bida.

Następne pszczoły z tej wygryzionej będą dopiero na dzień dziecka, jak dożyją.

Eeee tam ..... 

.... matula nadal spaceruje po ramkach (została nawet 'zaznaczona' )  .... pewnie rojenie im się ... roi?

 

PF

Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, Bohtyn napisał:

To ciekawe ???. 

Gdyby było widać całą ramkę, to diagnoza była by lepiej. Roić, teraz to z głodu. ?

Bohdanie!

 Ta rodzina obsiada 14 ramek WZ na czarno (16 ramek obecnie w ulu - ul leciwy, poteściowy, mieści 18 ramek). Posiada jeszcze ramki z zimowym pokarmem pół na pół z miodem . Sam byłem zaskoczony : bo i pogoda nie taka , bo nie czas .... chociaż : najwcześniej zbierałem rójkę 29 kwietnia - więc wszystko przede mną i mus mieć ją (rodzinę ) na oku .... .

Pozdrawiam PF

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, PiotrekF napisał:

........... Ta rodzina obsiada 14 ramek WZ na czarno (16 ramek obecnie w ulu - ul leciwy, poteściowy, mieści 18 ramek). Posiada jeszcze ramki z zimowym pokarmem pół na pół z miodem . Sam byłem zaskoczony : bo i pogoda nie taka , bo nie czas .... chociaż : najwcześniej zbierałem rójkę 29 kwietnia ..................

 

Ja też chcę mieć takie pszczoły co roją się w kwietniu.

Przygotuj mi odkład.

Edited by irkor
Link to comment
Share on other sites

Przy takiej pogodzie za kilka dni 90% rodzin będzie się roić .
Dzisiaj było ok. 8 stopni i wiatr . Odczuwalna 2-3 stopnie
Napadało przez jeden dzień  30l.wody na m2 .
Zero lotów pszczół .
Jutro ma być jeszcze zimniej i również deszcz .
Pszczoły cały czas się rozwijają, a nie ma pogody na powiększenie kubatury uli .
Efekt może być tylko jeden.
Oczywiście będą tacy co powiedzą, że ich pszczoły się nie roją .  Jak mówią , to mówią ...
Ale biologii nie da się oszukać .
Po kilku ciepłych dniach i po pierwszych dostawach pyłku do uli matki musiały się rozczerwić .
W niektórych była to eksplozja rozwoju .
A ciasnota w ulu to pierwszy krok do rójki .
Nie dotyczy tych co mają kilka rodzin i zdążyli dodać nadstawki tam gdzie była taka potrzeba .
I tych , którym żal było łączyć słabe rodziny obsiadające po 2-3 ramki !
Ci mają dużo czasu i rójkę nie szybko zobaczą ...

Szykujcie drabiny , spryskiwacze i rojnice na pierwszy ciepły dzień , który nastanie po tym wielodniowym chłodzie .
Przydadzą się .

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.