Lubczyk Opublikowano 15 Maja 2020 Opublikowano 15 Maja 2020 Dzień dobry, na wstępie zaznaczę, że jestem początkujący mam 3 ule od października i nie do końca wiem czego jeszcze szukać, czasami mam też wrażenie, że niektóre artykuły dostępne wykluczają się nawzajem, stąd też ten post. Ule na ramki dadanta. Miodek miał być zbierany na ramkach 1/2 dadanta w nastawce oddzielona taka siatką - nie wiem jak to się nazywa :). dodatkowo nie planuję więcej niż 5-6 uli. 1. Chyba zroiły mi się pszczoły, pisze chyba ponieważ ul (nazwijmy go "3") który wytypowałem nadal jest pełny pszczół poza tymi które maja robić miód. Rozumiem przez to, że każda ramka pełna z 10 wstawionych jest cała w pszczołach, jak ich nie strząchnę to widzę może tylko 10 % ramki. Druga sprawa ramka jedna boczna w każdym ulu jest pusta tylko z odrutowaniem, i tylko w tym ulu pszczoły same stworzyły plaster idealnie niemal pokrywający cała ramkę. natomiast w nadstawce nie mam pszczół. Mało tego w związku z tym ze dennice mam wentylowane to pod nimi też sporo pszczół siedzi. Po zebraniu roju z iglaka mam 4 ul, sytuacja z ilością podobna jak wyżej z tym ze nie dałem nadstawek. Nie byłem na to przygotowany wiec zabrałem po 2 ramki z czerwiem z każdego ula i dołożyłem 4 z węzą. Rozbudowały właściwie zaczęły rozbudowywać od zeszłego czwartku tylko 1 ramkę na reszcie tylko siedzą, ilościowo nie wiem czy nie więcej niż w ulu "3" UL. 1 i 2, ilościowo to samo co w wyżej opisywanych plus robotnice w nadstawkach tez prawie na full. I teraz pytania jak postąpić z tymi ulami?, oba robią mateczniki ratunkowe w sensie te na środku plastrów z czerwiem, ale robią tez rojowe - na dole ramek, które usuwam. Matek sam nie znajdę, nawet jak w pozostałych maja kropki to jest tyle pszczół ze nie ma możliwości zauważenia ich. Kupić, nie kupić 2 matki? 2. Chciałbym zapytać też o wskazówki jaką miodarkę na właśnie 5-6 uli do ramek 1/2 dadanta. Czytałem sporo o nich ale jak dochodzę do opisów, dla małej pasieki 20-40 uli to moja nawet mikro nie jest. Pozdrawiam Cytuj
Beeman Opublikowano 15 Maja 2020 Opublikowano 15 Maja 2020 Witaj Lubczyk. #1 To kup książkę i przeczytaj ja conajmniej 3 razy od deski do deski. Następnie przeczytaj ja 77 razy wyrywkowo i wtedy zrozumiesz podstawy. #2 Znajdź sobie mentora co ci poradzi co i jak. #3 Naucz się nazewnictwa pszczelarskiego abyś mógł komunikować się zwłaszcza na forum. Powodzenia 6 Cytuj
manio Opublikowano 15 Maja 2020 Opublikowano 15 Maja 2020 Zakup miodarki też na razie sobie odpuść , bo z tego co piszesz wynika że miodu w tym roku nie będzie . Sukcesem będzie jeśli pszczoły przeżyją do następnej wiosny, ale ja nie jestem takim optymistą. Masz nastrój rojowy w ulach i z każdym matecznikiem wyjdzie kolejny rój, aż zostanie garstka pszczół . Nie przywiązuj wagi do tego gdzie zlokalizowany jest matecznik - one wszystkie są rojowe. Nie poszerzyłeś w czas gniazda i już po sprawie. Zostaw jeden matecznik , wtedy może się z niego wygryzie matka . Podanie nowej matki zdecydowanie odradzam - nie masz najbladszego pojęcia . Moja rada : poszukaj pszczelarza , który zechce Ci pomóc wyjść z tej sytuacji i nauczy czegoś , pożyczy książkę itd. Inaczej do jesieni nie będziesz miał pszczół. Forumowe rady nic nie dadzą na tym etapie niewiedzy. Przepraszam za szczerość, ale prawda bywa brutalna. 6 Cytuj
Lubczyk Opublikowano 16 Maja 2020 Autor Opublikowano 16 Maja 2020 (edytowane) Dzięki za odpowiedzi. Książki mam, fakt nazewnictwo kuleje tak jak przedstawienie sprawy. Co do miodu to się nie zgodzę są 2 bardzo sile rodziny w pozostałych ulach , już miód jest tylko nie zasklepiony jeszcze. Te dwa ule wcale ilościowo pszczół nie odbiegają od pozostalych. A ta Rojka to nawet nie wiem czy moja właśnie ze względu iloś pszczół a raczej po zachowaniu domniemam bo zeszły z nadstawkowych ramek ale dzisiaj widzę że są tam spowrotem. Ule poszerzałem a mateczniki usunolem na 4 dni przed opisana sytuacja. Matkę też bym wprowadzi bo już raz to robiłem na jesieni. Z jakas pomocą od fachowych hodowców jest problem chwilowo bo rozworza swoje ule i najwcześniej za tydzień może do mnie wpaść. Pozdrawiam Edytowane 16 Maja 2020 przez Lubczyk Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 16 Maja 2020 Opublikowano 16 Maja 2020 11 godzin temu, Lubczyk napisał: Matkę też bym wprowadzi bo już raz to robiłem na jesieni. Skoro nie możesz odnaleźć nawet matki z opalitkiem to jak wyobrażasz sobie podanie nowej do rodziny ? Zapamiętaj to , bo to jedna z ważniejszych reguł !Żeby rodzina przyjęła nową matkę w rodzinie tej nie może być ani starej matki , ani matecznika , ani czerwiących trutówek ! Wystarczy jeden przeoczony matecznik i nowa mamusia zażądlona wyląduje jako śmieć przed ulem 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.