Czy rzeczywiście pszczoły pomagają w walce z reumatyzmem i chorobą zwyrodnieniową

[Xpand]

Panowie!

To, że pszczelarz zachoruje na covid-19 nie przeczy temu, że jad pszczeli pomaga zwalczyć sars-cov2. Nie wiem czy się rozumiemy, bo starałem się to wyżej podkreślić. Zapewne ci pszczelarze, którzy zachorowali, nie brali regularnie jadu pszczelego przed infekcją i w trakcie. Powiedzmy sobie jasno, że 1 czy 2 żądła raz na tydzień lub w przypadku ubierających się w zbroję rzadziej, to jest żadna dawka, szczególnie w stosunku do masy ciała. Dawka lecznicza to jest np. +-20 żądeł co 2 dzień przez długi czas.

 

Żeby nie być gołosłownym:

 

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7190514/

Cytat

After that, we interviewed five apitherapists in Wuhan and followed 121 patients of their apitherapy clinic. These patients had received apitherapy from October 2019 to December 2019, and all the five bee apitherapists have the habit of self-apitherapy for their own health care (apitherapy means making use of bee venom from the honeybee's sting to treat or prevent certain diseases). Without any protective measures, two of the five apitherapists were exposed to suspected COVID-19 cases and others were exposed to confirmed COVID-19 cases, but none of them were infected eventually. None of the 121 patients were infected by SARS-CoV-2, and three of them had close contact with immediate family members who were confirmed SARS-CoV-2 Infection cases. It might be supposed that beekeepers are less likely to be exposed to SARS-CoV-2 because they live in less densely populated rural areas. But the five apitherapists and their patients are from densely populated areas in Wuhan. These people have one thing in common: they develop a tolerance to bee sting.

 

I tak jak jest tutaj zakończone "These people have one thing in common: they develop a tolerance to bee sting.", czyli ci ludzie wytworzyli tolerancję na żądła pszczele, to czytając inne publikacje uważam, że bardziej chodzi tutaj o działanie antywirusowe melityny. Również podobne wnioski wyciągnięto w późniejszych publikacjach na ten temat, że nie chodzi tutaj o tolerancje na żądła.

 

Między innymi, publikacja z Niemiec, która stara się zaprzeczyć Chińczykom.

 

"Beekeepers who tolerate bee stings are not protected against SARS-CoV-2 infections"

https://search.bvsalud.org/global-literature-on-novel-coronavirus-2019-ncov/resource/en/covidwho-816990

 

Cytat

Beekeepers comorbidity correlated with problems with breathing at rest, fever, and diarrhea. Our results did not confirm the findings of the Chinese study. However, since the antiviral effects of bee venom have been found in several studies, we cannot exclude that there could be a direct preventive or alleviating effect when bee venom is administered during the infection.

 

W wolnym tłumaczeniu "Nasze wyniki nie potwierdziły ustaleń chińskiego badania. Jednakże, działanie antywirusowe jadu pszczelego stwierdzono w kilku badaniach, nie możemy wykluczyć, że może wystąpić bezpośredni efekt zapobiegawczy lub łagodzący, gdy jad pszczeli zostanie podany podczas infekcji."

 

Jad pszczeli neutralizuje również wirusa HIV. Na jego bazie miały powstać lub już powstały żele waginalne.  Dowód z 2013, Washington University in St. Louis. - https://source.wustl.edu/2013/03/nanoparticles-loaded-with-bee-venom-kill-hiv/

 

 

Generalnie działanie antywirusowe jadu pszczelego jest, moim zdaniem, udowodnione ponad wszelką wątpliwość przez szereg różnych zespołów naukowych z wielu krajów na przestrzeni wielu lat. Czy ktoś ma jakieś dowody, które przeczą działaniu antywirusowemu jadu pszczelego? Sorry, że tak o tym piszę, bo pewnie i tak mija się to z celem, ale nie potrafię tego zrozumieć o co tu chodzi i skąd ten ciągły sceptycyzm?

 

P.S. Oczywiście wszytko to co napisałem, to jest w formie czystej informacji i ciekawostki. Absolutnie nie polecam terapii jadem pszczelim, bo to może być niebezpieczne, a nawet skończyć się śmiercią.

 

[mirek.]

20 żądeł jednego dnia to bardzo dużo 

jak dostane 10 to myślę że wściekłe są tego dnia