Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Mam pytanie- czy ktoś z Was rozmnażał żmijowca zwyczajnego? Zainteresowałem się ta rośliną bo widzę , że nieźle rośnie na jałowych piaskach, nawet w okolicy mojej pasieki, niestety już po za zasięgiem mych pszczół. Chcę tej rośliny trochę namnożyć na bezdrożach koło mojej działki. Literatura podaje że można sadzonkami lub przez siew wiosną no gruntu. Natomiast chętnie usłyszę rady kogoś kto to robił, np.: jak zbierał nasiona i kiedy.

Pozdrawiam

Opublikowano

Nasiona wytrząchałem z ciętych łodyg (nigdy wszystkie na niej nie są dojrzałe na raz) na białą płachtę materiału, dobrze jest założyć grube rękawice ?

Siałem punktowo na nieużytkach ważne aby spadły na gołą glebę. Gdyby je jeszcze odrobinę przysypać byłoby idealnie, mi brakowało czasu.

Siałem późną jesienią albo za przedwiośniu. Ważne po siewie aby w przyrodzie było dużo wilgoci do wschodów nasion. 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Rafall napisał:

Nasiona wytrząchałem z ciętych łodyg (nigdy wszystkie na niej nie są dojrzałe na raz) na białą płachtę materiału, dobrze jest założyć grube rękawice

 Wczoraj, zbierając nasiona pierwszy raz zauważyłem właśnie, ze nie wszystkie są dojrzałe. Tak jak kolejne kwiaty się rozwijają, tak i dojrzewają po kolei. Podobnie jak u facelii. Czy te nie w pełni dojrzałe "dojdą" w czasie suszenia?

Edytowane przez gajowy
Opublikowano

Siałem bezpośrednio na nieużytkach, szedłem raczej na ilość. Nie weryfikowałem czy mniej dojrzałe nasiona wschodzą czy nie. Na pewno warto go siać, jak już wykiełkuje radzi sobie na suchych jałowych glebach tam gdzie nic innego nie daje rady. Kwitnie niezawodnie i sam się później rozsiewa. 

 

  • 3 lata później...
Opublikowano
W dniu 4.08.2021 o 17:38, Rafall napisał(a):

Na pewno warto go siać, jak już wykiełkuje radzi sobie na suchych jałowych glebach tam gdzie nic innego nie daje rady. Kwitnie niezawodnie i sam się później rozsiewa. 

 

Potwierdzam, że warto siać, bo pszczoły bardzo lubią żmijowiec. 
W 2023 posiałem na 30 arach blisko pasieki. Na koniec sezony wywiozłem obornik na to pole i zaorałem.
Na wiosnę 2024 jeszcze raz orałem i zabronowałem, aby posiać coś dl pszczół.
A ze nie miałem jeszcze nasion, to chwilę pole było nie obsiane. Po jakimś czasie żmijowiec odrodził się na tym polu i w sumie nie musiałem nic siać.
Na prawdę pięknie wykiełkował na całym polu. I znowu pszczoły miały dobry i bujny pożytek :) 

Opublikowano

Czy mówisz na pewno o żmijowcu zwyczajnym (echium vulgare)? To jest roślina dwuletnia, w pierwszym roku nie kwitnie, wykształca tylko rozetę liści.

Ja siałem grecki który jest jednoroczny, jest ok, ale przy mojej prymitywnej gospodarce średnio wyszedł.

Rozsiewam też żmijowiec zwykły, mam takie jego kępki to tu to tam i sam się rozsiewa.

Opublikowano
2 godziny temu, MAQ napisał(a):

Czy mówisz na pewno o żmijowcu zwyczajnym (echium vulgare)? To jest roślina dwuletnia, w pierwszym roku nie kwitnie, wykształca tylko rozetę liści.

Ja siałem grecki który jest jednoroczny, jest ok

 

Po Twoim wpisie, rzeczywiście pomyślałem że pewnie był to grecki, chociaż kupiłem na olx jako zwyczajny. Zakwitł w pierwszym roku

Opublikowano
W dniu 5.01.2025 o 09:28, Zbyszek Mazur napisał(a):

Na koniec sezony wywiozłem obornik na to pole i zaorałem.

To mu urządziłeś luksusy tym obornikiem.  U mnie piaski takie, że jak fusy z kawy wywalę na ziemię to poziom próchnicy rośnie dwukrotnie w najbliższej okolicy. A żmijowiec w tym rośnie bez żadnego problemu, kwitnie i pszczoły go oblatują.  i jest go coraz więcej z roku na rok a nie było wcale. Wczesną jesienią lub późnym latem jak jadę na wies to mam worek i rękawicę roboczą. Jak gdzieś widzę skupisko przekwitniętego żmijowca, zatrzymuję samochód, zakładam rękawice i ciągnę łapą po łodydze od dołu do góry. Co się zerwie to do wora.  Potem u siebie na poboczach żwirówek co krok rzucam małą garstkę i "wdziabuję" w ziemię lekko ostrym szpadlem.   Rośnie jak głupie. Ważne są dobre rękawice bo sucha roślina mocno wbija się w niezabezpieczona rękę.

  • Lubię 1
Opublikowano
Godzinę temu, gajowy napisał(a):

To mu urządziłeś luksusy tym obornikiem. 

 

Tak 😀, nadarzyła się okazja kupić tanio 3 rozrzutniki obornika od strarszego wiekiem sąsiaduż kilka lat nie uprawia swoich działek. I taki już kilkuletni kupiłem po 300 zł za rozrzutnik naładowany do oporu. A że to pole było trochę ubogie w składniki, bo u nas glina wszędzie, to prawie go wzbogacić. Sami już też niewiele uprawiamy, tylko warzywka, dlatego kilka działek sieję dla pszczół. Trochę gorczycy, nostrzyk, ogórecznik. Oprócz tego mamy sporo róży pomarszczonej, bo sadziliśmy jako ogrodzenie dla kur a dodatkowo dosadziiliśmy rzad na 70 metrów. Obok róży rząd żywokostu, który również pszczółki lubią jak trzmiele je oblecą :)  No i 15 arów malin. W dodatku mieszkamy blisko lasu i co jakiś czas spadź się pokazuje :)

Przepraszam za te przechwałki, ale była okazja :) 

Tak wyglądał żmijowiec na naszym polu

żmijowiec na naszym polu.jpeg

  • Lubię 1
Opublikowano
21 minut temu, Zbyszek Mazur napisał(a):

Tak wyglądał żmijowiec na naszym polu

  Sądząc po kolorach i pokroju to chyba nasiona kupowałeś a nie pozyskiwałeś z innych dzikorosnących? Wygląda to zacnie. A czy w drugim roku coś z niego zostało?

Opublikowano
Teraz, gajowy napisał(a):

A czy w drugim roku coś z niego zostało?

 

To jest zdjęcie z drugiego roku. Bardzo bujny.  W pierwszym roku długo czekałem aż wzejdzie, bo susza była po sianiu.

Kupowałem na olx, ale wtedy nie zapisałem sobie numeru do gościa i już jego oferty nie widziałem. W tym roku go nie orałem tylko zciąłem i został taki ścięty na polu.  Liczę na to, że odrośnie. To wtedy już wezmę nasiona z niego na jesieni

Opublikowano
3 minuty temu, daro napisał(a):

Ale po kwiecie wygląda na grecki .

 

Tak, wcześniej napisał mi o tym MAQ.  I rzeczywiście tak wygląda, ale kupiłem jako zwyczany na olx :) 

Opublikowano

Pięknie wyszło Ci to poletko.🤩

 

Na Twoim miejscu rozważyłbym rośliny wieloletnie, ja mam 1.5 ara rożnika przerośniętego.


Żmijowiec zwyczajny to dziecko ziem niczyich i ugorów, nie wiem czy przy takim nawożeniu by mu to nie zaszkodziło.
Roślina może przerosnąć wtedy się pokłada i jest skłonna do łamania.

Opublikowano
6 godzin temu, MAQ napisał(a):

mam 1.5 ara rożnika przerośniętego

 

Czy masz może na sprzedaż nasiona lub sadzonki?

Opublikowano

Gdzieś mam trochę nasion z tego roku, to mogę Ci podesłać próbkę 50-100g.
Odezwę się na pw.

 

Większe ilości to można kupić od Wojciecha Morawskiego, to on propaguje rożnika.

Pierwsze kwiaty rożnik będzie miał na drugi rok, w pierwszym się korzeni i robi kępę liści - wygląda z daleka jak zagon z burakami.
 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.