Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Pszczoły na wylotku nocą.


Recommended Posts

Kurde dziwna rzecz; wczoraj zadzwonił sąsiad rolnik że będzie z wieczora pryskał rzepak "pozamykaj pszczoły" rzekł , pryskał po dwudziestej więc  niby nie powinny już latać, tym bardziej że rzepak zaczyna kwitnąć a po drodze nań jest moje 10ha mniszka w pełni kwitnienia. Wracam do domu o 23.30 biorę latarkę, myślę zerknę pod wylotkami może jednak coś nie tak, jakieś trupki.

Pod wylotkami czysto ładnie ale na wylotkach takie zbite kłęby pszczół jak w kłębie, na oko około litra pszczół jesli tak mogę powiedzieć, temperatura na zewnątrz około 5 stopni na plusie , rano około 6.00 to samo tylko mniej pszczół.

rodziny bardzo mocne, zeszłoroczne odkłady obsiadają mocno dwa korpusy wlkp 10cio ramkowe, w każdej minimum sześć ramek czerwiu.

Co do diabła gorąco im w chałupie, czy lotna pszczoła wraca i się nie mieści

...drabinę polerować?

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Może być że ciasno, wylotek otwarty na oścież ale to jest taki 12cm, mogę zmienić im dennice  mam takie na całą szerokość korpusu.

Zaglądałem tam w niedzielę; mateczników nie było ale takiej ilości pszczoły i czerwiu  w korpusie to ja jeszcze nie widziałem (mało widziałem).

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Guest Imker

12cm to nie ma jakiegos szału a wysokość pewnie 1cm? pewnie ciasno mają i przecież muszą jakoś odparować ten nektar

 

min 6 ramek czerwiu o tej porze to nic niezwykłego ale jak mówisz że dużo pszczoły to walnij im jakiś korpus 1/2 jak masz albo odkład a jak nie to naszykuj drabinę ;)

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj zrobiłem przegląd, mateczników na razie nie ma - albo nie znalazłem, ale to mała szansa. Nie wiem czy dziwne czy nie ale w każdym ulu wyjąłem po jednej ramce pełniutkiej czerwiu trutowego; na ich miejsce poszła węza, ale to rozwiązanie tymczasowe, w miodni też podałem wcześniej kilka ramek to odbudowywują średnio ramkę dziennie więc ta jedna w rodni to tak na przetrzymanie.

Czekamy pilnujemy a drabina w pogotowiu ... .

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Kolego ,, w każdej minimum 6 ramek czerwiu"  w ulu wielkopolskim o tej porze to nie są ,, rodziny bardzo mocne" ,choć nie jest źle czy tragicznie. Mogłeś przesadzić z opisem na minus , nie bądźmy zegarmistrzami . Jeżeli nie masz miejsca w rodni na czerw to przekładasz ramkę , dwie do miodni a w to miejsce węza lub susz ( o tej porze węza)Jak odbudowywują ramki i jeszcze matka zaczerwia to :nie myślą o rójce, tylko o rozwoju , choć kto to wie co im siedzi w głowie.Jeżeli górny korpus jest dobrze wypełniony ( obsiadają dobrze wszystkie ramki ) a nie zapowiadają przymrozków w twoim terenie to, odsłoń bardziej wylotek jak to możliwe .

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

tylko gdzie dać tą węzę jak siedzą na 20 ramkach?

Dwadzieścia ramek w Wlkp to za mało bez kraty odgrodowej .Ja trzymam pańcie w jednym korpusie pod krata windurową,raz w tygodniu przekładam dwie ramki zaczerwione nad kratę

a w gniazdo węzę albo susz .W tej chwili mam po dwa korpusy pełne i dwie nadstawki 1/2.Powiem ci tak w Wielkopolskich jeśli nie będziesz

żonglował ramkami to pójdą na drzewo.

Link to comment
Share on other sites

Dwadzieścia ramek w Wlkp to za mało bez kraty odgrodowej .Ja trzymam pańcie w jednym korpusie pod krata windurową,raz w tygodniu przekładam dwie ramki zaczerwione nad kratę

a w gniazdo węzę albo susz .W tej chwili mam po dwa korpusy pełne i dwie nadstawki 1/2.Powiem ci tak w Wielkopolskich jeśli nie będziesz

żonglował ramkami to pójdą na drzewo.

Robię to samo .

Co tydzień przegląd i 2-3 ramki z najstarszym czerwiem wędrują do miodni .

W to miejsce daję węzę . Teraz już na żywca wkładam węzę pomiędzy czerw .

Na ranchu dopiero w jednym ulu (na korpusach 19-tkach) znalazłem podlany otwarty  matecznik ( a w zasadzie dwa) .

Były przeciętne (żeby nie powiedzieć słabe) ,  a w ciągu 6 dni tak poszły w siłę , że w rodni (2 korpusy) musiałem zrobić roszady z węzą .

Ramki zalane nakropem dałem na samą górę nad kratę i jeszcze w środek (nad kratą ) czwarty korpus z suszem .

Wyszła trochę rewolucja :D

Ale po takim przewietrzeniu mam nadzieję , że rójkę im wybiłem z głowy ...

Po zimnych ogrodnikach będę wiedział ;)  .

Na drugiej pasiece ( w leżakach ) ogólnie słabo . Rzepaki wymarzły . Posiali bobik . Rzepak popryskali herbicydem (pewnie w dzień !?)

Pszczół tyle co kot napłakał ... :(

Tylko jedna rodzina kwalifikuje się do dania nadstawki .

Kolejne 3-4 rodziny mają jeszcze 3-4 dni czasu .

Reszta ... w sile odkładów :(

 

Jutro jak pogoda pozwoli na rozkładzie trzecia pasieka .

Już się zapowiedział na kontrolę Mikołaj Witwicki :) 

Zobaczymy co przez siedem dni się zmieniło i pojedziemy na kontrolę ... do Bożeny ;) 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.