Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Krainka czy Bukfast


Paweł

Recommended Posts

Tak bucfast to krzyżówka i to nie krowa która rozmnaża się pod całkowitą kontrolą. Zgadzam się całkowicie z Panem Jaroniem że to zaraza. Bo w skład jej wchodzą nieustabilizowane  geny w tym te co po rozdzieleniu mieszają w okolicy . Nie jest tak że geny raz wprowadzone łatwo można usunąć. Bucfast to nie tylko dobre geny , gen miodności skorelowany jest wprost proporcjonalnie do genu obrony gniazda. Poprzez krzyżowanie z pszczołami o słabej miodności ale o dominującym genie łagodności otrzymujemy takie cudo.

Tyle że te wredne geny cały czas są i wprowadzamy je na swoje podwórko. Podobnie jak z kukurydzą rolnik zmuszony jest każdorazowo na zakup matek = brak własnej hodowli.

Ale co tam ja.

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Pan Majak też coś dorzucił na temat rozważnego wprowadzania nowej puli genów do swoich pasiek, jak się nie myle to Pszczelarstwo tak z 2 lata temu.Można posądzić Go o ,, dbanie" o swój interes , ale facet też ma wiedzę w tym temacie.

 

Tylko , tylko  poddajesz krainkę np Alpejka co powinna mieć takie fajne ubarwienie jak to dawniej bywało , a tu rodzina robi ci się  żółta :)

Bucfast jest wszechobecny wokół nas i z tym trzeba żyć , choć by się go nie chciało.

Link to comment
Share on other sites

Żółty kolor to kolor włoszki. Miałem minesotę i ta też żółta rodzina , matka przezroczysta prawie . Bucfast to nie kolor , właśnie w tej ,,metodzie hodowli ,, to jest zupełnie nie brane pod uwagę. Plenność włoszki spowodowała używanie jej do krzyżówek ale to o niczym nie świadczy.

A co powiesz jak kupujesz matkę sklenar a przychodzi Ci żółta matka ? I to od renomowanego ,,hodowcy,, , bo tylko tak można napisać. Żenada.

Link to comment
Share on other sites

A moje bacfasty są pomarańczowe przynajmniej te od Chachuły, linia o ile dobrze pamiętam to chyba B trzysta coś tam.

U mnie zdecydowanie najlepsza pszczoła, w drugim pokoleniu jeszcze jest nieźle ale w trzecim nie różni się niczym od miejscowych kundelek.natomiast wiele krainek mam żółtych.

Link to comment
Share on other sites

Tadek kup sobie porządnego bf to nie będziesz pisał pierdół. Mazi troiseck to rzeczywiście fajna pszczółka chyba najlepsza z krainek jakie do tej pory miałem.

Dziękuję :D  ale wycofuję je z pasieki chociaż nie będzie to takie proste   i to jest mój wybór :).  Każdy może sobie hodować co chce :D  nawet i pawie i strusie ??? :D

Pozdrawiam

Tadek

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Tak bucfast to krzyżówka i to nie krowa która rozmnaża się pod całkowitą kontrolą. Zgadzam się całkowicie z Panem Jaroniem że to zaraza. Bo w skład jej wchodzą nieustabilizowane  geny w tym te co po rozdzieleniu mieszają w okolicy . Nie jest tak że geny raz wprowadzone łatwo można usunąć. Bucfast to nie tylko dobre geny , gen miodności skorelowany jest wprost proporcjonalnie do genu obrony gniazda. Poprzez krzyżowanie z pszczołami o słabej miodności ale o dominującym genie łagodności otrzymujemy takie cudo.

Tyle że te wredne geny cały czas są i wprowadzamy je na swoje podwórko. Podobnie jak z kukurydzą rolnik zmuszony jest każdorazowo na zakup matek = brak własnej hodowli.

Ale co tam ja.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję :D  ale wycofuję je z pasieki chociaż nie będzie to takie proste   i to jest mój wybór :).  Każdy może sobie hodować co chce :D  nawet i pawie i strusie ??? :D

Pozdrawiam

Tadek

A z tym że można hodować co się chce to nie wiem,bo czytałem że jacyś mędrcy chcą zakazać hodowli BF w PL. :D  :D  :D  PK

Link to comment
Share on other sites

Kolor najszybciej zauważasz :)  Bacfast  ( ubarwienie) potrafi być ciemniejszy od nie jednej krainki i jasny jak włoszka-prawie.

Zależy jaka krzyżówka , a przytoczony przykład tylko pokazuje , że matka trafiła  nie na swego  , że w sąsiedztwie  mam wszystko co  właśnie reklamują .

Po paru latach zamówiłem alpejkę reproduktorkę - patrzysz na matkę reproduktorkę a ona wcale nie przypomina alpejki , to  samo źródło  i nie mam pierwszy raz tej pszczoły .Córki po niej też jakieś  do niczego  , wypadek przy pracy ,zdarza się , a może już tylko    sztuka i  kasa  się liczy.

Fanem bacfasta nie jestem , obecnie nie mam . Miewałem  i pewnie powrócę . Krainka  na spadzi jest lepsza ( to moje zdanie) a i w zimowli coś ten bacfast nie rewelacja u innych .

Link to comment
Share on other sites

Pisanie Pan Jaroń a moja opinia o Tym Panu to dwie różne rzeczy. Nie potrzeba mi zamknięcia forum a ten Pan lubi się procesować i straszyć procesami . Gdybym ja był właścicielem napisałbym tak jaką mam opinię bo mam dowody w tym słowa jakimi określił birkuta. :D

Link to comment
Share on other sites

Czytam i nie do końca pojmuję. Jak można oceniać linię pszczół po f do potęgi ntej. To jakby oceniać dzisiaj moją prababkę po moich cechach. Miałem niezłe zoo w pasiece. Wiele linii krainek, wiele linii buckfasta, włoszki, minessoty, kaukazy. O niemal każdej z tych pszczół można coś dobrego i złego napisać. No i właśnie, czy u kaukaza późne rozkręcanie się jest złe, czy dobre? Czy brak rojliwości u BF jest zły, czy dobry?

Pszczołę dobiera się pod swoje potrzeby i pożytki. Właśnie tak zrobiłem. Mam włoszki na mięso. BF w pasiece wędrownej. Czarną pszczołę tam, gdzie nie leczę. W 2018r kupię też kaukaza do pasieki przydomowej, gdzie pożytki słabiutkie. Warto jednam mieć f1, dalej to loteria.

  • Lubię 3
Link to comment
Share on other sites

 

Jak można oceniać linię pszczół po f do potęgi ntej

Bucfast to nie linia a krzyżówka użytkowa. tak to się nazywa. Dlaczego to nie linia to łatwo znaleźć.

Można oceniać po f 16 bo warunkiem wpisania jakiejś linii to jest podstawowa rzecz - dziedziczenie pożądanych cech. Bucfast nie dziedziczy.

Link to comment
Share on other sites

Gwoli ścisłości gatunek - rasa - linia. Buckfast mógłby być uznany jako rasa, ale oczywiście nie jest, gdyż jest to pszczoła krzyżowana bez podstawowych cech rasowych. Można jedynie mówić o liniach tej pszczoły, gdyż te stosunkowo łatwo nazwać.

 

Oceniałbym f16 w zamkniętych enklawach, na wyspach, dolinach etc ale w naszych warunkach to bez sensu - nie twierdzę, że nie mam pszczół f2, czy f do potęgi ntej, ale nie ma to u mnie na celu poprawy łagodności, miodności etc.

Link to comment
Share on other sites

Bucfast to nie linia a krzyżówka użytkowa. tak to się nazywa. Dlaczego to nie linia to łatwo znaleźć.

Można oceniać po f 16 bo warunkiem wpisania jakiejś linii to jest podstawowa rzecz - dziedziczenie pożądanych cech. Bucfast nie dziedziczy.

Czy to że BF nie dziedziczy to Twoja obserwacja, bo wszystkie organizmy dziedziczą . Krainka F16 będzie taka sama jak BF F16 tu się niema co kłócić .

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

To nie moja obserwacja i po pierwsze się nie kłócę . U krzyżówek użytkowych następuję rozszczepienie cech w pokoleniu f2. U linii ustabilizowanych o wysokim inbredzie ( bliskim stopniu pokrewieństwa ) występuje to i mniejszej sile i w mniejszym zróżnicowaniu .To się nazywa -podstawy genetyki. Ja uważam się w tym za ciemniaka choć syn kwituje - prościzna. Jednak podstaw liznąłem. Ładnie opisane w starych wydaniach Hodowli Pszczół. Po prostu są geny dominujące i recesywne  to że dziedziczą fakt i co najważniejsze te geny są zawsze . Złośliwe też.

Władka pszczoła  bucfast była naprawdę super ale u mnie muszą być o jakieś 14 dni szybsze np. taka Prima od Pani Gembali.

Link to comment
Share on other sites

  bucfast była naprawdę super ale u mnie muszą być o jakieś 14 dni szybsze np. taka Prima od Pani Gembali.

Też tak mi się wydawało ale jak po każdym załamaniu pogody, co w maju zdarza się bardzo często, musiałem ganiać za nimi po drzewach albo spędzać dużo czasu walcząc z nastrojami rojowymi to dałem sobie z nimi spokój. Mi najlepiej pracuje się z bucfastami i AGĄ3 

Ja tam nie widzę różnicy w ntym pokoleniu między bucfastami a kranikami i jedne i drugie złośliwieją, ciemnieją i coraz bardziej zaczynają być ruchliwe i spływać z plastrów ale ja tam znawcą ani ekspertem nie jestem tylko zwykłym zastodolnianym trzymaczem,

Pozdrawiam wszystkich zastodolnianych pokrzywowych ale i tych prawdziwych pszczelarzy.

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję :D ale wycofuję je z pasieki chociaż nie będzie to takie proste i to jest mój wybór :). Każdy może sobie hodować co chce :D nawet i pawie i strusie ??? :D

Pozdrawiam

Tadek

Bardzo słusznie jeżeli ktoś ma problem lub są to pszczoły z którymi pszczelarz nie potrafi dać sobie rady to trzeba z takich pszczół zrezygnować i wrócić do sprawdzonych ewentualnie poszukać czegoś nowego.ja już tak zrobiłem.
Link to comment
Share on other sites

To nie moja obserwacja i po pierwsze się nie kłócę . U krzyżówek użytkowych następuję rozszczepienie cech w pokoleniu f2. U linii ustabilizowanych o wysokim inbredzie ( bliskim stopniu pokrewieństwa ) występuje to i mniejszej sile i w mniejszym zróżnicowaniu .To się nazywa -podstawy genetyki. Ja uważam się w tym za ciemniaka choć syn kwituje - prościzna. Jednak podstaw liznąłem. Ładnie opisane w starych wydaniach Hodowli Pszczół. Po prostu są geny dominujące i recesywne  to że dziedziczą fakt i co najważniejsze te geny są zawsze . Złośliwe też.

Władka pszczoła  bucfast była naprawdę super ale u mnie muszą być o jakieś 14 dni szybsze np. taka Prima od Pani Gembali.

Daro jestem zootechnikiem po Akademii Podlaskiej  i imbredem tudzież synem nie musisz mnie straszyć, znam prof. Koćfin-Podsiadło , dr. Jelenia , Bąbików , prof Maciejewską, Godlewską, i ... od fizjologii -  Jezierską.

Link to comment
Share on other sites

 Ja tam nie straszę , a Franka znasz ? :D

Ja tam zawsze od informacji kogo kto zna pokazanie mi mojego babola paluchem . Gdzie się rozjechałem z prawdą i światem doczesnym.

:D

Mnie tak uczyli może się nauka zmieniła .

Nacek - tym się różni wielkopolski od dadanta. Mniej latania . :D

Skaner nowy kupiłem jak dojdzie mogę zeskanować. :P;):D

Link to comment
Share on other sites

 

Woyke wykazał, że „ustawienie na trutowisku o promieniu izolacji 2,5 km nawet 5 pni z dużą liczbą trutni nie gwarantuje unasienienia matek przez te trutnie, ponieważ żadna matka nie produkuje po nich nawet 50% potomstwa. Mimo że w bezpośrednim sąsiedztwie rodzinek weselnych znajduje się nadmiar trutni, to matki i tak unasieniają się głównie z trutniami z dalszych odległości. Tego typu biologia kojarzenia zapewnia heterozygotyczność potomstwa, co z kolei wpływa na wysoką przeżywalność czerwiu, od matek unasienianych naturalnie”.

Powyższe badania wykazują, że dopiero przy zastosowaniu pasa izolacyjnego ponad 20 km, może udałoby się uzyskać zadowalające rezultaty unasieniania matek wybranymi trutniami. Problem w tym, że o takie miejsca na trutowiska trudno nie tylko w Polsce, ale i w UE.

Źródło - https://pasieka24.pl/index.php/pasieka-czasopismo-dla-pszczelarzy/70-pasieka-6-2012/718-zapomniane-trutowiska

Życzę owocnych poszukiwań i dobrego samopoczucia.

Zapytaj Władka - Luzak123 o pochodzenie .Podkreślenie moje.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.