Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Mrówki w ulach, jak się ich pozbyć ?


Recommended Posts

Moja pasieka stoi w lesie. Ule styropianowe. Teren jest dość wilgotny, w kilku ulach zagnieździły się mrówki,

w daszkach na rogach wygryzły one otwory, i tam uciekają. Podejrzewam że mają tam gniazda.

Przy przeglądach z powałek zmiatam mrówki z jajkami a pszczoły wariują. Zabawnie nie jest.

Co zrobić z tym problemem, zdjąć np. powałki i zastąpić folią ? Kończę zakarmianie , dostęp do gniazda by się przydał, stosowałem podkarmiaczki talerzowe.

Dać jakąś chemie, np. sodę ?

Jak likwidowaliście u siebie ten "inkubator" dla mrówek, czy jest skuteczna metoda ?

 

 

Edited by Dario
Link to comment
Share on other sites

Nie likwidowałem. 

Jak mrówka to jakiśtam phallanx (czarna, duża, lubi na powałce gniazdo zakładać), to łap matkę i mrówek, kokonów ile wlezie, można opchnąć za jakieś 300-400 zł pasjonatom.

W moich powałkach nie dawały rady drążyć. 

Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, michal79 napisał:

Nie likwidowałem. 

Jak mrówka to jakiśtam phallanx (czarna, duża, lubi na powałce gniazdo zakładać), to łap matkę i mrówek, kokonów ile wlezie, można opchnąć za jakieś 300-400 zł pasjonatom.

W moich powałkach nie dawały rady drążyć. 

Żebym to ja rano przeczytał. Właśnie dziś dwa gniazda takich ładnych dużych czarnych , potraktowałem palnikiem ?

  • Smutny 2
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Dario napisał:

Jak likwidowaliście u siebie ten "inkubator" dla mrówek, czy jest skuteczna metoda ?

 

Miałem raz ale w starym ulu "warszawiaku poszerzanym". Wymiatałem, wypalałem, w końcu ul uniosłem do góry , raz jedną stronę, raz drugą, pod nogi podstawiłem pojemniki po dużych lodach i nalałem w nie wody.  Wyrwałem wszelkie zielsko dotykające ula, po którym by mogły przejść na ul z pominięciem wodnych pułapek. Nogi powyżej wody owinąłem lepem na muchy i przystrzeliłem zszywkami. Problem ustał.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Dario napisał:

Moja pasieka stoi w lesie. Ule styropianowe. Teren jest dość wilgotny, w kilku ulach zagnieździły się mrówki,

w daszkach na rogach wygryzły one otwory, i tam uciekają. Podejrzewam że mają tam gniazda.

Przy przeglądach z powałek zmiatam mrówki z jajkami a pszczoły wariują. Zabawnie nie jest.

Co zrobić z tym problemem, zdjąć np. powałki i zastąpić folią ? Kończę zakarmianie , dostęp do gniazda by się przydał, stosowałem podkarmiaczki talerzowe.

Dać jakąś chemie, np. sodę ?

Jak likwidowaliście u siebie ten "inkubator" dla mrówek, czy jest skuteczna metoda ?

 

 

Jak już wewnątrz ula mają gniazda moim zdaniem skuteczna będzie już tylko chemia. 

Link to comment
Share on other sites

1 hour ago, Dario said:

Przy przeglądach z powałek zmiatam mrówki z jajkami a pszczoły wariują.

U mnie tez czasem zdarzy sie gniazdo ale chyba je zmiatasz przed podniesieniem jej? To w jaki sposob laduja w ulu?  Moze na powalke posyp cynamonu? Podobno nie przepadaja za nim.  W kazdym bac razie musisz cos zrobic z tym bo daszek bedzie jak ser szwajcarski.  A moze masz zastepczy daszek?  Zabierz ten z mrówkami a postaw nowy. Latwiej sie ich pozbedziesz.   

Link to comment
Share on other sites

Ogólnie to mrówki dostają się do uli i zakładają kolonie swoje jak mają łatwo dostać się do ula , czyli trzeba im to utrudnić , jak stwierdzasz że jest z tym problem. Ja kiedyś miałem tez wiecznie mrówki jak miałem stare nieszczelne ule , ule stały na pojedynczych stojakach każdy , teraz mam stojaki z ramy metalowej postawionej na trelikach betonowych i na każdej ramie mieszczą się trzy ule i problemu z mrówkami prawie nie ma pod warunkiem że przycinamy trawę i zielsko pod ulami po którym mrówki maja łatwy dostęp do uli , a jak  mimo to mrówki wałęsają się po ulach i po tej ramie  ,  to posypać wokół trylinek betonowych  preparat na mrówki ,  do kupienia w sklepach ogrodniczych , do uli nigdy go nie sypałem tego preparatu bo nie wiem czy on nie zaszkodził by i pszczołom Ale wokół nóg ula można . Poza tym kiedyś stosowałem taki zabieg pod każą nogę ula stawiałem puszkę po konserwach  lub inne płaskie naczynie ,  podstawka na kwiatki itp.  i wlewałem na dno puszki trochę oleju przepracowanego żeby była bariera nie do przejścia dla mrówek , oczywiście zielsko też trzeba wykosić.

Link to comment
Share on other sites

Mrówki w ulach mają swoje plusy .
Produkcja propolisu w ulach z mrówkami jest nieporównywalnie większa ;)
O zaletach kwasu mrówkowego nawet nie wspomnę .

Potwierdzę po przedmówcach , że koniecznie trzeba wykaszać dokładnie okolice uli.
Wystarczy jedno źdźbło trawy , żeby stworzyć trakt komunikacyjny dla mrówek .
A na nogach stojaków można  zrobić barierę anty-mrówkową robiąc obwódki smarując na gęsto towotem.
Nie wyparują jak woda w czasie upału i nie wypłyną z puszek w czasie ulewy tak jak przepracowany olej .
Do taśm klejących niestety często przyklejają się również pszczoły .
Kontaktu ze smarem owady unikają .

Jeśli są to ule jednolite drewniane można spróbować z nimi żyć . Mrówka też chce żyć . Spełnia  w pasiece funkcje służby sanitarnej.
Ale jeśli ule są ocieplane styropianem , to przez sezon styropian zniknie, a regularnie będą się pojawiać garście pyłu styropianowego .

Mając mrówki w ulach trzeba pod koniec sezonu kiedy już aktywność mrówek ustanie skontrolować stan wentylacji .
Pszczoły zakitowują wszelkie szczeliny (pajączki też) i do wiosny ścianki wewnętrzne uli i ramki mogą się pokryć pleśnią .

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Robi_Robson napisał:

Mrówki w ulach mają swoje plusy .

 

A na nogach stojaków można  zrobić barierę anty-mrówkową robiąc obwódki smarując na gęsto towotem.

 




Jeśli są to ule jednolite drewniane można spróbować z nimi żyć . Mrówka też chce żyć . Spełnia  w pasiece funkcje służby sanitarnej.
 

- w ulach a to jakie niby? 

  na zewnątrz uli zgoda.

 

- kolega pisze że ma gniazda w ulach (daszkach  styropianowych)

  więc co pomoże izolowanie nóg gdy       one już mają gniazda w środku. Kwestia czasu jak deszczówka zacznie przeciekać do środka.

 

Jeśli byłby drewniane jednoscienne to faktycznie można z nimi żyć, ale w tym przypadku nie są.

Link to comment
Share on other sites

W dniu 28.08.2021 o 12:58, Rafall napisał:

- w ulach a to jakie niby?

W pasiece ...
 

W dniu 28.08.2021 o 12:58, Rafall napisał:

- kolega pisze że ma gniazda w ulach (daszkach  styropianowych)

W ulach styropianowych nigdy mi się nie zagnieździły mrówki wewnątrz daszka , czy korpusu .
Na powałce jak najbardziej . Ale wtedy wystarczy zdmuchnąć , lub zmieść .
Najchętniej wchodzą do elementów ocieplanych styropianem. Np daszków .
Wtedy jest garść "mąki styropianowej" na powałce przy każdym przeglądzie .
Jeśli są już wewnątrz elementów ula , to wystarczy wymienić ten element i pilnować , żeby znów się nie wprowadziły .

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

1 hour ago, Krzychu said:

Posmarujcie nóżki stojaków olejem silnikowym,

A co myslicie zrobic paste z wazeliny i cynamonu?  Ja jakos nie chce walic jakiegos smierdziejstwa do pasieki. Zwlaszcza ze dennice osiatkowane a goraco jak w tropikach. 

Link to comment
Share on other sites

Mrówka nie przejdzie nawet przez kreskę po długopisie na kartce. Chyba, że wyschnie atrament... 

Tego oleju nie idzie nie wiadomo ile, same końcówki nóżek stojaków 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.