Jako że już sezon martwy w pszczelarstwie , to czas zająć się projektami na zimowe wieczory 🙂
Więc zdecydowałem się na zrobienie wreszcie dekrastylizatora do miodu z wykorzystaniem dodatkowo jako suszarki do pyłku , nie pyłku na sprzedaż , czy handel , bo jestem temu przeciwny , ale jako zapasowy pyłek , pokarm białkowy, okresach w których pyłku jest niedostatek. U mnie wielu klientów poszukuje miodu płynnego i ja muszę się dostosować do zasad rynku , a mam z trzech lat wiele słoików skrystalizowanego miodu i taki nie za bardzo schodzi. 🤔
Idea : stara obudowa małej lodówki , regulator temperatury z sondą temperatury , żarówka grzejna na podczerwień + wentylator od komputera dla wymuszenia cyrkulacji powietrza . Podobne sprzęty cenowo w sklepach pszczelarskich zaczynają się od kwoty 2300,- zł w górę.