Cześć
Dziś mój mentor w rozmowie o dalszych działaniach w tym sezonie stwierdził, że tak jak w zeszłym roku będzie stosował kwas mlekowy jako główne leczenie przeciwko warozie. W zeszłym roku stosował natrysk, później kontrolnie dymił apiwarolem - po apiwarolu brak osypu warozy. Stosowaliście tą metodę w swoich pasiekach?
Pozdrawiam Pawel
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.