Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon 2021


michal79

Recommended Posts

4 godziny temu, Bohtyn napisał:

 

Niezależnie od jakiejkolwiek zimy:

W kwietniu i maju nasze zaaklimatyzowane kilka lat pszczoły,

każdą ilość podanego przez pszczelarza pokarmu i swojego wziątku nektarowego,

przerobią na wychów młodej pszczoły.

Podobnie jak "Bachwasty" z tą tylko różnicą, że Bachwasty przeżrą to w czerwcu i lipcu.

Natomiast nasze  wyhamowują z czerwieniem na przełomie czerwca i lipca.

 

Ja mam tego pokarmu tyle w ulach, że boję się o to czy one to wykorzystają do wziątku. I nie wiem czy dać im szansę czy zabierać 

 

A tak się bałem ze mam wyrabowane rodziny 

Edited by Krzychu
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Nacek napisał:

Niestety tak.

Ja na wektorową szczepionkę nie idę, u żony w szkole niektóre panie po niej chorowały, kuzynka trzy tygodnie leżała jak skóra z kota po astrze zeneka. Teraz mają niektórzy problem iść na drugą dawkę czy nie, czy znowu będą chorować ? Ja jestem zapisany w maju na fajzerkę zobaczymy co Bóg da... PK

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Krzychu napisał:

U mnie niektóre rodziny nie mają czerwiu a dopiero co mnóstwo jajeczek jednodniowych, jakby matka do tej pory nie czerwiła i nagle sobie o tym przypomniała 

To są te wspaniałe, miodne kundelki przystosowane do klimatu? Chyba mają wyrąbane że trzeba się rozwijać na rzepak. Pewnie myślą że jest zimno to najwyżej się zaczniemy roić troszkę później i tyle. PK

 

 

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, piotrpodhale napisał:

To są te wspaniałe, miodne kundelki przystosowane do klimatu? Chyba mają wyrąbane że trzeba się rozwijać na rzepak. Pewnie myślą że jest zimno to najwyżej się zaczniemy roić troszkę później i tyle. PK

 

 

 

Albo jeśli rzepak będzie dobrze nektarować za ponad miesiąc, to wtedy w sam raz :D one to przemyślały :D

Link to comment
Share on other sites

Rób swoje. Pszczoły zawsze lepiej wiedzą co robić. Jak jest siła i jedzenie po zimie w plastrach to zawsze zdążą. Rojenie to naturalna kolej rzeczy. Badania twierdzą, że ca 30% przejawia takie ciągoty. Z reguły potęgowane błędną gospodarką oderwaną od realiów za to w zgodzie z urojeniami tego co pod kapeluszem.  Reklamy matek zaś podobnie jak te proszków do prania wmawiają co innego. Sezon to maraton. Mam dwa miodobrania co sezon. Rzepak i lipcowy. Ale ja nie wożę nigdzie. A ciasto to sernik, makowiec, szarlotka, bananowiec itp i to na swój talerzyk a nie do ula.

Edited by Tikcop
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Rzepak zaczyna ukazywać pierwsze pąki kwiatowe .
Pryskają go prawie dzień w dzień i  aż słychać jak rośnie .
Jeżdżę obok pola rzepakowego codziennie i gołym okiem widać , że codziennie jest większy .
Ale ...
W tej chwili temperatura wynosi 0 stopni .
W dzień ma dojść max do 7-8 i  zapowiadają deszcz ze śniegiem.
Wiosna chyba jest w kwarantannie :)

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, piotrpodhale napisał:

 trzy tygodnie leżała jak skóra z kota po astrze zeneka. Teraz mają niektórzy problem iść na drugą dawkę 

Wygląda na to że wróciłem do świata żywych? dziś jest o niebo lepiej. Wczoraj myślałem że przyszedł na mnie kres. Oczami wyobraźni widziałem moje pszczoły, rojące się hurtem w maju i błąkające się roje po okolicy☹️ 

48 minut temu, Tikcop napisał:

 Rojenie to naturalna kolej rzeczy. Badania twierdzą, że ca 30% przejawia takie ciągoty. Z reguły potęgowane błędną gospodarką oderwaną od realiów za to w zgodzie z urojeniami tego co pod kapeluszem.  Reklamy matek zaś podobnie jak te proszków do prania wmawiają co innego. 

Z kundelkami to jak z totolotkiem, zwłaszcza jak nie prowadzi się selekcji, ale to bardzo mozolna i trwająca latami praca, przynosząca w warunkach amatorskiej pasieki, raczej połowiczne efekty. Dlatego wolę kożystać z gotowców bo widzę różnicę.

To że jakiś procent chce się roić to jest oczywiste, im więcej błędów tym będzie większy. 

Tomasz szczęściarz jesteś że u Ciebie sezon to maraton, u mnie to zdecydowanie dystans sprinterski. Od połowy lipca zaczyna się już czas przygotowań do nowego sezonu a bywa że wcześniej. „Taka to u nas kraina miodem płynąca".

  • Lubię 3
Link to comment
Share on other sites

Pszczelarze !!!- karmcie teraz te pszczoły, o ile zechcą brać - bo będziecie żałować.

Moje na zimę dostały po 12kg na 7 ramek, plus to co było w tych ramkach.

Teraz na wiosnę dostały po 3,5 kg na rodzinę.

Wczoraj sprzedawałem 3 rodziny i przy przekładaniu nie stwierdziłem zawalenia pokarmem.

Owszem poukładały u góry , ale w dół czerw w różnym wieku, i zaczęły interesować się ósmą ramką pracy.

Jak bym nie dawał, teraz to byłaby bida. Piszę ku przestrodze. Chcecie to wierzcie, i " róbta co chceta".

Ja już po dwóch dawkach szczepionki Pfajzera.?

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Ja na razie nie dokarmiał, jedynie w niektórych rodzinach podałem ramki z pokarmem. Moje dostały na zimę średnio po 18 kg cukru. Od kilku lat systematycznie zwiększa się ilość podawanego pokarmu. 

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Miałem dziś jechać, ale w porywach plus 10 i zachmurzone. Szkoda gmyrać. Maraton u mnie to od ostatniego miodobrania końcem lipca do następnego ostatniego miodobrania. Mam ich dwa na sezon.

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Nacek napisał:

 u nas kraina miodem płynąca".

A ja myślałem , że pyrami i brokułami :)
 

2 godziny temu, Bohtyn napisał:

Pszczelarze !!!- karmcie teraz te pszczoły, o ile zechcą brać - bo będziecie żałować.

Tak , tak.
Bo nie będzie co wirować podczas majówki ;)

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Robi_Robson napisał:

Bo nie będzie co wirować podczas majówki

Jakby karmić dżemami i sokami jak pisał bohtyn to może jakieś wirowanko miodu odmianowego na majówkę by  się zrobiło. Na przykład truskawkowy he ? 

  • Lubię 2
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Tikcop napisał:

Pszczoły zawsze lepiej wiedzą co robić.

Tylko że pszczoły to egoistki i do tego nie znają się na finansach Krzysztofa. Dojdą do siły kiedy im pasuje, a nie kiedy trzeba zbierać rzepak. Może trzeba je oszukać jakimś dobrym sernikiem i bananowcem?  

Link to comment
Share on other sites

Tiaa. Może jeszcze zacznijmy Pasztet podlaski pszczołom do ula podawac:D 

Cieżki start w tym roku, jabłonie nie kwitną, mniszki gdzieś pojedyncze, rzepak też jeszcze się zejdzie, nawet klony nie chcą zacząć tylko dopiero zamknięte kwiatki się im pojawiaja:D A potem będzie miodek Klonowo, mniszkowo, sadowo, rzepakowo, faceliowo, akacjowo Lipowo wrzosowy bo wszystko w sierpniu zacznie kwitnąć:D

Link to comment
Share on other sites

@Krzychu jeszcze raz dzięki za wsparcie mojej małej gromadki kilkoma krajowymi genami "z dziada pradziada".
Pszczoły mimo przeglądu w poszukiwaniu matki dokonanego 3 godz. temu, między burzami śnieżnymi były bardzo grzeczne i mam nadzieję dobrze poradzą sobie w nowym miejscu.
Na razie 3dniowy przystanek w oknie.
5tsNICf.jpg

Edited by michal79
  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

33 minutes ago, Sołtys said:

Tiaa. Może jeszcze zacznijmy Pasztet podlaski pszczołom do ula podawac:D

Marcin masz racje najlepiej nic nie robic. Zgodnie z zasada "co bedzie to bedzie" https://www.youtube.com/watch?v=stASU6V9ZoA

Niestety nasze oczekiwania na dobre wyniki z rodziny sa rozne. 

 

 

Edited by Beeman
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Nacek napisał:

Moje dostały na zimę średnio po 18 kg cukru

I ujawnia się kolejny "wariat" jak ja co dał ok 19 kg, a tak na mnie patrzyli dziwnie, i teraz nie muszę jednak dokarmiać na szczęście a ci co mówili, że przegiąłem teraz karmią 

 

2 godziny temu, piotrpodhale napisał:

Tylko że pszczoły to egoistki i do tego nie znają się na finansach Krzysztofa

 

Zobaczymy jak to wyjdzie w ostatecznym rozrachunku ;)

W rodzinach co byłem pewny - jest czerwiu całkiem nie mało, chociaż i tak mniej jak rok temu o tej porze - ale u mnie mirabelki jeszcze w pąkach więc spokojnie. 

Osądzimy po rzepaku co to są warte te lokalne. 

2 godziny temu, michal79 napisał:

Pszczoły mimo przeglądu w poszukiwaniu matki dokonanego 3 godz. temu, między burzami śnieżnymi były bardzo grzeczne i mam nadzieję dobrze poradzą sobie w nowym miejscu

 

Potwierdzam, pogoda była słaba, chwilę wcześniej padał śnieg a mimo to - przy baaaardzo ostrożnym poruszaniu się, bardzo wolnym i ostrożnym wyjmowaniu ramek - żadna pszczoła nie atakowała - a ja wytypowałem tą rodzinę, która wg mojej oceny była agresywna, a rodzina z tą matką 2 lata temu przyniosła 52 kg miodu z 2 miodobrań. 

 

Wczoraj znalazłem kolejną rodzinkę bezmateczną, podałem ją na podest do pakietu, w którym została umieszczona w środę matka UN krainka hinderhoffer AGT. Pakiet z 2 rodzin pszczół lotnych i 2 rodzin bezmatycznych pszczół młodych. 

 

https://photos.app.goo.gl/53vCNYkZbGzFnWja9

 

Dziś okazało się, że matka śmiga sobie ładnie po ramkach ;)

2 godziny temu, michal79 napisał:

@Krzychu jeszcze raz dzięki za wsparcie mojej małej gromadki kilkoma krajowymi genami "z dziada pradziada

 

Drobiazg ;)

Edited by Krzychu
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Jak to mówią każda potwora znajdzie swego amatora. Wredne pszczoły mają tylko jedną zaletę, mało się przy nich grzebie. A kg miodu nie zależą od wredoty. No ale skoro wieść gminna niesie co innego. To i powodzenia. Ja tam u siebie takie chwasty usuwam.

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.