Znajdź zawartość

Zamówiłem w tym roku dwie matki od P. Anton Schleining`a z Austri, co do G10 wszyscy znamy ten model chociaż wiem na własnej skórze, że przez lata się zasadniczo potrafił zmieniać - pewnie przez dobór rodzin ojcowskich. Matki jakie dostałem zostały unasiennione na trutowisku w Hirschgrund . Linia A1 ma być tam od nowego sezonu linią ojcowską. Matki były dość trudne do podłożenia z niewiadomych powodów matki zostawały w obydwóch przypadkach okłębiane przez pszczoły jednak po powtórzeniu operacji obydwie czerwią. Co do kondycji matek też nie ma zastrzeżeń, pewnie dlatego, że w podróży były 1 dzień gdyż mój znajomy osobiście je odbierał. Sam jestem ciekawy tej A1 gdyż ma to być ostateczne dzieło Pana Antona w jego życiu.. przynajmniej tak zapowiada . Korespondowałem z nim i pozwolę sobie zamieścić to co mi napisał o lini A1. Was ich zu den Sklenarlinien zu sagen habe: Was in den 50er Jahren des vorigen Jahrhunderts über die Sklenarlinien geschrieben wurde, stimmt heute nicht mehr. Damals hatte man auf der Belegstelle 7 Vatervölker, seit 1986 waren es immer mindestens 26 Vatervölker. Schon diese Tatsache hat die Belegstelle wesentlich sicherer gemacht und der Einfluss der gut selektierten Vatervölker hat es mit sich gebracht, dass die Linien sehr einheitlich wurden. Wir wechseln jährlich die Linie der Vatervölker in einem Rotationsprinzip um Inzuchtschäden zu verhindern. Die Linien unterscheiden sich in Ihren Eigenschaften nicht merklich. Alle wurden von mir über 30 Jahre nach den gleichen Auslesekriterien selektiert. 1. Sanftmut, 2. Honigleistung, 3. Wabenfestigkeit, 4. Schwarmneigung, 5. Varroatoleranz. Da ich 30 Saisonen auch die Vatervölker für die Reinzuchtbelegstelle "Hirschgrund" stellen durfte, konnte ich in der Zuchtselektion sehr gute Fortschritte machen. Unsere Bienen sind sehr sanft und bringen Tolle Erträge. Die Nachfrage von Fern und Nah bestätigt das. Mit freundlichen Grüssen: Bioimkerei Schleining Brunnengasse 70 2144 Altlichtenwarth ÖSTERREICH 0043(0)676/4203901 www.sklenarbiene.at Chciałem jeszcze pociągnąc matki po nich w tym roku ale kiedy po spadzi zwiozłem wszystkie ule na pasiekę stwierdziłem, że przy obecności pszczół Buckfast nie ma to sensu i operacja będzie przeprowadzona w przyszłym roku gdzie wszystkie BF zostaną wywiezione zaraz z początkiem sezonu co by nie komplikować sytuacji genetycznej. O samej pszczole też jeszcze dużo nie powiem, jedynie mogę stwierdzić, że jest równo ubarwiona co wróży dobrą pulę genową dostarczoną od rodzin ojcowskich. Pozdrawiam Jarek.