Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon 2021


michal79

Recommended Posts

U mnie takie okoliczności przyrody.  W nocy -27 teraz -15. Właśnie skończyłem czyścić kraty odgrodowe temperatura idealna do tej pracy.

  • Lubię 5
Link to comment
Share on other sites

2 hours ago, michal79 said:

Ul we śniegu

Fotka ta

Każdego pszczelarza zachwy-ca

I każdy taką ma

Mam i ja!

wmzkLSp.jpg

Zima to tez bardzo ladny okres w pasiece zwlaszcza dla "oka"    Tutaj dobra alternatywa laczenia/skrecania korpusow. Te raczki od gory podcinam pod katem, tworzac spad na zewnatrz. 

Edited by Beeman
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

No właśnie ciekawa inicjatywa , zamieszczajmy teraz zdjęcia swoich pasiek w zimowej szacie , ule w czapach ze śniegu , zasypane po kolana w śniegu. clapping.gif

Wróciłem właśnie z pasieki 

uDC2-t69U0KvHCO8MNUiFyALRaqNOI87wu_S6nX0

fYGl9Xi_oqpV_4-jT9PM6xdzUziWZ8dfTzGYB7XU

 

  • Lubię 3
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Rafall napisał:

U mnie takie okoliczności przyrody.  W nocy -27 teraz -15. Właśnie skończyłem czyścić kraty odgrodowe temperatura idealna do tej pracy.

 

Dzięki za przypomnienie o kratach, dokończę kawe i się biorę do pracy, od jutra podobno już ciepło.

Link to comment
Share on other sites

W dniu 17.01.2021 o 13:43, Robi_Robson napisał:

Zdecydowanie największą wadą jest cena .
Do małej amatorskiej pasieki kupić kilka sztuk to pikuś .
Ale jednorazowy wydatek na 80-100, lub więcej sztuk jest już odczuwalny dla portfela .
Natomiast kupowanie na raty to zły pomysł.
Bo każde leczenie żeby było skuteczne powinno być przeprowadzone w tym samym czasie we wszystkich rodzinach .

To samo spełnia tzw. butelka medyczna z wkraplaczem, są w sprzedazy po 2 zł. dla tych celów (opisuje ją Liebig) Kawałek deseczki z otworem zeby się butelka nie przewróciła. Kawałek ręcznika papierowego czy serwetki bezposrednio na ramki lub na jak podaje na talerzyk, a raczej kawałek jakiejś siatki PCV , sa takie 1,5x1,5 cm. Podkręcili Haarpem na moje ewodie. 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Quidam napisał:

Mądre rozwiązanie, pszczoły i ptaki mają pożytek a i osłona przed wścibskim okiem.

Sławomir coś narzekałeś na Omoriki , bardzo ładne drzewa. Miałem więcej, ale uprawy i zostawiłem tylko 3 szt. ponad 15 lat. 

Link to comment
Share on other sites

Kolejny dzień wysokich mrozów jak na nasze ostatnie ciepłe zimy. 

Jak sądzicie - te rodziny, które już podeszły pod powałkę mają szansę przy co najmniej -10 st.C pójść na bok za pokarmem wzdłuż ramek? Będąc w zabudowie zimnej przy wylotku - pójdą do tyłu ? 

Ostatnio pewien irytujący gość pokazywał na fb, jak dzięki zaglądaniu do rodzin przy -20 stC uratował rzekomo już 6 silnych rodzin, gdyż wg jego ocenie będąc już pod powałką nie miały ani kszty pokarmu w kłębie, na ramkach na których siedziały. Niby jest to efekt ciepłej jesieni. 

 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Beeman napisał:

Niby jest to efekt cieplej jesieni.  
No tak wczoraj tez miałem mokre skarpety a to z powodu ze padało.  
.......hm? a to może nie wina deszczu tylko złego obuwia?

 

 

Nie wiem, ale w roku gdy był zimny kwiecień i każdy czekał na lepszą pogodę, żeby pszczoły poszły w pole on chwalił się już pełnymi zasklepionymi ramkami na miodobraniu. Pytanie, czy to nie był pokarm zimowy ;) 

Link to comment
Share on other sites

U mnie będzie zero przez następne dni. Niedobre takie wolty. Wielkanoc w tym roku początkiem kwietnia. Jest szansa na zimę do tego momentu. Jak będzie nie wiem.

 

Na ramce 1/1 dadanta, langstrotha czy zandera kłąb bez problemu sunie w kierunku tylnej od wylotka ścianki.  A silna rodzina przy większym ociepleniu potrafi dokonać gruntownej rekonfiguracji. Cokolwiek by to nieznaczyło. W zimie przy minus 10-15 (to zaobserwowałem) jak podgrzeje słonko w południe to w cienkim ulu z pojedyńczej deski, rodzina wysyła aprowizatorów na skrajne ramki. Po temu wiosną skrajne ramki bywają zwyczajnie puste. Jak się je zostawi w miarę rozwoju rodziny po oblocie, to te ramki są z powrotem zawalane jedzeniem wypompowywanym pierw ze środka gniazda aby zrobić miejsce pod czerw a potem zapychane wczesnowiosennym wziątkiem np. z cudzego ula, niestety! I wcale nie trza po oblocie nic ścieśniać ani poszerzać, bo jest komplet ramek w korpusie, rozwój rodziny idzie samoczynnie, bez kaloryfera, bez placka, bez witamin, bez słoika z wodą, bez odsklepiania i bez innych akrobacji. Tak robię już 9ty sezon. Wcześniej były ule warszawskie.

 

Jak jest w ulach konserwach, dodatkowo z połówkami (postępowo) to pytać pana cynika. Ja nie wiem. Peace.

 

Ps. Nie zimuję byle czego. To jest drobny niuans. Bo szczegóły ważne tak samo jak i strategia. To wyczytałem u Dolinowskiego (XIX wiek) a potem u Liebiga (czasy współczesne). Tego się trzymam. Całkowicie na odwyrtkę co się powszechnie zaleca. 

Edited by Tikcop
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Tikcop napisał:

Nie zimuję byle czego. To jest drobny niuans. Bo szczegóły ważne tak samo jak i strategia. To wyczytałem u Dolinowskiego (XIX wiek) a potem u Liebiga (czasy współczesne). Tego się trzymam. Całkowicie na odwyrtkę co się powszechnie zaleca. 

A gdzie się współcześnie zaleca zimować byle co ?

Link to comment
Share on other sites

Byłem wczoraj na obu pasiekach i powiem tak niby zima śniegu pełno w nocy spore mrozy, a tu na wlotach trupki pszczoły wynoszą widać w środku jakieś sprzątanie się odbywa. Czyżby? Na powałki nie zaglądam bo mi się nie chce ściągać kapeluszy ze śniegu na daszkach. Jutro jeszcze cieplej to pewnie zaglądnę,a może wagowo coś sprawdzę zapasy tyle że przecież dopiero 22 styczeń więc niema co się jarać. 

Link to comment
Share on other sites

Piotrze, a ja zajrzałem pierwszy raz pod powałki do 2 lub 3 najpóźniejszych odkładów - do tych co akurat czapy z daszków spadły :)Zimowałem je na 2 korpusach 18-nastkach. Jeszcze mają sporo pokarmu nad głowami i zajmują 6 uliczek, czyli siedzą na 12 ramkach 18-nastkach. Dennice wysokie, otwarte na full, pajączek do karmienia zatkany deseczką i daszek teleskopowy bez wentylacji. Nawet takie słabsze rodzinki nie idą do góry, a trochę u nas wiało. Na pozostałe miejscówki nawet nie jeździłem, ale może się wybiorę, bo jeszcze na 2 mam odkłady.  Oby do wiosny jak najszybciej :)

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, piotrpodhale napisał:

Byłem wczoraj na obu pasiekach i powiem tak niby zima śniegu pełno w nocy spore mrozy, a tu na wlotach trupki pszczoły wynoszą widać w środku jakieś sprzątanie się odbywa. Czyżby? Na powałki nie zaglądam bo mi się nie chce ściągać kapeluszy ze śniegu na daszkach. Jutro jeszcze cieplej to pewnie zaglądnę,a może wagowo coś sprawdzę zapasy tyle że przecież dopiero 22 styczeń więc niema co się jarać. 

Taki Stary Pszczelarz, a też nie może już wytrzymać?,

co prawda ja też byłem na działce, ale do uli nie podchodziłem żeby nie robić śladów.?

  • Lubię 1
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, piotrpodhale napisał:

Byłem wczoraj na obu pasiekach i powiem tak niby zima śniegu pełno w nocy spore mrozy, a tu na wlotach trupki pszczoły wynoszą widać w środku jakieś sprzątanie się odbywa. 

 

U mnie na pasiece podobno też jakieś trupki na wylotkach zaobserwowano 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.