Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Odstojnik do miodu


Recommended Posts

Odstojnik z nierdzewne o poj . 200 l kosztuje od 800 do1000 zł  ;) wiec kalkulacja jest prosta :D za jeden odstojnik od Łysonia kupimy 10 beczek :) Co prawda za zawór  2 " metalowy zapłacimy te -95 zł ale to wraz się opłaca . I myślę że jeżeli przy zakupie poprosimy o fakturę od sprzedającego żeby na niej był w treści adnotacja że beczka po produktach do celów spożywczych to zadowoli to PLW a w nawet jak by nie ,  to takie worki z atestem zamkną mu buzię :D

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Nie przekonał mnie ten opis .

 

Wg mnie absolutnie się to nie nadaje .

Dlaczego nie ? Widziałem na filmach na YT jak w Hameryce właśnie w takie beczki przelewają  miód . A te beczki są po sokach więc jak mogą nie mieć atestu ?

Poza tym w takim odstojniku nie przechowujemy miodu dłużej niż miesiąc , tylko po tygodniu już rozlewamy miód do słoików lub wiaderek :)

Link to comment
Share on other sites

Mam małe doświadczenie w pszczelarzeniu, wiadomo że człowiek szuka zawsze kompromisu pomiędzy ceną a jakością ale wydaje mi się że czasami nie warto oszczędzać i schodzić z jakości oraz bezpieczeństwa. Lepiej zapłacić więcej i nie mieć dylematów czy się coś nadaje lub też nie. Zresztą jakbym poszedł po miód do pasieki i zobaczył jakąś beczkę z workiem w środku, gdzie znajduje się miód to raczej po następny słoik bym nie wrócił. Beczka jeszcze taka stalowa kojarzy mi się z olejami, smarami, itp....

  • Lubię 5
Link to comment
Share on other sites

Mam małe doświadczenie w pszczelarzeniu, wiadomo że człowiek szuka zawsze kompromisu pomiędzy ceną a jakością ale wydaje mi się że czasami nie warto oszczędzać i schodzić z jakości oraz bezpieczeństwa. Lepiej zapłacić więcej i nie mieć dylematów czy się coś nadaje lub też nie. Zresztą jakbym poszedł po miód do pasieki i zobaczył jakąś beczkę z workiem w środku, gdzie znajduje się miód to raczej po następny słoik bym nie wrócił. Beczka jeszcze taka stalowa kojarzy mi się z olejami, smarami, itp....

A kto bogatemu zabroni :D

A klientów wcale nie musisz zapraszać do pomieszczenia w którym wirujesz miód i przeważnie każdy z większych pszczelarzy ma jakieś pomieszczenie typu sklepik albo sprzedaje z domu lub na targowiskach,  gdzie eksponuje tylko produkty pszczele w ładnych słoikach i opakowaniach.  Ja sam kupiłem sobie odstojnik z nierdzewki  parę latek temu :)  ale wtedy kosztował coś około 450 zł jak mnie pamięć nie myli i jeszcze z tego na refundacje z Koła ( które dopiero wtedy weszły do pszczelarstwa)  więc koszt był pomiędzy 200 a 300 zł ( dokładnie nie pamiętam) Ale teraz ceny są horrendalne , bo sprzedawcy odstojników podwyższyli ceny o właśnie tą kwotę refundacji i trzepią kasiorkę na biednych pszczelarzach ;)

Pozdrawiam

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Mam małe doświadczenie w pszczelarzeniu, wiadomo że człowiek szuka zawsze kompromisu pomiędzy ceną a jakością ale wydaje mi się że czasami nie warto oszczędzać i schodzić z jakości oraz bezpieczeństwa. Lepiej zapłacić więcej i nie mieć dylematów czy się coś nadaje lub też nie. Zresztą jakbym poszedł po miód do pasieki i zobaczył jakąś beczkę z workiem w środku, gdzie znajduje się miód to raczej po następny słoik bym nie wrócił. Beczka jeszcze taka stalowa kojarzy mi się z olejami, smarami, itp....

Zgadzam się z tobą to jest wszystko partyzantka,ale bardzo dobre,tanie rozwiązania na początek pszczelarzenia.Jeśli ktoś ma kasę to najlepiej kupić wszystko nowe na lata,wydać parę tysiaków i mamy wyposażenie do pracowni.PK

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z tobą to jest wszystko partyzantka,ale bardzo dobre,tanie rozwiązania na początek pszczelarzenia

 

To nie rozwiązanie na początek pszczelarzenia tylko na całe pszczelearzenie. Im ma się więcej pszczół /miodu/ tym tanie i proste rozwiązania w cenie.

Wszyscy więksi pszczelarze trzymają miód w beczkach stalowych emaliowanych z workiem lub bez. Nikt się nie bawi w żadne kwasówki.

Jak już ktoś musi mieć odstojnik z kwasiaka to radzę poszukać, co jakiś czas trafiają się beczki 200l z kwasiaka z demobilu. Dużo tańsze od odstojników.

W stałej ofercie są dostępne kegi 100l za 300zł.

Link to comment
Share on other sites

No dobra beczka sama w sobie nie jest zła. Praktyczna, tania - ok. Ale czy znowu każda beczka? Nawet taka jak w opisie przytoczył Robert? Ze złuszczającą się farbą i korozją? Dla mnie coś takiego nie wchodzi w grę. Domyślam się że duże gospodarstwa nie bawią sie w nierdzewne odstojniki tylko leją do beczek ale chyba te beczki reprezentują jakiś standard sanitarny :)Tylko i wyłącznie o to mi się rozchodzi, nie neguję rozwiązania samego w sobie;) Ja zostaje przy nierdzewce na którą pszczółki same zapracowały :)

Edited by marcino91
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Mam małe doświadczenie w pszczelarzeniu, wiadomo że człowiek szuka zawsze kompromisu pomiędzy ceną a jakością ale wydaje mi się że czasami nie warto oszczędzać i schodzić z jakości oraz bezpieczeństwa. Lepiej zapłacić więcej i nie mieć dylematów czy się coś nadaje lub też nie. Zresztą jakbym poszedł po miód do pasieki i zobaczył jakąś beczkę z workiem w środku, gdzie znajduje się miód to raczej po następny słoik bym nie wrócił. Beczka jeszcze taka stalowa kojarzy mi się z olejami, smarami, itp....

Nic dodać , nic ująć .

 

 klientów wcale nie musisz zapraszać do pomieszczenia w którym wirujesz miód i przeważnie każdy z większych pszczelarzy ma jakieś pomieszczenie typu sklepik albo sprzedaje z domu lub na targowiskach,  gdzie eksponuje tylko produkty pszczele w ładnych słoikach i opakowaniach.

Myśląc tym tokiem , to możemy :

- wirować w zardzewiałym ocynku, w spróchniałej szopie , lub oborze . 

- wirować ramki z czerwiem

- lać miód w słoiki odzyskane po ogórkach ...

- leczyć profilaktycznie antybiotykami

- itd

Bo ... klient tego nie widzi !

Ale czy o to chodzi ? ? ?

 

Wyposażenie pracowni kupuje się na lata ,

więc warto od razu zainwestować w nowy rower zamiast starej hulajnogi

 

Doskonale można radzić sobie bez odstojników.Wiadra 20-30 litrów łatwo przewieźć,magazynować,rozgrzać itd...

Każdy pszczelarz ma inne rozwiązania które z czasem sobie wypracowuje.PK

Dokładnie ...

Już pisałem wcześniej , że kupiłem sobie odstojnik z nierdzewki 200l. i absolutnie mi nie pasuje .

Stoi już drugi rok nieużywany .

Osobiście najbardziej mi pasują właśnie odstojniki z hoboków 20l.

Ze względu na wagę mniej korzystam z 30l.

Można je łatwo przestawiać , można piętrować jeśli jest więcej miodu na raz .

Łatwo wstawić do dekrystalizatora .

Wygodnie się z nich nalewa w słoiki . Są tanie ,  atestowane do żywności , łatwe do mycia  !

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Robin trochę przesadzasz. Beczka stalowa emaliowana jeszcze z workiem w środku jest tak samo odpowiednim i dobrym pojemnikiem na miód jak kwasiakowa czy wiadro PP.

W niczym nie jest gorsza, nikogo nie oszukujemy i nie jest to żadne żydzenie pieniędzy na "porządny sprzęt".  Beczki są dopuszczone do kontaktu z żywnością i szeroko stosowane

w przemyśle spożywczym. Nie zakłamujmy rzeczywistości, że jest inaczej.

Czy ją używać czy nie, to już inna sprawa. Każdy ma swój proces technologiczny w pracowni i stosuje takie narzędzia jakie są odpowiednie dla niego.

Jeden woli myć i dźwigać 10 wiader, drugi woli włożyć worek do beczki a po opróżnieniu go wyrzucić. Kto ma lżej ? :)

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Beczka z tworzywa sztucznego dopuszczonego do kontaktu z żywnością, z zamontowanym zaworem była by chyba tanim i dobrym sposobem na odstojnik. Macie jakieś doświadczenia z tym? Ja np. używam tzw. hoboków z zaworem (33 litry) i jak na razie jest ok. Mam jednak kilka beczek 60 litrowych z tworzywa PE niebieskich i zastanawiam się czy nie wykorzystać ich...

Link to comment
Share on other sites

Panowie każdy ma swoje racje :) Jeden woli małe wiaderka bo łatwiej mu nimi operować , nalewać z wiaderka do słoika itp. :) i niech sobie dźwiga dopóki ma jeszcze zdrowy kręgosłup i nalewa z wiaderka do słoików  :) Ja kilkadziesiąt lat tak robiłem , ale kręgosłup ma się jeden na całe życie i dzisiaj mam problemy z kręgosłupem i ja i moja małżonka nie wyobrażamy sobie nalewania z wiaderek do słoików , powie ktoś że można zamontować zaworek do wiaderka 33 l , można , ale on utrudnia operowanie wiaderkiem,  ja przenosząc kiedyś takie wiaderko zaczepiłem zaworem o blat stołu i zawór nie wytrzymał i się urwał  i połowa została  na podłodze  ;)

Robert podniósł sprawę  uczciwości pszczelarza i że każdy kto nie pokaże pracowni :D  jest brudasem i wiruje miód w chlewiku i nalewa w czyste słoiki i jest  OK  bo zatuszuje to wszystko ?  Robert jak ktoś jest brudas , to on nim będzie nawet jak będzie miał odstojnik z nierdzewki ;) i będzie pokazywał klientom jaki to on jest postępowy a odstojnik będzie stał tylko na pokaz w pracowni ? a on go i tak nie będzie używał tylko umyty czyściutki dla PLW jak przyjdzie na kontrole  ,   bo to za dużo kłopotu i mycia później ? :D a poza tym to od razu poznać po zakupionym miodzie. U mnie na targowisku ja widziałem takich brudasów , słoiki zawierały miód z wianuszkiem piany w słoiku pływały drobne zanieczyszczenia widoczne gołym okiem ;)  no i po człowieku jego miodzie ,wyglądzie , rozmowie  i sposobie eksponowania towaru można poznać z kim mamy do czynienia i nie trzeba wcale wchodzić do jego miodziarni . 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Widziałem osobę robiącą miodobranie w oborze , gdzie spod dachu sypało się na głowę siano i co gorsze mysie odchody .
Miód z tego wirowania trafia na stół i do klientów podczas dożynek , odpustów itp .
Nikomu nawet do głowy nie przyjdzie w jakich warunkach jest pozyskiwany ..

Masz Tadku rację ...
Widziałem też pracownię , a w niej miodarkę i odstojnik z kwasówki w których wiosną jeszcze znajdował się miód z poprzedniego sezonu !
Tego nie zmienimy .

Ale sami dla siebie i dla własnego samopoczucia powinniśmy dbać o to , żeby już po wybraniu miodu z ula go nie zepsuć !
Dla siebie i dla naszych Klientów .

A tego nie napisałem !

 

Robert podniósł sprawę  uczciwości pszczelarza i że każdy kto nie pokaże pracowni :D  jest brudasem

Można miód pozyskiwać w skromnych warunkach. Niekoniecznie w pracowni ,  ale z zachowaniem zasad higieny i szeroko pojętej etyki

Napisałem

 

Myśląc tym tokiem , to możemy :
- wirować w zardzewiałym ocynku, w spróchniałej szopie , lub oborze . 
- wirować ramki z czerwiem
- lać miód w słoiki odzyskane po ogórkach ...
- leczyć profilaktycznie antybiotykami
- itd
Bo ... klient tego nie widzi !
Ale czy o to chodzi ? ? ?


Zadać pytanie , to nie to samo co stwierdzenie 

 

że każdy kto nie pokaże pracowni :D  jest brudasem

Link to comment
Share on other sites

Dobra wiemy o co chodzi :D  Ty przerysowałeś sprawę w jedna stronę ja w drugą  :D , a sprawa jest po środku . 
Chociaż jak ktoś mądry mówił , prawda nigdy nie leży po środku , tylko  tam gdzie leży :D

Pozdrawiam

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

U mnie jeszcze nie mętnieje i też ma kolor ciemnego bursztynu , ale na przyczynę krystalizacji wpływa wiele czynników i u każdego może byś inaczej , już na naszym forum był ten temat i krystalizacja zależy od kilku czynników jak - skład miodu , temperatura przechowywania , obecność zarodków krystalizacji w miodzie przy czym zarodkami krystalizacji mogą być zarówno kryształy innych cukrów wchodzących w skład miodu , jak i ciała obce np pyłki kwiatowe czy inne zanieczyszczenia. Tak że jak mętnieje to lepiej rozlać do słoików lub poddać procesowi kremowania :)

Ale że zbliża się okres karmienia to może warto jeszcze przeczytać https://pasiekapszczelarska.pl/topic/149-syropy-zbo%C5%BCowe-a-krystalizacja-miodu-w-plastrach/?hl=%2Bkrystalizacja+%2Bmiodu

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Fajny patent na zawór do nalewania miodu z odstojnika.
Nie chciałem zakładać nowego tematu bo są powiązane.
Mam odstojnik z zaworem kulowym i faktycznie zawsze po zamknięciu trzeba odczekać kilka sekund aż miód spłynie z wystającego gwintu. Im miód chłodniejszy tym trwa to dłużej. 
W tym rozwiązaniu wystarczy dodać kolanko i obciąć wystający gwint. 
Wygląda interesująco :)

 

Edited by Turqs
Link to comment
Share on other sites

Mam odstojnik z płaszczem wodnym. Zawór jest tam nakręcony na wspawaną w odstojnik rurę. Więc taki zawór nie będzie pasował. Lecz do odstojników gdzie zawór jest mocowany w ścianie jak najbardziej 

 

1.JPG

 

U mnie wygląda to tak:

2.JPG.cc6b2a4eb47501ebeec490ea1f399d50.JPG

Edited by Turqs
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Turqs napisał:

Mam odstojnik z płaszczem wodnym. Zawór jest tam nakręcony na wspawaną w odstojnik rurę. Więc taki zawór nie będzie pasował.

 

Odkręć zawór, nakręć mufę, wkręć zawór, który podałem.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Turqs napisał:

Mam odstojnik z płaszczem wodnym. Zawór jest tam nakręcony na wspawaną w odstojnik rurę. Więc taki zawór nie będzie pasował. Lecz do odstojników gdzie zawór jest mocowany w ścianie jak najbardziej 

 

1.JPG

 

U mnie wygląda to tak:

2.JPG.cc6b2a4eb47501ebeec490ea1f399d50.JPG

Mirek a nie za mały masz ten odstojnik ? 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.