Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Ule ze styroduru


Tadek11

Recommended Posts

Pytałem kilkanaście postów wyżej o to, czy pszczoły zgryzą styropian.

Otóż wyobraźcie sobie, że dwa kawałki styropianu o wymiarach 15 x 10 cm zgryzły i wyniosły z ula w ciągu 5-ciu dni. Już chciałem reklamować nawóz, bo sądziłem, że nie rozłożył się w trawie po ostatnich opadach deszczu.

Link to comment
Share on other sites

Zgryzaja, ją wiosną zawężam wylotek styropianem, w odkładach tak samo. Jak dojdą do siły i wylotek jest dla nich już za mały, to stopniowo zgryzają styropian, same sobie regulując wielkość wylotka.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Ja stropian na ocieplenie zawijam w worek . I tyle . Twardszego tak szybko nie zgryzą . Próbowałem ale koszt jego 1/3 niższy od styrodur = nieopłacalne.

P.S. zamiast babola poprawić to się chichra . :angry:

Link to comment
Share on other sites

A mi zgryzają płytę pilśniową, która służy/ła im jako ocieplenie. Całość ląduje w poławiaczu pyłku.

Może to jest MDF u mnie "stara dobra " płyta nie ruszona a nowe z MDF tylko wióry lecą .Pani przekonywała w hurtowni że to to samo ;(

Link to comment
Share on other sites

U mnie pięknie zgryzają ul styrodurowy wielkopolski kupiony od znanego z Allegro producenta (oczywiście to nie jego wina), jak się przystanie przy ulu to  słychać jak chrupią :-P

Link to comment
Share on other sites

U mnie pięknie zgryzają ul styrodurowy wielkopolski kupiony od znanego z Allegro producenta (oczywiście to nie jego wina), jak się przystanie przy ulu to  słychać jak chrupią :-P

A czytałeś na forum jak zabezpieczyć styrodur przed zgryzaniem i czy którąś z tych rad zastosowałeś ? A poza tym to co słychać a nie widać to jeszcze nie zgryzanie w ulu tym jest po prostu inna akustyka i słychać nawet jak pszczoły "maszerują" po ścianach.

Pozdrawiam

Tadek

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

Piotrek nie zgryzają korpusów tylko powałki ,jak się biorą za korpus to albo ciasnota straszna albo taka natura rzeźbiarska  ,u mnie  to tylko w jednym chyba zrobiły kuku . Są rodziny które mimo słabej siły rzeźbią powałki te też przeważnie są "towarzyskie" .Takie towarzystwo jest pomału zamieniane na inne ;) ,chyba że ma akurat kilka ramek mniszka w miodni ;)  :)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

To i ja zaspamuję - dostępne są już plastikowe wręgi do uli strodurowych wielkopolski i dadant - firma Stanpol z Warszawy Niekłańska 48 sprzedaje w cenie 15 zet .Wręgi dostepne również na portalu aukcyjnym.  Pani z Firmy spamującej nasze forum - podwyżka ceny pierścieni dysnansowych nic nie dała bo mamy wolny rynek . Zamiast się obrażać na klienta trzeba było zaspokoić jego zachcianki  i nikt by wam nie podskoczył a tak pogonili do roboty ?

Link to comment
Share on other sites

To teraz możesz się na firmę Łysoń wypiąć . Jestem po montażu i wyszło jak na moje zdolności super. Wręgi dennicowe bedę kupował u sprawdzonego dostawcy podobnie jak L dolne . No bo niechluj ze mnie i mm za duże wregi boję się że mróz porozsadza jak wody dostanie. Bedą mieszane by każdemu na chleb starczyło. :D

Link to comment
Share on other sites

Guest Imker

na moje oko to są to identyczne wręgi jak u Łysonia tyle że bez styropianu. myśleli że tym sposobem zniechęcą ludzi do robienia styrodurów ale w mig pokazały się też wręgi drewniane bo kiedyś było o nie bardzo ciężko... teraz doszły jeszcze plastikowe więc o sprzedaży Łysoń może zapomnieć (jeszcze w tej cenie) chyba że później tego producenta fantazja poniesie i też zrobi +100%

 

ja mam właśnie wręgi Łysoniowe szersze są od styroduru z jakieś 0,5cm z każdej strony i mróz nic nie wysadza

 

no i był ten plus że były wtopione w ten styropian i była wtedy dobra przyczepność pianki nie trzeba żadnego wkręta ładować a tu jest gładki plastik ale może jak by lekko zmatować papierem ściernym

Link to comment
Share on other sites

Wszystko jest cacy . Klejem przyklejone poliuretenowym wpsiknięta pianka przez dziurki . Jak nie wysadza to gitara.

P.S. Nie poniesie, rozmawiałem osobiście.

Link to comment
Share on other sites

Muszę wypróbować te wręgi z Warszawy , dzięki Darek za informację , bo z tymi drewnianymi to trochę dużo roboty. A co do zgryzania styroduru to i ja miałem w jednym ulu to zjawisko , widocznie powłoka kleju polimerowego była w tym miejscu uszkodzona albo za cienka nie wiem. Ale postanowiłem sobie że jak będę budował kiedyś następne korpusy ze styroduru to będę je wyklejał od środka dookoła cienką sklejką wodoodporną + pokost lniany z dwu przyczyn  - sklejka usztywnia korpus i zabezpiecza w 100 % przed zgryzaniem i można ścianki od środka skrobać dłutem pasiecznym do woli bez ryzyka uszkodzenia ścianki korpusu a i łatwiejsza jest sprawa dezynfekcji i czyszczenia takiego korpusu. Koszt wyklejenia sklejką w sumie niewielki.

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Koledzy w innym wątku pisali że im od środka styrodur pszczoły zgryzają i niestety i ja to muszę potwierdzić i jak mniemam powłoka polimerowa jest łatwa do uszkodzenia przez pszczelarza w czasie wyjmowania ramek i czyszczenia ścianek , jak i odrywania przyklejonych ramek i jak zauważyłem w uszkodzonych miejscach pszczoły mogą zacząć zgryzać styrodur.

Nie jest to nagminna wada bo stwierdziłem to zjawisko  tylko w dwu korpusach ze styroduru na ponad trzydzieści parę,  jakie mam w pasiece. Tak że u mnie przynajmniej będzie jedna zmiana konstrukcyjna , jeżeli będę budował następne korpusy ze styroduru , to mianowicie będę je wyklejał od środka całkowicie cienką sklejką wodoodporną 3 lub 4 mm. Koszt sklejki na jeden korpus niewielki , a całkowicie zabezpiecza przed zgryzaniem i jednocześnie usztywnia mechanicznie korpus.

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

U mnie obgryzły na około i na wylot pajączek na środku powałki i zabudowały po swojemu :-D I cały czas od roku chrup,chrup przy ulu...

Link to comment
Share on other sites

Tadek a o ile więcej waży korpus wyklejony sklejką?

Mam cztery ule zrobione z płyty pilśniowej kupionej w castoramie, tą dopiero zgryzają, natomiast ule z płyty robione około 40 lat temu są nienaruszone.

Nad sposobem Tadka trzeba się zastanowić i przeliczyć koszty.

Link to comment
Share on other sites

Tadek a o ile więcej waży korpus wyklejony sklejką?

Mam cztery ule zrobione z płyty pilśniowej kupionej w castoramie, tą dopiero zgryzają, natomiast ule z płyty robione około 40 lat temu są nienaruszone.

Nad sposobem Tadka trzeba się zastanowić i przeliczyć koszty.

Arkusz sklejki wodoodpornej 4 mm x 1250x2500 to około 70-80 zł i waży około 9 kg , tak więc  na tradycyjny korpus wielkopolski trzeba 0,42 m. kw.. więc koszt sklejki na jeden korpus to około 10 zł więcej trzeba wydać.  Dobrze jest też zabezpieczyć sklejkę pokostem lnianym rozcieńczonym pół na pół benzyną ekstrakcyjną ( koniecznie ekstrakcyjną bo inne rozpuszczalniki śmierdzą ,  a rozcieńczenie wpływa na lepszą penetracje pokostu w drewno).

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście możesz nie dać pokostu ale ja stosuję , bo zawsze to jest jakaś ochrona drewna przed grzybami w pierwszej fazie użytkowania ula zanim pszczoły nie pociągną go propolisem a to potrwa ze dwa trzy lata. Ja miałem ule które miały po 40 lat i gniazda były impregnowane pokostem i po 40 latach drewno było jak nowe.

Pozdrawiam

Tadek

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.