Ja dzisiaj załatwiłem miejscówkę na akację z leśniczym, w tym samym nadleśnictwie co w tamtym roku tylko w innym leśnictwie ciut bliżej ode mnie i nie w takim "dole zimna" jak rok temu, może nie przemarznie tym razem, wegetacja jest w tym roku opóźniona miejsce"cieplejsze" to może dopisze . Na razie suche wszystko jak zimą zero pąków to może będzie co z tego, idealnie by było jakby zakwitła koło 5 czerwca akurat odebrało by się rzepak na spokojnie. Jeśli w tej miejscówce okazałoby się że jest kicha bo przemarzła to jest opcja wywozu na druga pasiekę gdzie już stoi 5 moich uli, jest to gorsza miejscówka pod względem ilości akacji ale bliżej Krk gdzie sporo cieplej i tam raczej na bank bedzie kwitła. Jednym słowem tak czy siak mam zamiar w tym roku pozyskać trochę miodu akacjowego a u Was jak myśli ktoś już o akacji bo według mnie jest to czas najwyższy !!