Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon 2021


michal79

Recommended Posts

U mnie juz pierwsze odklady z tegorocznymi matkami sprzedane.  Chyba 100% rodzin wyrojonych. Oczywiscie moja wina. Z pracami w pasiece przynajmniej 2 tygodnie do tylu. Ale mimo wszysko najlepszy rok jak do tej pory. 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Beeman napisał:

U mnie juz pierwsze odklady z tegorocznymi matkami sprzedane.  Chyba 100% rodzin wyrojonych. Oczywiscie moja wina. Z pracami w pasiece przynajmniej 2 tygodnie do tylu. Ale mimo wszysko najlepszy rok jak do tej pory. 

Boguś, nie bądź wobec siebie taki surowy. Nie obwiniaj się, pszczoły od milionów lat się rozmnażają, to nie Twoja wina ;)

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

U mnie sezon rójkowy jeszcze się nie zaczął , ale są oznaki , zaczynają zakładać miseczki na mateczniki . Dzisiaj robię odkłady zbiorcze przeciw rójkowe dla rozładowania nadmiaru pszczół bezrobotnych w niektórych rodzinach i rozluźnienia gniazd z wstawianiem węzy na jakiś czas powinno to zahamować naturalny popęd do rozmnażania. Sezon opóźniony o minimum dwa tygodnie i są duże dysproporcje w sile rodzin i  zanosi się na to że na rzepak który ładnie noszą , nałoży się na to jeszcze spadź i akacja , wszystko w zazębiającym się przedziale czasowym , ? ale czy tylko się zanosi , czy tak nastąpi to czas pokaże pogoda tu zadecyduje , ale trzeba być przygotowanym na taką możliwość i szybko wykręcić rzepak.

Chociaż są głosy na forum że za dużo narzekamy na sezon , ale to jest niestety prawda , opóźnienie jest faktem , zimno jest faktem , spiętrzenie pożytków też będzie  i rojki też będą a może u niektórych już się zaczynają. 

Jak tu żyć Panie Premierze ? ? za te pół słoika miodu rekompensaty za drożyznę i inflację 5 % . ?

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

52 minuty temu, Tadek11 napisał:

e za dużo narzekamy na sezon , ale to jest niestety prawda , opóźnienie jest faktem , zimno jest faktem

To ja nie wiem jak ciepło musiało być u Was w roku poprzednim lud dwa lata temu. U mnie te +14-18 stC w górę to ciepło niespotykane od 3 lat jak na maj. 

W roku poprzednim od 7 do 11 st.C było aż do 3 tyg maja, potem przez tydzień powyżej 17st C i dopiero poszły pszczoły na rzepak. 

2 lata temu do 14 stC i to po 2-3 h dziennie. przez te 3h dziennie nazbierały trochę. 

Ten rok u mnie cieplejszy, ale miodu będzie raczej mniej. 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Tadek11 napisał:

inflację 5 % . 

phi... inflacja 5% to znaczy, że jak coś kosztowało 10 zł to teraz kosztuje 10,50 zł.... Wielu z nas pamięta czasy, gdy inflacja była 20% ale w miesiąc i daliśmy radę. Pamiętam, jak kupowałem motocykl i płaciłem 105 tysięcy. Za miesiąc taki sam kosztował już 145 tysięcy. Gdy go sprzedawałem po roku ziąłem za użyany milion dwieśście tysięcy. To była inflacja a nie jakieś śmieszne 5%. Dzisiaj przywykliśmy do dobrego i z byle czego robi się afera.

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Tadek11 napisał:

zanosi się na to że na rzepak który ładnie noszą , nałoży się na to jeszcze spadź i akacja , wszystko w zazębiającym się przedziale czasowym

 

U mnie też się ponakładały pożytki. Zaczęły sady wiśniowe prawie równo z rzepakiem, a jeszcze było dookoła pełno mniszka, teraz pola aroniowe całe białe od kwiatów i pszczoły szaleją :D

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, vincent vega napisał:

phi... inflacja 5% to znaczy, że jak coś kosztowało 10 zł to teraz kosztuje 10,50 zł.... Wielu z nas pamięta czasy, gdy inflacja była 20% ale w miesiąc i daliśmy radę. Pamiętam, jak kupowałem motocykl i płaciłem 105 tysięcy. Za miesiąc taki sam kosztował już 145 tysięcy. Gdy go sprzedawałem po roku ziąłem za użyany milion dwieśście tysięcy. To była inflacja a nie jakieś śmieszne 5%. Dzisiaj przywykliśmy do dobrego i z byle czego robi się afera.

 

Przecież pisałem to z uśmiechem na twarzy , damy radę z tymi 5%  

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tadek11 napisał:

phi... inflacja 5% to znaczy, że jak coś kosztowało 10 zł to teraz kosztuje 10,50 zł....

To mit .

Cytat

Inflacja – proces wzrostu przeciętnego poziomu cen w gospodarce. Skutkiem tego procesu jest spadek siły nabywczej pieniądza krajowego

 

Link to comment
Share on other sites

32 minuty temu, daro napisał:
3 godziny temu, Tadek11 napisał:

phi... inflacja 5% to znaczy, że jak coś kosztowało 10 zł to teraz kosztuje 10,50 zł....

To mit .

Cytat

Inflacja – proces wzrostu przeciętnego poziomu cen w gospodarce. Skutkiem tego procesu jest spadek siły nabywczej pieniądza krajowego

 

Darek a nie pomyliłeś się przypisując mi zacytowane słowa których nie napisałem ? Te słowa napisał vincent vega 

Sprawdź sobie ?

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Oby inflacja była na właściwym poziomie, bo to można powiedzieć kolejny i ukryty podatek dla wszystkich. Jak ktoś ma emerytury 3000zł to po roku przy 5%, ma stratę 150zł (bez rewaloryzacji), bo o tyle mniej kupi  - wzrost cen produktów, co jest zmniejszeniem siły nabywczej pieniądza. To samo tyczy się oszczędności, jak ktoś oszczędził sobie 50 000zł, to po roku przy 5% inflacji można napisać, że traci 2500zł, bo o tyle mniej kupi za tą samą sumę. Jednym z kilku negatywnych efektów inflacji (dla szarego człowieka) jest redystrybucja siły nabywczej na korzyść emitującego pieniądz kosztem reszty użytkowników systemu.  Inflacja zawsze się zwiększa jak następuje dodruk pieniądza i pośrednio przez zwiększenie podatków - kondycja i stabilność rynku. Obyśmy nigdy nie przekroczyli 5%, bo wtedy to wszystko zacznie się napędzać. Dla naszej gospodarki najlepiej jakby było 1,5% - 2,5% (2,5% to takie optimum), aby nie przejść w deflację. Generalnie inflacja uderza zawsze najbardziej w najbiedniejszych.

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

A dlaczego deflacja to taki diabeł? A inflacja ale nadal inflacja na poziomie do 2,5% to już jest git? Wogóle to była u nas kiedyś deflacja?

Edited by Tikcop
Link to comment
Share on other sites

Sławek w skrócie to dobrze wyjaśnił nie chciało mi się wczoraj tego wyjaśniać , zresztą też nie jestem za mocnym fachowcem , ale te ABC ekonomii mnie uczono i poza tym się śpieszyłem do pasieki na zaplanowane przeglądy ? Dzisiaj pada więc mam trochę czasu. 

Same zjawisko inflacji na tak niskim poziomie 2-5% oderwane od innych parametrów ekonomicznych i reszty gospodarki to pikuś dla przeciętnego  człowieka , ale te małe wydawało by się procenty mają wpływ na inne zjawiska ekonomiczne jak inwestycje a te z kolei na  podaż i popyt rynkowy i i w konsekwencji na ceny rynkowe produktów których wytwórcy jadą na niskich kosztach zysku i oni z kolei ograniczają podaż bo produkcja dla niech staje się nie opłacalna bo nawet tak mała inflacja zjada ich zysk i wtedy w konsekwencji następują braki na rynku pewnych produktów  i one wtedy drożeją , bo wiadomo niższa podaż wyższa cena,  i często nie  o 5% tylko znacznie więcej niż te 5% , albo następuje import tych produktów z zagranicy i te firmy rodzime na naszym rynku po prostu upadają nie wytrzymując konkurencji z zagranicy i  pracownicy Polscy zatrudnieni w tych firmach tracą pracę i i swoje zarobki na utrzymanie rodzin  ,  to są trudne sprawy do zrozumienia w skali makro i lepiej zostawić ocenę fachowcom czy 2% to dobrze a 5% to już źle  bo oni lepiej rozumieją mechanizmy rynkowe , a przykłady drożyzny sami znajdziecie wokół siebie co podrożało. 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Miałem nie odnosić się więcej do tematu inflacji ale zainteresowanie jest więc przypomnę tylko, że zjawisko inflacji ma nie tylko złe strony dla gospodarki ale także i dobre - a o tych nie mówimy... Jest kilka rodzajów inflacji. Ta, którą mamy teraz w Polsce nazywa się inflacją pełzającą - to jest akurat ten rodzaj, który dla gospodarki jest pozytywny. Ale jet też faktem, że u władzy są ci a nie inni więc nawet jak jest coś poztywnego w ich działaniach to nie można o tym mówić pozytywnie. A tak wogóle to chyba dyskusja o inflacji nie jest na temat...

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, vincent vega napisał:

A tak wogóle to chyba dyskusja o inflacji nie jest na temat...

Zgoda ale sam podjąłeś dyskusję o tych %   , chociaż ja pisałem raczej o sezonie rójkowym i o nakładających się na siebie przedziałach czasowych występowania różnych pożytków  i o narzekaniu pszczelarzy na słaby rok  , ale Ciebie widać te % zaciekawiły o których tylko wspomniałem na koniec , więc odpowiadaliśmy Tobie grzecznie ?

Ale do rzeczy . Ja wczoraj zrobiłem odkłady , aby ograniczyć ilość niechcianych rójek w pasiece , co jak wszyscy wiemy i tak nie ograniczymy w 100% ( znowu te procenty)  Teraz leje ale  najbliższe dni pogodne będą bardzo pracowite dla wielu Kolegów być może i u mnie bo trzeba być wtedy w pasiece i obserwować co się dzieje.

Pozdrawiam

 

Link to comment
Share on other sites

Sezon rojowy uważam za otwarty ;)

Teraz się zastanawiam czy dobrym pomysłem jest żeby za kilka dni zarówno do rójki jak i do rodziny wyrojonej podać paski z kwasem szczawiowym,teoretycznie załatwiło by to problem warrozy do jesieni.

Jak dalej będzie taka pogoda to chyba wszystkie się wyroją.

Węzy w opór,miejsca też,dennica otwarta,tylko cały czas pada z przebłyskami słońca.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Xpand napisał:

Jak ktoś ma emerytury 3000zł to po roku przy 5%, ma stratę 150zł (bez rewaloryzacji), bo o tyle mniej kupi  - wzrost cen produktów

To kolejny mit . Mercedes zdrożeje o 30 % , kartofle stanieją o 3 %  to ile mniej może kupić emeryt ?

 

  • Lubię 1
  • Smutny 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, vincent vega napisał:

Miałem nie odnosić się więcej do tematu inflacji ale zainteresowanie jest więc przypomnę tylko, że zjawisko inflacji ma nie tylko złe strony dla gospodarki ale także i dobre - a o tych nie mówimy... Jest kilka rodzajów inflacji. Ta, którą mamy teraz w Polsce nazywa się inflacją pełzającą - to jest akurat ten rodzaj, który dla gospodarki jest pozytywny. Ale jet też faktem, że u władzy są ci a nie inni więc nawet jak jest coś poztywnego w ich działaniach to nie można o tym mówić pozytywnie. A tak wogóle to chyba dyskusja o inflacji nie jest na temat...

A jaka to inflacja jeżeli materiały budowlane drożeją około 100%,pieczywo 100%, usługi 50%, lekarstwa 50%, mieszkania 100%, prąd..... itd....

Podwyżki wypłat w sferze budżetowej zamrożone cały 2021 rok.  

Chyba lepiej weź się za tą matematykę zamiast nieudolnie tłumaczyć dobroczyńcę sławiącego wiosnę. PK    

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, daro napisał:

To kolejny mit . Mercedes zdrożeje o 30 % , kartofle stanieją o 3 %  to ile mniej może kupić emeryt ?

 

Coś w tym jest ale...

Jak się zatrudniałem to ze swojej skromnej pensji spokojnie mogłem zaoszczędzić miesięcznie 2500 zł. 

Teraz po 3 latach ciężko już cokolwiek zaoszczędzić

Może bardziej rozrzutny się zrobiłem a tego nie widzę :D 

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Perszing napisał:

Sezon rojowy uważam za otwarty ;)

Teraz się zastanawiam czy dobrym pomysłem jest żeby za kilka dni zarówno do rójki jak i do rodziny wyrojonej podać paski z kwasem szczawiowym,teoretycznie załatwiło by to problem warrozy do jesieni.

Jak dalej będzie taka pogoda to chyba wszystkie się wyroją.

Węzy w opór,miejsca też,dennica otwarta,tylko cały czas pada z przebłyskami słońca.

 

Jeśli zamierzasz pobierać miód od macierzaka, to kw. szczawiowy może wpłynąć na jego smak, ewentualnie pracowitość pszczół (zaburzenie równowagi zapachowej to także zburzenie z prawidłowej pracy rodziny, opartej na zapachach). Możesz poczekać 25 dni, wtedy czerw się wygryzie, odbierzesz miód, młoda matka zacznie czerwić i wtedy kuracja. 

Rójka, na suszu, teraz - świetny pomysł. 

Edited by michal79
Link to comment
Share on other sites

 

1 minutę temu, Krzychu napisał:

Coś w tym jest ale...

Ja nie twierdzę  o tym że nie ma , tylko że  to nie jest takie proste przełożenie . Chleb nie podrożał o 100 % w Egipcie nie opłaca się sadzić ziemniorów dla polaków = cena młodych wzrosła .

Może szef  nie daje podwyżek ?

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, michal79 napisał:

Jeśli zamierzasz pobierać miód od macierzaka, to kw. szczawiowy może wpłynąć na jego smak

Ktoś tu będzie mógł zrobić komplet . Był o smaku mirabelek , będzie i szczawiowy .?

  • Haha 3
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, piotrpodhale napisał:

A jaka to inflacja jeżeli materiały budowlane drożeją około 100%,pieczywo 100%, usługi 50%, lekarstwa 50%, mieszkania 100%, prąd..... itd....

Podwyżki wypłat w sferze budżetowej zamrożone cały 2021 rok.  

Chyba lepiej weź się za tą matematykę zamiast nieudolnie tłumaczyć dobroczyńcę sławiącego wiosnę. PK    

 

Stal zbrojeniowa zdrożała niesamowicie. Wygrywasz przetarg przy aktualnych cenach 2200 zł/t stali zbrojeniowej, 3000 zł/t grodzic, nic nie wskazuje, że coś zdrożeje a tu zanim podpiszesz umowę, zanim wdrożysz projekty zamienne i cyk -> stal zbrojeniowa na rynku już po 3800 zł/t a grodzice po 4700 zł/t. Wszystkie materiały w tysiącach ton. Ile firma utapia przez to? ;) 

Ceny stali są uzależnione mocno od dostępności surowców, i od Chin. Podobno z surowcem teraz ciężko i dlatego złom mocno zdrożał, Areclomittal wykupuje i przetapia  ;)

 

Teraz, daro napisał:

Może szef  nie daje podwyżek ?

 

Dać daje, ale nie tyle ile bym chciał :D 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.