Wielkimi krokami zbliża się sezon pszczelarski. Wreszcie kupię pszczoły do moich 5 uli składających się z ramek wielkopolskich gniazdowych. Zanim to jednak nastąpi, myślałem o małej modyfikacji jeszcze nieistniejącej pasieki
Zastanawiam się nad pasieką, w której będzie dominować ramka 36cm x 18cm = 648cm2. Gniazdo wielkopolskie ma 36cm x 26cm = 936cm2. Gniazdo 3/4 wielkopolskiej będzie składać z dwóch korpusów = 1296cm2. Brałem też pod uwagę dadant 1/2 43,5cm x 14,5cm 630cm2, ale jego brak kompatybilności z wielkopolskim go wykluczył.
Czemu chcę tak zrobić?
a)Obawiam się, że gniazdo wielkopolskie ma za małą powierzchnię, co też może skutkować w cięższym ogarnianiu nastroju rojowego. Dwa wielkopolskiego gniazdowe, to zwykle za dużo - 1872cm2
b.)Łatwiejszy przegląd na mniejszej ramce.
c)Lżejsze korpusy.
d)Łatwiej dostać deski na korpus 3/4 wlkp, mniejsza szansa na wichrowanie.
e)36cm x 18cm zawsze włożę do wielkopolskiego gniazdowego, a one królują u mnie na dzielni (odkłady itp.)
f)Węza kompatybilna ze zwykłą wielkopolską - gniazdową przecinam na pół.
g)Łatwiej wyłapać odmianowe miody.
W związku z planowanymi zmianami mam kilka pytań.
1) Gdzie można kupić ramki 360 x 180 i za ile?
2) Co potrzebuje do produkcji ramek poza wiertarką? Możecie pochwalić się Waszymi patentami na czopy oraz rowki na drut?