Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon 2022


michal79

Recommended Posts

2 godziny temu, manio napisał:

ale sieje po okolicy i w odkładach poczęstuje.

Eee tam gadanie, ktoś jakby sprzedał zgnilca to jest spalony w okolicy na zawsze.

 

2 godziny temu, manio napisał:

Amator często  padnie po  pierwszym sezonie i da sobie spokój , albo się ogarnie i nie szuka oszczędności tylko topi gotówkę w hobby.

Amator nieświadomie utrzymuje chorą rodzinkę z braku wiedzy jak to się je i skąd się bierze. Czasem też świadomie bo wyczytał że wystarczy popryskać rapicydem resztę zima wymrozi bakterie. 

 

2 godziny temu, manio napisał:

Ciekawi mnie statystyka lub  opinia weterynarzy

  To się dowiedz ja jestem pewien że mali z brakiem wiedzy utrzymują zgnilca. Doświadczony odpala sirne knoty i po problemie.

 

2 godziny temu, manio napisał:

Natomiast ziołosmrody to zwykłe oszustwo rodem z czasów bieda-komuny i nie gadam  z takimi złodziejami

Nie znasz się manio na ziołomiodach, obrażasz ludzi którzy to sprzedają i którzy kupują i jedzą. Produkt sprzedawany opisany czarno na białym co to jest, jego skład itd... nie jest oszustwem, oszustwem jest sprzedawanie syropów jako miodu. PK   

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, piotrpodhale napisał:

ie znasz się manio na ziołomiodach, obrażasz ludzi którzy to sprzedają i którzy kupują i jedzą. Produkt sprzedawany opisany czarno na białym co to jest, jego skład itd... nie jest oszustwem, oszustwem jest sprzedawanie syropów jako miodu. PK  

To kwestia etyki , a nie "znawstwa". Żaden złodziej nie widzi nic złego w tym co robi . Cyganie nawet mówią,że to Pan Jezus pozwolił im kraść.  Syrop z ziołami to nie miód co byś z nim nie zrobił , ani co byś o tym nie napisał i jak  ładnie nie zachwalał. Zrozumiał bym gdyby to dawać pszczołom  sytę miodową , ale cukier ? Opinie na ten temat są kłamliwe i pisane na zlecenie - to  tylko kolejne kłamstwa i obraza dla uczciwych  , etycznych pszczelarzy.

Sam jestem małym amatorem i nigdy nie miałem zgnilca . Widać jesteś super profesjonalistą skoro uważasz ,że mały to głupi i skąpy. Moje doświadczenie życiowe wskazuje co innego. Nie znam przypadku zgnilca w mojej  okolicy , więc nie mam kogo spytać kto np. pali pasieki z urzędu. Pamiętaj ,że pycha kroczy przed upadkiem - choć oczywiście wszystkiego najlepszego i zdrowia pszczółkom życzę.

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, manio napisał:

To kwestia etyki , a nie "znawstwa". Żaden złodziej nie widzi nic złego w tym co robi .

Co ma piernik do wiatraka Maniu? 

 

46 minut temu, manio napisał:

Cyganie nawet mówią,że to Pan Jezus pozwolił im kraść.

Pana Jezusa nie ma co w to mieszać. Bo każdego z nas zapyta czy pierwszy rzucisz kamieniem ;) 

 

Ziołomiód to produkt pożądany przez pewną klientelę. Tylko nazwa myląca. A każdy komu wytłumaczę porządnie to wie, że to zakonserwowany przez pszczoły sok z ziół. 

A po za tym wiesz ile to roboty z tym jest? O wiele łatwiej pozyskać miód niż to. max 3 rodziny go robią. 

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Tadek11 napisał:

Co do obowiązkowej rejestracji , to taka jest pod kątem weterynaryjnym , ale tylko na papierze. Kurs pszczelarski przed rejestracją dla początkujących , jestem za. 

A co na to Polski Związek Pszczelarski  mający w tej sprawie możliwość inicjatywy ?

 

Małe, przydomowe pasieki często nie są zgłaszane, pewnie nawet właściciele nie wiedzą, że taki obowiązek istnieje, nikt tego nie egzekwuje. Stawiają ule, po czym jak coś pójdzie nie tak z pszczołami, to stoi taki skansen na obejściu i robi za martwą naturę, albo, co gorsza, gnije po lasach. Zgodę na postawienie pasieki w danym terenie powinien wydawać lekarz powiatowy, tak samo przy wędrówkach. Chcesz mieć pszczoły, albo przewieźć na pożytek, idziesz do lekarza, podajesz lokalizację, ten klika na mapkę, sprawdza gdzie i jakie pasieki są w okolicy, w jakich odległościach, ile pni i wydaje zgodę albo nie, bo teren przepszczelony. Skończyłyby się problemy chociażby z podstawianiem sobie nawzajem pasiek. Wydaje się proste i czytelne, ale uderza w "wolnoć Tomku w swoim domku", no i lobby potentatów też będzie przeciw takiemu rozwiązaniu. Poruszyłem temat w tym roku na zebraniu delegatów PZP, dowiedziałem się, że koszt ustawy to są miliony złotych, to nie jest takie proste i mimo, że potrzebne, bo problem palący i narasta, to nie teraz, pewnie kiedyś.

 

 

20 godzin temu, manio napisał:

A ja bym chciał wiedzieć czyje pasieki na  tych terenach są źródłem zgnilca małe przydomowe i amatorskie , czy towarowe . Składanie winy na drobnych 2-5 ulowych pszczelarzy jest moim zdaniem nieporozumieniem. To wielcy lekceważą ciągłe ostrzeżenia i uważają ,że to ich nie dotyczy bo  oni "wiedzą lepiej ". Nic tu nie zmienią egzaminy czy kursy , co najwyżej jak zwykle zarobią parę groszy znajomi królika jak to zawsze było we wspomnianym "źwiązku" . No chyba ,że o to chodzi ?

 

Ci duzi, jak pisał piotrpodhale z reguły mają pojęcie o pszczołach i umieją reagować właściwie i natychmiast gdy problem się pojawi. A amatorzy? Najgorsze, że nie dostrzegają potrzeby poszerzania wiedzy, czerpania jej z wartościowych, sprawdzonych źródeł, im jutub i fejsbok wystarczy, a Ostrowska to dobra jest co najwyżej na podstawkę pod mebel. Jak niedawno o Gospodarce Pasiecznej napisał jednemu adeptowi pszczelarstwa na fejsie pan Nowotnik cyt: "Wyrzuć te książkę w kąt. To już nieaktualna stara wiedza".

Link to comment
Share on other sites

32 minuty temu, wawelski napisał:

Ci duzi, jak pisał piotrpodhale z reguły mają pojęcie o pszczołach i umieją reagować właściwie i natychmiast gdy problem się pojawi.

  I tak, i nie. Prawda jest, że jeśli ktoś ogarnia od lat dużą pasiekę to musi mieć wiedzę, skoro nie dopuścił do jej upadku. I raczej też nie dokłada do niej rok w rok jak potrafią mali hobbyści (jak ja). Problem się zaczyna, gdy ktoś mający dużą pasiekę zaczyna kombinować w stylu "jeszcze tu podwiozę parę uli,  a kilka tam"  a potem na którąś miejscówkę czasu nie starcza... Problem jest też gdy zaczynają robić eksperymenty by gwiazdorzyć na "jutubie". 

 

36 minut temu, wawelski napisał:

im jutub i fejsbok wystarczy, a Ostrowska to dobra jest co najwyżej na podstawkę pod mebel. Jak niedawno o Gospodarce Pasiecznej napisał jednemu adeptowi pszczelarstwa na fejsie pan Nowotnik cyt: "Wyrzuć te książkę w kąt. To już nieaktualna stara wiedza".

  To niestety jest już jakaś patologia. O ile (mam takie wrażenie) na "jutubie"  łatwiej odsiać idiotów, to fejs jest chyba ich twierdzą... a może do mnie najbardziej patologiczne przypadki z fejsa docierają... sam nie wiem.

  Z książką p. Ostrowskiej największym problemem jest to, że napisano ją jak podręcznik akademicki. To nie każdemu się podoba... nie ma ładnych kolorowych wykresów, zdjęć na całą stronę. To nie album z odrobiną wiedzy łatwą do przyswojenia nawet dla inteligentofoba. Pewnie niektórych to odstrasza. Ja jako żem umysł ścisły to takie podanie wiadomości sobie cenię. To samo zauważyłem u moich znajomych którzy musieli postudiować nieco przedmiotów ścisłych...

 

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, wawelski napisał:

A amatorzy? Najgorsze, że nie dostrzegają potrzeby poszerzania wiedzy, czerpania jej z wartościowych, sprawdzonych źródeł, im jutub i fejsbok wystarczy, a Ostrowska to dobra jest co najwyżej na podstawkę pod mebel. Jak niedawno o Gospodarce Pasiecznej napisał jednemu adeptowi pszczelarstwa na fejsie pan Nowotnik cyt: "Wyrzuć te książkę w kąt. To już nieaktualna stara wiedza".

 

Nowotnik to zajmuje się organizowaniem kursów pszczelarskich i taka narracja to jest w jego interesie finansowym . Pewnie że wiedza pszczelarska ewoluuje w związku ze zmieniającym się światem , nowymi zagrażaniami dla pszczół w związku z globalizacją handlu i  przenoszeniu chorób czy szkodników z innych ekosystemów i w tym zakresie rzeczywiście wiedza w starych książkach nie jest wystarczająca lub jej nie ma w ogóle , ale żeby zrozumieć pszczoły i ich organizację i biologię , wiedza ta jest niezmienna od tysięcy lat.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Krzychu napisał:

A po za tym wiesz ile to roboty z tym jest? O wiele łatwiej pozyskać miód niż to. max 3 rodziny go robią. 

to po ch to robić jak tyle roboty i do tego oszustwo. Poczytaj co to etyka i nie pytaj. Albo  kazanie na górze poczytaj .   Pszczelarze byli zwalniani z przysięgi przed sądem , a teraz trudno o rzetelną węzę czy miód. O ziołosmrodzie nie wspominam. A że są klienci ? Much są miliardy i jedzą g..o   ?

W każdym razie ja nigdy nie robiłem tego specyfiku , bo może za leniwy jestem , a może miodu mam za dużo ? Znam takich co nawet syrop po spadłych pszczołach wirowali, napełniali słoiki w celach konsumpcyjnych i się zachwycali trupim aromatem. Oszczędzają bogaci i nam się opłaci ?

Edited by manio
  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, manio napisał:

to po ch to robić jak tyle roboty 

Ostatni rok to robiłem. Szkoda zachodu. Wiesz ile pokrzywy trzeba skosić, żeby wycisnąć w wyciskarce wolnoobrotowej 1 litr soku? U mnie worek wychodził. Z jednego litra soku z 2 duże słoiki produktu otrzymasz. Dużo w czerw potrafi pójść. 

 

4 godziny temu, manio napisał:

i do tego oszustwo

Czekaj czekaj, ale kto kogo oszukuje? Ja nie wmawiam klientom, że pszczoły latają na pokrzywę i wysysają z niej sok. Tłumaczę proces po całości i mówię, że jest to zakonserwowany sok z pokrzywy. Więc w którym miejscu to oszustwo? Wymień zatem osoby z forum, które są oszustami. 

Na zewnątrz tego nie sprzedaję, rozdaję w pracy ;) 

Gdybym znał sposób na pasteryzację soku pokrzywowego to bym go sprzedawał jako czysty. Sprawdź ile kosztuje taki sok za litr. 

 

Mówiąc o oszustwie obrażasz pewnie z połowę naszych forumowiczów. Wierzę, że jeśli robią zakonserwowany sok z ziół to nie oszukują klientów bajkami.

 

4 godziny temu, manio napisał:

Albo  kazanie na górze poczytaj

Manio niemalże jak pastor ;) 

 

4 godziny temu, manio napisał:

Znam takich co nawet syrop po spadłych pszczołach wirowali, napełniali słoiki w celach konsumpcyjnych i się zachwycali trupim aromatem

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność 

4 godziny temu, manio napisał:

Pszczelarze byli zwalniani z przysięgi przed sądem , a teraz trudno o rzetelną węzę czy miód.

Faktycznie tak było przed Wojną. Potem komuna. A to że w ZSRR tak nie było to nie kontynuowali tego wzorca. 

 

 

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Krzychu napisał:

Manio niemalże jak pastor

daleki jestem od kościołów , ale to fajny kawałek szczególnie w obecnych czasach "politycznego marketingu"  . Nie wystarczy stać na środku ołtarza i wywijać różańcem przed kamerami TVK.  Skoro nie widzisz problemu moralnego to nie moja sprawa

1 godzinę temu, Krzychu napisał:

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność 

Skrajność ? Jak dla kogo :) , u naturalnych to naturalne

 

 

 

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, manio napisał:

ziołosmrodzie... złodzieje ...

 

Godzinę temu, Krzychu napisał:

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność 

 

W dniu 21.11.2021 o 09:27, wawelski napisał:

 

wolna amerykanka w hodowli pszczół... gnilec... 

 

 

20 godzin temu, piotrpodhale napisał:

doktora co prowadzi badania 

 

A mogli przyjechać i napić się jakiego 40%+ w Reszlu... Tera całe zime tak bedzie.

xrwSJvN.png

 

 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, michal79 napisał:

mogli przyjechać i napić się jakiego 40%+ w Reszlu... Tera całe zime tak bedzie.

ja nie piję nawet piwa  :)  Poza tym o czymś trzeba pogadać , a nic tak nie pobudza żaru jak ziołosmrody . Prawda ?

W każdym razie gdybym kiedyś to zrobił , to z miodu rzepakowego bo dużo jest i sam w sobie mało atrakcyjny i śmierdzi kapustą .  Poza tym uważam ,że cukrowe kompoty z ziół są mało skuteczne, bo najcenniejsze  składniki rozpuszczają się tylko w alkoholu. Polecam więc wszelkie nalewki bo i bez obciachu i prawdziwie bogate w składniki , których próżno szukać w ziołosmrodach . Naleweczki czasem spróbuję , ale tylko dla zdrowotności bo nawet bez szumu w głowie . Na jesienne smutki najlepsza dziurawcówka.  Z zółtych kwiatków biskupia purpura. To w syropie nieosiągalne.

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Krzychu napisał:

Więc w którym miejscu to oszustwo?

W zlepku słów zioło - miód powinno być zioło -cukier .

P.S. zgodnie z prawem to jest produkcja . Skosisz pokrzywy po glifosfacie , rowu . Samo kuźwa zdrowie . Kolega  robił powiedziałem że z cukiernikami nie gadam .

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

Jednym z poważniejszych źródeł zgnilca, są porzucane beczki po miodzie pochodzącym i nie pochodzącym ... Takich beczek jest pełno wystawianych na sprzedaż w ogłoszeniach, oczywiście nikt tego nie myje. 

Na jednej z konferencji prof. Chorbiński mówił że w dużych pasiekach zgnilec nie jest wykrywany. Myślę że pszczelarz zawodowy ma zbyt wiele do stracenia aby pozwolić sobie na wpadkę. Jeżeli chodzi o małe pasieki to czasami mi ręce opadają jak słyszę czy widzę co jest w nich robione a w zasadzie co nie jest robione. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Nacek napisał:

prof. Chorbiński mówił że w dużych pasiekach zgnilec nie jest wykrywany.

nie wiem czy profesor , ale prawdę napisał. Oni sobie nie pozwolą na wykrycie . Co do faktycznego występowania to zgnilec ich nie omija , co wynika choćby z rachunku prawdopodobieństwa .

Ja pamiętam jak jeden duży , znany pszczelarz zawodowy i youtuber zachwalał ograniczone zakarmianie zimowe , tak aby starczyło pszczołom do Nowego Roku . Potem podtrzymywać życie pszczół ciastem , a w zasadzie lukrem. Wyliczył tez ile na tym zarabia . To prawdziwy profesjonalista ? Nie naraża w ten sposób pszczół na choroby czerwiu , a w szczególności na zgnilce , które są chorobą głodu ?

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, manio napisał:

To kwestia etyki , a nie "znawstwa". Żaden złodziej nie widzi nic złego w tym co robi . Cyganie nawet mówią,że to Pan Jezus pozwolił im kraść.  Syrop z ziołami to nie miód co byś z nim nie zrobił , ani co byś o tym nie napisał i jak  ładnie nie zachwalał. Zrozumiał bym gdyby to dawać pszczołom  sytę miodową , ale cukier ? Opinie na ten temat są kłamliwe i pisane na zlecenie - to  tylko kolejne kłamstwa i obraza dla uczciwych  , etycznych pszczelarzy.

 

Bzdury opowiadasz na podwalinie wspaniałych słów i to do ciebie tyle o ziołomiodach.

 

O ziołomiodach napisano dużo nie ma więc potrzeby nikogo przekonywać w którąś stronę. W internecie jak ktoś chętny można się doszkolić na temat tych produktów właściwości, składu itd...

Warto natomiast podyskutować o wpływie produkcji ziołomiodu na rodzinę pszczelą jej siłę i zdrowotność. To się opłaca. 

Od kilku lat uczę się na własne potrzeby pozyskiwać takie coś jeszcze się nie otrułem ani pszczół?

13 godzin temu, manio napisał:

Widać jesteś super profesjonalistą skoro uważasz ,że mały to głupi i skąpy.

Nie napisałem że ktoś jest głupi i skąpy. Proszę nie manipulować wypowiedziami jak na tvp info. Napisałem  że "amator" i "mały" czyli "początkujący" w sensie że z brakiem wiedzy i praktyki o chorobach, a co za tym idzie nie potrafiący rozróżnić czerwiu zmienionego chorobą od czerwiu zdrowego. Każdy zaczyna od zera nikt nie przyszedł na świat z wiedzą i doświadczeniem o zgnilcu. 

13 godzin temu, manio napisał:

nigdy nie miałem zgnilca

 

13 godzin temu, manio napisał:

Nie znam przypadku zgnilca w mojej  okolicy więc nie mam kogo spytać kto np. pali pasieki z urzędu. 

 

13 godzin temu, manio napisał:

Moje doświadczenie życiowe wskazuje co innego.

  Więc na jakiej podstawie masz właściwie swoje doświadczenie życiowe na temat zgnilca???? Oto jest pytanie.

 

 

13 godzin temu, manio napisał:

Pamiętaj ,że pycha kroczy przed upadkiem - choć oczywiście wszystkiego najlepszego i zdrowia pszczółkom życzę.

W swojej karierze ze zgnilcem spotkałem nie jeden raz, wiem co robić i jak rozpoznać, płakał nie będę jak wykryję więc mnie nie strasz. PK      

  

    

 

    

 

  • Lubię 1
  • Zdezorientowany 1
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, manio napisał:

nie każdy jest taki wspaniały jak ty, ale jakoś to przeżyję.

Przepraszam jeżeli poczułeś się urażony, ale nie o taki przekaz mi chodziło. Bardziej chciałem zaznaczyć żebyś dopuścił do siebie zdanie innych, a nie w koło Wojtek....?  

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, piotrpodhale napisał:

Przepraszam jeżeli poczułeś się urażony, ale nie o taki przekaz mi chodziło. Bardziej chciałem zaznaczyć żebyś dopuścił do siebie zdanie innych, a nie w koło Wojtek....?  

dyskusja to nie poklepywanie się po plecach , ale też nie okładanie się ciupagami . Człowiek cywilizowany dyskutuje na argumenty.

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Krzychu napisał:

Wiesz ile pokrzywy trzeba skosić, żeby wycisnąć w wyciskarce wolnoobrotowej 1 litr soku?

Spróbuj w maju (są najlepsze) nakosić pokrzyw i ususzyć w porcjach gdzieś uwiązane po powałą. Potem zrobić z nich wywar i do syropu. Idzie szybciej, na każde 10 litrów syropu dodaję też 2 słoiki miodu. Lepsze mniejsze porcje żeby nie zalały gniazda i nie ograniczyły matki w czerwieniu. 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Przecież ziołomiody są zdrowe! Właśnie robię jeden -> 1kg cukru +4 l wody+10 dag drożdży i oczywiście skórka po cytrynie w zamian za pokrzywy-co to byłby ziołomiód bez żadnego zioła. I całość na ul, niech dojrzewa ;)

777f24c897cc76famed.jpg

Edited by hurriway
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, manio napisał:

dyskusja to nie poklepywanie się po plecach , ale też nie okładanie się ciupagami . Człowiek cywilizowany dyskutuje na argumenty.

Manio jesteś moim ulubienym użytkownikiem forum nigdy w życiu na Ciebie ciupagi bym nie użył. Ale weź przestań jakie argumenty i przez kogo wypowiedziane mogłyby cię skruszyć, może Prezydent lepszego sortu coś by cię napoczął. PK  

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

W dniu 20.11.2021 o 17:19, Krzychu napisał:

Sprawdźcie po tych wichurach czy ule wam nie leżą...

 

Jakby kogoś interesowało - sprawdziłem archiwalną pogodę w tym rejonie i w noc przewrócenia ula, poderwania kilku daszków - prędkość wiatru wynosiła od 40,0 do 47,0 km/h.

To może być wyznacznik dla którego warto sprawdzać pogodę pod względem prędkości wiatru i przykładowo - ma wiać powyżej 30 km/h? - Trzeba zabezpieczyć ule 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.