Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Dadant 1/2 vs Langstroth 3/4 vs Wlkp. 18


Recommended Posts

8 godzin temu, Krzyżak napisał:

Co jest porównywalne ?? Nie żartuj. Musiałbyś dać 3 korpusy żeby mieć takie gniazdo jak ja. :)

 

Szymon, ja w sprawie gniazda. Mam ramkę szer. wpl a wysokość 21,5 cm jakoś tak wyszło z pośpiechu i z przedobrzenia, a miała być 18-ka. W sumie to mialo być tylko 4 ule, a jest 6. 

Rodnię mam na dwóch korpusach i niepokoi mnie, czy nie za duże gniazdo. Obmyślam sposoby, co by może na jednym i przekładać ramki z czerwiem lub może na większych pożytkach ograniczać na jednym? Ale każda wersja czasochłonna i pracochłonna, poza tym to ograniczanie to trzeba wiedzieć kiedy to zrobić.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, tikcop napisał:

Inaczej, byle nie mieniaj miejscami korpusów 

Ty masz trochę większe korpusy i ty wycofujesz korpusy z ramkami  inaczej. Jak wycofać korpusy z ramkami już mocno zużytymi ? Wyczytałem, że na wiosnę mozna dostawić korpus np. 6 ramek suszu + 4 ramki węzy, na górę lub na dennicę. I tak rozmyślam, że jak matka już będzie czerwić w górnym ( w większości jak są dobrze nakarmione to zaczynaja czerwić w dolnym bo w górnym malao miejsca) , to tą kompozycję postawiłbym na dennicę na niego gorny, krata i dolny nad kratę. Uzupełnił ramki, i później dostawił jeszcze jeden korpus jako miodnia. Po wygryzieniu czerwiu i odwirowaniu wycofał.  Ale znów żeby na drugi rok tak zrobić, to należałoby pewnie w czerwcu zamienić korpusy w rodni? W ub. r. w jednej rodzinie to zamieniłem gorę na dennicę w środek węza z suszem i dolny jako trzeci, ale to rozerwanie gniazda, ale było ciepło i dały radę.  
 

Link to comment
Share on other sites

45 minut temu, mirek. napisał:

na pewno nie za duża a jak masz wątpliwości wstawisz po 2 ramki pracy

Ramki pracy mam takie po połowie z odejmowaną beleczką. Poza tym mam takie zatwory, w ramce wstawiona boazeria świerkowa i moze by po jednym takim zatworze w korpus i gniazda na 9 ramkach? Po zimie po jednym zostawić. A może nie kombinować, inni mają na 2 korpusach większych.  

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, tikcop napisał:

Od typu ula miodność nie zależy, no chyba że w rodni zaczną magazynować wziątek i matkę spychać w dół to i z ciasnoty będzie parcie na rojenie to i mniejsza wydajność.

Są takie kundle, że pożytek idzie do gniazda i czerwienie, a do nadstawki mało. Odbudują w nadstawce 5 ramek węzy i rójka. 

Link to comment
Share on other sites

34 minuty temu, harcerz1020 napisał:

Są takie kundle, że pożytek idzie do gniazda i czerwienie, a do nadstawki mało. Odbudują w nadstawce 5 ramek węzy i rójka. 

Tak miałem w tym roku ale tu winię bardziej pogodę i bezrobocie u pszczół 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, harcerz1020 napisał:

Szymon, ja w sprawie gniazda. Mam ramkę szer. wpl a wysokość 21,5 cm jakoś tak wyszło z pośpiechu i z przedobrzenia, a miała być 18-ka. W sumie to mialo być tylko 4 ule, a jest 6. 

Rodnię mam na dwóch korpusach i niepokoi mnie, czy nie za duże gniazdo. Obmyślam sposoby, co by może na jednym i przekładać ramki z czerwiem lub może na większych pożytkach ograniczać na jednym? Ale każda wersja czasochłonna i pracochłonna, poza tym to ograniczanie to trzeba wiedzieć kiedy to zrobić

Gniazdo nie za duże. Proporcje ramki może nie optymalne ale powierzchnia plastrów /oczywiście wg mnie/ odpowiednia.

Nic nie przekładaj i nic nie ograniczaj. Grzebanie w gnieździe ogranicz do przeglądów antyrojowych. Interesuj się miodnią :)

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Krzyżak napisał:

Gniazdo nie za duże. Proporcje ramki może nie optymalne ale powierzchnia plastrów /oczywiście wg mnie/ odpowiednia.

Nic nie przekładaj i nic nie ograniczaj. Grzebanie w gnieździe ogranicz do przeglądów antyrojowych. Interesuj się miodnią :)

Dzięki, oby sezon 2021 był lepszy. 

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, Krzyżak napisał:

Gniazdo nie za duże. Proporcje ramki może nie optymalne ale powierzchnia plastrów /oczywiście wg mnie/ odpowiednia.

Nic nie przekładaj i nic nie ograniczaj. Grzebanie w gnieździe ogranicz do przeglądów antyrojowych. Interesuj się miodnią :)

Widzisz harcerz1020, przez przypadek wynalazłeś idealny ul, który jest jednocześnie kompatybilny z wielkopolskim, ostrowskiej i 18tka :D

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Krzyżak napisał:

No jak tak podchodzisz do tematu, to nie mamy co rozmawiać o wydajności pasiecznej. Pisz w takim razie: "Przy moim ulu zapieprzam oda rana do wieczora".

W tym samym czasie co Ty ogarniesz 50 rodzin, to ja obgonię 150 i tu jest różnica.

 

Co jest porównywalne ?? Nie żartuj. Musiałbyś dać 3 korpusy żeby mieć takie gniazdo jak ja. :)

 

Nieprawda, praktyka tego nie potwierdza. Poza tym sklepinie plastrów nie jest wyznacznikiem możliwości odbioru miodu.

 

 

Ja mam inne doświadczenia 

- Nie zapieprzam od rana do wieczora mam jeszcze inne projekty żeby cieszyć się życiem a nie tyrać ze 150 ulami  , trzeba sobie umieć organizować pracę yahoo.gif

- Gniazda    zawsze mam na dwu korpusach i wczesną wiosną   jak mi zależy na większej ilości czerwiu to po prostu przekładam korpusy z zasklepionym czerwiem z rodni do miodni  i wstawiam do rodni nowy korpus dla matki do czerwienie żeby jej nie ograniczać i  mam wystarczającą ilość pszczoły.

- A właśnie że prawda ,  praktyka to potwierdza  u mnie lepiej sklepią .

Link to comment
Share on other sites

W dniu 17.11.2020 o 21:12, Krzyżak napisał:

Przewrotnie powiem: Oby nie.

Rozumiem, że chciałbyś żeby następny rok był słaby a wtedy Mali pszczelsrze zbankrutują. Jedynie ci co mają już jakąś pozycję choćby finansową pozostaną, np Ty. Nie będziesz już wtedy miał takiej konkurencji. 

Link to comment
Share on other sites

W dniu 17.11.2020 o 21:45, Tadek11 napisał:

Ja mam inne doświadczenia 

- Nie zapieprzam od rana do wieczora mam jeszcze inne projekty żeby cieszyć się życiem a nie tyrać ze 150 ulami  , trzeba sobie umieć organizować pracę yahoo.gif

- Gniazda    zawsze mam na dwu korpusach i wczesną wiosną   jak mi zależy na większej ilości czerwiu to po prostu przekładam korpusy z zasklepionym czerwiem z rodni do miodni  i wstawiam do rodni nowy korpus dla matki do czerwienie żeby jej nie ograniczać i  mam wystarczającą ilość pszczoły.

- A właśnie że prawda ,  praktyka to potwierdza  u mnie lepiej sklepią .

Tadek a ty zdajesz sobie sprawę, że 18tka to pojemnościowo i powierzchniowo tylko 4% czyli żadna różnica od 1/2 dadanta? Więc ponieważ miałem 1/2 dadanta i też miałem gniazdo na 2 korpusach, ale miodni też musiałem mieć 2, i druga była zapełniana na 40-60%. Więcej nie miały z czego donieść. To jak to przeliczyłem to mi wyszło, że te półtorej miodni to odpowiednik jednego zandera czyli langstrotha. I tak mam. Czyli jedyną różnicą jest 10 ramek do obsłużenia mniej. I dadant i zander był/ jest nieocieplany. Przy dobrych wiatrach u mnie 2 nadstawki zandera na sezon. U Ciebie bym miał więcej. Bo się chwalicie, że nadstawek 18tki to w tydzień zalewają. Szacun.

Link to comment
Share on other sites

W dniu 17.11.2020 o 18:42, harcerz1020 napisał:

Ty masz trochę większe korpusy i ty wycofujesz korpusy z ramkami  inaczej. Jak wycofać korpusy z ramkami już mocno zużytymi ? Wyczytałem, że na wiosnę mozna dostawić korpus np. 6 ramek suszu + 4 ramki węzy, na górę lub na dennicę. I tak rozmyślam, że jak matka już będzie czerwić w górnym ( w większości jak są dobrze nakarmione to zaczynaja czerwić w dolnym bo w górnym malao miejsca) , to tą kompozycję postawiłbym na dennicę na niego gorny, krata i dolny nad kratę. Uzupełnił ramki, i później dostawił jeszcze jeden korpus jako miodnia. Po wygryzieniu czerwiu i odwirowaniu wycofał.  Ale znów żeby na drugi rok tak zrobić, to należałoby pewnie w czerwcu zamienić korpusy w rodni? W ub. r. w jednej rodzinie to zamieniłem gorę na dennicę w środek węza z suszem i dolny jako trzeci, ale to rozerwanie gniazda, ale było ciepło i dały radę.  
 

Wiesz, większość się nie szczypie i z górnej rodni z całym dobrodziejstwem inwentarza i pozimowych zapasów robi miodnię nad kratą. Wiosną pchanie korpusu węzy w środek albo zrzucanie matki na samą węze to mało mądre. Lepiej dać korpus węzy na dennicę pod gniazdo a potem w drugiej połowie czerwca tylko raz w sezonie zamienić rodnie miejscami. Matka ma mieć gdzie składać jajka non stop. A jak będzie potrzeba to będą odbudowywać nad dennicą rodnię. I nie wychłodzisz sobie w maju czerwiu. To właśnie miodnia nie musi być cały czas gotowa. Budują ją przy okazji tylko jak jest pożytek. Tyle, że przy tych Twoich kuśpitach nie oddadzą dolnego korpusu rodni wolnego od czerwiu jesienią. W zanderze to wyjdzie. W ulu Ostrowskiej już nie. Ja miodnie odsklepiam gorącym powietrzem. Ogromna oszczędność czasu a miód bez problemu krystalizuje po. To i plastrów pogównianych nie pcham do miodni. Bo te niestety tylko widelec albo nóż.

Edited by tikcop
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Krzychu napisał:

Rozumiem, że chciałbyś żeby następny rok był słaby a wtedy Mali pszczelsrze zbankrutują. Jedynie ci co mają już jakąś pozycję choćby finansową pozostaną, np Ty. Nie będziesz już wtedy miał takiej konkurencji. 

Nie mali tylko cwaniaki i ludzie nie mający pojęcia trzymający pszczoły dla szpanu.

  • Lubię 1
  • Smutny 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Krzyżak napisał:

Nie mali tylko cwaniaki i ludzie nie mający pojęcia trzymający pszczoły dla szpanu.

No ale właśnie tacy sprowadzają miód z Ukrainy, Azji... I sprzedają w kryzysie zbiorów po 30 zł.. Więc i tak my obrywamy 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, tikcop napisał:

Wiesz, większość się nie szczypie i z górnej rodni z całym dobrodziejstwem inwentarza i pozimowych zapasów robi miodnię nad kratą. Wiosną pchanie korpusu węzy w środek albo zrzucanie matki na samą węze to mało mądre. Lepiej dać korpus węzy na dennicę pod gniazdo a potem w drugiej połowie czerwca tylko raz w sezonie zamienić rodnie miejscami. Matka ma mieć gdzie składać jajka non stop. A jak będzie potrzeba to będą odbudowywać nad dennicą rodnię. I nie wychłodzisz sobie w maju czerwiu. To właśnie miodnia nie musi być cały czas gotowa. Budują ją przy okazji tylko jak jest pożytek. Tyle, że przy tych Twoich kuśpitach nie oddadzą dolnego korpusu rodni wolnego od czerwiu jesienią. W zanderze to wyjdzie. W ulu Ostrowskiej już nie. Ja miodnie odsklepiam gorącym powietrzem. Ogromna oszczędność czasu a miód bez problemu krystalizuje po. To i plastrów pogównianych nie pcham do miodni. Bo te niestety tylko widelec albo nóż.

Tak w moich kuśpitach jak ukladałem gniazda 25 sierpnia to w obydwu korpusach rodni byl czerw. Tzn. że po odsklepianiu plastrów widelcem, plastry sa znacznie uszkodzone i potrzeba więcej czasu na ich naprawę? Postawienie korpusu z węzą na dennicy jako trzeci korpus gniazdowy, bez kraty? Ja zimuję na dwóch korpusach, połowe na 2x8 i resztę na 2x7 ramek. Pierwsza czynność to uzupelniam suszem górny korpus. Jak już jest czerw na w górnym korpusie to zamieniam korpusy i w dolnym a teraz w górnym uzupełniam ramki, i ewentualnie podmieniam denniicę do oczyszczenia. W tym czasie w dolnym jest czerw kryty bez zapasów. Dla tego myślę coby postawić na dennicy korpus jak pisałem 6 ramek suszu i 4 węzy, a korpus z dolu co jest z czerwiem krytym oddzielić kratą.   

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, tikcop napisał:

Tadek a ty zdajesz sobie sprawę, że 18tka to pojemnościowo i powierzchniowo tylko 4% czyli żadna różnica od 1/2 dadanta? Więc ponieważ miałem 1/2 dadanta i też miałem gniazdo na 2 korpusach, ale miodni też musiałem mieć 2, i druga była zapełniana na 40-60%. Więcej nie miały z czego donieść. To jak to przeliczyłem to mi wyszło, że te półtorej miodni to odpowiednik jednego zandera czyli langstrotha. I tak mam. Czyli jedyną różnicą jest 10 ramek do obsłużenia mniej. I dadant i zander był/ jest nieocieplany. Przy dobrych wiatrach u mnie 2 nadstawki zandera na sezon. U Ciebie bym miał więcej. Bo się chwalicie, że nadstawek 18tki to w tydzień zalewają. Szacun.

 

Wiem Tomasz , bo wyobraź sobie , że mam Kolegę pszczelarza który ma pasiekę niedaleko mnie i właśnie ma 1/2 D i często z nim dyskutujemy i porównujemy nasze  wziątki po każdym pożytku ile kto miał miodu  czy miał rójki itp. , ale tak na spokojnie  i nie tak jak u nas na forum  gdzie jak nie masz LG3/4 to jesteś nieudacznik i na 100% nigdy nie masz racji i jesteś zacofany pszczelarsko , bo jedynie słuszny ul to LG3/4 i jeszcze z dechy obowiązkowo i basta i co 5 minut trzeb to podkreślić wiesz o kim piszę ?

Że wybrałeś zandera wcale się nie dziwię , bo to lepszy ul na Twoje pożytki jakie opisywałeś że masz , niż 1/2D i też się kiedyś zastanawiałem na tym ulem jak chciałem skończyć z ulami Ostrowskiej , które po 20 latach już się zestarzały i zaczęły sypać  .

Jak by mnie nie zależało na kręgosłupie i na pierwszym pożytku czyli rzepaku lub mniszku  na który ciepły ul u mnie daje około 10 dni do przodu w porównaniu  z dechą , to też bym miał ule z dechy nie ocieplane , bo na późniejsze pożytki spoko ,  decha wystarczy , ale u mnie korpus ze styroduru z ramkami pszczołami waży o połowę mniej niż taki sam z dechy i jak przyjdzie przelecieć kilkadziesiąt uli przy miodobraniu ?  , zobaczymy jak Ty będziesz w moim wieku i czy nie będziesz miał problemów z  kręgosłupem czego Ci oczywiście nie życzę . 

Ale są tacy którzy tego nie mogą zrozumieć , że go boli kręgosłup  ?  mnie nie boli o co chodzi ? Jak takich zrozumieć ? 

Czy zalewają to proszę 

WP2017061_qqearwq.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za odp. Ja tam sądzę, że na forum póki nie ma wstawek osobowych to można pisać. Ja na przykład po twoim poście o 18tkach odszukalem sobie artykuły p. Zawilaka. Przeczytałem. Choć nie będę stosował. U mnie rzepak zaczyna w pierwszym tygodniu maja. A wcześniej to byle co. To i deska się sprawdza. Ja tam lubię sobie grzecznie poargumentować. Przecież ani błoto ani pomidory nie lecą. No chyba, że jest oczekiwanie nie pisania wcale. No i w porównaniu do 1/2 D na większej ramce ... szybciej przybywa czerwiu. Takie mam spostrzeżenia. W niektórych rodzinach ale takich silnych to nawet podmieniałem pełne plastry na puste. Jakaś tam wskazówka na przyszłość. Mnie też strzyka. Mam 48 lat już. Ale co mam się poddawać?

Edited by tikcop
Link to comment
Share on other sites

Skoro rozmawiamy o korpusach. To jeszcze zadam takie pytanie. Odnośnie dostawiania korpusy z węzą na wiosnę. Rozważmy 3 przypadki.

1) rodzina czerwi na dolnym korpusie

2) rodzina czerwi na górnym korpusie

3) rodzina z czerwieniem zahacza o dwa korpusy.

To gdzie w tych 3 przypadkach powinien trafić korpus z węzą i jak wygląda sprawa kraty odgrodowej w tych 3 przypadkach (w szczególności przypadek nr 3). Chodzi o powstałą miodnie.

Link to comment
Share on other sites

No ale co chcesz osiagnac dodajac ten trzeci z weza?  Czy to ma byc miodnia, rodnia?  Chcesz wymienic ramki z rodni? Poszerzanie gniazda do trzech korpusow? 

2 hours ago, hurriway said:

Chodzi o powstałą miodnie.

Ja syfu nie wale do miodni. U mnie w miodni sa tylko ramki nie czerwione. Czyli znasz odpowiedz jak ja bym zrobil. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.