Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Organizacja pracy przez pszczoły w ulu korpusowym


Recommended Posts

Witam,

 

posiadam w jednym ulu silną rodzinkę, jako że mocno się rozwijała i w jednym korpusie wlkp zabrakło miejsca do czerwienia, pod spód dodałem tydzień temu korpus z 5 ramkami węzy. Węza została w większości odbudowana, jednak w pełni odbudowane komórki są głównie w górnej połowie ramki, poniżej jest nie w pełni odbudowana. Pszczoły natomiast dobudowały sobie obok pełny plaster, który częściowo został już zaczerwiony. Usunąłem zatem zabudowę i uzupełniłem korpus do pełna ramkami z węzą. 

Aktualnie ul składa się z 3 korpusów - 2 korpusy rodni i jeden korpus miodni, oddzielonej kratą odgrodową. 

Miodnia jest już praktycznie pełna, część ramek zasklepiona w 1/3, część dopiero zaczynają zasklepiać, ostatnia tylko ramka jest nie w pełni odbudowana (płytkie komórki). 

 

Chodzi o zwyczaje pszczół. Czy w takim układzie pszczoły po odbudowaniu dołożonych ramek w rodni (poniżej kuli czerwiu) zaczną ją zalewać nakropem (bo pewnie matka i tak wszystkich nie zaczerwi), czy jednak pszczoły zawsze "starają się" nosić zapasy wysoko i jak tam zabraknie miejsca, to się co najwyżej szybciej wyroją, niż zaczną go składować w nowych komórkach pod gniazdem?

Pytam, bo nie wiem, czy w takiej sytuacji nie powinienem dołożyć jeszcze jednego korpusu miodni - trochę obawiam się reakcji takiego "komina" 4-korpusowego na porywisty, burzowy wiatr, no i czy w takiej kubaturze nie będzie problemu z rozprowadzaniem substancji matecznej...

Z drugiej strony jak dołożę korpus i zaczną tam przenosić zapasy, to się okaże, że nie będę mógł odwirować i ten wczesny miód skrystalizuje w komórkach...

Będę bardzo wdzięczny za pomoc :-)

Link to comment
Share on other sites

Co prawda nigdy nie miałem ula wielkopolskiego standardowego więc nie jestem w tej sprawie autorytetem i może niech sie wypowiedzą Koledzy którzy latami gospodarują na standardowych ulach wielkopolskich, właśnie wybierając typ ula do swojej pasieki   przewidywałem że   dwa pełne korpusy wielkopolskie na rodnię to za dużo dla matki , a dwa pełne korpusy na miodnie toteż  za dużo na miodnie a jeden może być za mało i  tak jak piszesz i tu zaczyna być problem . Ale oddaję głos Kolegom którzy na takich ulach gospodarują jak sobie radzą. ?

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

36 minutes ago, Tadek11 said:

Co prawda nigdy nie miałem ula wielkopolskiego standardowego więc nie jestem w tej sprawie autorytetem i może niech sie wypowiedzą Koledzy którzy latami gospodarują na standardowych ulach wielkopolskich, właśnie wybierając typ ula do swojej pasieki   przewidywałem że   dwa pełne korpusy wielkopolskie na rodnię to za dużo dla matki , a dwa pełne korpusy na miodnie toteż  za dużo na miodnie a jeden może być za mało i  tak jak piszesz i tu zaczyna być problem . Ale oddaję głos Kolegom którzy na takich ulach gospodarują jak sobie radzą. ?

I tak dziękuję za zainteresowanie tematem;-)

Dodam, że nie zależy mi na miodzie odmianowym...

Może faktycznie w takim wypadku dołożyć jeszcze jeden korpus miodni? Tylko wtedy nad, czy pod ten zapełniony aktualnie korpus? 

Najgorzej, jak celem odparowania zaczną przenosić pomiędzy korpusami, wtedy się okaże, że nie będę miał okazji do odwirowania, bo część ramki będzie zasklepiona i zacznie w końcu krystalizować, a część będzie jeszcze niedojrzała...

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Psc napisał:

bo część ramki będzie zasklepiona i zacznie w końcu krystalizować, a część będzie jeszcze niedojrzała...

No właśnie , a jeszcze jak masz rzepak w okolicy lub więcej mniszka to jest większe prawdopodobieństwo ze szubko skrystalizuje , a następny w kolejności pożytek towarowy czyli akacja z kolei długo może być w stanie płynnym  , ale po zmieszaniu tych dwu odmian w jednym miodobraniu może być problem  i jego odwirowaniem . Czasami miałem takie przypadki jak nie odwirowałem ramki z rzepakiem to później nie dało się tego zrobić i ramka taka nie nadawała się do dalszej eksploatacji 

I jeszcze pytanie czy stosujesz u siebie nadstawki wielkopolskie 1/2 ?

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

7 hours ago, Beeman said:

Patrz jak pszczoły gromadzą miod. Ten dojrzały jest u góry i idzie na boki. Jak dodasz nowy korpus to daj jako pierwszy po rodni. 

To cenna wskazówka. Pytanie tylko dokładać, czy nie. Akacja pewnie lada chwila się będzie zaczynać (zwykle to chyba przełom maja i czerwca jeśli się dobrze orientuję), więc wypadałoby trzymać rękę na pulsie.

A może na spód miodni dołożyć korpus jedynie z 2 ramkami węzy? Boję się tylko, że zaraz pociągną obok dziką zabudowę, zaleją i zrobi się bałagan.

Chyba, że zaryzykować i nic nie robić, w końcu jak ich przypili, to mają jeszcze jedną ramkę w rodni połowicznie odbudowaną i bardzo skromnie zalaną nakropem, a nektarowanie mniszka nie jest już chyba tak intensywne, jak do tej pory. Rzepaku nie mam.

Link to comment
Share on other sites

3 hours ago, Tadek11 said:

No właśnie , a jeszcze jak masz rzepak w okolicy lub więcej mniszka to jest większe prawdopodobieństwo ze szubko skrystalizuje , a następny w kolejności pożytek towarowy czyli akacja z kolei długo może być w stanie płynnym  , ale po zmieszaniu tych dwu odmian w jednym miodobraniu może być problem  i jego odwirowaniem . Czasami miałem takie przypadki jak nie odwirowałem ramki z rzepakiem to później nie dało się tego zrobić i ramka taka nie nadawała się do dalszej eksploatacji 

I jeszcze pytanie czy stosujesz u siebie nadstawki wielkopolskie 1/2 ?

Rzepaku w okolicy nie mam, sporo jest nieużytków, więc i mniszka, ale mniszek chyba powoli słabnie jeśli chodzi o nektarowanie, przynajmniej coraz mniej widać kwiatów, więcej dmuchawców. 

Nadstawek wlkp nie stosuję i raczej nie chciałbym stosować z uwagi na to, że mam mikro-pasiekę (docelowo 4 ule na użytek własny), więc bardzo zależy mi na tym, żeby mieć jak najbardziej uniwersalne ramki, najmniej zróżnicowane.

Zapewne po 1-2 ladach łatwiej mi będzie podjać decyzję w podobnej sytuacji, ale póki co nie mam pomysłu jak zadziałać. Będzie to moje pierwsze miodobranie, więc nie chciałbym przedobrzyć;-)

Link to comment
Share on other sites

Ramka w miodni od chłodniejszej strony ula jako jedyna była nie w pełni odbudowana przy ostatnim przeglądzie, więc przełożyłem ją od strony słonecznej i widzę, że została już dokończona i zalana nakropem, więc miejsce na nakrop nad rodnią się skończyło. W takim razie mam zamiar dziś pod wieczór dołożyć korpus z 2 ramkami węzy między rodnię, a miodnię. Jedynie 2 ramki, bo boję się, żeby nie zaczęły przenosić nakropu z góry do dolnego korpusu miodni.

Mam nadzieję, że nie będą dziką zabudową łączyć miodni z rodnią...

 

Widzę, że nikt się nie wypowiada, więc pewnie nie ma jednego, słusznego rozwiązania w takiej sytuacji. Chyba najgorsze, co mogę w tej sytuacji zrobić, to zostawić jak jest, widząc, że nie ma miejsca na nektar.

Link to comment
Share on other sites

no bo dałeś trudne zadanie

chcesz oddzielić gniazdo od miodni pustym korpusem

teb2 ramki wezy nic nie robia

zaraz dostane baty ale ja bym tak zrobił

zakładamy że to silna rodzina

z gniazda bym zabrał ramki z pokarmem troche czerwiu nic nie zmienia

w to miejsce węza

do dodanego korpusu te ramki z rodni jak z czerwiem to wszystkie razem jak sam pokarm to podzielone węzą

i z górnego bym przełozuł ramki z nakropem aby w środku było pół na pół

 

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Mirosław za szybką odpowiedź.

W rodni zostało jednak trochę syropu po zimie, którego nie chciałbym przenosić do miodni, poza tym raczej nie chciałbym grzebać w gnieździe (pod kratą), bo dopiero w niedzielę tam zaglądałem. 

Rodzina jest silna.

A czy nie będzie błędem, jeśli dołożę korpus między miodnię, a rodnię i 5 ramek z górnego korpusu (miodni) z najmniej zasklepionym pokarmem przeniosę do nowego korpusa i dodam po jednej ramce węzy w górnym i dolnym korpusie (od strony południowej, bo tutaj szybciej odbudowują)?

 

Ewentualnie korpus dołożyć od góry i tam 2 ramki węzy...?

Edited by Psc
Link to comment
Share on other sites

Gniazdo w tej chwili jest na 2 pełnych korpusach wielkopolskich (2 tygodnie temu dołożyłem pod spód drugi, bo brakowało miejsca do czerwienia), więc tam raczej miejsca nie zabraknie mamuśce.

A czy zastosowanie któregoś z tych moich 2 pomysłów, które wyżej opisałem, bez otwierania rodni, to byłby duży błąd?

Link to comment
Share on other sites

Co to za szkoła aby dostawiać korpus z dwoma ramkami. A gdzie one maja być? Na środku? Po prawej albo lewej stronie?  Można i dwa korpusy po jednej ramce i tez będzie. Ale czy one będą szczęśliwe ?  Daj 2 Pełne korpusy I obserwuj co robią pszczoły. Ja ci nie będę pisał co zrobią bo sam musisz sie tego nauczyć.  Można kontrolować ale nie przeszkadzać i dezorganizować ich porządku. 

  • Dziękuję 2
Link to comment
Share on other sites

zaraz ty masz wielkopolski 10 gniazdo na 2 korpusy do tego miodnia

i w miodni nakrop

to pozwól im to zasklepic

nic nie rób

sorki

rób na drutach 

szydełkuj 

ale daj im spokój:P:P

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

3 minutes ago, Beeman said:

Co to za szkoła aby dostawiać korpus z dwoma ramkami. A gdzie one maja być? Na środku? Po prawej albo lewej stronie?  Można i dwa korpusy po jednej ramce i tez będzie. Ale czy one będą szczęśliwe ?  Daj 2 Pełne korpusy I obserwuj co robią pszczoły. Ja ci nie będę pisał co zrobią bo sam musisz sie tego nauczyć.  Można kontrolować ale nie przeszkadzać i dezorganizować ich porządku. 

Dziękuję Bogumile za odpowiedź.

A czy nie ma ryzyka, że zaczną przenosić niezasklepiony nakrop z górnego korpusa do dolnego celem odparowania, a powstałe miejsce w górnym korpusie zapełniać świeżym nakropem? Okazałoby się wtedy, że górne ramki nie będą się nadawały do wirowania, nim w górnej części tych ramek pokarm skrystalizuje, a pewnie dobrze byłoby za tydzień - dwa odwirować... (przed akacją).

Link to comment
Share on other sites

3 minutes ago, mirek. said:

zaraz ty masz wielkopolski 10 gniazdo na 2 korpusy do tego miodnia

i w miodni nakrop

to pozwól im to zasklepic

nic nie rób

sorki

rób na drutach 

szydełkuj 

ale daj im spokój:P:P

Nie przejmować się, że w miodni nie ma już miejsca na nakrop?

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Psc napisał:

nie ma ryzyka, że zaczną przenosić niezasklepiony nakrop z górnego korpusa do dolnego celem odparowania

to są prywatne sprawy pszczół i nie wnikaj w to, odparowują gdzie mają miejsce , a składają nad czerwiem  . Jak chcesz żeby zjadły pokarm zimowy to ten korpus postaw na dennicy. Nie wiem kto Ci doradza , ale doradza źle. Jeśli sam to wymyślasz to poczytaj zanim zrobisz. Nie wiesz co robić , nie rób nic. Trudno udzielać rad przy takiej gonitwie myśli. Miodnie masz na pełnych korpusach czy połówki ?

Edited by manio
  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

Mariuszu, dziękuję, że się odezwałeś.

Aktualnie sytuacja wygląda tak:

- 2 pełnowymiarowe korpusy rodni, z czego świeższy podłożony półtora tygodnia temu jak radziłeś pod spód, na dennicę. W dołożonym korpusie bardzo dużo odbudowane i częściowo zaczerwione ramki, w starym korpusie rodni (który obecnie jest 2. od dołu) jest jeszcze sporo pokarmu zimowego i pierzgi

- nad nimi jest krata odgrodowa

- wyżej jest pełnowymiarowy korpus miodni, praktycznie wszystkie ramki są już zajęte, środkowe ramki zasklepione zaledwie do połowy, albo nawet nie, boczne niezasklepione

Rodni bym nie chciał na razie ruszać, ale przy najbliższej okazji (przy okazji robienia odkładu) zrobię, jak sugerujesz jeśli dobrze zrozumiałem - zamienię korpusy rodni ze sobą miejscami nie gmerając ramkami.

Teraz jeśli chodzi o miodnię:

a) zostawić jak jest, mimo że nie ma już miejsca na nektar nad czerwiem (nad kratą odgrodową)

b) dołożyć pełny korpus węzy na kratę odgrodową, a pod zapełniony korpus miodni

c) dołożyć korpus, połowę ramek z górnego korpusa przełożyć do pustego i dołożyć w obu po jednej ramce węzy - powinno wystarczyć do miodobrania za tydzień - dwa

?

Edited by Psc
Link to comment
Share on other sites

Cytat

wyżej jest pełnowymiarowy korpus miodni

 

Cytat

zamienię korpusy miodni ze sobą miejscami

 

W trakcie pisania trzech linijek tekstu z jednego korpusu miodni zrobiły się korpusy. 

To ile ich masz?

Tak, nowe korpusy miodni dokłada się nad rodnię. Jak dołożysz, to możesz trochę zachęcić pszczoły do zabawy w kolejnej kondygnacji, przekładając parę ramek. Kanon mówi, że z rodni. Ale jak dołożysz z wyższej miodni, to też zauważyłem że je to zachęca do roboty.

Edited by michal79
  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

3 minutes ago, michal79 said:

W trakcie pisania trzech linijek tekstu z jednego korpusu miodni zrobiły się korpusy. 

Słuszna uwaga - już poprawione ?

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Psc napisał:

b) dołożyć pełny korpus węzy na kratę odgrodową, a pod zapełniony korpus miodni

ja bym tak zrobił , jeśli nie ma miejsca w miodni i zaczynają sklepić. Ramek nigdy dosyć , a jak mają zapał , niech pracują. Przyda się na odkłady , a może i kolejne wiadro miodu przyniosą . W ulach korpusowych nie grzebie się w ramkach , tylko operuje całymi korpusami. Rodzina musi być faktycznie silna skoro zalała już miodnię na pełnym korpusie. Przygotuj się do miodobrania bo ma być piękna pogoda i wtedy gwałtownie przybywa .

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

Zrobię jak piszesz. Mam nadzieję,że to nie utrudni odebrania pokarmu z górnego korpusa.

Zrobi się konkretny komin z 4 korpusów -oby nie było jakiejś nawałnicy przynajmniej przez ten tydzień - dwa,bo opór dla wiatru już spory.

Do akacji,bo do tego momentu powinienem koniecznie zrobić pierwsze miodobranie z tego,co się orientuję.

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Psc napisał:

zrobić pierwsze miodobranie z tego,co się orientuję.

to musisz uzgodnić z pszczołami :)  , ale jak nie masz rzepaku to nie ma pośpiechu , nie "zacementujesz " ramek. Na rzepaku chwila nieuwagi i cały miód skrystalizowany - nie da się odwirować. Możesz po prostu wybrać zasklepione ramki i je odwirować . Przy zapowiadanej pogodzie to będzie najpóźniej za tydzień.

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

No i masz... zostały mi ostatnie 2 ramki węzy, także opcja

1 hour ago, Psc said:

b) dołożyć pełny korpus węzy na kratę odgrodową, a pod zapełniony korpus miodni

będzie możliwa dopiero w piątek. W takim razie będę musiał poprosić pszczółki o wyrozumiałość ?

Link to comment
Share on other sites

28 minutes ago, manio said:

to musisz uzgodnić z pszczołami :)  , ale jak nie masz rzepaku to nie ma pośpiechu , nie "zacementujesz " ramek

Za to mniszka u mnie całkiem sporo, bo nieużytków trochę jest, a tam aż żółto...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.