Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rzepak 2016


Ks. Tomasz

Recommended Posts

Najpierw wytruć po tem kupić kwiatki. ;)

Mimo że tak zalecają opryski od chowaczka lub innych szkodników to ekonomia robi swoje. Zabieg ten nie przynosi wymiernych korzyści - przyrostu plonu ponad  koszty zabiegu. W większości szkodnikiem który jest zwalczany to słodyszek a tego zwalcza się też i  fluwanilatem . Wiecie co to ?

Liczba roślin rzepaku 25 na metr kwadratowy , nie wygląda ciekawie ale opłacalne. Ale marnie wyglądały teraz ruszyło wszystko.

Na słodyszka pryska się przed kwitnieniem, w trakcie kwitnięcia słodyszek pomaga a nie szkodzi - ponieważ bierze udział w zapylaniu...

Link to comment
Share on other sites

tak to u mnie wygląda (jeszcze ciepłe)... ktoś przewiduje jakiś termin? do wygrania talon....  ;)

 

https://zapodaj.net/70111db4e1bee.jpg.html

 

https://zapodaj.net/b3bd813b9a8f9.jpg.html

 

https://zapodaj.net/3e3192425a08f.jpg.html

2 tygodnie.

Rzepak całkiem ładny (jak na ten rok), do tego spory areał.

Link to comment
Share on other sites

 

Na słodyszka pryska się przed kwitnieniem, w trakcie kwitnięcia słodyszek pomaga a nie szkodzi - ponieważ bierze udział w zapylaniu...

Nie Kolego, na słodyszka się pryska bo podgryza pąki kwiatu rzepaku chcąc dostać się do pyłku którym się odżywia i je bezpowrotnie uszkadza. Później nie warto d. sobie zawracać.Słodyszek zżera pylniki z regóły nie otwarte. Rzepak jest samopylny i o ile wiąże tyle samo nasion to pszczoły zapylając zwiększają masę 1000 nasion od 20 do 60 % = o tyle wzrasta plon. Podczas badań bez pszczół z udziałem innych zapylaczy nie zanotowano wzrostu plonu ponad błąd statystyczny.

Link to comment
Share on other sites

Nie Kolego, na słodyszka się pryska bo podgryza pąki kwiatu rzepaku chcąc dostać się do pyłku którym się odżywia i je bezpowrotnie uszkadza. Później nie warto d. sobie zawracać.Słodyszek zżera pylniki z regóły nie otwarte. Rzepak jest samopylny i o ile wiąże tyle samo nasion to pszczoły zapylając zwiększają masę 1000 nasion od 20 do 60 % = o tyle wzrasta plon. Podczas badań bez pszczół z udziałem innych zapylaczy nie zanotowano wzrostu plonu ponad błąd statystyczny.

Daro mam wrażenie, że na siłę usiłujesz udowodnić swoje racje, chociaż piszesz to samo co ja. Przeczytaj, zastanów się potem pisz.

Link to comment
Share on other sites

"Owady zatrute acetamiprydem wykazują porażenie, bezruch i brak żerowania, a okres detoksykacji trwa u nich 7-10 dni. Jest to okres wystarczający do przejścia rzepaku do fazy pełni kwitnienia, kiedy słodyszek nie stanowi już zagrożenia, a nawet przyczynia się do lepszego zapylenia kwiatów."

http://www.odr.pl/produkcja-rolinna/przemysowe-i-okopowe/1907-najgrozniejszy-szkodnik-rzepaku

 

 

"Problem nie dotyczy jedynie pszczół. Popularny szkodnik rzepaku, czyli słodyszek rzepakowy, niszczy tylko nierozwinięte pąki kwiatowe. Kiedy rozwiną się one w kwiaty ten sam pasożyt staje się owadem zapylającym. Nie wolno zatem, co niestety zdarza się na polskich wsiach, pryskać kwitnącego rzepaku."

 http://www.roik.pl/michal-fogg-z-psor-edukacja-rolnikow-pomoze-w-ochronie-pszczol/

Link to comment
Share on other sites

U mnie rzepak przeważnie zakwita w ostatnim tygodniu kwietnia lub pierwszym tygodniu maja. I pszczoły muszą być gotowe na ten termin. Zdjęcie z 2014r.

 

r%25C3%25B3jka%2Bw%2Bpasiece%2B001.jpg

 

 Czyli muszą mieć cztery lub trzy korpusy  zasiedlone pszczołami wg. mojej ramki.

Po 15 kwietnia przewiduję że będę dokładał trzecie korpusy a po dwu trzech tygodniach czwarty

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

Mazi masz ciekawe podejście do biologi. Słodyszek to chrząszcz. Powiedz na czym on przenosi ten pyłek ? Pracowałem parę lat jako specjalista agrotechnik w zakładach tłuszczowych w Warszawie. Z wykształcenia żem rolnik. W czasach gdy nie było Pana Google a trzeba było czytać książki.

Tu aby polecać rolnikom - Mavrik 240 EW i Mospilan 20 SP . Są to 2 środki zupełnie nie szkodzące pszczołom a jak już to warrozie. Cena porównywalna z neonikodo - cośtam bardzo szkodliwymi.

Tak jak tadek pisze sukces na rzepaku to silne rodziny .Dla tego nie pozwalam na głupoty ( budowa węzy) a robienie pracowników.

P.S. Mazi wiesz ile kosztuje oprysk ha rzepaku od słodyszka ? 25 lat temu stanowczo odradzałem na szkoleniach pryskanie na kwiat ,rzepak od słodyszka bo to nieopłacalne. Wczoraj dziś i jutro.

Link to comment
Share on other sites

Jesteś pewien tej niskiej szkodliwości tych środków? Z tego co wiem to neonikotynoidy w większości są zakazane w UE z powodu szkodliwości dla pszczół, te jakimś cudem nie są, mimo, że zawierają pochodne neonikotynoidów - bo jakiś jajogłowy sponsorowany przez firmy chemiczne stwierdził w "badaniach", że tak jest - tylko, że bada się krótkoterminowe oddziaływanie ŚOR, a coraz więcej mówi się o długoterminowym oddziaływaniu ŚOR na pszczoły i powolnym słabnięciu i ginięciu rodzin pszczelich. Tak się składa, że obracam się wśród rolników zawodowo, wiem co robią na polach, kiedy i dlaczego i wiem co jest mówione na szkoleniach. Ale widać jak zwykle wiesz lepiej.

Problemem jest wykonywanie w dzień oprysków przez rolników w trakcie kwitnienia rzepaku - obojętnie jakim środkiem, bo albo zabije od razu, albo za tydzień, albo strażniczki nie wpuszczą bo robotnica zmieni zapach...

Link to comment
Share on other sites

Mazi Mavrik to thaufluwanilat substancja czynna środków do zwalczania warozy . O czym chłopie gadasz?

O tym:

M O S P I L A N 20 SP
Zawartość substancji czynnej:
acetamipryd - związek z grupy pochodnych neonikotynoidów - 20%.
 
Co do preparatu Mavrik to, żeby być pewnym trzeba by znać stężenie substancji czynnej w oprysku, bo może być inna niż w  środkach przeciw warrozie.
Link to comment
Share on other sites

A tak dziś wygląda rzepak pod Wiedniem.

NufwHFn.png

Między Jordanowem Śląskim a Sobótką dziś widziałem pole zaczynające kwitnąć - i nie były to pośpiechy tylko równomiernie rozkwitający łan...

Link to comment
Share on other sites

Mazi masz świetą rację z mospilanem coś mi się pomerdało. Hau hau hau ! Co do mavericku  to partyzancko stosują na warozę. ;)

P.S. Napewno nie pośpiechu u mnie niesmiało pokazuje biel ałycza.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Oto zdjęcie pola rzepaku zrobione wczoraj u mnie , to jest 15.04 2016r

 

WP_20160415_002.jpg

 

Jak widać do Wiednia nam jeszcze daleko.

Pozdrawiam

Tadek

U mnie zaczyn na większości pól kwitnąć...

Link to comment
Share on other sites

Ludkowie nie obraźcie się, ale widzę, że część ma ograniczony do własnego podwórka ogląd rzeczywistości i ni w ząb nie pojmuje, że poza własnym terenem są rejony kraju, gdzie wegetacja jest przyśpieszona o 1-3 tygodnie... Ja w przyszłą sobotę wywożę na rzepak i bynajmniej nie pod Wiedeń, ale w okolice Wrocławia - gdzie, to jeszcze zobaczę po ocenie rzepaku - mam do wyboru 3 lokalizacje. Jak mi się dzisiaj uda wyskoczyć do pszczół to zrobię zdjęcia i wstawię.

Link to comment
Share on other sites

Ludkowie nie obraźcie się, ale widzę, że część ma ograniczony do własnego podwórka ogląd rzeczywistości i ni w ząb nie pojmuje, że poza własnym terenem są rejony kraju, gdzie wegetacja jest przyśpieszona o 1-3 tygodnie... Ja w przyszłą sobotę wywożę na rzepak i bynajmniej nie pod Wiedeń, ale w okolice Wrocławia - gdzie, to jeszcze zobaczę po ocenie rzepaku - mam do wyboru 3 lokalizacje. Jak mi się dzisiaj uda wyskoczyć do pszczół to zrobię zdjęcia i wstawię.

No i o to chodzi żebyś w temacie o rzepaku dawał swoje zdjęcia i uwagi na temat nektarowania i pożytku , po to jest forum i Ty się też nie obrażaj że inni mają opóźnienie. Ja się nie obrażam tylko daję aktualne u mnie w moim regionie zdjęcie pola rzepaku a Joasia dała zdjęcie spod Wiednia  gdzie rzepak jeszcze wcześniej zakwitł niż u Ciebie i Ty też możesz dać aktualne zdjęcie pola rzepaku u Ciebie w okolicy i gdzie tu mowa o obrażaniu. I przydało by się żeby dyskusja miała trochę bardziej merytoryczny charakter , ale rozumiem że rzepak jeszcze nie zakwitł to nie ma o czym pisać jeszcze , poza tym z pod Wiednia , ale tam chyba nikt z naszych nie wywozi pasieki na pożytki i zdjęcie jest tylko taką ciekawostką.

Po prostu inny mamy klimat.

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

MAZI  i żeby było trochę merytorycznie to przynajmniej pochwal się jaką siłę mają te rodzinki które zamierzasz wywieść na rzepak , ile korpusów czy ile ramek i jakie ( wymiary ramek)  obsiadają na czarno teraz a ile mają mieć na rzepaku. Ja wstawiłem dwa dni temu i wczoraj trzecie korpusy z suszem wg mojej ramki Wlp, z ramką  h-18 cm i myślę że w ciągu tygodnia matki je zaczerwią i gdzieś po 7-8 mają będą już z tych ramek pszczoły , a te dwa korpusy pszczół które mam teraz w postaci pszczół oraz w postaci czerwiu zasklepionego na wygryzieniu spokojnie powinny sobie poradzić z pożytkiem (rzepakiem) w pierwszym tygodniu jego kwitnienia , który przewiduję że u mnie zacznie kwitnąć dopiero 25-27 kwietnia sądząc z lustracji pola i zdjęcia jakie wyżej zamieściłem ( a ty piszesz że ktoś się obraża) i u mnie na rękę jest że rzepak później zakwitnie bo mi przynajmniej pszczoły dojdą do większej siły i będzie komu zbierać nektar.

Zaraz z początkiem nektarowania rzepaku zamierzam wstawić czwarte korpusy z gołą węzą.

Pozdrawiam

Tadek

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Guest Imker

TADEK coś bardzo szybko idą Panu te pszczoły, jeszcze niedawno dennice były otwarte, pierwszy oblot chyba w Święta, że zimno itd a tu już taka siła ;)

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.