Kamil572 Opublikowano 14 Lipca Opublikowano 14 Lipca Nigdy jeszcze nie poddawałem matek w ten sposób.Zalecane jest aby matkę zamknąć na plastrze z wygryzającym się czerwiem i zapasem pokarmu.A jak nie ma na ramce zapasu pokarmu to można wprasować w ramkę trochę miodu? Cytuj
gajowy Opublikowano 14 Lipca Opublikowano 14 Lipca Można. Można na dno wrzucić kawałek ciasta. Izolator masz kupny, czy sam robiłeś? Pytam, bo z tymi gotowymi bywa tak, że szczeliny są mimo wszystko za duże i pszczoły włażą zaciąć matkę. Mój brat miał taki przypadek. W drugim podaniu owinął ten izolator siatką na dennice i było już ok. Cytuj
Kamil572 Opublikowano 15 Lipca Autor Opublikowano 15 Lipca Nie strasz mnie.Izolator zamówiłem ze sklepu pszczeli targ,cały metalowy,ze szczelinami 3,2 mm. Cytuj
Kamil572 Opublikowano 20 Lipca Autor Opublikowano 20 Lipca Wcale te izolatory nie są takie bezproblemowe.Trzeba od razu wybierać ramkę z zapasem,bo miód jak próbuję wprasować w ramkę,to spływa.Po 4 dniach matka żyje w izolatorze ale sklada tylko pojedyncze jaja.Co jakiś czas jakaś pszczoła przeciska się przez druty izolatora,więc ten odstęp 3,2 mm tak jakby był za duży.Zaletą tego izolatora jest to,że widać matkę i jaja bez otwierania go. Cytuj
MAQ Opublikowano 20 Lipca Opublikowano 20 Lipca to jest dobre do poddawania cennych matek. dla "normalnych" za dużo kombinacji, najlepszym sposobem jest mieć matki zapasowe które są niewymęczone transportem itd czyli lokalnie na pasiece. zabierasz starą, po 3 godzinach w klateczce dajesz nową i to wszystko - duża skuteczność. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.