Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Leczenie kwasem mrówkowym


Recommended Posts

Guest marbert

Nie wiem dlaczego jest taka różnica. Może dlatego:

 

Parownik Nassenheidera to ten :https://pszczelnictwo.com.pl/shop/product/dozownik-do-kwasu-mrowkowego-nassenheider-w-komplecie-1-maly-i-1-duzy-knot

przy nim dr G. Liebig pisze 6 g

 

Parownik V p  to ten :https://pszczelnictwo.com.pl/shop/product/dozownik-kwasu-mrowkowego-nassenheider-profesjonalny   tu w instrukcji jest od 6 mi do 25 mi w zależności od typu i wielkości ula.

 

Myślę też sobie że mniejsze ilości mogą być związane z długotrwałym stosowaniem kwasu w tych parownikach.

Na zwykłej gąbce 85% 20 do 40 mi jednorazowo i wyparuje w ciągu doby. A 60% 30 do 60 ml i też wyparuje w ciągu doby.

Myślę że o to chodzi.

Edited by marbert
Link to comment
Share on other sites

Tak jak napisałem aby kleszcz się posypał musi być odpowiednia koncentracja kwasu w powietrzu.  Podczas leczenia musiałem wyjechać na tydzień dlatego zastosowałem parownik strzykawka z knotem.  Kwas odparował ( za wolno) i cieszyłem się ze nie ma warozy bo nic się nie posypało.  Po zaaplikowaniu kwasu na podpaskach klesz się posypał.  Wniosek?

Edited by Beeman
Link to comment
Share on other sites

Ul ulowi nie równy a mianowicie chodzi mi o kubaturę. https://hurtowniapszczelarska.pl/attachment/file51.att Ja mam 75l więc ja odparowywuję 25-30 ml. Ja po prostu przyjąłem przeliczenie, że prawidłowe stężenie  odparowania w ciągu 24h to kubatura ula * 0,3do0,4. U mnie się sprawdza, oczywiście dla kwasu 85%. 

Edited by Brzytwiarz
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Guest marbert
3 godziny temu, Brzytwiarz napisał:

Ul ulowi nie równy a mianowicie chodzi mi o kubaturę. https://hurtowniapszczelarska.pl/attachment/file51.att Ja mam 75l więc ja odparowywuję 25-30 ml. Ja po prostu przyjąłem przeliczenie, że prawidłowe stężenie  odparowania w ciągu 24h to kubatura ula * 0,3do0,4. U mnie się sprawdza, oczywiście dla kwasu 85%. 

Daniel masz rację. Ul ulowi,parownik parownikowi. 

Wymieniamy swoje zdania dla dobra naszych pszczół. Wszystkie uwagi są cenne.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Guest marbert

Wolfgang Ritter w Zdrowie pszczół pisze:

str 105 Dozownik Nassenheider

Zabieg wykonuje się dwa razy do roku: po odwirowaniu miodu i po podkarmianiu.Wielkość knota jest zmienna.Można ją dobrać w taki sposób , żeby po odwirowaniu parował codziennie w ciągu pięciu dni 15-20 ml, a po podkarmieniu 6-10 ml w ciągu około 10 dni.

 

 

Edited by marbert
Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

Wczoraj pozabieralem miodnie mimo ze pszczoly lataja na nawloc jak szalone. Pod powalki poszlo 40ml kwasu 60% oczywiscie na podpaski. Dzisiaj znowu nastepna porcja 40ml. Na dennicach po pare setek warozy. Na drugi pajaczek postawilem cztero litrowe wiaderka z syropem. W wiekszosci pobraly po 2 litry tyle co odklady. 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Krzyżak napisał:

Stosowałem kiedyś podpaski do kwasu, dają radę choć dozowniki woreczkowe dużo lepsze.

Masz na myśli woreczki strunowe + ręcznik papierowy zawieszane pomiędzy ramki? 

Link to comment
Share on other sites

@Beeman sugeruje jakieś chyba chore rzeczy. Ja do ceramiki się jakoś nie bardzo pędzę. Może i parowniki liebiga toporne zajmują miejsce itd ale działają i są wygodne ja u siebie już mam to opanowane że wkładam i nie sprawdzam i mam parowanie pomiędzy 25-35mm/dobę. Dla mnie rozwiązanie wygodne choć nieprzeczę że ceramika to coś złego czy podpaski (byle czyste) czy ręczniki papierowe w workach. 

Link to comment
Share on other sites

W dniu 20.09.2020 o 03:21, Beeman napisał:

A jednak pod powiekszeniem widac troche jasnej warozy czyli kwas zadzialal pod zasklepem. Jutro Niedziela to chyba dam im i sobie spokój. 

A  może  po prostu zabija przy wyjściu z komórki . Młode nie dokończa wybarwione .Gdyby zabijał pod zasklepem to powinny być wszystkie stadia rozwoju warozy .

Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, baru napisał:

Gdyby zabijał pod zasklepem to powinny być wszystkie stadia rozwoju warozy .

22 minuty temu, baru napisał:

 

 

Varroa wychodząca z pod zasklepu jest już zapłodniona i ma barwę ciemną. Jeżeli kolega widzi jasne osobniki, to wyjścia są dwa. Jeżeli są mniejsze to są to osobniki męskie, jeżeli są normalnych rozmiarów ale jasne to są to osobnik żeński przed zapłodnieniem. Czas w końcu uwierzyć, że KM działa pod zasklepem.

 

26 minut temu, baru napisał:

Gdyby zabijał pod zasklepem to powinny być wszystkie stadia rozwoju warozy .

 

A jakie to stadia, poza tymi które opisałem, kolega ma na myśli.

Link to comment
Share on other sites

W dniu 21.09.2020 o 07:38, Krzyżak napisał:

Jeżeli są mniejsze to są to osobniki męskie, jeżeli są normalnych rozmiarów ale jasne to są to osobnik żeński przed zapłodnieniem

A takie pośrodku ,nie wykształcone samice .

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
W dniu 17.09.2020 o 11:13, Krzyżak napisał:

 

 

W dniu 17.09.2020 o 06:50, Krzyżak napisał:

Stosowałem kiedyś podpaski do kwasu, dają radę choć dozowniki woreczkowe dużo lepsze.

 

 

Krzyżak, nie pamiętam już ale na jakimś forum pszczelarskim czytałem o twojej metodzie podawania KM w woreczkach strunowych pamiętam że nawet było pokazane zdjęcie jak ty to robisz mógłbyś podpowiedzieć gdzie takowy post zmieściłeś, lub opisać tu krok po kroku jak ty to robisz. Ty już masz to opracowane, ja chciałbym skorzystać z tej twojej opcji bo jest to b. tania wersja parownika ale nie chciałbym popełnić jakiegoś błędu przy poddawaniu KM bo szkoda by było rodziny pszczelej.

 

Pozdrawiam

stanley

Edited by stanleyk
Link to comment
Share on other sites

Pisałem już 100 razy ale nie podlinkuję nic, bo sam nie wiem gdzie.

Stosuję woreczki strunowe 120x80mm. Mieszczą do 100ml kwasu. Można stosować zwykłe woreczki ale strunowe są z mocnej foli, w wielu rozmiarach i są tanie.

Do woreczka wkładam ręcznik kuchenny papierowy złożony na trzy tak żeby wystawał z woreczka jakieś 3-4 cm.

Taki woreczek z ręcznikiem w środku przebijam u góry wykałaczką. Służy ona za zawieszania woreczka na ramkach.

Tak to mniej więcej wygląda. To zdjęcie nie jest moje. To oryginał p.Mandla z Austrii:

 

f9ecc30a191d.jpg

 

Używam tylko kwasu mrówkowego 85%. Kwas trzymam w bańce plastikowej 5l. Na nią mam nakręcony dozownik/pompkę jak do ketchupu.

Dozowniki do kuipienia na alledrogo. Jedno pompniecie daje 25ml kwasu. Bezpiecznie i szybko się napełnia. Wygląda tak:

POMPKA-DOZOWNIK-DO-BUTELKI-5L-ZELU-plynu-APLIKATOR

Napełniony w odpowiedniej ilości kwasem woreczek wieszam w gnieździe między ramki z czerwiem.

 

 

Edited by Krzyżak
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

W tym sezonie moja żona testowała podawanie kwasu w podobny sposób. Do woreczka strunowego idzie ręcznik papierowy. Z jednej strony na środku wycinamy pasek gdzieś na 2cm szeroki ale to trzeba wykalibrowac do własnych warunków. Woreczek leży na ramkach pod powalka (szczelina w stronę ramek czyli w dół). 
 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.