Paweł Posted June 2, 2016 Share Posted June 2, 2016 Dziś podczas przeglądu w jednym z uli znalazłem kilka grubych, jeszcze zasklepionych mateczników na bokach ramki. Matka 2013r (do wymiany w tym roku) - czy są to oznaki podmiany, czy raczej rodzinie "głupoty po główkach chodzą"? W pozostałych rodzinach mateczniki pousuwałem. Miejsce na czerwienie, nakrop mają. Rodzina silna - w zeszłym roku była najsilniejszą i najbardziej wydajną... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joasia Posted June 2, 2016 Share Posted June 2, 2016 Mateczniki na wymianę matki raczej są pojedyncze. Dlatego taki zabieg nazywa się cichą wymianą matki , pszczoły robią to dyskretnie, jakby chciały przemycić ten matecznik, a rojowo to ładują ile fabryka dała. Do tego raczej taki matecznik jest na środku ramki, takie jest moje spostrzeżenie w tej kwestii Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paweł Posted June 2, 2016 Author Share Posted June 2, 2016 Mateczniki na wymianę matki raczej są pojedyncze. Dlatego taki zabieg nazywa się cichą wymianą matki , pszczoły robią to dyskretnie, jakby chciały przemycić ten matecznik, a rojowo to ładują ile fabryka dała. Do tego raczej taki matecznik jest na środku ramki, takie jest moje spostrzeżenie w tej kwestii O tym, że są na środku - też gdzieś wyczytałem - czyli wszystko wskazuje na "głupoty w głowie" Obrywać, czy coś z nimi zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joasia Posted June 2, 2016 Share Posted June 2, 2016 Ja Ci powiem tak, mam jeszcze kilka matek z 2013, sprawdzają się wyśmienicie , grzech je wymieniać. Jeśli matka dobrze czerwi, nie jest uszkodzona i daje dobre pokolenie to może jeszcze zostać. Ja był wszystko zrywała 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.