Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon 2022


michal79

Recommended Posts

10 godzin temu, manio napisał:

Ruscy nam go nie dostarczą bo embargo i wojna , a nasi dzielni górnicy dostarczą tylko na potrzeby elektrowni -  więcej  nie mają możliwości fedrować bo dzielnie zlikwidowaliśmy kilkadziesiąt kopalń bo węgiel be . Kupujcie ciepłe gacie , bo kto w bloku mieszka to dooopa zimna. Kto to zaplanował ? Nikt bo już chyba nikt nad niczym w tym kraju nie panuje . Miał przekracza cenę 300$ za tonę netto , a to nie koniec kosztów jego spalania.

Wg Radia Erwań :

pytanie -  kiedy będzie lepiej ? 

odpowiedź - Lepiej już było 

Żyjemy w czasach nieprzewidywalnych i może uchodźcy będą spieniać z powrotem do Afryki , bo tam ciepło ?

  • Haha 2
Link to comment
Share on other sites

 Tak czytam ostatnie wypowiedzi i cieszę się, że oprócz pieca gazowego  mam w domu kominek, w dodatku w takiej konstrukcji, że mogę palić nawet jak nie ma prądu bo rozprowadzenie ciepła powietrzne a nie wodne.  Stara husqvarna ma ostry łańcuch siekiera jest, a na suche drzewa w lesie zaczynam pomału patrzeć wzrokiem takim jak 18-latek na cycatą koleżankę...

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

   Mam dylemat. Rolnikowi u którego miałem postawić parę uli na rzepak zepsuł się opryskiwacz i oprysk zrobi dopiero pod koniec tygodnia lub na początku przyszłego. Zastanawiam sie, czy czekać z wywiezieniem pszczół, czy je wywieźć skoro i tak oprysk byłby wieczorem ( rolnik to gwarantuje)...

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, gajowy napisał:

czy je wywieźć skoro i tak oprysk byłby wieczorem ( rolnik to gwarantuje)...

 

Wiesz jak to jest z tym gwarantowaniem? Nie wiem czy Ty wiesz ale ja już wiem.

Teraz płody rolne będą miały takie ceny, że oni będą każde źdźbło pielęgnować aby jak największy wynik uzyskać. 

 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, Krzychu napisał:

Wiesz jak to jest z tym gwarantowaniem? Nie wiem czy Ty wiesz ale ja już wiem.

  Nie współpracowałem do tej pory z rolnikami ale chyba wezmę na wstrzymanie... Wolę chyba mieć mniej miodu ale silne rodziny... Potem może da na akację się je wystawić. Ewentualnie na borówkę, która ma zakwitnąć za dwa tygodnie a mam jej niedaleko 2 hektary.

Edited by gajowy
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tadek11 napisał:

może uchodźcy będą spieniać z powrotem do Afryki , bo tam ciepło ?

Jackowski ( ciemnowidz) twierdzi , że my też będziemy uchodźcami :(

 

Link to comment
Share on other sites

@gajowy

   Mam dylemat. Rolnikowi u którego miałem postawić parę uli na rzepak zepsuł się opryskiwacz i oprysk zrobi dopiero pod koniec tygodnia lub na początku przyszłego. Zastanawiam sie, czy czekać z wywiezieniem pszczół, czy je wywieźć skoro i tak oprysk byłby wieczorem ( rolnik to gwarantuje)...


O tej porze to zapewne zabieg "przeciw opadaniu płatka" Jeśli zabieg będzie po godzinie lotu pszczół jedz bez obaw 

 

 

Edited by Turqs
  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

45 minut temu, Turqs napisał:

@gajowy

   Mam dylemat. Rolnikowi u którego miałem postawić parę uli na rzepak zepsuł się opryskiwacz i oprysk zrobi dopiero pod koniec tygodnia lub na początku przyszłego. Zastanawiam sie, czy czekać z wywiezieniem pszczół, czy je wywieźć skoro i tak oprysk byłby wieczorem ( rolnik to gwarantuje)...


O tej porze to zapewne zabieg "przeciw opadaniu płatka" Jeśli zabieg będzie po godzinie lotu pszczół jedz bez obaw 

 

 

 

A przed samym kwitnieniem, jak już część pąków jest żółta? Wiesz może? To może być na słodyszka? 

I jeśli tak: czy jest to z reguły ta sama substancja, do wchłonięcia przez roślinę i zatrucia słodyszka pokarmowo, nie kontaktowo?

Link to comment
Share on other sites

40 minut temu, michal79 napisał:

 

A przed samym kwitnieniem, jak już część pąków jest żółta? Wiesz może? To może być na słodyszka? 

I jeśli tak: czy jest to z reguły ta sama substancja, do wchłonięcia przez roślinę i zatrucia słodyszka pokarmowo, nie kontaktowo?

Nie wiemy jaki to środek. Należy zapytać rolnika.

Środek przeciwko słodyszkowi stosuje się skrajnie na samym początku kwitnienia. Później jest on (słodyszek) już korzystny po części.

Nie jestem pewien ale substancja o której wspominasz wchłaniana przez roślinę która ma zatruć szkodniki pokarmowo stosowana jest w zaprawie ziarna jeszcze przed siewem. 
Jeśli mamy bardziej doświadczonego rolnika na forum proszę aby mnie poprawił. 
W tym roku przy dwóch pasiekach stacjonarnych w zasięgu lotu mam kilkanaście upraw rzepaku. Różnych właścicieli. Pszczoły są tam cały rok. Na szczęście nic złego nigdy się nie wydarzyło i liczę że tak będzie już zawsze. 
Rolnicy to też świadomi ludzie wiedzą jak należy stosować zabiegi. Mam też lokalizacje przy ogródkach działkowych tam bardziej obawiam się o podtrucia... 

 

W naszej gminie jest dobra praktyka od kilku lat. Lokalne koło podaje do urzędu gminy informacje jaka ilość rodzin pszczelich znajduje się w danej miejscowości (nie są podawane konkretne lokalizacje).

Taka informacja w postaci "kurendy" przekazywana jest do mieszkańców całej gminy. Nie jest to lek na całe zło lecz co roczne przypominanie mieszkańcom 

w okresie wiosennym o tym, że w ich sąsiedztwie znajdują się pszczoły. 
 W piśmie zawarte są też podstawowe informacje o zachowaniu dobrej praktyki przy stosowaniu środków ochrony roślin    

Edited by Turqs
  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Turqs napisał:

Nie wiemy jaki to środek. Należy zapytać rolnika.

Środek przeciwko słodyszkowi stosuje się skrajnie na samym początku kwitnienia. Później jest on (słodyszek) już korzystny po części.

 

 

Pytam, bo widziałem niedaleko moich pszczół wczoraj, około 8 rano wyjeżdżał rolnik z opryskiwaczem, na takie właśnie pole rzepaku, w takiej fazie. Doszedłem do wniosku, że dzień trochę chłodnawy i będą latać gdzie indziej, do tego nie było czasu... i pojechałem dalej

Edited by michal79
Link to comment
Share on other sites

19 godzin temu, manio napisał:

Zima będzie jeszcze trudniejsza bo nie będzie czym grzać. Jeszcze na wsi to coś się utnie w lesie i gra. Miejskie kotłownie na miale węglowym stoją .

Tak to jest tragiczny los motłochu. Ale na to dał zgodę. Islandczycy powiedzieli NIE. Manio i ty uważasz, że to nie zostało zaplanowane? A to dopiero preludium.

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, harcerz1020 napisał:

uważasz, że to nie zostało zaplanowane?

nie , my sami jesteśmy  tacy nieudolni. Nie szukaj przyczyn w kosmosie tylko  się rozejrzyj.

Edited by manio
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, gajowy napisał:

  Nie współpracowałem do tej pory z rolnikami ale chyba wezmę na wstrzymanie... Wolę chyba mieć mniej miodu ale silne rodziny... Potem może da na akację się je wystawić. Ewentualnie na borówkę, która ma zakwitnąć za dwa tygodnie a mam jej niedaleko 2 hektary.

 

Ja współpracuję i nie wiem jak to będzie bo oprysk na chwast był swego czasu o 8.00 rano 2m od pasieki. Dobrze, że zimno było 

Link to comment
Share on other sites

Chmm, z logistycznego punktu widzenia najlepiej by było bym te rodziny swoje jednak jutro postawił na rzepaku. Inaczej będę musiał je dwa razy przestawiać w ciągu tygodnia i dwa razy będą musiały się oblecieć. Zapytam jutro rolnika czym ma pryskać i upewnie się że zrobi to na pewno wieczorem... Jeśli nie będzie to coś mega groźnego to chyba je jutro wywiozę...

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, gajowy napisał:

Chmm, z logistycznego punktu widzenia najlepiej by było bym te rodziny swoje jednak jutro postawił na rzepaku. Inaczej będę musiał je dwa razy przestawiać w ciągu tygodnia i dwa razy będą musiały się oblecieć.

Wczoraj opryskiwali rzepak po 20.00 u nas. Ale w dzień pryskali łąkę na której stoi pasieka pełną mniszka, rzeżuchy łąkowej i innych ładnych kwiatków czymś "zasilającym". Niby, że nie jest to szkodliwy oprysk. Pewnie nawóz. I chyba musze zaufać skoro oprysk robił inny pszczelarz, który pracuje w tym zakładzie rolnym u którego na łące mam tą pasiekę?

 

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Krzychu napisał:

I chyba musze zaufać skoro oprysk robił inny pszczelarz, który pracuje w tym zakładzie rolnym u którego na łące mam tą pasiekę?

Jeśli sam ma pszczoły w zasięgu lotu i nie jest skrajnym idiotą...

Link to comment
Share on other sites

Teraz, Krzychu napisał:

Ma pszczoły 6 km dalej ;) 

  Miejmy nadzieję, że jest normalny. A ryzykiem niestety obarczone są każde nasze działania. Swoją drogą, stosujecie jakieś patenty antykradzieżowe wywożąc pszczoły na pożytki?

Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, gajowy napisał:

  Miejmy nadzieję, że jest normalny. A ryzykiem niestety obarczone są każde nasze działania. Swoją drogą, stosujecie jakieś patenty antykradzieżowe wywożąc pszczoły na pożytki?

Panowie spokojnie. Pewnie to nawóz RSM. Widzieliście jak wygląda aplikacja płynnego nawozu? To nie jest rozmgławiane jak środki ochrony roślin. Dysze najczęściej maja 5 otworków i nawóz płynie dość grubymi strumieniami (grubymi jak na taki sprzęt) Oczywiście lepiej jak było by to robione na wieczór ale spokojnie bez paniki :)  
Aby była jasność nie bronię zabiegów w ciągu dnia sam jak tylko mam okazje rozmawiam i jeśli jest potrzeba wyjaśniam że nawet w zielonym łanie pszenicy zagrożona jest pszczoła przelatująca akurat pod lancą opryskiwacza. 
Rozmowa... To najcenniejsze co mamy.
Nieodpowiedzialnego operatora oczywiście trzeba ganić ale pamiętajmy o pochwałach  dla tych którzy robią to wieczorami a nawet nocami jak większy areał. 
 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Tikcop napisał:

skoro Cię obchodzi los narodu to zacznij pomagać w czymś dobrym

Daje to co najcenniejsze, chcę przywrócić świadomość i dumę narodowi, ktora jest większa niż wszystkie uzbrojenia tego świata.

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, harcerz1020 napisał:

chcę przywrócić świadomość i dumę narodowi,

przecież nic innego nie robi żont , tylko wstaje z kolan i planuje dalej  wstawać aby Polska rosłą w siłę , a ludzie żyli dostatniej ? Minister edukacji nic tylko  budzi dumę . Macierewicza nie wspomnę bo wielkim budzącym  jest.  Jeszcze Ci mało ? Spoko, do jesieni wydarzy się tak wiele ,że będziesz Pan zadowolony . 

Dowiemy się jak boli inflacja ...

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.