Okazało się, że w jednej rodzinie strutowiała mi matka. Czerw rozstrzelony i garbaty. Rodzina zaczęłą odstawać od innych. Matkę wczoraj usunąłem a rodzinę połączyłem z inną (wstawiłem bezmatek na dennicę, na to pełnowartościowa rodzina, krata i miodnia z węzą). Jak dalej postępować z taką rodzinką. Gdzieś wyczytałęm, że tak duże gniazdo nie ma sęsu gdyż matka i tak będzie czerwić w górnym korpusie gniazdowym. Czy trzeba co jakis czas przestawiać te korpusy?
W połowie maja, jak przyjdą do mnie nowe matki bedę chciał podzielić tą rodzinkę.