Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Alternatywne ocieplenie ula.


gajowy

Recommended Posts

Witam. Jakiś czas temu popełniłem dwa ule ze sklejki. Od środka i zewnątrz sklejka, w środek styropian 30mm. Robiąc drugi ul pomyślałem, by zutylizować trochę wypełniacza do paczek typu Floopak Green, którego miałem sporo z racji, że przychodzi do mnie paczkami trochę szkła. I tak, z wyjątkiem ścianki z wylotkiem, którą ociepliłem tradycyjnie styropianem, w pozostałe napchałem tych "eko chrupek". Potem gdzieś doczytałem, że to dziadostwo ulega biodegradacji. Mam nadzieję, że jak jest zamknięty w ściankach ula to się nie rozłoży...

Link to comment
Share on other sites

a ja wyczytałem ,że to polistyren - więc eko tylko z nazwy bo to ten sam plastik co styropian. Gdyby to była skrobia czy celuloza to bym rozumiał ,że eko .

A tak w ogóle to pszczołom żaden styropian nie jest potrzebny, szczególnie zimą :)

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Wiem, że ludzie budują ule korpusowe z dechy ok. 25mm i z powodzeniem od wielu lat zimują w nich pszczoły. Moje ule to takie leżaki- domki, robione trochę z sentymentu i wspomnień pasieki dziadka. Może jakbym miał więcej rodzin, ilość roboty by wyparła sentyment ale na razie to mi z nim całkiem dobrze.

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, gajowy napisał:

Może jakbym miał więcej rodzin, ilość roboty by wyparła sentyment ale na razie to mi z nim całkiem dobrze.

Tak myślałem  wiele lat , ale w końcu zmuszony jestem zmniejszać pasiekę i zostanę tylko na tych z pojedynczej dechy. Też mogą wyglądać ładnie , ale dużo wygodniejsze w obsłudze i wbrew obiegowemu powiedzeniu więcej w nich pszczoły miodu przynoszą . Tylko trzeba mieć porównanie ,żeby dojść do tego wniosku. Mam teraz 5 uli , które na dole są warszawskie poszerzane ( 3 korpusy 1/2D ) a na to dałem 2 korpusy 1/2D . Na zimowlę zostaną na tych dwóch korpusach , a warszawiaki powoli przejdą do historii. Sentyment nie wytrzymuje w konfrontacji z praktyką.

Stare warszawiaki jeszcze stoją , ale pewnie w końcu trafią do ogniska.  "Spadkowe" po tacie , ale i ja w końcu nie mam do nich sił , choć  opanowałem je do perfekcji . Jakbyś kiedyś zmienił zdanie to dam fotki jak bez bólu przesiedlić pszczoły na dowolny inny korpus. Na razie ciesz się warszawiakami bo dobrze się w nich żyje pszczołom, gorzej pszczelarzowi ?

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, gajowy napisał:

Witam. Jakiś czas temu popełniłem dwa ule ze sklejki. Od środka i zewnątrz sklejka, w środek styropian 30mm. Robiąc drugi ul pomyślałem, by zutylizować trochę wypełniacza do paczek typu Floopak Green, którego miałem sporo z racji, że przychodzi do mnie paczkami trochę szkła. I tak, z wyjątkiem ścianki z wylotkiem, którą ociepliłem tradycyjnie styropianem, w pozostałe napchałem tych "eko chrupek". Potem gdzieś doczytałem, że to dziadostwo ulega biodegradacji. Mam nadzieję, że jak jest zamknięty w ściankach ula to się nie rozłoży...

Nawet gdyby wypełniacz zniknął to zostaje pusta przestrzeń która pomiędzy sklejkami izoluje. Wielu pszczelarzy tak ma, mrówki zgryzą styropian i zostaje tylko powietrze. PK

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, piotrpodhale napisał:

Wielu pszczelarzy tak ma, mrówki zgryzą styropian i zostaje tylko powietrze. PK

 

A jeśli są wiekowe plewy to mysz potrafi je odpowiednio zagospodarować przenosząc do gniazda zimujących pszczół ;)

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Krzychu napisał:

 

A jeśli są wiekowe plewy to mysz potrafi je odpowiednio zagospodarować przenosząc do gniazda zimujących pszczół ;)

sieczkę i plewy miałem zbite między deskami przez 50 lat używania uli że wypełnienie było tylko do połowy między ściankami ula, a jak dymiłem apiwarolem to dymiło się z 5 otworów takie to były bunkry. PK

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, piotrpodhale napisał:

sieczkę i plewy miałem zbite między deskami przez 50 lat używania uli że wypełnienie było tylko do połowy między ściankami ula, a jak dymiłem apiwarolem to dymiło się z 5 otworów takie to były bunkry. PK

 

To ja mam tak teraz. Tylko, że dziadek ubijał je 60 lat temu do samej góry. Teraz jest albo do połowy albo wcale nie ma. I faktycznie przez każdą możliwą szpare dymek leci. 

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Krzychu napisał:

To ja mam tak teraz. Tylko, że dziadek ubijał je 60 lat temu do samej góry. Teraz jest albo do połowy albo wcale nie ma.

 

22 godziny temu, piotrpodhale napisał:

sieczkę i plewy miałem zbite między deskami przez 50 lat używania uli że wypełnienie było tylko do połowy między ściankami ula,

 To wszystko mały pikuś, pszczoły jak już wspomniano sobie jakoś radzą. Mój znajomy do niedawna mieszkał w starym drewniaku a la "świdermajer"  który jak rezebrano, okazało się, że też ocieplenie ze ściółki i trocin "nieco" przez prawie sto lat opadło i u góry praktycznie hulał wiatr między deskami...?

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, gajowy napisał:

 

 To wszystko mały pikuś, pszczoły jak już wspomniano sobie jakoś radzą. Mój znajomy do niedawna mieszkał w starym drewniaku a la "świdermajer"  który jak rezebrano, okazało się, że też ocieplenie ze ściółki i trocin "nieco" przez prawie sto lat opadło i u góry praktycznie hulał wiatr między deskami...?

 

Ja zapomniałem dodać. W jednym ulu gdzie pewnie myszy zrobiły porządek z plewami, zrobiła się w końcu dziura skąd pszczoły miały dostęp do tej przestrzeni gdzie powinno być ocieplenie. Ku mojemu zaskoczeniu kiedy rąbałem go już na opał - pełno dzikiej zabudowy było w tej przestrzeni zamiast ocieplenia ;)

Link to comment
Share on other sites

W dniu 20.08.2021 o 19:33, gajowy napisał:

Witam. Jakiś czas temu popełniłem dwa ule ze sklejki. Od środka i zewnątrz sklejka, w środek styropian 30mm. Robiąc drugi ul pomyślałem, by zutylizować trochę wypełniacza do paczek typu Floopak Green, którego miałem sporo z racji, że przychodzi do mnie paczkami trochę szkła. I tak, z wyjątkiem ścianki z wylotkiem, którą ociepliłem tradycyjnie styropianem, w pozostałe napchałem tych "eko chrupek". Potem gdzieś doczytałem, że to dziadostwo ulega biodegradacji. Mam nadzieję, że jak jest zamknięty w ściankach ula to się nie rozłoży...

 

Dla poprawy własności termicznych uli , chociaż termika ula jest istotna tylko  wiosną i podczas dużych upałów latem , można zastosować  w Twoim przypadku pianki poliuretanowej niskoprężnej , takiej jaka używa się w budownictwie do montażu okien i drzwi. Mam takie korpusy u siebie wykonane z samej sklejki obustronnie i w środku jest niewypełnienie taką pianką wpuszczoną przez nawiercone otwory. Pianka ta jest o wiele bardziej wytrzymała niż styropian i te Twoje  "chrupk" i się tak szybko nie zdegraduje ani mrówki jej nie wyniosą , bo jest mocniejsza mechanicznie. Jest jeden szkopuł tylko , trzeba wywiercić więcej otworów ( trzeba  je później zakołkował )  żeby nadmiar pianki nie rozepchnął ścianek i na czas utwardzenia się pianki i ścisnąć ściskami stolarskimi. Uszczelniałem tak kiedyś stare warszawiaki  jak je jeszcze miałem  usuwając zgryziony styropian. Ale to już historia.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Tadek11 napisał:

Pianka ta jest o wiele bardziej wytrzymała niż styropian i te Twoje  "chrupk" i się tak szybko nie zdegraduje ani mrówki jej nie wyniosą , bo jest mocniejsza mechanicznie.

Trochę mi zależało na utylizacji tych chrupek. Mam nadzieję, że mrówki nie wlezą mi miedzy sklejki. Wszystko tak pasowałem żeby nie było najmniejszej szpary a każde łączenie oprócz wkrętów zasmarowane jest dodatkowo wikolem. 

Link to comment
Share on other sites

47 minut temu, gajowy napisał:

Trochę mi zależało na utylizacji tych chrupek.

dodaj do chrupek rozpuszczalnika i będzie doskonały klej do drewna , papieru itd. Chrupki wielokrotnie zmniejszą swoją objętość po rozpuszczeniu . Klej jest wodoodporny , lepszy niż wikol.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, manio napisał:

dodaj do chrupek rozpuszczalnika i będzie doskonały klej do drewna , papieru itd.

Może i spróbuję tak zrobić przy następnych ulach... choć z drugiej strony po wikolu tak ładnie się czyści narzędzia wodą...

Edited by gajowy
Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, gajowy napisał:

choć z drugiej strony po wikolu tak ładnie się czyści narzędzia wodą...

... i to jawny dowód ,że to nie klej do budowy uli czy innych konstrukcji kontaktujących się z powietrzem zewnętrznym - sklejenie będzie tak samo ładnie się rozłaziło w kontakcie z wodą - a tej jesienią , zimą i wiosną dostaną ule bez ograniczeń .  Łatwe czyszczenie to jedyna zaleta. Do uli najlepszy klej poliuretanowy , ale i ten "styropianowy" obleci . Można też go stosować do lakierowania jako lakier podkładowy .

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, manio napisał:

dodaj do chrupek rozpuszczalnika i będzie doskonały klej do drewna , papieru itd. Chrupki wielokrotnie zmniejszą swoją objętość po rozpuszczeniu . Klej jest wodoodporny , lepszy niż wikol.

Można tak zrobić również z wszelkiego rodzaju ścinkami z płyt styropianowych, styrodurowych. 

Dużo dm3 można tego rozpuścić w porównaniu do rozpuszczalnika. To nawet jako lakier może się nadać (w celu ochronnym przed czynnikami, nie dekoracyjnym) 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.