Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Nowe ule z tworzyw sztucznych , co kupić , porównania.


Tadek11

Recommended Posts

Zakładam ten temat z myślą o tych Kolegach którzy  zamierzają kupić nowe ule z tworzyw i zastanawiaja się nad wyborem z jakiego materiału kupić oraz jakiego producenta , pod kątem jakości wykonania i walorów użytkowych. Sam nie zamierzam wymieniać uli , ale jest wielu Kolegów  na pewno o tym myślących ? I  nie chodzi tu o reklamę praducenta czy sprzedawcy , tylko o ocenę od strony pszczelarza praktyka , kolegów którzy mają już doświadcznie z takimi ulami i materiały czysto reklamowe sprzedawców będą usuwane  jako niezgodne z regulaminem forum zabraniajacym reklamy komercyjnej.

I jeżeli ktoś chce drewniany ul ,  to założymy inny wątek dotyczący uli drewnianych dla pożądku dyskusji . 

Na początek taki materiał:

https://www.youtube.com/watch?v=7r0PSSAx47Y

Link to comment
Share on other sites

Ule z tworzywa sztucznego u siebie mam:  Styrodurowe 300 z wręgami plastikowymi - wyrób własny,  poliuretanowe  - apikoz, styropianowe - łysoń i Burnat.  
Dyskusję powinno się chyba jeszcze rozdzielić na czym nam zależy. Cena czy jakość. W mojej ocenie cena idzie w górę z jakością 

 

 

Edited by Turqs
Link to comment
Share on other sites

Czy przy ogólnej ocenie bierzemy pod uwagę cały cykl życia takiego produktu (a więc także walory ekologiczne), czy tylko sam czas pobytu w pasiece?

Pod wpływem słońca z wymienionych materiałów rozkłada się tylko poliuretan. Reszta robi syf przez wiele wiele lat.

Link to comment
Share on other sites

41 minut temu, michal79 napisał:

Czy przy ogólnej ocenie bierzemy pod uwagę cały cykl życia takiego produktu (a więc także walory ekologiczne), czy tylko sam czas pobytu w pasiece?

Pod wpływem słońca z wymienionych materiałów rozkłada się tylko poliuretan. Reszta robi syf przez wiele wiele lat.

będą służyć jeszcze wnukom :) 
Żeby nie było jednościenne tez mam więc nie jestem taki beeee :D 

Edited by Turqs
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Ja polecam ule styrodurowe ze styroduru 700 kpa 4 cm. Argumenty :

1. Lekkie. 

2. Łatwe do wykonania. Wystarczy nóż do tapet, wkrętarka, klej polimerowy i gotowe felce. 

3. Bezpieczny dla zdrowia. Pszczoły go nie zgryzają. Do produkcji XPS nie wykorzystuje się gazów CFC, HCFC i HCF, jak również substancji ogniouodparniających zawierających szkodliwe związki bromu. Materiał nie wydziela również szkodliwych gazów, cząstek i włókien 

4. Styrodur jest ekologiczny. Można go wielokrotnie poddawać recyklingowi. Jeśli ktoś mówi że drewno jest ekologiczne to jest coś nie tak - do produkcji drewnianych trzeba ściąć drzewo, a jak już się zużyją korpusy to co najwyżej w kominku spalisz - co też nie jest nieszkodliwe. 

5. Jeśli obchodzisz się z ulami tak jak z pszczołami to prawdopodobnie długo posłużą. 

6. Tanie w wykonaniu. 

 

Ja mam daszki i dennice drewniane, w korpusach mam uchwyty drewniane na całej ścianę i felce drewniane. 

Link to comment
Share on other sites

Panowie trzeba odklamać przesądy na temat szkodliwości uli na środowisko niezależnie z jakiego materiału wykonane  bo jego utylizacja jest w skali Świata jakim zyjemy marginalna w porównaniu do skali używania tworzyw sztucznych dookoła wszędzie w handlu jako opakowania jednorazowe sklepowe budownictwo i itp. Nie róbmy z tego argumentu poważnego , bo to niepoważnie wyglada. ? 

  • Lubię 3
Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, Tadek11 napisał:

Panowie trzeba odklamać przesądy na temat szkodliwości uli na środowisko niezależnie z jakiego materiału wykonane  bo jego utylizacja jest w skali Świata jakim zyjemy marginalna w porównaniu do skali używania tworzyw sztucznych dookoła wszędzie w handlu jako opakowania jednorazowe sklepowe budownictwo i itp. Nie róbmy z tego argumentu poważnego , bo to niepoważnie wyglada. ? 

 

Dokładnie, a mimo tego styrodur bardzo ładnie się recyklinguje. 

Dla naturszczyków polecam, że jeśli chcą już być tak naturalni to niech zdejmą z siebie wszelkie ubrania, polary podobne do wojskowych, buty z podeszfami gumowymi, które nie nadają się do recyklingu z powodu wielkiej ilości fosforu w nich - i niech założą szaty z juty, a samochody zamienia na wozy konne. 

Link to comment
Share on other sites

Mimo że skala, w jakiej dokładam się do środowiska moim małym hobby jest bardzo mała, to wolę, żeby było to całe dokładanie zgodne z moimi przekonaniami. Jeśli ktoś ma na to wywalone, bo pszczelarstwo to tak niszowy sport, że nawet jakby te korpusy były z rtęci, to by je do Odry wyrzucał... przecie rzeka wielka, a korpus taki mały... Niech bierze pod uwagę inne kryteria, swoje własne subiektywne. Nie mam z tym problemu, mieszkam daleko od Odry.  

A tym, co lubią rozszerzać pola zagadnień i sprowadzać je w ten sposób do absurdu, polecam mniej patrzeć na szerokie pola, albo morza, tylko trzymać się małych wycinków rzeczywistości, na które mają rzeczywisty wpływ. :P

  • Lubię 1
  • Zdezorientowany 2
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, michal79 napisał:

wolę, żeby było to całe dokładanie zgodne z moimi przekonaniami.

Marzyciel oszolomiony.gif A ja wole w rosole ?

Może załóż swojego bloga na forum ze swoimi marzeniami ? 

 

„Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń”. 

Eleonor Roosevelt

Link to comment
Share on other sites

57 minut temu, Tadek11 napisał:

Marzyciel oszolomiony.gif A ja wole w rosole ?

Może załóż swojego bloga na forum ze swoimi marzeniami ? 

 

„Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń”. 

Eleonor Roosevelt

 

A może jako moderator forum nie rób wycieczek osobistych niezgodnych z tematem wątku, w którym piszesz :D

Zadałem pytanie o kryteria oceny "korpusów z tworzyw sztucznych". Przedstawiłem przykład kryterium i go uzasadniłem w obliczu krytyki. 

A Ty, Tadziu, co wnosisz swoją ostatnią wypowiedzią?

Bo jeśli chciałeś mnie zniechęcić do pisania na ten temat... to może i dobry sposób.

Edited by michal79
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Krzychu napisał:

Ja polecam ule styrodurowe ze styroduru 700 kpa 4 cm. Argumenty :

 

Jakie są teraz koszty wykonania korpusu z xps i plastikowe wręgi?  

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, Turqs napisał:

Jakie są teraz koszty wykonania korpusu z xps i plastikowe wręgi?  

Styrodur + drewniane felce to 25 zł. Z kosztami wkrętów, kleju i farby to z 30 zł wyjdzie. Falce ostatnio kupowałem po 12 zł. 4 lata temu kosztowały ok 8 zł... 

Plastikowych nie używałem jeszcze. W każdym razie jeśli użyjemy plastikowych to wówczas ścianka styroduru będzie musiała mieć z 17 cm? Przy drewnianych, które mają wysokość 3 cm ścianka styroduru to 15,6-16,0 cm. Przy takim cięciu z paczki styroduru pozostaje minimum odpadów i z 8 takich płyt zrobimy 22 korpusy. Ps. Mówię o 18tkach

Edited by Krzychu
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, michal79 napisał:

Bo jeśli chciałeś mnie zniechęcić do pisania na ten temat... to może i dobry sposób.

Chodziło o porównanie uli z tworzyw pod względem pszczelarza praktyka pod kątem przydatności w gospodarce pasiecznej a Ty zaczynasz dyskusję od końca , czyli od rezyklingu odpadów ulowych .

 U mnie prawie wszyscy młodzi mają juz ule z tworzywa i nawet starsi z uwagi na wagę korpusów i ja też mam połowę korpusów drewnianych i połowe ze styroduru , i dostrzegam też zalety tych z tworzywa i przyznam się że nawet nie pomyślałem jako argument przeciw , o sprawie utylizacji uli. Ilu jest pszczelarzy w Polsce i jaki to jest argument przeciw jak czytałem że na jednego mieszkańca Polski przypada rocznie 180 kg odpadów z opakowń do recylkingu rocznie  a ile korpusów uli  w skali  rocznie jest utylizowanych W Polsce i jaka może być ich waga na jednego mieszkańca Polski  , to są marginalne liczby , przeważnie ule nawet z tworzywa służą wiele wiele  lat. \

Jak pewnie widziałeś na filmie są różnice w budowie w zależnściod od jakiego producenta pochodzi konstrukcja ula i raczej temu tematowi w zamysle miał być poświęcony ten temat . I nie oceniam Ciebie , bo słowo marzyciel nie jest pejoratywne , każdy z nas jest też w jakiejś skali marzycielem i ma jekieś plany na przyszłość i jedne pomysły są realizowane a drugie nie i pozostają tylko marzeniami ?

Link to comment
Share on other sites

Odnośnie ekonomii to mogę powiedzieć, że na olx.pl są producenci zza stodolni, którzy oferują takie korpusy styrodurowe do samodzielnego montażu - już pocięte ścianki. I co ciekawe można uzyskać to na dotacje kowr. Czyli koszt wyniesie już poniżej 30 zł za korpus. 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Widziałem też w powyższym filmie w ofercie producentów ule okładowe , czy Wszym zdaniem warto kupować ule odkladowe ? To znaczy na mniejszą ilość ramek ? Pisze bo to sprawa indywidualna każdego i pszczelarz sam powinien ocenić czy warto czy nie , ale na pewno trzeba w sezonie robić jak najwięcej odkladów w ramach walki z warrozą w celu przerywania łańcucha rozmnarzania warrozy i taką gospodarkę mam nadzieję że wszyscy rozumieją jako alternatywę do stosowanie mniejszej ilości chemii w pasiece , bo tworząc odklad bez czerwiu krytego i po jednym zabiegu przeciwwarozowym pozbywamy się latem prawie całej warrozy na połmetku sezonu pszczelarskiego , a w pozostałych rodzinkach możemy wcześniej zakończć sezon. 

15 godzin temu, Krzychu napisał:

Styrodur + drewniane felce to 25 zł. Z kosztami wkrętów, kleju i farby to z 30 zł wyjdzie. Falce ostatnio kupowałem po 12 zł. 4 lata temu kosztowały ok 8 zł... 

Plastikowych nie używałem jeszcze. W każdym razie jeśli użyjemy plastikowych to wówczas ścianka styroduru będzie musiała mieć z 17 cm? Przy drewnianych, które mają wysokość 3 cm ścianka styroduru to 15,6-16,0 cm. Przy takim cięciu z paczki styroduru pozostaje minimum odpadów i z 8 takich płyt zrobimy 22 korpusy. Ps. Mówię o 18tkach

Jeżeli chodzi o styrodurowe korpusy to pisaliśmy o tym w wątku poświęconym temu tematowi i na pewno nie ma tańszej alternatywy .

Jeżeli zaś chodzi o wnioski z użytkowania , bo już kilka lat je użytkuje  , to opłaca się wyklejeć wnętrze korpusu cienką sklejką wodoodporną 3 lub 4 mm klejem D4 niewiele to zwiększa cenę korpusów , ale jest duża różnica w wytrzymalości mechanicznej takiego korpusu  z pełnym korpusem ramek z miodem , oraz łatwo taki ul utrztytmywać w chigienie , to znaczy skrobać propolis i wosk ze ścianek nie uszkadzająć ścienek korpusu  i  myć roztworem NaOH . 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Tadek11 napisał:

i chodzi o styrodurowe korpusy to pisaliśmy o tym w wątku poświęconym temu tematowi i na pewno nie ma tańszej alternatywy .

Jeżeli zaś chodzi o wnioski z użytkowania , bo już kilka lat je użytkuje  , to opłaca się wyklejeć wnętrze korpusu cienką sklejką wodoodporną 3 lub 4 mm klejem D4 niewiele to zwiększa cenę korpusów , ale jest duża różnica w wytrzymalości mechanicznej takiego korpusu  z pełnym korpusem ramek z miodem , oraz łatwo taki ul utrztytmywać w chigienie , to znaczy skrobać propolis i wosk ze ścianek nie uszkadzająć ścienek korpusu  i  myć roztworem

 

Ty Tadku masz z 300 czy 700 kpa? Ja mam jedne i drugie, te 300 mają ścianki 3 cm i wewnątrz sklejkę. 700tka ma 4 cm. Jest duża różnica wytrzymałości z korzyścią na 700tke. Wewnątrz tego propolisu zbyt wiele nie ma, może troszkę na łączeniach ścianek w rogach 

Link to comment
Share on other sites

Mam styrodur gr. 30 mm 300 kpa + sklejka wodoodporna 4 mm i ze sklejką w środku jest dostatecznie wytrzymały + wręgi drewniane . Początkowo robilem korpusy bez sklejki od środka ale zgryzały pszczoły .  Jak robiłem korpusy parę latek temu nie widziałem twrdszego 700 kpa w handlu w mojej okolicy w sklepach  , pewnie był by lepszy , ale patrzac na cenę , to sklejka równoważy cenę użycia do budowy tego twardszego bo jest sporo droższy.  A propolis i woszczyna zawsze po paru latach użytkowani  się pojawi i trzeaba go skrobać , a wtedy sklejka nasączona jakims olejem roślinnym  do konserwacji w trakcie  budowy  jest o wiele wygodniejsza do skrobania zapewne. 

Link to comment
Share on other sites

W dniu 2.12.2022 o 15:54, Krzychu napisał:

Jeśli ktoś mówi że drewno jest ekologiczne to jest coś nie tak - do produkcji drewnianych trzeba ściąć drzewo, a jak już się zużyją korpusy to co najwyżej w kominku spalisz - co też nie jest nieszkodliwe. 

  Jeśli drewna nie pomalujesz olejną albo innym chlorokauczukiem, to taki ul spokojnie może zgnić na próchnicę.  Jeśli jest suchy,  bez wspomnianej farby a palisz go w kominku to też bardzo nie trujesz środowiska (jeśli bierzesz pod uwagę, że zastąpił pewną ilość drewna, które i tak byś spalił, by nie zamarznąć zimą).

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, mirek. napisał:

po co ci olejna farba?

opalarka i na lata ci zabezpieczy

 Nie wiem, czy do mnie  ta odpowiedź. Jeśli tak, to nie miałem na myśli by malować ule olejną, wręcz przeciwnie. Chodziło mi o to, że nie malowany takową tarbą ul po wyeksploatowaniu można porąbać i wywyalić w kompost.

Link to comment
Share on other sites

Ule z tworzyw sztucznych tak naprawdę nie maja wiele różnic poza ceną. 
Użytkuje się je tak samo. Styrodurowe jesli mówić o xps 700 są mniej trwałe w porównaniu do poliuretanu czy styropianu bo nie są monolitem i to tylko tyle w sumie 

Link to comment
Share on other sites

Mam ule drewniane (sam robiłem, mam też kupione) mam ule ze styroduru 300 z drewnianymi wręgami, mam ule z poliuretanu (apikoz) - i powiem tak, że z wiekiem przestaje być ważna cena, ekologia przy zakupie a zaczynam patrzeć na komfort swojej pracy czytaj kręgosłup. I wszystkim młodym, silnym radzę już zacząć tak patrzeć na swoje ule bo jak się kręgosłup posypie to żegnajcie pszczółki.

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, kubek33 napisał:

Mam ule drewniane (sam robiłem, mam też kupione) mam ule ze styroduru 300 z drewnianymi wręgami, mam ule z poliuretanu (apikoz) - i powiem tak, że z wiekiem przestaje być ważna cena, ekologia przy zakupie a zaczynam patrzeć na komfort swojej pracy czytaj kręgosłup. I wszystkim młodym, silnym radzę już zacząć tak patrzeć na swoje ule bo jak się kręgosłup posypie to żegnajcie pszczółki.

 

Nie wiem, czy dobrze dryfujemy, ale całe "szczęście" mój kręgosłup się posypał 22 lata temu. Przy korpusach z miodem nie ma dla mnie różnicy, z jakiego są materiału. Liczy się bardziej jak jest upakowane w ramkach i ile tych ramek na korpus. 

Ewentualne problemy są przy przenoszeniu uli z rodzinami, czy łapaniu po kilka korpusów i przenoszeniu ich. Tu drewno jest wyczuwalnie ciężkie. Ale niedużo się tego robi w sezonie, a jak się robi, trzeba dostosować chwyt... Albo wziąć taczkę.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, michal79 napisał:

trzeba dostosować chwyt... Albo wziąć taczkę.

Albo dla młodszych pszczelarzy ?

 Co nie oznacza że nie trzeba dbać o kręgosłup , ale kręgosłup bez codziennych ćwiczeń to staje się zardzewiałą maszyną w której zawsze coś może się przydażyć. 

Ale oczywiście waga ula to podstawa dla zdrowia pszczelarza i tego się trzymajmy w dłuższym przedziale czasowym w hodowli pszczół. 

 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, michal79 napisał:

 

 

Ewentualne problemy są przy przenoszeniu uli z rodzinami, czy łapaniu po kilka korpusów i przenoszeniu ich. Tu drewno jest wyczuwalnie ciężkie. Ale niedużo się tego robi w sezonie,

 

To z Twoim kręgosłupem jest wszystko ok ...... jeszcze....szanuj swój kręgosłup

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.