Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, michal79 napisał(a):

Maeterlinckiem

To jakiś biolog , pszczelarz czy bajkopisarz ? Bo jak ten ostatni tego już nic nie musisz.

 

Godzinę temu, michal79 napisał(a):

projektantem narzędzi do analizy danych

Czyli informatyk ?

 

Godzinę temu, michal79 napisał(a):

I chcę,

Tak jak obecna młódzierz gó**o wiem ale chcem . Dobrymi chęciami piekło brukowane . Może do lekarza ? Choć megalomani to się chyba nie leczy.

 

32 minuty temu, Zbyszek Mazur napisał(a):

A co gdy ktoś jest mięsożerny i ma opory, aby zabić osę lub mrówkę, ale schabowego to już inna bajka :),

Mnie nauczono prostej zasady - nie zjesz , nie skorzystasz - nie zabijaj ( chyba że z litości ) pieski ,,usypiają ,, bez problemów.

  • Haha 1
Opublikowano
21 godzin temu, Zbyszek Mazur napisał(a):

chętnie przyjmę jakąś sensowną metodę walki z tymi szkodnikami 

 

Mam bardzo prostą - nie stawiać uli w pobliżu mrowiska, skoro masz tak zjadliwe mrówki.

 

16 godzin temu, daro napisał(a):
17 godzin temu, Zbyszek Mazur napisał(a):

A co gdy ktoś jest mięsożerny i ma opory, aby zabić osę lub mrówkę, ale schabowego to już inna bajka :),

Mnie nauczono prostej zasady - nie zjesz , nie skorzystasz - nie zabijaj ( chyba że z litości ) pieski ,,usypiają ,, bez problemów.

 

I tu dochodzimy do sedna tego o czym piszę.

Z tego co Zbyszek pisze to kasuje prewencyjnie gniazda mrówek i os, a to już nie jest obrona tylko atak i to w moim odczuciu bez potrzeby.

Mam pszczoły na brzegu lasu, mrówki sobie wędrują ale nigdy nie było przypadku wchodzenia do gniazda.

Co najwyzej probowaly przeniesc jajca na powałkę - zmiotłem i po krzyku.
Jezeli nawet przypuszczaly by atak to ucieklbym sie do otoczenia uli jakas bariera, a nie niszczenia gniazda.

Opublikowano
Teraz, MAQ napisał(a):

a to już nie jest obrona tylko atak i to w moim odczuciu bez potrzeby.

To Twoje odczucia a nie prawda .Jak ktoś narusza czyjąś własność to jest to atak .

 

1 minutę temu, MAQ napisał(a):

Co najwyzej probowaly przeniesc jajca na powałkę - zmiotłem i po krzyku.

U mnie styrodurowy ul zmieniony w reszoto . Ja nie krzyczę załatwiam o swojemu . Nie wytępi się tym wszystkich mrówek na świecie .

Opublikowano
1 minutę temu, daro napisał(a):

To Twoje odczucia a nie prawda .Jak ktoś narusza czyjąś własność to jest to atak .

 

U mnie styrodurowy ul zmieniony w reszoto . Ja nie krzyczę załatwiam o swojemu . Nie wytępi się tym wszystkich mrówek na świecie .

Jak lis włazi do kurnika to lepiej zabezpieczasz kurnik czy idziesz wybić wszystkie lisy w okolicy?

Opublikowano
10 minut temu, MAQ napisał(a):

Jak lis włazi do kurnika to lepiej zabezpieczasz kurnik czy idziesz wybić wszystkie lisy w okolicy?

Głupie porównanie . Żeby było można skóry wyprawić wytłukłbym wszystkie i nie tylko w najbliższej .A tak jak Robiego somsiady podpindolo i wszystko . Podpowiedz jak mam te ule zabezpieczyć . Nie pisz tylko o wstawianiu nóg ... moje stoją na skrzynkach ,

Opublikowano
5 minut temu, daro napisał(a):

wytłukłbym wszystkie


Jednostronne podejście do przyrody, rodem z "jak Kali ukraść krowę to dobrze".
Rozumiem pewne działania zwłaszcza jak się ktoś utrzymuje z pracy "na roli", ale tego nie rozumiem i mam nadzieję że są ludzie z innym podejściem.
 

  • Lubię 1
Opublikowano
23 minuty temu, MAQ napisał(a):

Jednostronne podejście do przyrody, rodem z "jak Kali ukraść krowę to dobrze"

Jak wpierdzielą moje kury ,to dobrze, jak ja zrobię  z nich futro żonie ,to źle ? Jak Kali ukraść krowę to dobrze jak Kalego oskórują to źle - Twe podejście . Są ludzie z innym podejściem, pierdzielący o losie biednych zwierząt nad kotletem schabowym .,,Dobrych ,, rad łatwo udzielać - mi nie dałeś dobrej rady .

P.S. Jak nie szanuję przyrody to powiem że na każdej miejscówce mam marczaka corocznie a nadmiar populacji lisów i wron to dzieło naszych śmietników . Ale odstrzelić to kuźwa ingerencja w przyrodę a żarcie tonami wywalać to już  nie

Opublikowano

Daro, koniec dyskusji - wygrałeś.
Robisz z tego co pisze jakies ekstremum, przeczytaj co pisze i o czym mowie.
Chodzi mi by sie nie zachowywac jak terminator i rozpierdzielac wszystkiego w okolo.
Jak ktos stawia ul w mrowisko i dochodzi do wniosku ze trzeba wykoncczyc mrowki - to przegiecie dla mnie.

  • Lubię 3
Opublikowano
1 godzinę temu, MAQ napisał(a):

Robisz z tego co pisze jakies ekstremum, przeczytaj co pisze i o czym mowie.

To Ty nie czytasz .Napisane pokazał bym jakie mrowisko mrówki mi zrobiły . To co ule ma zabrać ?

 

1 godzinę temu, MAQ napisał(a):

Jak ktos stawia ul w mrowisko i dochodzi do wniosku ze trzeba wykoncczyc mrowki - to przegiecie dla mnie.

Nikt tak nie robi i nikt tego nie pisze . Ja tam Terminator jestem wqiły mnie komary zawołałem armię wyszkolonych zabujcóf .Batmany to som . Domy dostali i walom po okolicy .Katalapia Surma tak pomaga na komary jak nasikanie na mrowisko .

P.S . Ja też się poddałem, wywaliły kopiec z ziemi na 80 cm .Przeniosłem na suche ale czy te na 2 nie będą psocić , bo na widoku ? Zobaczymy

  • Dziękuję 1
Opublikowano
4 godziny temu, MAQ napisał(a):

Mam bardzo prostą - nie stawiać uli w pobliżu mrowiska, skoro masz tak zjadliwe mrówki.

 

To nie takie proste. Nie wiedziałem, że mrówki w najbliżej okolicy pasieki zrobią sobie kopiec.

Wcześniej go tam nie było. A rzeczywiście u mnie to jakaś plaga, obrały sobie moje ule za cel.

 

4 godziny temu, MAQ napisał(a):

Jak lis włazi do kurnika to lepiej zabezpieczasz kurnik czy idziesz wybić wszystkie lisy w okolicy?

 

Tak jak Daro napisał, nie jest to dobry przykład, bo czy pozwalasz aby szerszenie robiły sobie gnazdo np w stodole, w drewutni, czy na poddaszu?

One są zagrożeniem, więc większość ludzi reaguje likwidacją zalążka gniazda a jak go zobaczysz później, to niekiedy trzeba wzywać pomoc strazaków. 

A oni nie przenoszą tych szerszeni w inne miejsce, tylko likwidują.

 

Co do lisów, to w mojej okolicy jak ktoś natrafił na jamęlisią, to ludzie likwidowali takie jamy, bo to też zagrożenie dla okolicznych domostw i ich drobiu. 

Czy takie podejście, to coś złego? Może i tak, ale takie postępowanie zawsze wynika z samoobrony a nie polowania dla zabawy

Opublikowano (edytowane)

Czytalem kiedys o takiej metodzie na osy ktore maja gniazdo w ziemi. Na wylot z gniazda wcisnac do ziemi sloik. Podobno dziala to tak: Jak zakopiemy wylot to za pare godzin wykopia nowy. Jednak skoro jest wylot to nie beda robic innego ale bez doplywu jedzenia gniazdo padnie. Ciekawe czy to dziala?

Co do mrowek to czesto u mnie zakladaja gniazdo na powalce. Tak jak juz chyba pisalem troche mielonego cynamonu zalatwia sprawe, chociaż zdarzają się również kolonie oporne.

Edytowane przez Beeman
  • Lubię 1
Opublikowano
12 godzin temu, Beeman napisał(a):

Czytalem kiedys o takiej metodzie na osy ktore maja gniazdo w ziemi

Jest prosty sposób tylko jak terminowo u Ciebie to nie wiem  .Ostatnie pokolenie os ,  trzmieli to matki . Osy matki  pierwsze rozlatują się o świecie z dala od matecznika. Parę matek zostaje w ziemi na zimę .Wykopuje się wszystkie gniada z matkami jesienią i spokój . Jak u mnie na zawsze . Latem bezsensowna robota .

Opublikowano (edytowane)
W dniu 15.01.2025 o 16:37, Zbyszek Mazur napisał(a):

Tak jak Daro napisał, nie jest to dobry przykład, bo czy pozwalasz aby szerszenie robiły sobie gnazdo np w stodole, w drewutni, czy na poddaszu?

One są zagrożeniem, więc większość ludzi reaguje likwidacją zalążka gniazda a jak go zobaczysz później, to niekiedy trzeba wzywać pomoc strazaków. 

A oni nie przenoszą tych szerszeni w inne miejsce, tylko likwidują.


Jeżeli nie przeszkadzam gnieździe, tzn nie jest w pobliżu miejsca gdzie "się chodzi" i nie istnieje możliwość zaatakowania nie robię nic.
Szerszeń to pożyteczny owad, taki jastrząb wśród owadów, kasuje nadmiar drobnicy.


W ubiegłym sezonie przekonałem sąsiada by poczekał po prostu z likwidacją gniazda szerszeni na poddaszu do jesieni kiedy rodziny już nie będzie.

Nie było zagrożenia dla nikogo, rodzina szerszeni żyła sobie spokojnie przez sezon, sąsiad oszczędził pieniądze bo straż odmawia już likwidacji gniazd i wysyła do firm komercyjnych - słowem sytuacja "win, win".

O obserwacji gniazd szerszenia w pobliżu pasiek można posłuchać tutaj:

 

Edytowane przez MAQ
  • Lubię 1
Opublikowano
1 godzinę temu, MAQ napisał(a):

Jeżeli nie przeszkadzam gnieździe, tzn nie jest w pobliżu miejsca gdzie "się chodzi" i nie istnieje możliwość zaatakowania nie robię nic.

Też mi tak ktoś wcześniej mówił i nie reagowałem do momentu jak zaczęły atakować w naszej stodole, którą mam przeznaczoną częściowo na warsztat.

Zięć pracował jeszcze po zmroku przy rowerze a gniazgo było uwieszone na szczycie ok 5 metrów od posadzki. Nie pracował bezpośrednio pod nimi.

Najpierw robiły oględziny ale im później się robiło, to przypuściły atak. Na szczęście nie użądliły go. Na drugi dzień byłem razem z nim i obserwołałem te szerszenie. I podobna sytuacja.

Zięć nie mógł dopasować swoich prac do innego czasu, o pracował zawodowo do późna

Czy w takim razie dbając o szerszenie człowiek musi zmieniać swoje plany?

Co do filmu, to dziękuję, obejrzę. Nie jestem z tych ludzi co nie zmieniają zdania jak są dobre rozwiązania :)

 

Opublikowano
1 godzinę temu, MAQ napisał(a):

O obserwacji gniazd szerszenia w pobliżu pasiek można posłuchać tuta

Chyba obu menopauza dotknęła .... Organizacja pszczelarska zmienia się w ?..........

 

1 godzinę temu, MAQ napisał(a):

Szerszeń to pożyteczny owad, taki jastrząb wśród owadów, kasuje nadmiar drobnicy.

Tak i jest . Jest to po coś potrzebny . Nie ma co demonizować szkód w pasiece . Kasuje je jak w ulu robi gniazdo . Zgniatam ręką zalążki gniazda . Przenoszę ul gdzieś indziej . Latają na pasiece i w łowieniu pszczół są mistrzami .Podobnym szkodnikiem jest żołna , trzmielojad . Oba piękne i wiem gdzie gniazdują a nikomu nie powiem . Żyjemy razem w zgodzie obojgu zostawiam czerw trutowy . Moją osobą nie zawracają sobie głowy .Ale lisy bym powystrzelał .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.