Beeman Posted May 30, 2021 Share Posted May 30, 2021 (edited) Harcerzu 3 i 5 dni? Skąd takie info? Matka to nie automat. Możesz włożyć susz a matka może zaczerwic albo i nie. Pszczoły zdecydują na zalanie miodem. Poczytaj jak wyglada larwa jedno dniowa. Chcesz mateczniki w dół to zaczerwione ramkę podcinasz w odpowiednim miejscu. Większa szans na kontrolowane czerwienie można uzyskać przy użyciu izolatora. Edited May 30, 2021 by Beeman Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harcerz1020 Posted May 30, 2021 Share Posted May 30, 2021 (edited) 9 minut temu, Beeman napisał: Harcerzu 3 i 5 dni? Skąd takie info? Matka to nie automat. Możesz włożyć susz a matka może zaczerwic albo i nie. Pszczoły zdecydują na zalanie miodem. Poczytaj jak wyglada larwa jedno dniowa. Chcesz mateczniki w dół to zaczerwione ramkę podcinasz w odpowiednim miejscu. Większa szans na kontrolowane czerwienie można uzyskać przy użyciu izolatora. Oczywiście, ze nie automat, o tym podcinaniu to wiedziałem, rzeczywiście, że tak lepiej, bo cała ramka pozostaje w odkładzie. Jak coś to raczej zakupię matki NU. Edited May 30, 2021 by harcerz1020 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harcerz1020 Posted May 30, 2021 Share Posted May 30, 2021 A taka metoda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brzytwiarz Posted May 30, 2021 Share Posted May 30, 2021 30 minutes ago, harcerz1020 said: A taka metoda? Ja pi*****e może czegoś nie rozumiem ale jaka jest różnica między jedno a dwudniową larwą skoro karmienie jednej i drugiej jest takie same więc i przekładanie jest bez znaczenia - jak dla mnie. Dla mnie jedno czy dwudniowa to ten sam pokarm czyli mleczko więc co za różnica ?? pytam bo deko jestem zdziwiony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manio Posted May 30, 2021 Share Posted May 30, 2021 4 godziny temu, harcerz1020 napisał: Manio, a rzepaku nie masz? Podawałeś info. żeby do gniazda włożyć ramkę węzy i za (zapomniałem za ile dni, jeżeli możesz to proszę o przypomnienie,wydaje mi się, ze 3 dni susz a 5 dni węza?) będą jajeczka. Stąd pytanie, jeżeli włożymy do gniazda np. 1/3 węzy w ramce, to matka zaczerwi? Chodzi o to, ze później w odkładzie pociągną mateczniki w dół. ładne i dorodne. Nie ma reguły , pisałem że wkładam ramkę i sprawdzam za 3 dni. Jak nie ma jajeczek to kolejne. Jak leje rzepak to może tak właśnie być ,że nie zaczerwi bo wszyscy noszą i nie ma komu zająć się matką . Dlatego najlepiej to robić w czerwcu. Nie ma różnicy czy węza czy susz. Jak mają parcie na czerwienie to matka złoży jajeczka w ledwie "liźniętej" ramce z węzą. Podcina się po złożeniu jajeczek - zależnie od sposobu cięcia metoda Alleya lub Millera . Można wtedy też usunąć część jajek na linii cięcia ,żeby zachować odstęp pomiędzy matecznikami . Ja daję kawałek kraty odgrodowej z jednej strony ramki ,żeby mama nie niosła jajek na dwie strony węzy . To ułatwia sprawę z dzieleniem mateczników bo nie ma wtedy "syjamskich" 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harcerz1020 Posted May 31, 2021 Share Posted May 31, 2021 Dzięki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted May 31, 2021 Share Posted May 31, 2021 W dniu 29.05.2021 o 00:02, Beeman napisał: No niech zgadne, nie rojliwe, lagodne, odporne na waroze no i mioooodne. I noszące miód nie do plastrów a do słoików. Takich szukam. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted May 31, 2021 Share Posted May 31, 2021 W dniu 30.05.2021 o 19:01, lech napisał: Nikt chyba matek niezapłodnionych nie sprowadza z zagranicy. Ale Ty kupujesz zwykłe matki a nie reproduktorki czy zarodowe .Sprowadzają niezapłodnione .Matka czerwiąca to nie reproduktorka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manio Posted May 31, 2021 Share Posted May 31, 2021 10 godzin temu, Krzychu napisał: I noszące miód nie do plastrów a do słoików. a widziałem kiedyś taki filmik o Polaku w Australii, który sprytnie nakłaniał pszczoły do noszenia miodu wprost do słoików. Pszczółki zakładały w słoikach plastry i produkowały najcenniejszy miód sekcyjny. Nie umiem teraz znaleźć tego filmiku. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted May 31, 2021 Share Posted May 31, 2021 12 minut temu, manio napisał: a widziałem kiedyś taki filmik o Polaku w Australii, który sprytnie nakłaniał pszczoły do noszenia miodu wprost do słoików. Pszczółki zakładały w słoikach plastry i produkowały najcenniejszy miód sekcyjny. Nie umiem teraz znaleźć tego filmiku. Widziałem to gdzieś na rosyjskim kanale. Słoiki po prostu stawia na powałce tak jakbyśmy podkarmiali. Tylko, że bez nakrętki i pusty. Chyba, że z paskiem węzy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beeman Posted June 1, 2021 Share Posted June 1, 2021 16 hours ago, Krzychu said: I noszące miód nie do plastrów a do słoików. Takich szukam. No to Krzychu odklady zamawiaj u mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted June 1, 2021 Share Posted June 1, 2021 5 godzin temu, Beeman napisał: No to Krzychu odklady zamawiaj u mnie. Chętnie, ale do Twoich odkładów to muszę dwa warszawiaki połączyć ze sobą 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lech Posted June 1, 2021 Share Posted June 1, 2021 18 godzin temu, daro napisał: Ale Ty kupujesz zwykłe matki a nie reproduktorki czy zarodowe .Sprowadzają niezapłodnione .Matka czerwiąca to nie reproduktorka A ja myślałem , że zwykłe matki czerwiące są to zapłodnione na pasiece przez trutni nieznanego pochodzenia , natomiast matki czysto liniowe zapłodnione na trutowisku , gdzie znane jest pochodzenie matki i trutnia / poświadczone rodowodem/ są to matki obecnie nazywane hodowlanymi przeznaczonymi do hodowli matek użytkowych. Sprowadzanie matek niezapłodnionych z zagranicy mija się z celem ze względu na czas przesyłki , który waha się od 7 do 14 dni czyniąc te matki mało wartościowymi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted June 1, 2021 Share Posted June 1, 2021 4 godziny temu, lech napisał: A ja myślałem , że zwykłe matki czerwiące są to zapłodnione na pasiece przez trutni nieznanego pochodzenia , natomiast matki czysto liniowe zapłodnione na trutowisku , gdzie znane jest pochodzenie matki i trutnia / poświadczone rodowodem/ są to matki obecnie nazywane hodowlanymi przeznaczonymi do hodowli matek użytkowych Pomijam fakt udowodniony naukowo ( prof .Wilde ) ze na trutowisku matki są tylko teoretycznie o sprawdzonym ojcostwie . Zobacz mój link , jak znasz niemiecki. Sprowadzają , sprowadzają . Pokazują niemieckie świadectwo zdrowia i udają że mają reproduktorki . Czas dostarczenia matki spod granicy francuskiej 48 h zwykłym listem . Kurierem matka jest na drugi dzień z Tyrolu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lech Posted June 1, 2021 Share Posted June 1, 2021 2 godziny temu, daro napisał: Pomijam fakt udowodniony naukowo ( prof .Wilde ) ze na trutowisku matki są tylko teoretycznie o sprawdzonym ojcostwie . Zobacz mój link , jak znasz niemiecki. Sprowadzają , sprowadzają . Pokazują niemieckie świadectwo zdrowia i udają że mają reproduktorki . Czas dostarczenia matki spod granicy francuskiej 48 h zwykłym listem . Kurierem matka jest na drugi dzień z Tyrolu. Sprowadzam z 2-3 miejsc rocznie i tylko raz wysłane w poniedziałek dotarły w piątek po 5 dniach. Zwykle wysłane do mnie docierają po 8-10 dniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted June 2, 2021 Share Posted June 2, 2021 Może miejsce trzeba zmienić . Przesyłka - żywe zwierzęta ? Od dariusa123 wygrałem matkę i wysłał mi ją zwykłym listem 48h . Kupiłem później od kobiet w Tyrolu i była za 36 h u mnie . Tak i one gwarantowały , napisały że mają w umowie tak zawarowane 24 h w Niemczech do Polski max 72 h .Jak kiedyś sprawdzałem koledze to w Niemczech szła matka 12 h a w Polsce 4 dni . Okazało się że większość czasu wołami przez województwo . Poczta wyciągnęła konsekwencje za zaniedbanie . Uprzedzam tylko - przesyłka żywe zwierzęta ! Skarzą się ludzie na PP a z reguły sami są winni. Ja listonosza motywuję piciokiem na piwo i nigdy nie płaczę . Co to ten piciok ? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajowy Posted June 2, 2021 Share Posted June 2, 2021 (edited) Z przesyłkami niestety jest loteria ale coraz lepiej to działa. Paczki z Niemiec z komponentami do roboty przychodzą do mnie w dwa dni. Jakieś szpergały kupowane w Polsce często są na drugi dzień. Ale jak kupiłem sadzonki przegorzanu to szły aż zapleśniały, czosnek niedźwiedzi (sadzonki) leżał na sortowni InPost kilka dni nim trafił do paczkomatu, w rezultacie nie wszystko się przyjęło. Ot, taka złośliwość. uszczelki do kranu zamówione o 14.30 jednego dnia, miałem o 9 rano następnego dnia. Nie były mi bardzo potrzebne... Kupowałem ostatnio rośliny od dużej szkółki- doszły następnego dnia w idealnym stanie ale paczka była profesjonalnie przygotowana i miała wielki napis: "uwaga żywe rośliny" Edited June 2, 2021 by gajowy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tikcop Posted June 3, 2021 Share Posted June 3, 2021 Z Niemiec? To afe wspominać na forum o nich a już o ulach czy gospodarce to całkiem wszetecznik tu jesteś. No chyba, że z tych spod Lublina. To te, to mogą być. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted June 3, 2021 Share Posted June 3, 2021 Tikcop - nie pij sam . 2 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.