Tajden Opublikowano 25 Grudnia 2017 Opublikowano 25 Grudnia 2017 (edytowane) https://www.youtube.com/watch?v=xc4LD_dOwEc Pszczelarz rosyjski (czy ukraiński), pokazuje swoją pasiekę, uczy żonę obsługi uli, i zabiera ramki z miodem do wykręcenia. I cały czas objaśnia, że doszedł do tego, na podstawie prób i błędów, iż ule powinny stać od siebie, nie mniej, niż 2,5 metra. I nie tylko, że lepiej trafiają do swoich uli, ale są znacznie spokojniejsze, i prawie zupełnie przestają żądlić pszczelarzy, ustają rabunki. Na jego pasiece żądlone są zawsze tylko psy i koty. Pszczelarz uważa, że dla jego pszczół, czy jest człowiekiem, czy niedźwiedziem, to dla nich, to nie ma znaczenia. Tylko spokój, spokój, i jeszcze raz spokój zapewniają spokojną pracę, nawet bez odzieży pszczelarskiej. Uważa, że pszczoła nie zna swojego pszczelarza, ale zna jego charakter. I ja zaczynam się z tym zgadzać. Dla Was, Koleżanki i Koledzy, to może i jest oczywista oczywistość, bo macie duże, czy też ogromne doświadczenie, ale ja nadal się uczę… O tym spokoju pszczelarza, to wiedzą wszyscy... Ale sprawa odległości miedzy ulami, była częstym sporem. Proszę, nie napadajcie na mnie za te OCZYWISTOŚCI…dla Was… Świątecznie pozdrawiam... Edytowane 25 Grudnia 2017 przez Tajden 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.