Łączenie odkładu z macierzakiem po poddaniu matki

[Jaro]

Jako początkujący mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów. Postanowiłem, że w jednym z uli wymienię matkę na tegoroczną. W tym celu 20.06 zrobiłem odkład i poddałem do niego matkę NU w klateczce. Po pięciu dniach zerwałem mateczniki a z klateczki usunąłem blokadę, by pszczoły mogły uwolnić matkę. W sobotę tj. 08.07 zajrzałem do odkładu i matka podjęła czerwienie. Teraz zastanawiam się jak bezpiecznie połączyć odkład z jego macierzakiem? Przede wszystkim czy robić to już teraz kiedy zapachy pszczół w macierzaku i odkładzie są jeszcze w miarę jednakowe, czy poczekać aby przez jakiś czas czerwiły obydwie matki i połączyć w sierpniu tworząc mocną rodzinę? Druga kwestia, jak już będę łączył, to zakładam że w macierzaku trzeba będzie usunąć dotychczasową matkę. I teraz pytanie, czy połączyć odkład z macierzakiem zaraz po usunięciu z niego matki, czy lepiej poczekać kilka dni, zerwać mateczniki ratunkowe i dopiero wtedy łączyć? Ul to leżak, zakładam że ma to znaczenie. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

[Xpand]

Zabierz starą matkę z ula produkcyjnego i poczekaj 3h (zostaw ul produkcyjny bez matki na 3h). Potem otwórz ul produkcyjny i zrób miejsce w środku gniazda na ramki z czerwiem i nową matką. Odym dokładnie ul produkcyjny, poczekaj jak dym zniknie i podaj nową matkę razem z ramkami, pszczołami i czerwiem. Włóż ramki z odkładu do produkcyjnego i zwróć uwagę, aby ramka z matką była z każdej strony otoczona przez ramki, pszczoły i czerw z odkładu. Staraj się wszystko zrobić tak, aby nową matkę z ramkami i pszczołami podać wieczorem - 19:00 - 21:00. Po przełożeniu ramek, pszczół i matki nie zaglądaj do ula przez 3 dni. Po tym czasie przeglądaj ul i jeżeli zobaczysz jakieś mateczniki to je skasuj. Możesz sobie zostawić starą matkę w klateczce, gdyby coś Ci nie wyszło.

[manio]

14 godzin temu, Jaro napisał(a):

I teraz pytanie, czy połączyć odkład z macierzakiem zaraz po usunięciu z niego matki

takie poddanie wprost to wyrok na matkę . Ja podawałem w takiej sytuacji matkę pod kołpakiem ( 10x10x2 cm wygięty z aluminiowej siatki dennicowej) na czerwiu wygryzającym się ( widać już czułki )  . Na nic nie czekam , zabieram starą i wstawiam nową. Matka oczywiście UN. Wygryzające się pszczoły są od razu świtą chroniącą matkę. Pszczoły ulowe karmią matkę pod kołpakiem i roznoszą substancję mateczną . Nie zakładają mateczników ratunkowych . Nie zdarzyło mi się nigdy ,że ścięły tak poddaną matkę.  Pszczoły same uwolnią matkę , po tygodniu można zajrzeć i sprawdzić czy kołpak pusty.

 

Odkład zawsze stawiam przy ulu z którym będę łączył , po zabraniu matki po prostu wstawiam ramki do macierzaka , a lotne pszczoły same się wproszą.

Nigdy nie robiłem tak jak to opisane wyżej. Dla mnie to za dużo zachodu i chyba duże ryzyko porażki. Ale może jestem zbyt zachowawczy.

 

Teraz robię odwrotnie : odkład zasilam pszczołami z rozwiązywanego macierzaka , ale to już inna historia i trudna do realizacji przy leżakach bo trzeba Pudziana do noszenia uli. 

 

 

Edytowane 11 Lipca 2023 przez manio

[Jaro]

Wielkie dzięki za odzew, poczekam zatem aż w odkładzie będzie trochę więcej czerwiu i łączę.