Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Wiata pasieczna


Tadek11

Recommended Posts

Widok naszych pasiek w Polsce to przeważnie małe pasieki ule stojące na toczku pod gołym niebem  w  ładnej scenerii naszych łąk lub pól i obowiązkowo z cegłą na daszku  , w Ameryce to pudelka drewniane stojące na paletach w trawie lub na naczepie samochodowej spięte taśmą ,  co kraj to obyczaj.?

W jednym z tematów poruszono sprawę dodatkowego zadaszenia nad ulami :

Mój zapał na jednościenne drewniane , przeszedł w Niemczech gdzie spytałem po co takie wiaty  nad ulami .

No i właśnie czy to tylko taka fanaberia typu  "a kto bogatemu zabroni " czy ma to jakiś sens ?

Czyli jakie są wady i zalety zadaszenia czy wiaty nad ulami co o tym sądzicie ? 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

To jest dobre rozwiązanie pod kilkanaście uli jak się matki hoduje, aby w pracy deszcz nie przeszkadzał. Matki nie poczekają i trzeba je ogarnąć :) Jeżeli chodzi o komfort samych pszczół, to uważam, że warto brać kolorystykę pod uwagę wedle zasady biały odbija promienie słoneczne najlepiej, a czarny najgorzej, co powoduje największe nagrzewanie powierzchni. Jeżeli chodzi o komfort samego pszczelarza to krótkie spodenki + krótki rękawek i kapelusz pszczelarski z siatką z obu stron.

Link to comment
Share on other sites

Dlatego właśnie ja jestem przeciwnikiem uli jednościennych i osiatkowanych dennic.
Co się dzieje w ulu z jednej deski i otwartą dennicą widać na poście z Polanki przytoczonym przez Tadka.

Link to comment
Share on other sites

Tylko, że tam jest "badany" ul ropopochodny z poliuretanu, ale rozumiem, że przekładasz to na ule z jednej deski - może być. Napisz gdzie w Polsce masz temperatury 40C, tylko tak konkretnie. Ule z jednej deski stosowane są w bardzo gorących klimatach jak różne części Australii i np. Kalifornia w USA, a tam jest trochę większa temperatura, nie wspominając o często gorszym dostępie do wody. Moim zdaniem większym problemem jest nagrzewanie od słońca, generalnie problem z przegrzewaniem uli istnieje i nie kwestionuje tego, ale wszystko trzeba dostosować do klimatu. My żyjemy w Polsce.

 

W moich ulach pszczoły tak nie wylegają i nie robią bród w lecie jak u kolegów w termosach bez siatki (może miejsce na pszczoły w wysokiej dennicy też pomaga), co właśnie świadczy o przegrzewaniu ula i to jest problem dla pszczół. Oczywiście siatkę można zawsze zamknąć jak gdzieś pojawi się upał powyżej 40C, może za jakieś 100 lat? Pomijam już fakt, że jak masz styropian jako ocieplenie, to najczęściej mrówki go częściowo wyjadają i zostają puste ścianki.

Link to comment
Share on other sites

36 minut temu, irkor napisał:

Dlatego właśnie ja jestem przeciwnikiem uli jednościennych i osiatkowanych dennic.
Co się dzieje w ulu z jednej deski i otwartą dennicą widać na poście z Polanki przytoczonym przez Tadka.

 

Kolego Inkor pozwól, że Ci zacytuję co już ponad 100 lat temu pisali o takich poglądach jak prezentujesz pszczelarze mądrzejszy niż Ty czy ja.

 

"Hodowla - pszczół wg nowoczesnych zasad pszczelnictwa  z szczególnym uwzględnieniem gospodarki w ulach amerykańskich" - Leonard Weber - Lwów 1920r.

 

767617b2d86b.jpg

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

Ładny cytat.

To, że jestem przeciwnikiem, nie oznacza, że zabraniam lub neguję.

W Polsce rzeczywiście nie ma temperatur +40, ale w słońcu to już jest .........

Dla pszczół podniesienie temperatury w ulu o kilka stopni to żaden problem, ale odwrotnie to już zaczyna być problem.

Zawsze myślałem, że w upalne dni lepszy komfort mam w domu wyłożonym styropianem ze szczelnymi oknami, niż w starej dziurawej stodole.

No, ale wygląda na to, że się mylę.

Z powyższego cytatu wszystko przemawia, że takie ule są dobre. Pytanie tylko dla kogo.

Dla pszczoły, czy dla pszczelarza ?

Edited by irkor
Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, irkor napisał:

Z powyższego cytatu wszystko przemawia, że takie ule są dobre. Pytanie tylko dla kogo.

Dla pszczoły, czy dla pszczelarza ?

 

Zawsze rozbawia mnie ten argument w dyskusjach pszczelarskich :)

Jakbyśmy to mieli choć blade pojęcie co chcą i lubią pszczoły.

Guzik wiemy co dla nich naprawdę dobre.

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, Beeman napisał:

po dziesięciu latach od przeciągów na siatce dostanie reumatyzmu. 

i coś w tym jest bo właśnie mnie ostatnio dopadła choroba reumatyczna  mimo ,że mówią że pszczelarze nie chorują. Najwięcej do powiedzenia  o jednościennych ulach na dennicy osiatkowanej  mają zawsze ci co ich nigdy nie mieli i nie mają zamiaru nigdy mieć. Podobnie jak prezentowany na polance schemat ula to typowo polska wersja , żaden amerykański , kanadyjski czy rosyjski ul korpusowy z deski nie jest tak wentylowany - więc i dyskusja zbędna . Połączenie ula amerykańskiego z wyobrażeniami polskiego pszczelarza co pszczołom jest potrzebne . Taki ul to jak socjalizm : sam stwarza problemy z którymi potem bohatersko walczy .

 

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Krzyżak napisał:

 

Jakbyśmy to mieli choć blade pojęcie co chcą i lubią pszczoły.

Guzik wiemy co dla nich naprawdę dobre.

 

No to przynajmniej w jednym się zgadzamy. Bo ja też nie wiem.

Jedne i drugie kury znoszą jaja swojemu "podopiecznemu".

Którym jest lepiej ?

Nie ma to znaczenia, bo one są po to, aby znosić jaja. Dużo jaj.

 

Edited by irkor
Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Krzychu napisał:

Co do nagrzewania się uli jednościennych... Może po to Amerykanie malują na biało aby się nie nagrzewaly? 

 

Malują Ci na południu USA czyli 30-35 równoleżnik co dopowiada na naszej półkuli np. takim krajom Maroko, Irak, Iran, Afganistan więc trochę na południe od Twojej Warmii ;)

Link to comment
Share on other sites

Ale wiaty w jakiś sposób na pewno wpływają na  pszczoły i ule zadaszone i teraz jak wpływają. 

- czy wiaty w jakiś sposób wpływają na rodziny pszczele umieszczone pod zadaszeniem czy nie ma to żadnego znaczenia ? 

- czy wiaty wpływają na przedłużenie żywotności uli zadaszonych czy nie wpływają ?

- czy pszczelarz ma wygodniej pracować pod dachem czy jest to bez znaczenia ? 

 

 

 

 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, irkor napisał:

 

No to przynajmniej w jednym się zgadzamy. Bo ja też nie wiem.

Jedne i drugie kury znoszą jaja swojemu "podopiecznemu".

Którym jest lepiej ?

Nie ma to znaczenia, bo one są po to, aby znosić jaja. Dużo jaj.

 

indeks.jpg

indeks1.jpg

Na pierwszym zdjęciu wg. klasyfikacji jest to tzw chów wolno wybiegowy .
Bo wg mądrych głów kury nie są zamknięte w klatkach i mogą biegać gdzie chcą :)
Klienci często kupując jaja z takich hodowli myślą , że te kury maja takie warunki jak na drugiej fotce (eko)
A to zupełnie inna bajka .

A wiata ...
Fajna rzecz jak się hoduje matki .
Widziałem gościa , który pracował w pasiece przestawiając nad ule parasol ogrodowy .
Mało praktyczne , chociaż lepsze jak grzebanie w ulach w deszczu .
W hodowli matek kalendarz to podstawa.
Nie ma zmiłuj się .

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Krzyżak napisał:

Nie ma w Polce chowu klatkowego, jest zabroniony.

,,W Polsce chów klatkowy kur nie jest zakazany. Od 2012 roku o poprawę losu kur walczy Stowarzyszenie Otwarte Klatki. Efektem jego działań są deklaracje kolejnych sieci handlowych o tym, że nie będą w przyszłości sprzedawać jaj„trójek”. Takie deklaracje złożyły dotąd m.in. Aldi, Lidl, Kaufland, Stokrotka, Żabka, Netto, Biedronka, Carrefour czy Auchan. Niewykorzystywanie jaj klatkowych w swoich produktach zapowiadają też firmy spożywcze. Znikną one też z wielu hoteli czy restauracji.,,

https://businessinsider.com.pl/finanse/handel/zakaz-chowu-klatkowego-kur-w-czechach/p5g6tzn

 

Link to comment
Share on other sites

Szkoda, że w temacie pszczół nie planuje się żadnych dat.

No, ale zaczynamy odbiegać od tematu daszków, czyli wiat.

Jak ule z jednej klepki i otwartą dennicą, to wiata w upalne dni niezbędna. Jak solidny leżak z lat 50-tych ubiegłego wieku, latem i zimą pszczołom wiata obojętna.

Link to comment
Share on other sites

Pisząc o jednej klepce chodzi Ci o ule klepkowe ze styropianem w środku, czy z jednej deski?

 

Wyżej pisałeś:

Cytat

Zawsze myślałem, że w upalne dni lepszy komfort mam w domu wyłożonym styropianem ze szczelnymi oknami, niż w starej dziurawej stodole.

 

Teraz jak to się ma do ula? Ule, nawet Twoje, mają pewnie wylotki i jakąś wentylację? Z czego masz izolację? Chyba nawet te Twoje 50 letnie leżaki nie są szczelne? Wyżej doszliśmy już do porozumienia, że w Polsce nie ma wysokich temperatur powyżej 40C. I teraz jeśli Twoja teoria jest prawdziwa, że słońce nagrzewa ule z jednej deski na terenie Polski ponad miarę, to lepiej mieć dużą wentylację, czy małą? Jak samochód nagrzeje się w upale, to szybciej wymieni się powietrze jak otworzysz wszystkie szyby, czy jak opuścisz jedną szybę o 2cm? Starałem się myśleć o tych problemach jak projektowałem swoje ule, dlatego mam ścianki 25mm + jasny kolor oraz siatkę w wysokich dennicach. Wyjaśnij czemu pszczoły tworzą brody na tych 50 letnich leżakach? Co jest tego przyczyną jeśli nie nadmierna temperatura w środku ula? Co z wilgocią w zimie i zapleśniałymi ramkami? Ja nie mam tego problemu.

 

 

 

 

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, Xpand napisał:

.....................Wyjaśnij czemu pszczoły tworzą brody na tych 50 letnich leżakach? Co jest tego przyczyną jeśli nie nadmierna temperatura w środku ula? Co z wilgocią w zimie i zapleśniałymi ramkami? Ja nie mam tego problemu.

 

 

 

 

 

- bo są zbyt "ciasne" - nieumiejętna praca kratą odgrodową - brak odpowiedniej korelacji pomiędzy gniazdem, a miodnią.

- bo zbyt obszerne gniazdo zestawione na zimę

Ot i cała filozofia wyższości stojaka nad leżakiem.

Każdy muzyk gra na swoim instrumencie.

Kiedyś przeczytałem coś takiego jak poniżej i jakoś nie mam ani przekonania, ani serca, aby przejść na korpusy.

Pszczoła to też zwierzę i darzę ją uczuciem taki samym jak każdego zwierzaka bez wyjątku.

No, ale pewnie rozpętam burzę, bo pszczoły to interes na którym trzeba zarobić za wszelką cenę podobnie jak na kurach, których przykład podałem powyżej.

"Ul wielokorpusowy jest jednak nienaturalną formą i jego symetryczna budowa nie występuje w naturalnym środowisku pszczół. Węza z narzuconą wielkością komórki
w znacznym stopniu dezorientuje pszczoły, a budowa plastra została ograniczona symetryczną ramką. Takie czynniki zaburzają naturalny system różnicowania komórek przez pszczoły
w zależności od ich potrzeb. Wykorzystując genetyczne cechy pszczół do składania zapasów w górnych komórkach nad rodnią, podawane są im kolejne korpusy, co zmusza pszczoły do składania miodu tak długo, jak trwa pożytek. Matki pszczele w sztuczny sposób ograniczane są lub pobudzane do czerwienia na określonej przestrzeni plastrów. Taka gospodarka pasieczna połączona z wywożeniem pszczół na pożytki, doprowadza do znacznie krótszego okresu życia pszczół robotnic w okresie zbiorów."

 

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, irkor napisał:

"Ul wielokorpusowy jest jednak nienaturalną formą i jego symetryczna budowa nie występuje w naturalnym środowisku pszczół. Węza z narzuconą wielkością komórki
w znacznym stopniu dezorientuje pszczoły, a budowa plastra została ograniczona symetryczną ramką. Takie czynniki zaburzają naturalny system różnicowania komórek przez pszczoły
w zależności od ich potrzeb. Wykorzystując genetyczne cechy pszczół do składania zapasów w górnych komórkach nad rodnią, podawane są im kolejne korpusy, co zmusza pszczoły do składania miodu tak długo, jak trwa pożytek. Matki pszczele w sztuczny sposób ograniczane są lub pobudzane do czerwienia na określonej przestrzeni plastrów. Taka gospodarka pasieczna połączona z wywożeniem pszczół na pożytki, doprowadza do znacznie krótszego okresu życia pszczół robotnic w okresie zbiorów."

 

Popolemizujmy kulturalnie.

 

Tak z ciekawości za jakim to umysłowym idiotą przepisałeś ten tekst? Wyczuwam wolnych na umyśle inaczej. 

 

A niby jak pszczoły miały się urządzać w dziupli w sośnie bartnej? takiej na paru chłopa pień? Jak nie z góry w dół?

 

Ul korpusowy ca 120 litrów to taka sosna bartna. Leżaki wzięły się stąd, że jak cięto las bo taki był mus, to odcinano dziuplę w formie kłody. Jeden postawił, drugi powiesił u siebie na drzewie na podwórzu a trzeci położył. I masz protoplastę leżaka. Potem obmierzono i na ten deseń zaczęto budować prostopadłościany czyli obecne formy uli.

Edited by tikcop
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.